- 1 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (191 opinii)
- 2 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (26 opinii)
- 3 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (58 opinii)
- 4 Powinny być alerty RCB o sinicach? (66 opinii)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (51 opinii)
- 6 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (31 opinii)
W Sopocie i Gdyni bezpieczniej w komunikacji miejskiej
Sopocka policja podpisała porozumienie z gdyńskim ZKM. Na jego mocy w autobusach i trolejbusach pojawiać będą się policjanci, głównie nieumundurowani. W Gdyni podobna praktyka stosowana jest od lat, teraz jednak policjantów będzie jeszcze więcej. W Gdańsku takie działania nie będą na razie prowadzone.
- Dla nas najważniejsze jest to, że w pojazdach będzie bezpieczniej. Chodzi także o ograniczenie takich praktyk, jak picie alkoholu czy palenie papierosów w autobusach, a także zwykłego wandalizmu. Wiedząc, kiedy policjanci mają odwiedzać autobusy, w tym czasie będziemy wysyłać na te właśnie linie kontrolerów biletów - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik gdyńskiego ZKM.
Podobne działania prowadzone są przez policję w Gdyni od lat. - O ile dobrze pamiętam, to od 1993 roku - mówi Gromadzki.
Gotowy jest już zresztą projekt miejskiej uchwały, dzięki której 500 tys. zł z tegorocznego budżetu Gdyni zostanie przeznaczone na dodatkowe patrole policyjne, m.in. właśnie w środkach komunikacji miejskiej. Jeżeli radni na najbliższej sesji przegłosują zmiany w budżecie, policja będzie mogła wysłać na ulice i do środków komunikacji miejskiej aż tysiąc dodatkowych patroli.
Dodatkowych patroli w autobusach i tramwajach nie będzie za to w Gdańsku. - Takie rozwiązanie zastosowaliśmy raz, w 2008 roku. Wtedy, mając na uwadze liczbę zdarzeń w środkach komunikacji miejskiej, zgłosiliśmy się z takim pomysłem do ZTM. Policjanci dostali bilety - mówi podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Kiedy przestępczość w środkach komunikacji miejskiej zaczęła spadać, zespół rozwiązano. Jak twierdzi policja, na razie nie ma potrzeby powoływania go ponownie, gdyż liczba przestępstw dokonywanych w Gdańsku na przystankach oraz w tramwajach i autobusach cały czas systematycznie spada. W roku 2010 odnotowano ich 519, a w 2011 już tylko 369.
- Oczywiście policjanci na bieżąco monitorują sytuację i tam, gdzie dochodzi do największej liczby zdarzeń, cały czas wysyłane są patrole - dodaje Michalewska.
Nie będzie więc większej liczby policjantów w gdańskich środkach komunikacyjnych, co ciekawe, także tych jeżdżących do Sopotu. W kurorcie dojdzie więc do dość dziwnej sytuacji, kiedy to policjanci będą odwiedzać te autobusy, które jeżdżą z Gdyni, omijając te, które obsługują gdańscy przewoźnicy.
- Gdyński ZKM sam zgłosił się do nas z inicjatywą, która bardzo nam się spodobała. Z Gdańskiem na ten temat żadnych rozmów nie prowadziliśmy, nikt się do nas nie zgłosił - mówi st. sierż. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Opinie (111) 3 zablokowane
-
2012-03-19 07:58
darmozjady za naszą krwawicę!!
myśle, że w trakcie "aktu wandalizmu" policjant zachowałby się jak mysz pod miotłą a jakby starsza pani nie miala biletu to by po renome zadzwonil ahah, po za tym bezpieczniej dla samych policjantów
- 9 4
-
2012-03-19 06:56
Tak na pewno największy wpływ na to miało ze pobili Policjanta w autobusie żałosny jesteś w szczególności że to inicjatywa sopockiej Policji. A tak poza tym to dobry pomysł ale nocą i w SKM takie działania w Warszawie są prowadzone wiele lat
- 3 2
-
2012-03-19 06:22
Od czasu kiedy pobili w gdyńskim autobusie policjanta
Od czasu kiedy pobili w gdyńskim autobusie policjanta zwiększono niby patrole a monitoringu w dalszym ciągu nie ma w każdym autobusie.
- 35 11
-
2012-03-19 06:16
Ogólniki Panie Weltrowski
Ile godzin będą spędzać policjanci w gdyńskich autobusach? Jaką gwarancję ma pan że jeżdżący do pracy samochodem policjant będzie podróżował po służbie komunikacją miejską :)
- 19 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.