- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (58 opinii)
- 2 Masz interes? Zostaw kartkę (128 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 4 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (195 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 6 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (111 opinii)
W ostatniej chwili udaremnili samobójstwo nastolatki
Kiedy rodzina młodej mieszkanki Sopotu znalazła zostawiony przez nią list pożegnalny, od razu postawiła na nogi służby - w tym policję i straż pożarną. Kto wie, jak by się skończyły poszukiwania 18-latki, gdyby nie dwóch dzielnicowych, którzy znali dziewczynę i wiedzieli, gdzie mogła pójść. Odratowano ją w ostatniej chwili, już po tym, jak przedawkowała tabletki nasenne.
Poszukiwania nastolatki nie przyniosły jednak efektu. Traf chciał, że w poszukiwania zaangażowali się także dwaj dzielnicowi - mł. asp. Maciej Padzik i st. sierż. Artur Szczęsny. Obaj kojarzyli 18-latkę, obaj też pamiętali, że często spotykali ją na ławce przy jednym z sopockich zbiorników wodnych.
Tam też ją ostatecznie znaleziono.
- 18-latka leżała na ławce, choć padał ulewny deszcz i wiał silny wiatr. Kontakt z nią był już utrudniony, zasypiała i miała drgawki. Znaleziono przy niej puste opakowania po lekach. Dzielnicowi natychmiast udzielili jej pomocy, ogrzali i zaopiekowali się nią do czasu przyjazdu karetki pogotowia - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Dziewczyna ostatecznie trafiła do szpitala. Jej życiu już nie zagraża niebezpieczeństwo.
Opinie (182) ponad 20 zablokowanych
-
2019-07-09 19:11
myślę ,że jak 18-tka dojrzeje i pozna smak życia to jeszcze wam przyjdzie podziękować
za to rzeście jej je uratowali ! . Brawo chopaki !
- 9 0
-
2019-07-09 18:02
Super. Widać że chłopaki z Sopotu twardymi zostali poczęci. (1)
- 6 3
-
2019-07-09 18:53
Duma
Kierownik jednostki musi być bardzo dumny ze swoich dzielnicowych.
- 2 0
-
2019-07-09 16:58
Chcą się zabić, bo nie ma się do kogo zwrócić o pomoc
Służba zdrowia umiera. Spróbuj się dostać do psychologa na NFZ. Za rok i to przy dużym szczęściu.
Dwa, każdy zdrowy na umyśle i dorosły człowiek powinien mieć możliwość legalnego odejścia z tego świata- 13 2
-
2019-07-09 16:24
Skoro tak chciała skrócić swoje cierpienie to molgi już jej pozwolić
Teraz już będzie miała tylko gorzej
- 8 10
-
2019-07-09 16:17
Rodzice nie wiedzieli, a policja wiedziała gdzie jest.
- 20 1
-
2019-07-09 16:06
hej
chciała odebrać bo się nie dostała do szkoły to wina Pisu
- 5 8
-
2019-07-09 16:00
Dziewczyna ma powazne problemy i trzeba jej pomoc
- 17 0
-
2019-07-09 13:16
bardzo dobrze, gz (3)
- 61 8
-
2019-07-09 15:07
Co to za leki? (1)
nie widzę informacji.
- 1 4
-
2019-07-09 15:57
Na sen
- 1 2
-
2019-07-09 13:26
Powinni jej pozwolić odejść. Ewidentnie dziewczyna się męczy i prędzej czy później zrobi to samo.
- 13 23
-
2019-07-09 13:26
Medal (1)
Kolejni policjanci z Sopotu do medalu
- 102 4
-
2019-07-09 15:55
Mi nikt nie daje medali za wykonywanie mojej pracy.
- 5 7
-
2019-07-09 15:45
Niech teraz rozwiaza jej problemy zyciowe. To bedzie prawdziwy powod do dumy
a nie krotka akcja wg procedur
- 9 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.