- 1 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (87 opinii)
- 2 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (180 opinii)
- 3 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (369 opinii)
- 4 Jak zaprojektować centrum Południa? (269 opinii)
- 5 Zuchwała kradzież w sklepie budowlanym (135 opinii)
- 6 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (492 opinie)
"Weekend za pół ceny" - kolejny za prawie rok
Mniej klientów, krótszy czas oczekiwania na dania i co najważniejsze przejrzyste zasady. Druga edycja akcji "Weekend za pół ceny" dobiegła końca. Restauratorzy zapowiadają -"kolejna akcja tak, ale tylko raz w roku".
Ładna pogoda, choć nie tak słoneczna jak w kwietniu, podczas pierwszej edycji "Weekendu za pół ceny", przyciągnęła na Główne Miasto sporo osób. Tłumów jednak nie było, a więc i czas oczekiwania na dania był dużo mniejszy, co cieszyło tych, którzy zdecydowali się zjeść w sobotę i niedzielę na mieście.
II edycja "Weekendu za pół ceny".
Po doświadczeniach z kwietnia, restauratorzy zorganizowali wrześniową akcję już bez chaosu i na przejrzystych zasadach. A klienci to docenili.
- Myślałem, że będzie tłum, zwłaszcza, że było po już godz. 12, a tu nic. Obsługa miała czas, "chciało" się jej. Następnym razem pójdę na ziemniaczki - przejrzałem już menu innych miejsc. A pójdę już bez zniżki pewnie - bo zanim będzie następna mogę się nie doczekać - napisał jeden z internautów. - Chciałbym żeby ta akcja odbywała się częściej.
Mimo to nie brakowało też gorzkich słów pod adresem obsługi lokali. - Byłam w jednej z restauracji na ul. Świętego Ducha . Obsługa tam też chyba była "za pół ceny", bo robiła wielką łaskę, że coś ma podać, chociaż ludzi nie było wielu, i starała się obsłużyć jak najmniej klientów. Do tego dania były mocno okrojone. Uważam, że tak ok 50-70 proc. Jedynie kawa była podawana w 100 proc. ponieważ nie była objęta rabatem - pisze czytelniczka.
Jednym z problemów, który mógł zaskoczyć korzystających z akcji mieszkańców i turystów to... ilość mandatów jaką wlepiali strażnicy miejscy.
- Jako jedna z licznych uczestniczek akcji "Weekend za pół ceny" skusiłam się na ofertę gdańskich lokali. Niestety sporo ludzi przyjechało do centrum miasta samochodami - w tym ja z rodziną. Każdy stawał gdzie się dało, a straż miejska tylko czekała.... i zakładała blokady na koła i kasowała 100 zł - pisze pani Marcjanna. - O ile dobrze pamiętam Gdańsk i straż miejska przy poprzedniej akcji zadeklarowały, że w tym czasie straż będzie pobłażliwie patrzeć na osoby parkujące w centrum Gdańska..... ale jak zwykle woleli zrazić do siebie kierowców.
Jednak jak twierdzi Straż Miejska żadnych takich wytycznych nie dostała.- Nie było żadnej umowy między strażą miejską a Urzędem Miejskim w sprawie łagodnego traktowania osób, które źle zaparkowały. Strażnicy wykonują swoje ustawowe zadania, a jednym z nich jest dbanie o porządek i ład w ruchu drogowym- mówi Bartłomiej Kłodnicki, z biura prasowego Straży Miejskiej w Gdańsku.
W drugiej edycji w akcji wzięły udział 45 restauracje, o blisko połowę mniej niż w pierwszej. Do tego kilka hoteli, muzeów i ZOO.
Opinie (210) ponad 10 zablokowanych
-
2010-09-27 14:35
BabyCafe.pl we wrzeszczu!! Rewelacja
A my byliśmy ze znajomymi w BabyCafe we wrzeszczu. Jedzenie pyszne, duże porcje, sala zajęć dla dzieci. Domowa atmosfera, pyszna kawa, przystępne ceny.Wszystko super Na pewno jeszcze tam wrócimy. Polecamy Iza i Marcin
- 1 0
-
2010-09-27 14:29
To nie lepiej
iść w innym czasie i zamówić pół porcji i na jedno wyjdzie.
- 1 0
-
2010-09-27 14:25
Po co komu ta akcja?
Ci co obnizyli ceny zostali oskarzeni o mniejsze porcje i gorsza jakosc, zamiast zdobyc nowych klientow, to jeszcze starych odstraszyli, a golodupce i tak nie przyjda jak ceny beda powyzej 10 zl.
Chyba najlepiej na tym wyszli ci, co olali akcje i robili swoje. Dobre jedzenie nie musi byc obnizane o polowe.- 1 3
-
2010-09-27 11:31
(1)
Chcieliscie tanio? No to mieliscie. A co mysleliscie, ze obsluga i jedzenie bedzie jak z trojgwiazdkowego michelina? Wiekszosc restauratorow doskonale sobie zdaje sprawe, ze ci "klienci za pol ceny" nigdy nie przyjda zjesc za normalna cene, to po co mieli sie starac?
Zycze troche realizmu- 8 6
-
2010-09-27 14:19
p.s.
kciuki w dol odbieram jako glosy pozytywne, potwierdzajace jedynie prawdziwy stan rzeczy :-))))
- 0 1
-
2010-09-27 14:17
Fajnie, ale...
No cóż. Zamiast marzy 350 - 400 % tego dnia mieli tylko 200. To smutne.
Akcja poza tym bardzo potrzebna, niestety źle reklamowana. Wiele osób nie miało o niej pojęcia.
Co do zarzutów o niedoważanie - szczera prawda. Swoja droga do skur....two nabijać ludzi w ten sposób.- 6 0
-
2010-09-27 13:04
... (2)
Świetna akcja! Oczywiste jest, że ludzie będą chcieć więcej takich akcji, a nie tylko raz w roku. Może warto byłoby to "rozciągnąć" na całe Trójmiasto - także Gdynię i Sopot? Np. latem wiosną akcja byłaby w Gdynia, latem w Sopocie, a jesienią w Gdańsku. Myślę że ten pomysł ściągnąłby wielu smakoszy do Trójmiasta ;)
- 3 3
-
2010-09-27 14:11
Gdynia miała taką akcję tydzień temu
- 0 0
-
2010-09-27 13:09
chyba wyjadaczy resztek a nie smakoszy
- 1 0
-
2010-09-26 21:49
powtorka z rozrywki... (3)
Niestety, mimo calej sympatii do Mon Balzac na Piwnej odczekam troche zanim kolejny raz zjawie sie tam... Porcje okrojone, byle jakie, skladajace sie glownie z rozgotowanych ziemniakow i cebuli w "salatce" , rachunek kompletnie nie przystajacy do tego co zamawialismy, a po wymianie na "wlasciwy" znalazla sie tam zupka ktora nigdy na stol nie trafila... slowem, byle jako i kulinarnie i serwisowo... wielka szkoda...
- 13 1
-
2010-09-27 09:36
my również bylismy b.zadowoleni (1)
pyszne i duże dania, miła obsługa i nawet szybko otrzymaliśmy posiłki. Mon Balzac zdecydowanie wart polecenia w przeciwieństwie do Gdańskiej i Kresowej, które są moim zdaniem zbyt drogie w stosunku do jakości.
- 2 2
-
2010-09-27 13:37
My też jesteśmy z Mon Balzac zadowoleni. Pyszna latte, dobry koktajl - dużo truskawek i na bazie śmietanki, a szarlotka rewelacyjna.
- 0 3
-
2010-09-27 09:17
a my bylismy bardzo zadowoleni
i z obslugi, i z jakosci potraw, i z wielkosci porcji. Duży plus, a bylismy tam pierwszy raz.
- 2 2
-
2010-09-27 13:28
Gdansk
od 2 lat chodze po knajpach w 3miescie i :
1) ceny poszly w gore,
2) ilosciowo daja mniej na talerzu
3) jakosc dan mocno sie pogorszyla, np pizza czesto jest z mielonka itp zamiast szynki, zamiast kielbasy suchej jakies tluste odpowiedniki,
Nie bede wymienial nazw tych do ktorych juz nie chodze ale zapromuje te ktore caly czas trzymaja jakosc i ceny.
1) Big Apple Gdansk
2) Meksykanska w Gdyni i na starym miescie w Gdansku.- 2 0
-
2010-09-27 10:00
tak ZOO wzielo udzial ale (1)
tez w okrojonym zakresie-za pol ceny byly tylko bilety normalne-a przeciez ulgowy bilet tez mozna bylo obnizyc
- 5 3
-
2010-09-27 13:14
ZOO
Przecież muszą miec kasę na karmę i inne potrzeby zwierzaków! Raz w roku możesz zapłacic za ulgowy w całości, sknerusie!
- 6 0
-
2010-09-26 21:16
A ja potrafię sama smacznie ugotować. (10)
I nie ptrzebuję wyjadać przeterminowanej żywności na takich akcjach.
Śmierć frajerom.- 26 14
-
2010-09-27 00:39
Dokładnie - pozbywają się przeterminowanej żywności na takich "AKCJACH". (5)
Wolę zjeść sobie schabowego w domu, bo wiem co jem i jak sobie przyrządzę to jemy w domu ze smakiem.
Śmierć "wyjadaczom" ścierwa....- 2 2
-
2010-09-27 00:48
wiesz co jesz? (4)
ciekawe gdzie tego schabowego kupiłeś.. dopóki sam świni nie ubijesz to na pewno nie wiesz skad twoje mięsko przypełzło :)
- 2 0
-
2010-09-27 07:02
Mam tylko jeden sklep w którym kupuję mięso i zmielą mi nawet taki kawałek jaki chcę, (2)
zawsze lepiej przyjrzeć się produktom z jakich spożywamy posiłek,a nie zajadać wysmażone mięcho z promocji w markecie.
- 2 0
-
2010-09-27 12:19
I tylko od jednej krowy zapewne. (1)
Przyjrzeć się można, tylko niektóre cechy produktów ciężko ocenić "na oko"
- 0 2
-
2010-09-27 13:11
lepiej ocenić stan surowego mięsa
niż upieczonego w górze przypraw kawałka chabaniny
- 0 0
-
2010-09-27 01:14
no ja sobie na spacerek
raz w tygodniu do lasu idę i zawsze jakiegoś dzika czy sarenkę spotkam, mięsko jak ta lala, gorzej jak mam ochotę na ptaki bo po bażanta czy kuropatwę trzeba za miasto pojechać (kaczek z parku oliwskiego nie tykam bo wykarmione na chlebie od spacerowiczów)
- 1 0
-
2010-09-26 22:23
Odp. (1)
Odezwala sie kura domowa, ktora wychodzi z domu tylko na niedzielna msze
- 5 11
-
2010-09-27 06:59
Odezwał się milośnik bolesnych obstrukcji.
- 3 0
-
2010-09-26 22:30
zośka, wolna jestes?:) (1)
chętnie spróbuję twoich specjałów
- 6 0
-
2010-09-27 01:11
ja też...
i to nieważne czy wolna czy nie - jak wolna to poczekam cierpliwie...
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.