- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (70 opinii)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (93 opinie)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (130 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (124 opinie)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (163 opinie)
- 6 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (361 opinii)
Wielki śmietnik we wnętrzu bunkrów w Brzeźnie
Wielkimi krokami zbliża się sezon letni. Tymczasem poniemieckie bunkry, znajdujące się przy jednej z najczęściej uczęszczanych plaż w Gdańsku, wyglądają jak wysypisko śmieci. Oby się nie okazało, że prędzej spalą się zalegające tam hałdy śmieci niż odpowiedzialni za stan budowli urzędnicy spalą się ze wstydu.
Ten sielankowy obraz burzy jeden, rzucający się w oczy "szczegół". Mowa oczywiście o poniemieckich bunkrach, znajdujących się między parkowymi drzewami i ciągnących się przez kilkaset metrów. Ponad stuletnie, bardzo dobrze zachowane fortyfikacje byłyby prawdziwą gratką dla wszystkich miłośników historii. Byłyby, gdyby były odpowiednio zabezpieczone.
Brak monitoringu, tak głośno krytykowany przy okazji dwóch zabójstw, do których doszło niedawno w brzeźnieńskim parku, przyczynił się również do niemal całkowitego rozkradzenia przez złomiarzy krat zabezpieczających wejście do fortyfikacji. Skutki tego są opłakane. We wnętrzach budowli zalegają tony śmieci, zaś wielu spacerowiczów traktuje je jak darmową toaletę. Odór unoszący się stamtąd czuć w promieniu wielu metrów. Dzięki temu poważnie nadszarpnięto efekt wieloletniej rewitalizacji parku.
O problemie poinformował nas mocno poirytowany czytelnik, pan Adam - A co z zabytkami - bunkrami w Gdańsku Brzeźnie? Czy możecie jakimś artykułem przekonać urzędników, aby posprzątali? Stuletnie zabytki wyglądają w środku tak, jak na zdjęciach. Kraty porozrywane, w niektórych miejscach ich brak. Czekają aż jakieś dziecko tam wpadnie? Na co czekają? Na nas? Sami mamy znowu dbać o to, co od ręki urzędnicy powinni załatwiać regularnie i doglądać? Zaraz zaczyna się sezon turystyczny. Ludzie po tym parku będę masowo spacerować, także spoza Gdańska.
W celu wyjaśnienia problemu, postanowiliśmy wpierw wyjaśnić, kto jest odpowiedzialny za stan utrzymania ponad stuletnich fortyfikacji. Nasze dochodzenie rozpoczęło się od problemu, z którym boryka się wielu petentów przeróżnych urzędów. Mianowicie, wzajemnego przerzucania kompetencji przez pracowników różnych instytucji.
Wpierw skontaktowaliśmy się z Zarządem Dróg i Zieleni w Gdańsku. Stamtąd skierowano nas do Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych. Sęk w tym, że GZNK odesłał nas z powrotem do ZDiZ. Sytuacja wydawała się patowa. Dopiero kontakt z Urzędem Miejskim przyniósł zamierzony skutek.
- Rozmawiałem w tej sprawie z wiceprezydentem ds. polityki komunalnej Piotrem Grzelakiem - wyjaśnił Michał Piotrowski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku - Interwencyjnie wyślemy tam naszą specjalną grupę sprzątającą GZNK, która od środy będzie porządkować właśnie teren Brzeźna i Nowego Portu. Wiemy, że niestety większość zabezpieczeń wejść do bunkrów padła łupem złomiarzy. Zaraz po porządkach postaramy się więc zabezpieczyć te wejścia w inny sposób, oczywiście w porozumieniu z Konserwatorem Zabytków i za jego akceptacją.
Warto w tym miejscu wspomnieć o podobnej akcji, która miała miejsce w zeszłym roku na Stogach. Tam również znajdują się betonowe fortyfikacje, które podobnie jak te w Brzeźnie, przez wiele lat pełniły funkcję gigantycznego śmietnika i publicznego szaletu. Dzięki wspólnej akcji pasjonatów historii (do których należy wspomniany wcześniej Pan Adam), ZDiZ oraz działającej w pobliżu firmy DCT Gdańsk, udało się je uprzątnąć i zabezpieczyć. Zamiast odstraszać, przyciągają ciekawskich i stały się niemałą atrakcją Stogów.
Opisany problem postaramy się monitorować na bieżąco. Pozostaje mieć nadzieję, że urzędnicy wywiążą się ze złożonych obietnic. Jeśli tak się stanie, należycie zabezpieczone poniemieckie bunkry w parku im. Jana Haffnera staną się kolejną wizytówką nadmorskiej dzielnicy Gdańska.
Miejsca
Opinie (131) 10 zablokowanych
-
2015-05-10 00:34
na Stogach -
to samo. Za moich młodych lat, w latach 70-ch takiego SYFU NIE BYŁO. Bawiliśmy się w wojnę w tych bunkrach, było fajnie i ziemniaki się upiekły w czasie deszczu, ale syf po sobie zabieraliśmy. Jutro zawsze było CZYSTE !!!
- 6 1
-
2015-05-09 23:54
a czy w tym bunkrze policja coś znalazła prócz nieopodatkowanych pieniędzy z bramek ?
- 5 2
-
2015-05-09 17:23
wysadzic to w powietrze (1)
po co te bunkry tam potrzebne ? do popełniania przestępstw !
- 6 15
-
2015-05-09 23:24
taaa to wina bunkrów z pewnością, że ktoś popełnia w nich przestępstwo....
złe bunkry! oj powinnyście się wstydzić!- 2 0
-
2015-05-09 23:20
w zamian za . . .
. . . możliwość bezpiecznego przebywania penetracji tych bunkrów mogę pomóc w sprzątaniu w jakaś sobotę jeśli ktoś zorganizuje taką akcję przyjadę - nie jestem z Gdańska dla tego tylko sobota wchodzi w grę.
- 5 0
-
2015-05-09 23:15
0 znajomości tematu, jakie poniemieckie? Pierw proszę odrobić lekcje!
- 1 3
-
2015-05-09 22:51
Ciekawe co, czy raczej kogo można znaleźć pod tym zwałem śmieci?
- 6 1
-
2015-05-09 22:43
Nie tylko tam jest śmietnik.
- 6 0
-
2015-05-09 22:13
Brzeżno
Wstyd naprawdę wstyd do porządku miasto powinno skazanych wysłać jak nie pracowników oni tylko siedzą a my Ludzie musimy na nich pracować Nie ma żadnego porządku Przecież są monitoringi sprawdzać Jeżeli ktoś żuci peta lub papierek ukarać solidnie to na drugi raz zapamięta Żadnej dyscypliny nie ma
- 11 0
-
2015-05-09 21:48
Brak chęci/niemoc
radnych i władz miasta
- 7 0
-
2015-05-09 21:45
a może postawić WC w końcu tam gdzie są potrzebne i śmietniki?
A do sprzątania wziąść gnój, który zalega w więzieniach jak nie ma komu sprzątać.
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.