• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wizje młodych architektów nadzieją dla Sródmieścia?

Marzena Klimowicz-Sikorska
8 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Ulica Ogarna w Gdańsku oczami studentów Akademii Sztuk Pięknych. Ulica Ogarna w Gdańsku oczami studentów Akademii Sztuk Pięknych.

Historyczne śródmieście jest brzydkie! - uznali architekci z ASP i nie oglądając się na władze miasta zaprojektowali kilka nowinek w centrum Gdańska. Oceń jak im się udało.



Ul. Ogarna jako nowoczesny deptak. Ul. Ogarna jako nowoczesny deptak.
Nowa wizja budynku byłej remizy straży pożarnej na terenie Stoczni Gdańskiej. Nowa wizja budynku byłej remizy straży pożarnej na terenie Stoczni Gdańskiej.
Architekci z wydziału architektury wnętrz Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku uznali, że ożywianie nie tylko Śródmieścia, ale i innych dzielnic Gdańska idzie zbyt wolno i wzięli sprawy w swoje ręce. W czwartek spotkali się z urzędnikami odpowiedzialnych za rozwój urbanistyczny miast i przedstawili im swoje pomysły. Ponieważ potrafią mierzyć siły na zamiary, na warsztat wzięli na razie ul. Ogarną i tereny postoczniowe.

- Razem z kolegami wywołaliśmy temat związany z ochroną architektury regionalnej. Ma on szczególne znaczenie w czasach, gdy w szalonym tempie przebiega jej destrukcja. Chodzi tu o zaniechaniach z każdej strony, w tym i zaniechania architektów - mówi prof. Andrzej Pniewski z Wydziału Architektury Wnętrz ASP. - Przykład: we Wrzeszczu powstają kolejne maszkarony, galerie handlowe, biurowce i supermarkety. Jeśli spojrzeć na Galerię Bałtycką to jest to dzieło o bardzo wątpliwej jakości. Czy ktoś pomyślał o tym, że na ten obiekt patrzeć będą nasze dzieci i one będą miały z nim kłopot? - pyta retorycznie.

Powiedzmy jednak wprost: zaproponowane przez studentów ASP wizje mają niewielką szansę na realizację. Powód? Architekci uważają, że problemem jest brak zrozumienia u władz miasta.

- Miasto artystów nie słucha. Tymczasem udział ludzi, którzy mają inne spojrzenie na miejsce, w którym żyjemy to piekielnie ważna rzecz - martwi się profesor Pniewski.

Nawet gdyby jednak władze miasta baczniej słuchały artystów, to niewiele mogłyby zrobić. - Jeśli projekt budynku przedstawiony przez inwestora spełnia określone wymagania, urzędnicy nie mogą podejmować uznaniowo decyzji o tym, jak on ma wyglądać. Prawo w tym wypadku wiąże nam ręce - tłumaczy Andrzej Duch, dyrektor wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków w gdańskim magistracie. - Natomiast plastycy mogą odegrać kluczową rolę, edukując społeczeństwo w zakresie estetyki. Im większa świadomość społeczeństwa w tym temacie tym lepsze plany miejscowe, na których kształt mają wpływ mieszkańcy - dodaje.

Miejsca

  • ASP Gdańsk, Targ Węglowy 6

Opinie (137)

  • Nie architekci, a projektanci co najwyżej. (19)

    ASP zawsze pogardzało technicznymi architektami z PG, więc niech łaskawie nie używają tytułów, które tak wiele negatywnych emocji w nich wywołują.

    • 75 16

    • Masz rację... (13)

      pod warunkiem, że architekci z PG przestaną projektować wnętrza, bo średnio im to wychodzi.

      • 14 22

      • OD PROJEKTOWANIA WNĘTRZ SĄ GEJE I NIEUDACZNICY Z ASP (10)

        PRAWDZIWĄ ARCHITEKTURĘ ZOSTAWCIE DLA FACHOWCÓW. CI Z ASP TO TAKIE NIEWIADOMO CO JEST. MOŻNA BY TO NAZWAĆ NIBY ARCHITEKT. BO CO TO ZA ARCHITEKT TYLKO OD WNĘTRZ ? PO PG MA SIĘ TYTŁU MGR INŻ ARCH I ROBI SIĘ WSZYSTKO, ŁĄCZNIE Z WNĘTRZAMI A TO NA ASP TO TAKI WYDZIAŁ DLA NIEUDACZNIKÓW CO TO SIĘ NA PG NIE DOSTALI

        • 13 12

        • buhahaha (2)

          po archu masz 1000 na reke bo uprawnieniń nie masz wieśniaku.
          i dymasz za miske ryżu u kogoś kto te uprawnienia ma.

          buhahaha

          • 3 11

          • Tak jakby poziom zarobków był jakimkolwiek argumentem o wiedzy czy umiejętnościach.
            Cieszysz się, że mamy system, w którym rządzi wyzysk? I co chciałeś tym udowodnić? Że jakiś marny projektant wnętrz biorąc kilka tysięcy jest lepszym projektantem przez to?
            Byle złodziej na dobrym łupie zarobi kilkanaście tysięcy. I co teraz powiesz? Że to świetny człowiek godny swoich zarobków?

            • 17 1

          • a po ASP 'wnetrza' robisz po ile? watpie zeby wiecej.

            • 3 0

        • żart.. (2)

          fajny żart..hahaha..popatrz na listy studentów i ilość zdających na miejsce..na Politechnikę przyjmują co drugiego matołka..zresztą te matołki, później zdają po parę razy na ASP..gdzie jest 10 chętnych na 1 miejsce..oj te kompleksy młodego inżyniera..

          • 4 7

          • brawo!! sam sie wkopałeś

            układy, układziki co widać na załączonych pracach

            • 0 3

          • Weź ostatnie 50 lat z życia PG i pokaż mi chociaż jeden, JEDEN rok, w którym przyjmowano na architekturę co drugiego matołka.

            • 1 3

        • (3)

          Jest podstawowa różnica między wnętrzarzami a architektami po PG. Wnętrzarze robią swoje (niektóry dobrze, niektórzy źle) i się nie wymądrzają i nie wtrącają do innych branż. Natomiast architekci robią budynki i myślą, że wnętrza to tylko drobny deser po ich pracy i też się za to zabierają. Niestety zawsze z opłakanym skutkiem, tyle, że sami o tym nie wiedzą i myślą, że jest super. Czemu nie rozumieją oni, że wnętrza to inna branża i wymaga innej wiedzy i innego doświadczenia? Sami sobie szkodzą.

          No pomijam już powyższe wyzwiska (całkowicie nieprawdziwe) pod kątem innych - bo to już świadczy wyłącznie o kompleksach i pozomie piszącego...

          • 4 0

          • (2)

            Zawsze z opłakanym skutkiem? Ale to zawsze zawsze? Czy tak sobie wymyślasz?
            Bo ja znam dziesiątki wspaniałych wnętrz, spójnych z wizją całej formy budynku, zaprojektowanych przez inż. architektów.
            Dobry architekt doskonale wie, że wnętrze to nie żaden dodatek, a ważna część jego projektu. Inne opinie to brednie zazdrośników.
            Znam natomiast masę projektów tzw. wnętrzarzy, którzy spartaczyli robotę, klimat budynku i zupełnie nie rozumieli idei projektu i miejsca.

            • 1 0

            • (1)

              Zawsze tzn zawsze gdy widziałem - a widziałem wiele mieszkań architektów, w tym bardzo dobrych architektów, których cenię. Nie mam żadnych uprzedzeń tylko komentuję co widzę.

              Inna sprawa to fakt, że jest masa wnętrzarzy, którzy forsują swoje dziwne wizje oderwane od rzeczywistości (funkcjonalności, wykonalności technicznej, planowanego budżetu, konsekwencji stylistycznej itd). Stąd napisałem, że niektórzy robią to dobrze, niektórzy źle. Ale przynajmniej nie wjeżdżają na architektów, że tacy, czy owacy, tylko robią swoje bez wyzwisk od gejów i nieudaczników, bo to już no comment.

              • 2 0

              • Widocznie znasz jakąś elitę wnętrzarską i najgorszy sych architektoniczny. Nie raz spotkałem się z pogardą ze strony wnętrzarzy dla architektów, a zarzut, że dosłownie każde wnętrze zrobione przez inż. arch jest wręcz śmieszny i nierealny.

                • 0 0

      • osobiscie za "radosną twórczością archi" nie przepadam

        niemniej to co jest wynikiem ich działalności to niewinne igraszki przy głupocie/fanaberiach pustaków z asp

        • 8 1

      • cytat: "Przykład: we Wrzeszczu powstają kolejne maszkarony, galerie handlowe, biurowce i supermarkety."

        buhhahaah. te 'wizualizacje' za to wcale zadne maszkarony. o boziu.

        • 1 1

    • bez przesady z tą technicznością u architekcin (2)

      o ile studenci PG (poza ZiE) mają kontakt z techniką, obliczeniami , to architekciny kleją, malują, kolorują. Tyle ma to wspólnego z techniką co właśnie "projekty" asp z rzeczywistością

      • 2 5

      • widać studentem nawet nie jesteś i ZiE nawet nie znasz

        • 0 5

      • Architekciny być może tak, ale studenci architektury by Cię mogli uczyć.

        • 3 0

    • 90% architektów nie ma pojęcia o urbanistyce! (1)

      Archtekci niech przestaną myśleć, że są specami od projektu łyżeczki po budowę miasta. Albo jesteś architektem albo urbanistą. Planowanie przestrzenne to tworzenie aktów PRAWA miejscowego, a nie radosna twórczość...

      • 1 1

      • Większej bzdury nie słyszałem.
        Prawo to tylko narzędzie dla twórcy. Jeśli Ty zajmujesz się planowaniem przestrzennym, to tylko nam współczuć.

        • 0 1

  • To architekci są brzydcy! (1)

    Won z takimi paskudztwami! Kiedy wreszcie nauczą się, te ćwoki, projektować ŁADNE rzeczy, a nie tylko ORYGINALNE?

    • 45 14

    • A co to znaczy "ŁADNE" ?

      • 3 1

  • wykładowca pozwolił zrobic wizualizacje swoich wymysłów ? (1)

    • 13 0

    • teraz to standard

      na szczęście

      • 1 1

  • cóż za futurystyczne podejście...

    ... takie daszki przy wejsciu to restauracje dawno opracowały. I proszę, nie realizujcie projektów "młodych zdolnych" bo wszystko bedzie wyglądało conajmniej ch....

    • 36 4

  • Architekt wnętrz (5)

    z ASP to może co najwyżej szafki w kuchni poustawiać. Od Starówki niech się lepiej trzymają z daleka.

    • 51 14

    • (1)

      A kto wg ciebie ma to robić?

      • 1 15

      • Kto.

        Architekci/Urbaniści współpracujący z psychologami środowiskowymi.Proste.

        • 12 0

    • stara (2)

      starowke do masz w d...
      to jest stare miasto

      • 3 8

      • raczej główne miasto

        ale kto by się nad tym zastanawiał, skoro była taka okazja zeby doj***ć na forum

        • 7 1

      • ciekawe gdzie Ty to stare miasto masz. moze tam gdzie Twoj przedmowca starowke?

        a teraz grzecznie idz i poczytaj o dzielnicach Gdanska i ich podziale.

        nastepnie wroc i przepros.

        • 1 1

  • Badziewie (2)

    To dobre dla Przymorza a nie dla Starego Miasta,które jest piękne bo stare a nie udziwnione,pstrokate i przeszklone. Szkło się brudzi i po 10 latach wygląda jak pawilony GS-u z wczesnego Gomółki.

    • 39 9

    • znam sztuczkę jak przywrócić blask szkła

      tylko trzeba trochę wody i detergentu!!!

      • 5 3

    • c.b.

      święte słowa!

      • 0 0

  • pozdrowienia dla bezrobotnych absolwentów ASP z mega wizjami po wizycie w sklepie kolekcjonerskim (2)

    dzieki konserwatorowi zabytków połowa Głównego Miasta stoi w ruinie od wojny

    • 24 9

    • niewiedza nie boli

      po wojnie nic nie stało, a gdyby nie wrażliwi na dziedzictwo kulturowe konserwatorzy sztuki, to mielibyśmy same "zieleniaki" zamiast Długiej :/

      • 2 1

    • wole ruiny niz osiagniecia jak 'kamieniczki' na stagiewnej i w okolicach.

      • 1 1

  • Drodzy absolwenci ASP

    Zajmicie się lepiej czymś, co umiecie robić. Jakieś rzeźby o niczym czy cuś...

    • 48 8

  • Dlaczego te projekty są tak dziwaczne ?

    • 28 3

  • te wizualizacje Ogarnej (3)

    totalna porażka...
    kompletnie się ze sobą nie komponują - jakby ktoś wziął 2 projekty i na siłę skleił w 1 - brak proporcji i "wspólnego mianownika"

    • 42 4

    • Mało tego (1)

      urok starego miasta polega na spacerze wśród kamieniczek - a oni porobią tam zadaszenia tak by idąc było można oglądać plandekę a nie kamieniczkę ....

      Również mi się nie podobają te projekty - moim zdaniem nie powinno się na siłę unowocześniać starej architektury (a już na pewno nie od centrum starego miasta, można próbować na obrzeżach ale nie w centrum !).

      • 14 0

      • budynek straży fajnie zaadoptowali

        mi sie podoba

        • 0 1

    • A PO CO

      sklejać je w jedno, to są odrębne projekty

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane