- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (95 opinii)
- 2 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (55 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (163 opinie)
- 4 Parawaniarze już anektują plaże (187 opinii)
- 5 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (97 opinii)
- 6 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (197 opinii)
Wioślarska Europa na Przeróbce
Nowoczesny, trzykondygnacyjny budynek kryje w sobie pełnowymiarową halę do gier z pełniącą rolę minitrybun galerią, siłownię, salę do treningów na ergometrach oraz część socjalną, której głównym elementem jest kilkanaście eleganckich pokoi hotelowych z łazienkami na - w sumie - 40 miejsc. W przestronnych pomieszczeniach znajdzie też swoje miejsce bufet a także sportowe laboratorium, gdzie analizować się będzie poziom wytrenowania zawodników.
Człowiekiem, któremu gdański (i nie tylko) sport zawdzięcza te cuda, jest Jerzy Jędrzejewski, trener i menedżer GKW Drakkar. To nie pierwsza sportowa budowla, jaka powstała dzięki jego pasji. Działa w sporcie już wiele lat, a ślad swojej pracy pozostawił we wszystkich gdańskich klubach wioślarskich. Najpierw w AZS i Gedanii - a od niemal trzydziestu lat w Stoczniowcu, gdzie stworzył od podstaw sekcję wioślarską, która na fali przemian usamodzielniła się pod nazwą Drakkar. W sobotę, podczas gdy wszyscy gratulowali mu sukcesu - on już myślami był przy następnej swojej wizji, której na imię: tor regatowy z prawdziwego zdarzenia. Czy więc za dziesięć lat obejrzymy w Gdańsku wioślarskie mistrzostwa świata? Każdy, kto na taki pomysł wzruszał dotąd ramionami, po wizycie w nowym obiekcie na Przeróbce będzie miał temat do przemyśleń.
Opinie (14)
-
2001-09-10 12:27
do: Virgin
jezeli masz tylko ochotę - zarzy...aj się sam (tu przepraszam normalnych czytelników tego portalu za dosłowność). Podam tylko kilka faktów: aquapark w Brzeżnie/Zaspie leży, hala sportowa na granicy Sopotu i Żabianki leży (możliwe że koncepcja już upadła na czecz aquaparku, który również jak widmo), jedyną pociechą nowa (już nie tak bardzo) hala AWF, w której można kosza pooglądać. Wszędzie kłody pod nogi, stadiony chcą zamykać, sport masowy leży, a ja mam się cieszyć ? z czego!@? Mogę się wybrać za to do mega-hipermarketów i centrów w stylu Gemini, gdzie duż o i wszystko. Ale ja chce inaczej. To źle? Pozdrawiam
- 0 0
-
2001-09-10 04:50
Jak zwykle
Jak zwykle niezadowolony krajowy. Rzygac sie chce od opini wiecznych malkontentow !
Zwykly smiertelnik ?
praca, zjesc, spac, praca, zjesc, spac - o wiecej pomyslow na zycie Cie nie podejrzewam.- 0 0
-
2001-09-09 23:59
sport ogólnie
no tak... a co z tego będzie miał przeciętny śmiertelnik ? :) raz na 3 lata zobaczymy tych, którzy tak trenują w akcji? może coś dla gdańszczan...?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.