• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wcześniaki obchodzą swoje święto

Elżbieta Michalak
16 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Światowy Dzień Wcześniaka, przypadający dnia 17 listopada, obchodzony będzie po raz czwarty. Światowy Dzień Wcześniaka, przypadający dnia 17 listopada, obchodzony będzie po raz czwarty.

Wcześniaki stanowią 7 proc. wszystkich noworodków. W Województwie Pomorskim w 2013 r. urodziło się ich 1287, z czego 776 przyszło na świat w samym Trójmieście. 17 listopada po raz kolejny obchodzony będzie ich dzień - Światowy Dzień Wcześniaka.



Skarpetkowy szał na Oddziale OITN w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym -  położne wieszają sznur papierowych skarpet.  Skarpetkowy szał na Oddziale OITN w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym -  położne wieszają sznur papierowych skarpet.
Normalnie rozwijający się płód osiąga dojrzałość między 38 a 42 tygodniem ciąży, natomiast wcześniak przychodzi na świat przed końcem 37 tygodnia ciąży - gdy jego masa ciała nie przekracza 2500 g, mówimy o niskiej masie urodzeniowej, a gdy jest niższa niż 1500 g, mówimy o skrajnie niskiej masie urodzeniowej.

Czytaj również: Gdy dziecko rodzi się za wcześnie

Porody wcześniacze stanowią ok. 7 proc. wszystkich. Statystki urodzeń dla województwa pomorskiego są następujące: w 2013 roku urodziło się ogółem 23 838 noworodków, z czego 1 287 wcześniaków (776 wcześniaków w Trójmieście), a w pierwszej połowie 2014 r. mieliśmy w województwie 11 927 urodzeń, z czego 627 noworodków urodziło się przed czasem (350 wcześniaków urodziło się w tym czasie w samym Trójmieście).

Jakie są najczęstsze przyczyny przedwczesnych porodów? - Oprócz skłonności dziedzicznych, czy np. wad macicy, takich jak niewydolność cieśniowo-szyjkowa, mięśniaki, główną przyczyną są infekcje i stany zapalne kobiety będącej w ciąży - mówi Krzysztof Preis, kierownik Kliniki Położnictwa UCK w Gdańsku. - Czasami są też pewne przesłanki medyczne do wcześniejszego porodu, jak np. choroby matki, typu cukrzyca matki, nadciśnienie, epilepsja, choroby wątroby, ciąże wielopłodowe, ale też prognoza urodzenia w terminie bardzo dużego dziecka, dla którego jedyną drogą przyjścia na świat byłoby cesarskie cięcie - bardzo niekorzystne zarówno dla matki jak i samego noworodka.

Każdy kraj ma własną tzw. specyfikę przeżywalności wcześniaków, a kształtujące ją dane wynikają zdaniem lekarzy nie tyle ze sposobu opieki nad dzieckiem, a z czynników wynikających z rasy. O ile w Japonii duże szanse na przeżycie mają wcześniaki urodzone już w 23-24 tygodniu, o tyle w Polsce szanse na przeżycie mają wcześniaki urodzone w 26 tygodniu i później.

- Statystyki dotyczące przeżywalności są różne, ale zgodnie z tym, co udało nam się ustalić podczas badań przeprowadzanych w Klinice Położnictwa i Neonatologii UCK, wcześniaki urodzone w 26 tygodniu mają szanse na przeżycie - dodaje Krzysztof Preis. - Z każdym tygodniem ten odsetek oczywiście rośnie. Rzadko zdarza się natomiast, by przeżywały dzieci urodzone w 25 tygodniu. To wciąż pojedyncze przypadki.

Choć wcześniaki narażone są na różne powikłania zdrowotne, w tym zaburzenia pracy układu oddechowego, układu nerwowego, słabszą odporność organizmu, to ich występowanie zależy od tego, jak szybko malec przyszedł na świat.

- Mieliśmy z żoną pewne obawy związane z rozwojem naszego synka względem rówieśników, którzy przyszli na świat o czasie, na przykład w kontekście słabszej odporności na choroby. Całe szczęście wcześniaki przez pierwszy rok życia obligatoryjnie objęte są darmowymi badaniami u specjalistów różnego rodzaju - nie odpuściliśmy żadnej wizyty, a obecnie możemy się pochwalić, że nasz prawie 3-latek o całe "lata świetlne" przegonił rówieśników pod względem intelektualnym, ruchowym, rozwojowym - mówi pan Jarek z Gdańska, tata Leona, który urodził się w 35 tygodniu ciąży. - Czas, a raczej termin, w którym dziecko przychodzi na świat jest bardzo istotny pod względem ewentualnych późniejszych powikłań zdrowotnych, ale lekarze z oddziału neonatologii mówili nam, że trzymali w dłoniach także 400-gramowe maluszki, które rosły i dojrzewały właściwie i dziś są zdrowymi dziećmi.

Światowy Dzień Wcześniaka świętuje się w różnych krajach, instytucjach, ale też szpitalach, gdzie oprócz zdjęć czy wystaw prac większych już wcześniaków, oddziały neonatologiczne przyozdabiane są sznurem z dziesięcioma wyciętymi z brystolu, pomalowanymi skarpetkami - 9 z nich jest większa, a jedna mniejsza - i to właśnie ona symbolizuje wcześniaka. Do akcji przyłączył się też Gdańsk, który Światowy Dzień Wcześniaka świętować będzie w niedzielę, 16 listopada.

- Organizatorem gdańskich obchodów jest Klinika Neonatologii UCK, ale impreza odbędzie się w Loopy's World w Gdańsku i wystartuje o godz. 11 - mówi Sylwia Józefowicz, położna z Oddziału OITN Szpitala UCK. - To impreza dla wszystkich wcześniaków urodzonych w naszej klinice, na którą zaprosiliśmy już 70 dzieci, mi. in. czworaczki i trojaczki oraz wiele par bliźniąt. Część uroczystości odbędzie się również w Klinice Neonatologii przy ul. Klinicznej 1a.
Elżbieta Michalak

Wydarzenia

Opinie (58)

  • A 15.10 był dzień Dziecka Utraconego. (2)

    Droga redakcja portalu trójmiasto mogłaby choć raz zrobić ukłon w stronę niepocieszonych niedoszłych rodziców i zauważyć ten dzień, dać choć mały artykulik, cokolwiek dla tych którzy - nie tylko tego dnia - są bardzo smutni :(

    • 21 3

    • kliniczna

      jest najlepsza!

      • 0 0

    • asiuniab73

      popieram

      • 1 0

  • Wcześniaki. (8)

    Nie mieli już co wymyślić to wymyślili dzień wcześniaka. Wcześniak to tylko wcześniak. Co tu świętować ?

    • 16 51

    • smutne

      Jestem mamą wcześniaka urodzonego w 26 tyg.ciązy.Dzień wcześniaka to dla mnie i dla mojej rodziny bardzo ważny dzień.

      • 0 0

    • Drogi Jurku Ogórku - jak Ci się przytrafi dziecko za wcześnie urodzone, które ma ileś procent szans na przeżycie i codziennie się boisz, czy masz do kogo przyjechać, to pewnie będziesz wiedział, co świętować...
      Ale szczerze - nie życzę Ci wcześniaka...

      • 5 0

    • co świętować?? (2)

      Jurku...Zatem życie!!!!To właśnie o nie walczył ten maluszek ze swoimi rodzicami!!! Dla maleństwa urodzonego przedwcześnie w dwudziestym którymś tygodniu to wielka walka, każda najmniejsza infekcja jest zabójcza, każda kropla mleka może być zabójcza. Nie pojmie tego ten co sam nie przeżył. Ja jestem wdzięczna za 6 mc życia mojego synka zmarłego i za 3 lata jego siostry bliźniaczki. Ona jest darem od boga dosłownie!!!! Ważyła 490 g!!!!

      • 23 1

      • córka

        Domyślam sie co czujesz moja córka urodzila sie w 27 tyg ciąży ważyła 770 gram byla bardzo silna ma teraz 11 lat jest zdrowa a nawet bardziej wyrośnięta niż jej rowieśniczki po urodzeniu lekarz powiedzial mi że dziewczynki są silniejsze pozdrawiam i zdrowia życze

        • 3 1

      • do Ani

        Jestem pewny że jesteś wspaniałą matką i życzę Tobie Aniu i Twojej córeczce dłuuuuuugiego i zdrowego życia

        • 6 0

    • Ogórek

      gdybyś urodził wcześniaka to byś wiedział

      • 6 0

    • Jurek Ogórek, Malkontrnt i Burek :)

      • 4 1

    • a dzień esbeka bijącego na przesłuchaniu pałą to co ?
      złe święto ?

      • 6 5

  • CUDOWNE pielęgniarki (1)

    Pozdrawiamy wszystkie bez wyjątku ale najbardziej Panią Sylwię, Zosię i Renatę. Gdyby nie ONE nie wiem czy potrafiłabym przejść przez ten trudny czas. Serdecznie pozdrawiamy Michaś (30tc) z rodzicami.

    • 3 0

    • Anioły

      nie pamiętam pani Renaty, nie wiem, czy się spotkalyśmy, ale paniom Sylwii i Zosi biję pokłony z szacunku za ogromne serca, ciepło, ludzką życzliwość, zaangażowanie i profesjonalną opiekę zarówno nad Maluszkami, jak i ich rodzicami. Obie panie jesteście WSPANIAŁE :-)

      • 1 0

  • co za bzdura (2)

    O ile w Japonii duże szanse na przeżycie mają wcześniaki urodzone już w 23-24 tygodniu, o tyle w Polsce szanse na przeżycie mają wcześniaki urodzone w 26 tygodniu i później.
    Mój syn urodził się w 24 tygodniu ciąży dziś ma 22 miesiące i ma się dobrze.

    • 3 0

    • loteria

      Moja córeczka natomiast urodzilła na Klinicznej się w 27tc, bez powikłań jak np. wylewy wewnętrzne, nie wymagała nawet respiatora.. a zmarła ponad 2m-ce później na zapalenie płuc, na które zachorowała w inkubatorze. Wszystko na temat statystyk. Niestety w tym jest loteria. Także o to, pod czyją opiekę wcześniek trafi. Niestety niektórzy członkowie personelu wtedy tam obecnego wyraźnie częściej myśleli statystykach niż o swoich maleńkich pacjentach i ich rodzicach :-( przykładem niech będzie np. wymowna kpina z matki, która skulona na plastikowym krześle między inkubatorami (tak, takie wtedy miałyśmy tam warunki i ciesze się, że to się zmieniło) walczyła laktatorem o utrzymanie pokarmu wierząc, że jej od kilku dni chore dziecko wyzdrowieje i będzie go jeszcze potrzebowalo...

      • 0 0

    • Asia - i gratuluję! Jednak to, że Twoje dziecko przeżyło, nie znaczy, że jest 100 procentowa przeżywalność. Chyba należy o tym mówić?
      Wiem że w czasie kiedy byliśmy w szpitalu umarło dziecko z 24 tygodnia właśnie...
      Przeżywają i dzieci z 23 tygodnia, ale nie jest to duży odsetek niestety...

      • 1 0

  • (1)

    a moja córcia urodziła się w 35 tyg i to tylko dlatego, że byłam pod kontrolą bardzo dobrej pani ginekolog. Szybko wychwyciła nieprawidłowości w rozwoju płodu, bo mała wyhamowała w rozwoju. Trafiłam do szpitala na kliniczną i tam szybko podjęli decyzję o cesarce. no i szok, bo mała miała poważną wadę, ale dzięki świetnym chirurgom z wojewódzkiego i prowadzącej pani doktor z poradni na zaspie moja maleńka wychodzi na prostą. Ma prawie 3 latka, chodzi do przedszkola i świetnie daje sobie radę, mimo tego co przeszła....A mięśniaki niestety mają duży wpływ na rozwój płodu, więc nie czytajcie głupot na dr google, bo srogo was zawiedzie....pozdrawiam wszystkich, którzy przeszli ten trudny czas ze swoim wcześniakiem

    • 3 0

    • wczesniak wczesniakowi nierówny

      35 tydzień??? Ja urodziłam na początku 30 tygodnia i wtedy i teraz mimo że upłynęło 6 lat dała bym się pokroić żeby mój syn urodził się chociaż w 32 tyg. Gdyby urodził się w 35 to po 2 tyg. bylibyśmy w domu. A tak spedziliśmy na OION neonatologicznym 3 mc....najgorsze 3 mc mojego życia. śmierć zaglądała mojemu synkowi dwa razy w oczy i były momenty że nie miałam nawet cienia pewności czy jak wrócę rano moje maleństwo jeszcze będzie żyło.

      • 0 0

  • To ja! (3)

    urodziłam się 40 lat temu jako wcześniak. Ważyłam 1,5 kg-w szpitalu powiedzieli mojej mamie....żeby się za bardzo do mnie nie przyzwyczajała. Dzięki wysiłkom mamy( w tamtych czasach poruszyła niebo i ziemię, by mnie ratowano) żyję i mam się dobrze. Choć w dzieciństwie przeszłam chyba wszystkie choroby, to intelektualnie nie odbiegałam od dzieci urodzonych o czasie. Dziś role się odwróciły-ja opiekuję się moją starszą mamą. Mamo-dziękuję.

    • 94 3

    • oddałabym wszystko żeby moje dziecko tyle wazyło, byłeś KOLOSEM :)

      • 0 0

    • I to jest piękne

      Jestem mamą 3 dzieci bo czwarte dziecko zmarło....urodziłam dwukrotnie bliźniętą...Pierwsze w 35 tyg ciąży a drugie w 26 tyg ciąży. Jestem dumną mamą z moich dzieci, Były wielkie obawy czy dzieci przeżyją, każdy telefon był koszmarem jak dzieci były na oiomie. Dziś chłopcy mają 8 lat a córeczka 3:)Do pełni szczęścia brakuje tylko zmarłego synka.

      • 11 0

    • ave TY

      • 7 3

  • Wcześniak!!

    Też mnie trafiło gdy przeczytałam WCZEŚNIAK TO TYLKO WCZESNIAK. Chyba ktoś nie ma pojęcia co pisze. Jestem mamą wcześniaka, Oli, która urodziła się w 23 tygodniu. Żyła 23 dni i niestety odeszła 9 lipca 2014. Chyba ktoś nie ma pojęcia co wypisuje. Nie ma pojęcia co przeżywaja rodzice, nie ma pojęcia jak cierpią te dzieciątka. Moja Oleńka ważyła zaledwie 660 gram, ale nasza miłość do niej waży całe tony. Z okazji DNia wcześniaka życzę wszystkim wcześniakom i ich rodzicom przede wszystkim dużo zdrówka. Dziękuję też wszystkim lekarzom, pielęgniarkom, którzy zajmują się maluszkami. Jesteście wspaniali.

    • 9 0

  • (1)

    Jako organizator imprezy mogę tylko powiedzieć iz ordynatoren Kliniki Neonatolgi nie jest profesor Preis tylko dr Domzalska Popadiuk. Profesor Preis nie miał nic wspólnego z organizacja wydarzenia dlatego nie rozumiem w jakim celu zostal wspomniany.

    • 13 1

    • Profesor jest kierownikiem Kliniki Położnictwa - więc chyba im się coś pomyliło w tym artykule po prostu...

      • 0 0

  • Najlepszy OIOM w Trójmiescie jest na Zaspie a nie na klinicznej! (3)

    Bylam w 24tygodniu i lezalam na klinicznej, gdy zaczal sie porod. Na moje obawy,że dziecko nie przezyje porodu naturalnego, jedna ze "slaw' klinicznej stwierdzil,ze "tutaj" nie praktukuje sie, zeby tylko ze wzgledu porod wczesniaczy robic cesarke. Dziecko zmarlo, nie mialo sznas po trudnym porodzie naturalnym.
    Gdy lezama na Zaspie na patologii w kolejnej ciazy, tam lekarze robili od razu ciecie, gdy porod musial sie odbyc w 24tygodniu. Moze to ze na Zaspie jest OIOM od 1995roku, to tamci lekarze maja wieksza wrazliwosc? Trzeby dac takiemu szanse, a nie zmniejszac ich, bo porod naturalny dla takiego skrajnego wczesniaczka jest wiekszym ryzykiem niz cesarka.
    Moze Pan Preis powinien zobaczyc, jakie standardy obowiazuja na zaspie. i jakos na Zaspie potrafia uratowac wczesniaki w takim stanie,ze sa zdrowe, bo wychodza z wczesniactwa. Do klasy z moja corka chodzi wczesniak w 25 tygodnia. Dziecko jest zdrowe, bo lezal na OIOMie na Zaspie.

    • 25 6

    • OION Zaspa (1)

      Zgadzam się. OION na Zaspie - wspaniała opieka - p. Ordynator, p. Położne, lekarze. Wszyscy zaangażowani, mili, ale najważniejsze, że dbają o swoich małych pacjentów i ratują ich życia.
      Dziękuję Wam za opiekę nad naszą córeczką, jedną z bliźniaczek, która trafiła na OION na Zaspie.

      • 4 0

      • Aha, jeszcze jedno - w tym artykule skupiono się na Klinicznej nie z samego faktu, że jest tak cudownym ośrodkiem, tylko dlatego, że w zeszłym roku, będąc z naszymi wcześniakami w odwiedzinach na Klinicznej okazało się, że nie ma żadnego świętowania Dnia Wcześniaka, a przecież jest co świętować.
        Tak więc mama wcześniaka zaczęła organizować siebie i innych, żeby ten dzień wcześniaka zaistniał. Razem z przecudowną Położną zabrały się za organizację imprezy, która wypadła wspaniale. Zaangażował się również w to szpital i inni - sponsorzy, dlatego ten artykuł jest właśnie o Klinicznej, bo zebrały się mamy dzieci urodzonych właśnie tam... Ot i co.

        • 0 0

    • Myślę, że to nie jest jednoznaczne - dziecko leżało na Zaspie więc jest zdrowe....
      Mogę zatem powiedzieć - moje dziecko leżało na Klinicznej, więc jest zdrowe? Przecież to nic nie wnosi.
      Zarówno na Zaspie jak i na Klinicznej są dzieci, które umierają i dzieci, które przeżywają. Trochę to ruletka, dużo zależy od tygodnia ciąży, w którym się dziecko rodzi - no i od masy ciała.
      No i na pewno również od wkładu zaangażowania personelu, decyzji podjętych nierzadko "na szybko", szczęscia...

      • 4 0

  • !!!!!!!!

    vzytajcie ze zrozumienim! a jeżeli nie macie pojecia nie dodajcie zbednych komentarzy!!!

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane