Włamał się do jednego ze stoczniowych magazynów i ukradł ponad tysiąc metrów kabli wartych 27 tys. zł. Wpadł, bo na miejscu kradzieży zostawił swój telefon.
2023-03-14 20:41
To gdański stan umysłu
2023-03-14 20:56
Owszem, bywały to niebezpieczne rewiry, czuć tam prawilny klimat... Ale nie wiadomo co gorsze, taki Nowy Port i stada drobnych złodziejaszków, meneli i sebkow wyklętych, czy może Śródmieście, czyli całoroczny festiwal lodowych glonojadów, wieśniaków udających nadzianych na gościnnych występach oraz kiły.
2023-03-14 21:12
W centru nie ma agencji
2023-03-14 21:08
Jako ekspert
2023-03-14 21:02
Opinia wyróżniona
2023-03-14 20:51
2023-03-14 20:58
Też uważam, że działają jakieś naturalne mechanizmy eliminacji elementu nieprzystosowanego poprzez jego samodestrukcje.
2023-03-14 20:43
geniusz zła po prostu.
kolegom spod celi puszczą zwieracze jak im powie za co siedzi.
2023-03-14 20:41
Haha, już wychodził z natchnieniem w oczach, że miesiąc nie wyjdzie z baru pod rurami, a tu taka klapa:)
2023-03-14 20:36
2023-03-14 20:40
Ale takich jak on to w więzieniu jest 95%.
Zero pomocy ,jedzenie kadzienne i pracuja w więzieniach.haha
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
