• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdańsku można wejść na plażę z psem niemal wszędzie poza kąpieliskami

Piotr Weltrowski
25 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Niebezpiecznie na nowym wybiegu dla psów
Takie spacery z psem po plaży w tym roku możliwe są niemal na całej długości gdańskiej plaży. Zakaz wprowadzania psów obowiązuje tylko na terenie kąpielisk. Takie spacery z psem po plaży w tym roku możliwe są niemal na całej długości gdańskiej plaży. Zakaz wprowadzania psów obowiązuje tylko na terenie kąpielisk.

Ze znowelizowanej w tym roku uchwały dotyczącej utrzymania porządku w Gdańsku zniknął zapis dotyczący zakazu wprowadzania na plaże psów podczas sezonu letniego. Oznacza to, że można bez obaw zabrać psa na spacer nad morze, trzeba się jedynie wystrzegać kąpielisk - tam obowiązuje wciąż zakaz, regulowany jednak tylko przez przepisy wewnętrzne.



Czy uważasz, że powinien obowiązywać zakaz wprowadzania zwierząt na plażę podczas sezonu letniego?

Do tej pory w Gdańsku na plażę nie można było wchodzić z psem od 1 maja do 30 września. Na fakt, że określający ten przepis zapis zniknął z uchwały Rady Miasta, zwrócili nam uwagę czytelnicy.

- Nikt o tym nie informował, miasto zrobiło to po cichu, trudno było więc określić, czy faktycznie można spacerować z psem po plaży. Ktoś z naszych znajomych zadzwonił nawet w tej sprawie do straży miejskiej, ale nie uzyskał jednoznacznej odpowiedzi - mówi Sławek, czytelnik Trojmiasto.pl.

Sprawdziliśmy. Jak poinformowano nas w biurze prasowym miasta, zapis faktycznie zniknął z uchwały. Stało się to ze względu na rozstrzygnięcie sądu administracyjnego, który uznał, że tego typu zapisy ogólne nie mogą się znajdować w uchwale, a miasto - które w przeciwieństwie do Gdyni i Sopotu nie jest właścicielem plaż (należą one do Skarbu Państwa) - nie może narzucać np. prywatnym dzierżawcom czy właścicielom części wybrzeża takiego zakazu.

Usunięcie zapisu nie oznacza jednak, że z psem spacerować można na wszystkich, liczących łącznie aż 23 km długości, gdańskich plażach. - Zakaz wciąż obowiązuje na kąpieliskach. Tam przepis zabraniający wprowadzania psów znajduje się w wewnętrznych regulaminach - tłumaczy Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego urzędu.

Kąpieliska są oznaczone, jest ich w Gdańsku siedem: dwa w Jelitkowie, dwa na Wyspie Sobieszewskiej, kolejne dwa w Brzeźnie (tu na wysokości parku wyznaczona jest też specjalna 100-metrowa strefa kąpieliska, na którą można wejść z psem) oraz jedno na Stogach. Łącznie zajmują one plażę o długości 1500 metrów, czyli niewielką część całej linii brzegowej w Gdańsku. Na pozostałych plażach w mieście - o ile nie należą one do prywatnych właścicieli, którzy zakazali (i oznaczyli stosownie teren) wprowadzania zwierząt - można spacerować z psem.

W Gdyni i Sopocie z psem tylko w wyznaczonych strefach

W Gdyni i Sopocie, gdzie plaże skomunalizowano na początku lat 90., urzędnicy mają zdecydowanie większy wpływ na zasady dotyczące korzystania z nich. I nie zamierzają zmieniać obowiązujących od jakiegoś czasu przepisów zabraniających w sezonie wprowadzania zwierząt na brzeg.

W Gdyni, podczas sezonu letniego, z psem wejść można na dwie plaże. Pierwsza z nich znajduje się w Orłowie, niedaleko parku w Kolibkach zobacz na mapie Gdyni. Drugą znaleźć można przy wejściu nr GDY 4 na fragment plaży na granicy Babich Dołów i Oksywia zobacz na mapie Gdyni.

Z kolei w Sopocie do dyspozycji psów i ich właścicieli jest odcinek plaży od wejścia nr 43 (na wysokości ul. Hestii zobacz na mapie Sopotu) do wejścia nr 45, czyli do granicy z Gdańskiem zobacz na mapie Sopotu. Psy można wprowadzać tu jednak tylko po godz. 18.

Opinie (452) ponad 20 zablokowanych

  • A piwo? (3)

    W takim razie jak ma się sprawa alkoholu? Bo ogólnie jego spożywanie na plażach nie jest zabronione. Miasto zakazało, ale skoro miasto nie może zakazywać, bo to nie ich plaża to....

    • 2 0

    • (2)

      ale miejsce publiczne...a jak wiemy bo wychodzę z założenia że wiemy to spożywanie alko w miejscu publicznym jest ZAKAZANE

      • 0 0

      • (1)

        Właśnie nie jest. Nie ma czegoś takiego jak zakaz spożywania alkoholu w miejscu publicznym. W przepisach są dokładnie wypisane miejsca gdzie nie wolno pić i plaże do nich nie należą. Zakaz picia na plaży jest ustanowiony przez miasto... i teraz pytanie czy miasto miało prawo go wprowadzić ;)

        • 1 0

        • :)

          To jak jest wpisane to trzeba o tym pamiętać tylko jak się Pan władza pojawi i będzie chciał mandacik wcisnąć ;)

          • 0 0

  • To

    To weźcie dzieci na plażę nie zabierajcie skoro wam tak zwierzaki przeszkadzają!! Są cudowne place zabaw w centrach handlowych....Dziecko nażre się piasku i jest problem a taki zwierzak ma frajdę , poza tym mi przeszkadzają dzieci wrzeszczące, ludzie grający w siatkę , pijący alkohol, wielkie "wieloryby" które mi obrzydzają pobyt...jak się chce zawsze się znajdzie powód do przyczepienia

    • 8 3

  • zrobić wydzielone plaże dla psów i ich durnych właścicieli i po kłopocie nie będą wyzywać bawiących się dzieci (1)

    a ludzie z dziećmi niech wchodzą na własna odpowiedzialność ja nie wchodzę na wybiegi wydzielone dla psów

    • 2 2

    • Ale plaże wydzielone są i oczywiście debilkom i ich bachorom nie podoba się to bo akurat w miejscu gdzie jest plaża dla psów chciała ręcznik rozłożyć i bachora, bo jest wolna przestrzeń a takie tempe to to nie pomyśli czemu

      • 2 1

  • 500 zł mandatu załatwiło by sprawę:-D

    • 2 2

  • FAKT dla każdego ;) a co tam jak szaleć to szaleć, dla alkoholików, odchodów, wrzasków i innych takich ...jestem za

    • 0 0

  • Paranoja......................

    Taak, wobec tego nic dodac, nic ujac. Jaka kultura takie panstwo. Rozumiem ze ten przepis ma zachecac turystow do odwiedzania naszych plaz pelnych psich odchodow w wodzie i na plazy. Hmmmm Promocja jak sie patrzy.......

    • 3 4

  • a w folderze w biurze turystycznym jest napisane - "Główną atrakcją polskich plaż są psie gó**a"??? a nasze państwo...hmm do kulturalnych nie należy i to wiadomo od dawien dawna

    • 2 0

  • ludzie to brudasy

    Ile psów sr* na plaŻy powiecie miliony a ile ludzi turystów to robi pies jest przynajmniej odroczony!!! Swoją drogą chciałbym spotkać tego geniusza z gazem lub bronią pneumatyczną i wepchnąć ją mu w gardło. W okresie letnim ludzie imprezują na plaŻy czemu żaden z tych cwaniaków nie posprząta po sobie?? A osoby co by wysłany psy lub inne zwierzaki do Chin lub Wietnamu życzę wam takiej samej lub gorszej śmierci. Zanim ktoś napisze jakie to psy są złe niech pomyśli jaki syf robią ludzie i jacy ludzie potrafią być niebezpieczni lub jakie pasożyty i inne choroby noszą inni. Życzę więcejmmyślenia geniusze zła i zbrodni.

    • 7 2

  • Chodzę na mikro psią plaże na kolibkach od 2 lat i przyznam szczerze żadnej kupy nie widziałam. Inni psiarze też nie lubią opalać sie w syfie więc jak ktoś nie posprząta sprawa jest załatwiana bardzo szybko i inni nie odpuszczają takiemu właścicielowi co nie posprząta. Kwestia kultury. Jak dla mnie sytuacja bardzo się poprawia co prawda zawsze znajdzie się jakiś Janusz z psem delikatnie mówiąc nie przystosowanym społecznie na to nie ma rady. Lepiej omijać. Co do dzieci tu bardzo uważam mój pies nie jest przyzwyczajony do nich nie mam żadnego dziecka w rodzinie. Jak zawsze widzę dziecko sciagam smycz i też omijam. Dla psa nie jest naturalne że jakiś krasnal biega rozwydrzony i nikt na nim nie panuje. W stadach takie szczeniaki od razu są sprowadzone do parteru. Niektóre rasy mogą potraktować takie biegnące dziecko jak ofiarę po prostu instynkt a po drugie nie uczymy dzieci poprawnych zachowań przy zwierzętach pewnie dlatego że duża część sama tego nie wie a powinna to być nauka taka sama jak przejście dla pieszych. Nie głaszcze sie psa bez zgody właściciela. Nie biegamy przy psach jesli widzimy że jest luzem. Nie piszczymy jak po kastracji na ich widok i nie głaszczemy po głowie. A najlepiej je olewać i będzie lepiej gwarantuje. Ja bym wolała żeby ludzie przestali smrodzić papierochami.

    • 10 2

  • Za broń obywatele

    Mój pies co roku jest szczepiony i co 3 miesiące odrobaczany a Ty ile razy byłeś odrobaczany a Twoje dziecko?

    • 7 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane