2005-10-27 19:14
Nie sugeruję wyłączenie Błędnika z ruchu, tylko profesjonalizm prac budowlanych i odpowiedzialność za takie deczyje. Skazanie miasta na 1,5 roku paraliżu przez remont sredniej wielkośći skrzyżowania jest patologią. I nie wchodziłoby w grę w żadnym z krajów Zachodu do którego tak chetnie się zaliczamy. To miasto jest fatalnie zarządzane - i to jest problem. Tyle złej krwi, wściekłośsci i irytacji co w godzianch szczytu na Błędniku trudno znależć na innych ulicach, równie zreszta zaniedbanych. O kasie spalonej wraz benzyną nie wspominająć - swoją drogą ciekawy byłby łączony rachunek tego typu. Poza tym prace na Błędniku zamierają na większą część dniaa a w najtrudniejszych godzinach porannych i popołudniowych nie widać policji kierującej ruchem. Rozumiem, że ze względu na małą uciążliwość społęczną.
2005-10-28 10:20
A Polacy to tylko narzekać potrafią. Aż żal się robi jak czytam większość z tych opinii. Zastanówcie się może co zyskacie dzięki temu remontowi. A utrudnienia w ruchu wcale nie są takie straszne.
2005-10-28 11:08
To, że jest remont błędnika, to wiem. co to jest błędnik- tego nie wiem. Mi to osobiście nie przeszkadza bo rzadko jeżdże w kierunku Gdańska Głównego, a jak jeżdże to kolejką SKM. i jest ok
2005-10-28 12:37
tylko jeden lament. Nareszcie stan tej drogi sie poprawi, bo strach bylo jechac tamtedy. Oprocz tego przydalaby sie jeszcze jakas nowa droga z gornych dzielnic Gdanska do centrum lub usprawnienie komunikacji na Kartuskiej i Armii Krajowej.
2005-11-02 11:30
To prawda, że wiekszość osób piszacych te opinie widzi remont błędnika tylko i wyłącznie z perspektywy ciemnej jego strony. Narzeka, że prace ciągną się w nieskończoność, a władze nie umieją zarządzac miastem. Szkoda czasu na pisanie, a potem na czytanie takich bzdur; błędnika szybciej skończyć nie można-wiele osób nie zdaje sobie sprawy ile jest roboty przy takim remoncie, to że jedna jego częśc jest otwarta powinna byc juz dla wielu pozytywnym sygnałem. A władze Gdańska wywiązują się ze swych obowiązków nader dobrze-tak uwazam. Jeśli się to i tak mimo wsyzstko nie podob niektórym, niech sami wejdą do Rady Miasta Gdańska i pokażą jak się miastem zarządzac powinno...jestem ciekaw z jakim skutkiem :>
2005-11-04 11:17
Myślałem że największe korki są rano (7-9), gdy ludzie jadą do pracy, i po południu (15-17), gdy z niej wracają. I zgadzam się z innymi opiniami - może by tak raz się kolejką do pracy wybrać? Tylko narzekać potraficie - z takim podejściem nigdy nie będzie w Polsce dobrze :-(
2005-11-07 16:55
Czy takiego czegoś nie można robić w nocy kiedy ruch jest niemal zerowy?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
