2004-04-22 07:05
Zamiast zapędzać dzieciaczki do pracy można by nauczyć je, że odpady na codzień wyrzucamy do koszy na śmieci. Tylko jak to zrobić, kiedy wokoło widzą pełno śmiecących dorosłych? Włącznie z palaczami, którzy bez żenady rzucają pod nogi resztki papierosów. To samo dotyczy przyzwolenia na dewastacje przystanków i klatek schodowych. Po prostu, najwyraźniej lubimy żyć w chlewie, a Dzień Ziemi robimy żeby sobie polepszyć samopoczucie...
2004-04-22 06:11
"Więźniowie ochotnicy pracują pod nadzorem funkcjonariuszy straży miejskiej."
jak oni pracują to ja sobie mogę tylko wyobrazić
ochotnik wcale nie znaczy OCHOCZY
na dodatek pilnują ich zwykłe NIEROBY
jednym słowem "wiódł ślepy kulawego"
2004-04-22 00:45
Rozumiem ze Bogus bedzie wspieral z nabrzeza...
Za moich czasow przeganiali nas naokolo szkoly z worami i potem nikt sie nie wazyl papierka rzucic na ziemie bo w ciry by dostal od reszty uczniow :) Nie bylo sensu smiecic bo i tak trzebabylo to potem pozbierac wlasnorecznie.
A tera zaczne jak stara baba..."Bo za moich czasow..."
:o)
2004-04-22 00:18
heh a foki to do fokarium na hel!
2004-04-22 00:16
wystarczylo by gdyby nikt nie smiecil ;) ja tylko ogryzki wyrzucam, bo sa naturalnymi smieciami i sie rozkladaja w miare szybko
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
