• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Wisielec" na Monciaku: pozbądź się 15 zł w mniej niż 2 minuty

Agnieszka Śladkowska
5 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 10:47 (7 lipca 2014)
Najnowszy artykuł na ten temat W środę efektowne wejście Daru Młodzieży

- Wpłacasz 15 zł, wisisz 2 minuty na drążku, dostajesz 100 zł. Drążek jest metalowy i obrotowy, co utrudnia zadanie, ale nie uniemożliwia - tłumaczy mi zasady chłopak obsługujący Wisielca. Czy komuś się dziś udało? - pytam. - Nie - odpowiada szczerze. A ja szczerze wątpię, czy może udać się komukolwiek, ale chętnych nie brakuje.



Najwytrwalsi zawodnicy Wisielca wytrzymują ok. 80 sekund.



Czy miasto powinno zezwalać na umieszczanie tego typu "zabawek" na głównym deptaku Sopotu?

W Sopocie jest mnóstwo sposobów na szybkie wydanie pieniędzy. Na Bohaterów Monte Cassino zobacz na mapie Sopotu, jak na główną ulicę nadmorskiego kurortu przystało, poza całym gastronomicznym królestwem lodów, gofrów i cukrowych wat nie brakuje przyjemności dla ducha. Papugi losujące naszą przyszłość zapisaną na małych karteczkach, standardowe czerwone róże dla wybranki serca, w zupełnie już niestandardowych cenach, okazjonalnie gra w kubki, przy której możemy sprawdzić swoją spostrzegawczość. A od niedawna także Wisielec.

To nowa atrakcja, dzięki której w ekspresowym tempie (w kategoriach czasowych bez wątpienia wygrywa z wcześniej wspomnianymi kubkami) możemy pozbyć się ciążącej gotówki. Strata 15 zł następuję mniej więcej między 20 a 80 sekundą próby.

Wisielca poznałam w czwartek, około godz. 21. Tłum gapiów był już znaczny, a przerwy między kolejnymi osobami zwisającymi z drążka coraz mniejsze. Metalowy drążek zawieszony na wysokości ok. 2,5 metra, na prostej stelażowej konstrukcji w stylu szubienicy, chłopak z megafonem i dziewczyna mierząca czas na komórce - mniej więcej tyle trzeba, żeby w 20 minut zarobić 100 złotych.

Jak to działa?

- Wpłacasz 15 zł, wisisz 2 minuty na drążku, dostajesz ode mnie 100 zł. Drążek jest metalowy i obrotowy, to utrudnia zadanie, ale nie jest niemożliwe - tłumaczy mi zasady na oko dwudziestoletni chłopak obsługujący Wisielca. Zasady są wypisane na konstrukcji, kto się decyduje na próbę, wie, co go czeka.

- Czy komuś się dziś udało? - pytam.
- Nie, choć na razie było ponad 20 osób - odpowiada szczerze.

Szybki rzut oka na pierwszą wiszącą osobę daje pewność, że "udanie się" graniczy z cudem. Przebieg jest zawsze taki sam, choć czas trwania znacząco różny i znacząco poniżej dwóch minut.

Pewny siebie mężczyzna zmierza w stronę drążka. - Ja nie dam rady? To patrz - rzuca w stronę swoich towarzyszy. Przed rozpoczęciem zadania dostaje dokładną instrukcję. Nie wolno zmieniać ułożenia rąk, obie ręce muszą być w tym samym kierunku. Trzeba wytrzymać 2 minuty. Chętny staje na stołeczku, zawisa na drążku, stołeczek zostaje zabrany na raz, dwa, trzy.

Ufny w swoje siły kandydat na wisielca stara się skupić na trudnym zadaniu, którego realizację podgląda kilkadziesiąt obcych osób. Początkowa pewność siebie z każdą chwilą przechodzi w bliżej nieokreślone emocje, lokujące się między zdziwieniem a rozczarowaniem.

Cała zabawa kończy się najczęściej po 20-80 sekundach. Po 20 spadają mężczyźni, którym jedynie wydawało się, że są w formie. Po 80 sekundach ci, którzy formę faktycznie mają, ale też ze spoconych rąk obrotowy drążek zaczął im się po prostu wyślizgiwać.

Mimo to chętnych do spróbowania swoich sił na wisielcu nie brakuje, im robi się później, tym mniej przerw jest pomiędzy kolejnymi "zwisającymi". W 20 minut wizja szybkiego zarobku 85 zł skusiła siedem osób, choć myślę, że to był dopiero przedbieg oblężenia nowej sopockiej zabawki, a ilość wypitego alkoholu pójdzie pewnie w parze z "Ja nie dam rady?".

Zabawka - jak deklaruje, swoją drogą naprawdę dobry w nawoływaniu ludzi, chłopak obsługujący Wisielca - ma wszystkie atesty i stoi legalnie na Monciaku. Pomysł podobno jest skopiowany z Bułgarii, gdzie okazał się wakacyjnym hitem. U nas pewnie będzie podobnie.

***


Aktualizacja, 7 lipca, godz. 10:47 Po publikacji tego artykułu skontaktowali się z nami przedstawiciele sopockiego Urzędu Miasta i poinformowali, że "Wisielec" zajmował miejsce przy Monciaku nielegalnie, bez zgody miasta i jeśli wróci do Sopotu, to zostanie z niego wyproszony.

Opinie (273) ponad 20 zablokowanych

  • (1)

    Wystarczy być gimnastykiem sportowym, i 2 minuty na takim drążku nie będą graniczyć z cudem. ;)

    • 3 3

    • wisielec

      Paulina gimnastyk sportowy by się w to nie bawił,znam jednego co tak powiedział.Chyba że inny gimnastyk by spróbował.

      • 0 1

  • Trzeba złapać na "zamek" tak jak ciężarowcy łapią sztangę. (23)

    Palec wskazujący i środkowy zakładamy na koniec kciuka. Jeden jest na paznokciu. Nie ma lepszego pewnego chwytu.

    • 95 8

    • Wisielec

      bela...próbowałeś tak i wygrałeś,to Brawo

      • 0 1

    • ale tak zrobi 1/100 (8)

      Czyli (99*15zł) - 100zł
      Niezły zysk

      • 25 17

      • ohohoho

        Matematyk z Wejherowa.

        Albo liczysz 100*15-100
        albo 99*15-85

        No... Chyba, że ten który wytrzyma nie wpłaca tych 15zł :)

        • 1 0

      • matematyka nie jest trudna (5)

        chodziło się na wagary? (100x15)-100

        • 42 4

        • (2)

          To nie tyle matematyka co logika ;-) przedpiśca zrobił złe założenie.

          • 12 2

          • królu od "przedpiśca" (1)

            Żondzirz

            • 10 2

            • Kto to przedpiśca? Ginekolog?

              • 9 1

        • hoho cfaniulu (1)

          Nie doczytałem, ze odda mu tylko 100. założyłem że +100.

          No ale dzięki temu masz 5 minut sławy ;)

          Gratuluję

          • 6 18

          • czytanie ze zrozumieniem

            to niestety tez slaba strona gimnazjalistow

            • 9 0

      • 100*15 - 100 jak już

        • 6 0

    • ... (2)

      Wszystko zależy od grubości drążka.
      Jeśli przewidzieli ten chwyt, to zrobili go na tyle grubym, że nie złapiesz w ten sposób.

      • 66 1

      • Na kazdej budowie trafia sie jakis Marian z rekami jak szufle (1)

        Nadal taki Marian moze wygrac

        • 18 0

        • Marian pracuje

          Na Monciaku się nie buduje, więc Mariana nie ma.

          • 4 0

    • (1)

      przy tej pogodzie dłoń się poci, a w pozycji wiszącej nie wytrzesz dłoni

      • 2 0

      • ...to nie od pogody zależy a od obrotu drążka.

        • 0 0

    • (1)

      napisali, ze ręce mają być ustawione w jednym kierunku!!!!

      • 2 6

      • ...bo to jest podstęp. Napisali, że drążek się kręci, a więc na pewno kręci się w kierunku od siebie i spadasz.

        • 0 0

    • Porada takiej samej wartości co książki o 'systemach' w Lotto

      .. zawsze mnie zastanawia, dlaczego nabywcom takich książek nie przychodzi do głowy, że gdyby autor miał klucz do wygranej to by go stosował sam, zamiast zarabiać jakieś grosze na wydawaniu książek

      • 7 0

    • trzeba by użyć haków kulturystycznych. (1)

      • 26 1

      • Zeby politycy tak robili, było by miło ;)

        • 5 0

    • To niezgodne z wewnętrznym regulaminem!

      Dziś dokonamy takowego wpisu.

      • 39 2

    • sztanga cie cisnie i ją trzymasz

      a z drążka zwisasz, zamek nic tu nie da tylko krążenie krwii, wytrenowane odporne mięśnie i siła woli

      • 28 1

    • nie ma to ciekawszych zabaw?

      • 15 21

  • mistrz (1)

    Wystarczy ręce talkiem wysmarować i już mam 100zł,heheh

    • 5 1

    • mistrz

      Brawo jednak technika i sposób się liczy.

      • 0 1

  • Kto ćwiczył podciąganie na palcach... (1)

    ...ten da radę. Bo, trzeba pamiętać, że tu decyduje wytrzymałość mięśni palców nie nadgarstków. W domu można sobie spróbować na zwykłym drążku wieszając się na nim bez zaciskania dłoni, jedynie mając napięte palce w kształt litery U obróconej do góry nogami. Jak masz tyle siły, pędź a wygrasz 85 zeta, he he...

    • 2 3

    • Kto ćwiczył podciąganie na palcach.

      Ćwiczyłem to ale tam bym nie poszedł,gdyby nie było tam tłumu ludzi to ok,ale tłum ludzi to mnie...dekocentruje.

      • 0 1

  • Zwis

    To powinno być za 1 zł,wytrzymasz 2 minuty dostajesz 100 zł,jestem pewny że stała by tam kolejka,czy by się wszystkim udało,to nie wiadomo,ale zabawa by była fajna.Następną sportowa zabawą to.podciągniecie się na drążku,tyle razy ile się waży,przykład..ważysz 70 kg 70 razy się podciągasz.Kolejna zabawa to wyciskanie,sztangi leząc,w pozycji lezącej,sztangę podnosisz,tyle razy i ważysz.

    • 0 1

  • problem (2)

    Problem tkwi tylko w tym, że jest obrotowy i że nie można poprawić uchwytu w trakcie.

    • 19 1

    • racja

      zgadzam sie,probowalem na drazku nieobrotowym i spokojnie wytrzymalem 2minuty,a na obrotowym ledwie 50sekund.

      • 0 0

    • możesz się obracać razem z drążkiem. to by było ciekawe..

      • 3 0

  • rozwiazanie jest dosyć proste (7)

    wystarczy (o ile można - zasady) uchwycic sie 'naprzemiennie', wtedy nie ma obawy, ze 'zjedzie się' w jedna stronę, bo siły bedą się równoważyć

    jak ktos wygra według tej metody 100PLN to proszę, 20% za podpowiedź :))

    • 3 64

    • Pisze przecież że ręce muszą być skierowane w jedną stronę. Za proste by to było gdyby można było złapać przechwytem każdy by wygrywał wtedy :)

      • 0 0

    • ZASADY SA W ARTYKULE

      Nie wolno zmieniać ułożenia rąk, obie ręce muszą być w tym samym kierunku. Trzeba wytrzymać 2 minuty. Chętny staje na stołeczku, zawisa na drążku, stołeczek zostaje zabrany na raz, dwa, trzy.

      Czytaj ze zrozumieniem.

      • 1 0

    • ręce to nie dłonie

      Obie ręce są przecież ułożone w górę, czyli w tą samą stronę.
      O dłoniach ułożonych naprzemiennie nic nie piszą.

      • 1 0

    • jest myk

      Właśnie myk jest w tym, że reguły nakazują obie ręce w jedną stronę.

      • 2 0

    • gratuluję!

      aleś ty "mondry". pewnie gimnazjalista, bo nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz ... cytat: "Nie wolno zmieniać ułożenia rąk, obie ręce muszą być w tym samym kierunku. "

      • 6 0

    • 0o

      Zdolność czytania ze zrozumieniem zanika w narodzie.

      • 15 0

    • Ręce mają być skierowane w jedną stronę

      • 30 0

  • Proste

    Wystarczy przed tym ręce posmarować kremem i pozamiatane :)

    • 0 1

  • Polecam mi sie :-)

    • 0 1

  • idziałem to i próbowałem

    Też mi się wydawało, że to proste sam sporo ćwiczę i jestem wysportowany, ale wiszac tak po pewnyum czasie krew słabo dochodzi do rak racimy siły i ręce a dokładniej palce same się otwierają. Nie ma w tym niczego podchwytliwego zwykła zabawa są ludzie którzy moga te 2 minuty pewnie wytrzymać, ale większość odpadnie, jednak to zabawa jak lotto, więc skoro nielegalna to zabronić i lotto.
    Dajcie ludziom się bawić , a tym co to robią zarabiać, przy okazji wielu takich co to nie on dowiaduje się, że wielka łapa to za mało.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane