• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Sopocie wódki w nocy nie kupisz?

Piotr Weltrowski
3 czerwca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Czy w Sopocie na sklepy handlujące alkoholem zostaną nałożone dodatkowe ograniczenia? Projekty uchwał w tej sprawie mają być gotowe w sierpniu i wrześniu. Czy w Sopocie na sklepy handlujące alkoholem zostaną nałożone dodatkowe ograniczenia? Projekty uchwał w tej sprawie mają być gotowe w sierpniu i wrześniu.

Sopocki radny Paweł Miękus chce ograniczyć w mieście sprzedaż wysokoprocentowych alkoholi. Wspierają go władze miasta. W kurorcie już kilka lat temu próbowano wprowadzić podobne restrykcje, wówczas zakończyło się jednak widowiskową porażką. Jak będzie tym razem?



Czy jesteś za ograniczaniem sprzedaży mocnego alkoholu?

- Proszę mnie dobrze zrozumieć, nie jestem przeciwnikiem picia alkoholu, sam nie jestem też abstynentem. Chodzi mi raczej o kulturę picia i problem dostępu nieletnich do mocnych trunków - mówi Paweł Miękus, sopocki radny PO, a zarazem ordynator Oddziału Kardiologii w Szpitalu Miejskim w Gdyni.

O tym, że problem istnieje, Miękus przekonuje, cytując statystykę. W ciągu roku na Oddział Ostrych Zatruć trafia około 1200 osób ciężko zatrutych alkoholem. Około 300 z nich to... niepełnoletni. Alkohol - głównie ten wysokoprocentowy, którym można się w ten sposób zatruć zdecydowanie łatwiej niż np. piwem - kupują właśnie w sklepach.

Jeżeli nawet sklepikarze przestrzegają prawa i nie sprzedają alkoholu nieletnim, to nastolatkom problemu nie sprawia znalezienie dorosłych, którzy kupią im "butelczynę". W knajpie, gdzie alkohol pije się na miejscu, to praktycznie niemożliwe.

Właśnie z problemem pijanej młodzieży Sopot chciał już walczyć kilka lat temu. Przegłosowano wówczas nawet uchwałę, która ograniczała handel alkoholem w centrum miasta. Ostatecznie jednak przepisy nie weszły w życie. Zaskarżyła je część radnych, a wojewoda uchwałę odrzucił. Stało się tak głównie dlatego, iż ograniczała ona swobodę gospodarczą i traktowała nierówno sklepy handlujące w mieście alkoholem.

Pomysł Miękusa w te pułapki nie wpada. Miasto ma prawo dyktować warunki sprzedaży alkoholu - Miękus chciałby więc, aby każdy sklep sprzedający mocny alkohol (powyżej 18 proc.) zobowiązany był do stworzenia osobnego pomieszczenia, w którym taka sprzedaż będzie się odbywać. Obowiązywał by w nim monitoring. Częste byłyby także kontrole urzędników sprawdzających, czy alkohol nie trafia do nieletnich.

- W ten sposób liczba sklepów sprzedających mocny alkohol zmniejszyłaby się samoistnie. Poza tym nieletni mieliby większy problem z dostępem do niego - mówi Miękus.

Chciałby on także, aby sprzedaż alkoholu wysokoprocentowego w sklepach na terenie miasta mogła odbywać się tylko do godz. 22. Wszystko po to, aby wyeliminować problem młodych ludzi wychodzących o tej porze z sopockich knajp i "ruszających w teren" - często na plażę - pić dalej.

Radny chce przygotować projekty uchwał zmieniających prawo lokalne w tym zakresie na sierpień i wrzesień. Dysponuje już poparciem władz miasta. - To bardzo dobry pomysł, w Sopocie za dużo jest pijącej młodzieży. Będę lobbował wśród radnych, aby poparli projekty pana Miękusa - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

A wy jak sądzicie? Czy sprzedaż alkoholu, przynajmniej tego wysokoprocentowego, powinna być ograniczana, aby utrudnić do niego dostęp nieletnim i osobom nie znającym umiaru w piciu? Czy też może wprowadzanie takich restrykcji jest zamachem na wolność przedsiębiorców?

Opinie (208) 10 zablokowanych

  • zakazujcie-ja otwieram metę

    w końcu ma pomysł na biznes w sopocie dzięki idiotom z rady miasta

    • 3 0

  • ;

    nie dosc ze nie mozna wypic piwa w parku czy w miejscu publicznym poza kawiarnia to jeszcze nie bedzie mozna w monopolu kupic alko wieczorkiem... ciekawe co jeszcze wymysla

    • 2 0

  • I co dalej ?

    • 1 0

  • I może co jeszcze ? jako mieszkaniec Sopotu może miałbym przy okazji organizacji jakiejś imprezy domowej zaopatrywać się w niezliczone rezerwy np. wódki tylko i wyłącznie dlatego ,że jakieś zje******* małolaty nie umieją pić ? To przecież chore, tym bardziej ,że Sopot straci na wizeunku jako miasto turystyczne z roku na rok. Dojdzie do tego ,że powstanie tutaj nowe prawo, nowy prezydent i przede wszystkim nowe państwo z włsnym prawem... jak dla mnie porażka!

    • 5 0

  • precz z komuną !

    • 2 0

  • Pozdrowcie go odemnie:)

    • 1 0

  • cwaniak , chce więcej sprzedac w ciągu dnia, pisze to dla naiwnych.

    • 0 0

  • NIE BEDZIE MECZU , BEDZIE CHUR !

    • 0 0

  • PRAWO POPRAWCIE I PRZESTAŃCIE SIĘ WYDURNIAĆ.

    w norwegi jest podobnie więc wszyscy upijają się na zapas w ciągu dnia.

    • 0 0

  • dziwne te polskie zasady.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane