• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wakacje bez ognia

ebo
13 czerwca 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Gdańska PSP zainaugurowała program "Bezpieczne wakacje" mający na celu uświadomić opiekunów i organizatorów letniego wypoczynku dzieci i młodzieży o zagrożeniach w lesie, w domu i na koloniach. W związku z alarmem pożarowym gdańscy strażnicy apelują do mieszkańców Trójmiasta o rozważne korzystanie z terenów leśnych.

Jak co roku służby pożarnicze przygotowują się do kontroli kempingów i pól namiotowych. Strażnicy sprawdzą także wyposażenie przeciwpożarowe i drogi ewakuacyjne obiektów, w których przebywają koloniści. Najczęstsze uchybienia wykryte podczas dotychczasowych inspekcji obiektów polegały na braku instrukcji przeciwpożarowej, błędnym oznakowaniu i niedrożności dróg ewakuacyjnych oraz niewiedzy opiekunów i właścicieli budynków o postępowaniu w przypadku zagrożeń. PSP wydrukowała plakaty zawierające instrukcje bezpiecznego spędzenia wolnego czasu. Szczególny nacisk strażacy położyli na poinstruowanie amatorów wypoczynku w lasach.

- Jeśli zdecydujemy się wejść na tereny zalesione i wypoczywać przy ognisku, musimy pamiętać, że ogień można rozpalić nie mniej niż sto metrów od ściany lasu. W innych przypadkach konieczne jest zezwolenie nadleśnictwa z danego terenu. Nieletnim bez dozoru osób dorosłych w ogóle nie wolno palić ognia - powiedział mł. asp. Jan Żminko, rzecznik prasowy państwowego komendanta PSP w Gdańsku. - Wokół ogniska powinno się ustawić mur z kamieni, a przed odejściem zasypać żar piachem lub zalać wodą.

W ubiegłym sezonie letnim straż pożarna gasiła kilkanaście ognisk pozostawionych na terenach zalesionych.
Głos Wybrzeżaebo

Opinie (5)

  • Zgadza sie (ale co?)

    To jeszce raz ja-jestem pierwszy. Pozdrowienia dla mojego Kota Mieczyslawa.
    Mietek: jesli przeczytasz to zanim wroce do domu: odgrzej sobie rybe w microwave, mleko jest swieze w lodowce.

    • 0 0

  • oby jak najmniej pozarów lasów!
    szczególnie tych wynikających z ludzkiej głupoty...

    • 0 0

  • niedrożne drogi ewakuacyjne to przecież standart w budynkach kolonijnych czy szkołach
    zwykle prowadzą do wyjścia głównego, które nie jest w stanie przepuścić tyle osób na raz, albo do pozamykanych na cztery spusty i zabezpieczonych kratą wyjść bocznych, do których zanim sie wożne dopcha i da radę otworzyć, to... brrr lepiej nie myśleć...

    • 0 0

  • Na wycieczkach szkolnych to jak wycieczkowicze zaczęli skandować hasło_:las się pali, las sie pali to pan kierowca zatrzymywał autobus i wszyscy biegli do lasu chłopaki na lewo a dziewczyny na prawo. Ciekawe
    czy to bylo poprawne zachowanie pod względem pożarowym .

    co na to straz ogniowa??

    • 0 0

  • #1

    mleko już wypite, a ta rybę to sam sobie zjedz - śmierdzi jak twoje skarpety
    miałes mi zostawić kase na łiskas sknero

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane