• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Windą nie do urzędu

Zbigniew Strobel
12 listopada 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 12:17 (12 listopada 2007)
Nie zawsze musi być tak, że niepełnosprawni są w tyle za w pełni sprawnymi. Nie zawsze musi być tak, że niepełnosprawni są w tyle za w pełni sprawnymi.
Co jakiś czas powraca temat utrudnień dla niepełnosprawnych w trójmiejskich urzędach. Nasz czytelnik, pan Zbigniew pisze o problemie, który przytrafił mu się w oddziale Urzędu Miejskiego we Wrzeszczu.

W październiku tego roku chciałem złożyć wniosek w oddziale Urzędu Miejskiego w Gdańsku przy ul. Partyzantów. Jestem osobą niepełnosprawną i poruszam się na wózku inwalidzkim. Budynek Urzędu Miejskiego przy ul. Partyzantów, który powstał nie tak dawno, ma przy wejściu zainstalowaną windę, która w swoim założeniu ma za zadanie pomagać w dostaniu się do wnętrza. Niestety, z tej pomocy nie zawsze można skorzystać, bo winda z reguły jest zepsuta. Zdarzało się, że ochroniarze wnosili mnie na wózku inwalidzkim i tak się dostawałem do środka. Tym razem było inaczej. Do środka się nie dostałem ! 

Jedyne co ochroniarze dla mnie zrobili, to poszli i poprosili pracownika,który mnie obsłużył na... ulicy przed budynkiem Urzędu Miejskiego. Próba uruchomienia windy, a także zastanawianie się co w tej sytuacji można uczynić aby mi pomóc oraz sprowadzenie do mnie urzędnika - to wszystko trwało ok.45 minut. Do przyjemności takie oczekiwanie nie należy i taką sytuacją uważam za skandal.

Najciekawsze jest, że ochroniarze mówili, że sytuacja, w której winda jest zepsuta zdarza się dosyć często. Jeżeli więc gospodarz Urzędu Miejskiego Paweł Adamowicz nie potrafi sobie z takim problemem jak winda poradzić, to niech zrobi podjazd i będzie po kłopocie. Około 8 metrów dalej, z tej samej strony (nie mylić z wejściem z drugiej strony budynku) jest drugie wejście, które jest stale zamknięte. Można w tym miejscu zrobić podjazd.

Swoją sprawą próbowałem telefonicznie zainteresować pracowników Urzędu Miejskiego, ale załatwiono mnie metodą spychotechniki. Działo się to miesiąc temu a jak wiadomo w tym czasie był gorący okres przedwyborczy i nikogo to nie interesowało. Chciałbym wierzyć, że po opisaniu tego co mnie spotkało,ktoś się wreszcie tą windą zainteresuje.
Zbigniew Strobel

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (30)

  • (3)

    "po opisaniu tego co mnie spotkało,ktoś się wreszcie tą windą zainteresuje"-ciagłe roszczenia inwalidów , ze coś im sie należy z tytułu ich inwalidztwa budzą we mnie niechęć do pomagania

    • 0 0

    • a ty co?

      nogi moze masz ale widac mozg nie za wielki, he ?

      • 0 0

    • az mnie zatkalo, jak mozna byc tak ograniczonym!!!

      • 0 0

    • do........

      Takie barany jak Ty znajdą się wszedzie i zawsze będzie was pełno. Albo jesteście nieukamiw każdym calu, albo brakuje ci jakichkolwiek odruchów człowieczeńtwa. Jedno wyjście poproście rodziców o ponowną edukacje, albo po prostu nie zabierajcie głosu. Bo aż wstyd jak czytam takie teksty.Nie chcesz nie pomagaj, nie musisz i życzę abyś nigdy nie musiał borykać się z tym problemem
      :(

      • 0 0

  • przy okazji (1)

    Żeby dojść na peron w Gdańsku - Wrzeszczu trzeba zejść a następnie wejść po schodach. Nie ma żadnego podjazdu. Matki z wózkami stają i proszą o pomoc. Podobnie samodzielnie nie dojdzie na peron osoba niesprawna fizycznie. XXI wiek.

    • 0 0

    • jest podjazd

      podjazd jest ale od strony tunelu a nie od strony dworca

      • 0 0

  • przy okazjii zdrowy człowiek moze połamac sobie nogi na chodniku takie sa proste (1)

    • 0 0

    • ..albo wybić zęby na ciemnych schodach na dworcu.

      Stare wraca, znów osoby mniej sprawne i inwalidzi nie powinni wychodzić z domu.

      • 0 0

  • do bżdziny

    Ej TY!zanim napiszesz takie bzdury to najpierw sie zastanow!Dziekuj Bogu ze jestes zdrowy i o wlasnych silach mozesz chodzic. Mamy XXI i w kazdym panstwie europejskim niepelnosprawni maja ulatwione zycie.Jesli miasto nie ulatwia im latwego poruszania sie to moga domagac sie swoich praw przed sadem.

    • 0 0

  • Pozostaje zyczyc decydentom (1)

    jakiegos wypadku na nartach i zwiazanej z nim zaleznosci od wozka, na okres powiedzmy ok.4-6 tygodni.
    Wowczas odczuliby na wlasnej skorze, ile jeszcze w tym temacie pozostalo do zrobienia.

    • 0 0

    • w rezultacie

      osobisty sekretarz, kierowca, fizykoterapeutka, masażystka i biuro na tarasie
      plus prasa gloryfikująca pracujących bohaterów:)

      • 0 0

  • DO bżdziny

    Boże widzisz a nie grzmisz!
    Nie jestem ortodoksem, a studentem medycyny i uważam, że to co napisałeś jest poniżej krytyki. Jakbyś zadawał sobie sprawę jaka jest to tragedia dla ludzi staracić możność poruszania sie na własnych nogach to z pewnością nie wygadywałbyś bzdur. Życze Ci wiele zdrowia, żebyś nigdy nie miał takich problemów (inaczej służba zdrowia się tobą odpowiednio zajmie!).
    Pozdrawiam i przyłączam sie do apelu do P.Prezydenta Misata Gdańska!

    • 0 0

  • winda

    oczywiscie wszedzie powinny byc ulatwienia dla niepelnosprawnych, z ktorych mogliby samodzielnie korzystac, ale akurat winde przy wejsciu do urzedu na partyzantow uwazam za lekki bezsens, ponieważ jest tam chyba mniej niz 10 stopni, winda jest oczywiscie na zwenatrz. jeszcze nigdy nie widzialem, zeby byla uzywana. caly czas tylko stoi, rdzewieje i niszczeje i absolutnie nie wygalda, jakby byla gotowa zadzialac, kiedy w koncu bedzie potrzebna. nie jestem pewien, ale podjazd bylby chyba bardziej niezawodny, a moze nawet tanszy. bardziej efektywne od tej zardzewialej, marnujacej sie przez wiekszasc czasu windy jest na pewno zwykla pomoc ochroniarzy... a winda jest tam, poniewaz przy każdym urzedzie itp byc powinna... niech mnie nitk nie zrozumie zle;] jestem za ulatwieniami, ale sensownymi. nawet wjazd taka winda na te 10 stopni trwalby wielokrotnie dlozej, niz wjazd zwyczajnym podjazdem...

    • 0 0

  • kuźwa, o co ten krzyk??
    niedługo wrócą nasze orły i sokoły z Irlandii, to się stworzy etaty "umyślnych", którzy inwalidów będą wnosili na własnych plecach
    przy okazji umyślny "z maturą" udzieli informacji o pracy urzędu

    • 0 0

  • (3)

    Pan Zbigniew Strobel w swoim artykule ma dużo racji. Ale ludzie przestańcie się czepiać Adamowicza, bo gdyby miał się wszystkim zajmować to doba musiałaby być kilkakrotnie dłuższa. Od tego problemu, w tym przypadku jest Dyrektor Urzędu Miejskiego i tyle. Moim zdaniem Adamowicz zrobił dużo dla Gdańska. pozdrawiam

    • 0 0

    • i co politykujesz? (2)

      a jak juz zaczales, to adamowicz gowno zrobil dla mojego kochanego miasta!

      • 0 0

      • gówno to ty robisz (1)

        a własciwie robisz jeszcze mniej młocie

        • 0 0

        • to chyba lepiej robic mniej niz gowno...jak adamovitch

          • 0 0

  • A tak konkretnie? Z pominięciem wizyty w Bombaju na haju.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane