• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Właściciel amstafa jednak odpowie za zagryzioną sarnę

ms
5 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Trzeba sprzątać po zwierzakach w lesie?
Pokąsaną przez psa sarnę trzeba było uśpić. Pokąsaną przez psa sarnę trzeba było uśpić.

Nawet dwa lata więzienia grożą gdańszczaninowi, który dwa tygodnie temu bezczynnie i bezmyślnie przyglądał się, jak jego pies zagryza sarnę. Taki wyrok prawdopodobnie nie zapadnie, jednak wiadomo już, że kara będzie znacznie surowsza, niż podawana na początku przez policję grzywna w wysokości 250 zł lub nagana.



Przypomnijmy: dwa tygodnie temu informowaliśmy o sytuacji, jaka miała miejsce na Morenie. Wyprowadzający na spacer amstafa mężczyzna nie zareagował, gdy jego pies rzucił się na sarnę, która w pewnym momencie wyszła z lasu. Przez kilka minut obserwował, jak pies zagryzał dzikie zwierzę, które podczas ucieczki utkwiło między szczeblami stalowego ogrodzenia.

- Amstaf zaczął ją kąsać, a jego właściciel wcale nie zareagował, choć trwało to kilka dobrych minut - relacjonował pan Tomasz, jeden z mieszkańców Moreny, który był świadkiem zajścia.

Dopiero po reakcji mieszkańców właściciel zabrał psa i poszedł do domu.

Czy Polacy kochają zwierzęta?

Jednak wzburzenie naszych czytelników wzbudziło nie tylko zachowanie właściciela psa, ale także postawa stróżów prawa. Zapowiadali oni, że "prowadzone będą czynności wyjaśniające w kierunku wykroczenia, polegającego na niezachowaniu środków ostrożności przy trzymaniu psa".

Za złamanie tych przepisów, kodeks wykroczeń przewiduje grzywnę do 250 zł lub karę nagany.

Większość komentujących tę sprawę była przekonana, że to zła kwalifikacja czynu i rażąco niska kara.

"Przez takich debili mój pies nie może biegać swobodnie, a coraz więcej ludzi boi się nawet małego kundelka. Kary powinny być wielokrotnie wyższe!!! Co to jest 250 zł? Poza tym jak można amstafa puszczać wolno? Sam mam ciary jak widzę luzem biegającego psa, który może odgryźć pół nogi jak mu coś nie podpasuje" - napisał na forum Trojmiasto.pl jeden z czytelników. Podobnych opinii było mnóstwo.

Niewykluczone, że teraz policja zmieni kwalifikację czynu. - Ustalamy, czy mężczyzna zrobił coś, by odciągnąć psa od sarny czy też nie, a jego zachowanie może wyczerpywać znamiona artykułu ustawy o ochronie zwierząt - informuje sierż. sztab. Emilia Karczewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, cytowana przez Polskę Dziennik Bałtycki.

Taką zmianę podejścia popierają członkowie OTOZ Animals. W rozmowie z dziennikarzami, Piotr Piotrowski z Animalsów tłumaczy: - Sprawa jest jednoznaczna, skoro właściciel zwierzęcia nie zareagował, nie dopełnił starań w celu odwrócenia grożącego sarnie niebezpieczeństwa i przyglądał się biernie całej sytuacji. Zgodnie z przepisami, przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie, albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień.
ms

Opinie (327) 5 zablokowanych

  • kara za ból i cierpienie!

    dobrze, że mieszkańcy nie "puścili tego płazem".... tak trzymac!!

    • 3 0

  • pozwalaja trzymac ludziom psy (12)

    Niech stworzą im warunki do wybiegania sie-czyli zamykane wybiegi, specjalne parki.

    • 103 58

    • ... (2)

      To Ty powinienneś być odpowiedzialny i stworzyć mu te warunki zgodnie z obowiązującym prawem. Czyli jeśli chcesz mieć dużego psa, to nie możesz go trzymać w mieszkaniu. Kup dom, działkę 3000m2, ogródź to wszystko i niech tam pies sobie biega.
      A nie w centru miasta oczekujesz wybiegu.

      • 18 4

      • (1)

        Tu się mylisz. My mamy niewielkie mieszkanie, 60 m2 i Berneńczyka. Jest dość spory. Biegać nie powinien tylko chodzić na długie spacery. Poranny spacerek minimum godzinka - bierzemy smyczkę, torebki na odchody i wędrujemy po okolicznym parku i przy pasie nadmorskim. Pies na smyczy, nie lubi kontaktu z obcymi ludźmi a wiele osób chce go ciągle głaskać bo "taki piękny". Nie rozumieją, gdy proszę aby tego nie robić. Pies wraca ze spaceru zmordowany i nie ma siły "biegać" po mieszkaniu. Jedyne 60 metrów mu nie przeszkadza bo jedyne co potrzebuje po spacerze to dobrze zjeść i położyć się spać.

        Dlatego psa można trzymać w mieszkaniu ale trzeba wiedzieć jaki to ma być pies i należy poświęcać mu maksimum czasu i uwagi. Nie muszę mieć działki 3000 m2. Jak jeździmy za miasto do rodziców, którzy mają wielki ogród to rzeczywiście, pupil biega sobie tam sam i wymaga mniej zaangażowania ode mnie. Jednakże w mieście też można mieć psa ale trzeba wiedzieć jak się nim zajmować.

        • 4 1

        • Tu się mylisz.......

          ty chcesz mieć psa inny coś innego ..
          psa miejsce jest na posesji a nie w budynku wielorodzinnym
          i możesz mnie przekonywać i tak mnie nie przekonasz jak ja ciebie

          • 0 1

    • (2)

      Ostatnio jak była mowa o parkach dla zwierząt to był problem - większość ludzi nie życzy sobie wydawania pieniedzy na takie cele. Nie dogodzisz ludziom...

      Osobiscie jestem za parkami/wybiegami dla psów.

      • 23 4

      • Właściciele psów powinni płacić. Dlaczego moje podatki miały by być na to wydawane?

        • 0 0

      • Pewnie ludzie woleliby mieć parki dla siebie i własnych dzieci a nie szczekających s****d niestety w Gdańsku sprzedaje się place zabaw dla dzieci deweloperom więc...

        • 1 0

    • Niech sami sobie tworzą warunki (1)

      skoro muszą trzymać zwierzaka w domu wieśniaki jedne

      • 9 5

      • jak kazdy pro eko

        prostactwo od niego az bije. masz psa? to jestes wiesniak

        masz samochod to jestes smierdziel

        jestes za atomem? to jestes morderca i zwolennik trucia ludzi prawie nazista

        nie segregujesz smieci? jestes brudas



        coz tymi ekoiogami jest nie tak?

        czy wy wszyscy byliscie hodowani w jakiejs komunie ze was kultury nie uczyli?

        tylko zrec s**** i morde drzec?

        • 1 1

    • kocham zwierzeta i wlasnie dlatego nie mam "udomowionego pupila" (1)

      wiekszosc z was nie ma warunkow aby takie zwierze moglo miec warunki a nie "szuflandie", poza tym zwierzak to przede wszystkim odpowiedzialnosc, a dopiero pozniej przyjemnosc z jego posiadania - to dla tych co np. posiadaja psy i nie sprzataja kup po nich

      • 30 1

      • ja też, jak można psa tak męczyć

        to tylko ciemnogród z blokowisk ma taką zbrodniczą mentalność

        • 8 2

    • dokładnie, w cywilizowanych krajach takowe są (1)

      nawet mogłyby być za symboliczną opłatą, np. 1 zł za wejście, żeby się te wszystkie mohery nie burzyły, że to z ich (btw. horrendalnych zapewne) podatków utrzymywane, bo przecież te pieniążki można by przeznaczyć na kościół i składki dla kolejnych księży

      • 9 6

      • Już widzę, jak Polacy płacą za wejście

        buaha ha

        • 7 0

  • Wysoka kara za brak kagańca !!!!!!!!!

    Uśpić jak najszybciej tą bestię, a tego palanta ukarać wysoką karą grzywny i kopa w d...

    A gdzie te okrutne psisko miało kaganiec ?????????????????????????

    • 3 0

  • duże psy powinny chodzić w kagańcu. Nawet w lesie (59)

    a łajzom płaczacym nad losem sarny proponuję otwoarzyć własną lodówkę

    • 170 328

    • bez kaganca, koniecznie na smyczy

      i nie ma zadnego problemu, a tym co puszczaja psa bez smyczy "bo nie gryzie" przypomne ze nie są sami w lesie. Kazdy pies na smyczy!!

      • 0 0

    • sam sobie chodź w kagańcu!!! (7)

      Nie każdy duży pies jest agresywny i poluje na sarny ;o;o Swojego setera zawsze puszczam i na polanach i w lesie i nigdy nikomu nic nie zrobił i nie zrobi. Nie łajzy tylko normalni ludzie ubolewają nad zagryzieniem sarny ale widać Tobie bliżej do psa niż uczuciowego człowieka.

      • 36 135

      • Jestem wegetarianinem (3)

        W lodowce mam ser i lody. Ser dla mnie a lody dla panci.

        Hyhy

        • 16 8

        • (2)

          Ciekawe jak tak dlugo pociagniesz drogi wegetarianinie :D:D
          Smiesza mnie te nowe trendy ale jak Ci tak dobrze to jedz nawet trawe...
          Zadna zawisc,po prostu taka rada:)

          • 1 8

          • ja na razie 30 lat... (1)

            nie wiem, czy uległam "nowym" trendom... jeśli tak, to chyba trochę już się postarzały ;] aaa no i problemów zdrowotnych brak, żadnego nadciśnienia itp.

            • 3 3

            • Ściema. Ja pięć dni nie mogłem wytrzymać.

              To co dopiero 10950

              Swoją drogą, czemu Gomułka nie próbował tego wynaturzenie lansować?

              • 0 1

      • bezmyślność

        Bezmyślna ufność zwierzęciu.

        • 9 2

      • skąd wiesz, że nie zrobi?? Jaką dajesz gwarancję? Żadnej. Tak się tobie tylko wydaje... Brevik też wcześniej nikomu nic złego nie zrobił...

        • 38 6

      • normalni hipokryci znaczy się ;]

        • 11 8

    • jedno z drugim nie ma nic wspólnego

      baran jestes i tyle

      • 1 0

    • Ty debilku (5)

      A g...o cie obchodzi co mam w lodówce mniemam że jest to zabite Humanitarnie a nie zagryzione ...Ciekawe czy właściciel tego psa po wszystkim ze szczęścia sklepał sobie kapucyna ...

      • 5 6

      • Oglądnij jakikolwiek film z rzeźni, a wtedy pogadamy o rzekomym humanitarnym zabijaniu. (4)

        • 2 0

        • a ty co powiesz malej marchewce jak zapyta gdzie mama ? (3)

          pomysl co czuja pietruszki, kiedy zdzierasz z nich skore, jedna po drugiej? Jak siekanie i/lub gotowanie w calosci ma sie do humanitaryzmu? Roslina nie powie, ze boli... nie spojrzy blagalnym wzrokiem, nie odda. Roslina jest niema, wiec rosline mozna zamordowac, tak???
          Obludna, podwojna moralnosc!!

          • 2 4

          • Nie wiedziałam, że marchewki mają mózg, poczucie świadomości i centralny układ nerwowy odpowiedzialny za odczuwanie bólu. :( (2)

            Jak ja naprawię swój błąd.

            P.S. To najbardziej żałosny argument mięsożerców, jaki znam.

            • 0 2

            • Pewne jest jedno: Marchewki są istotami żywymi. Jesz marchewkę, jesteś mordercą.

              Przejdź na frutarianizm. Je się tylko takie rośliny, których zabić nie trzeba było. Czyli jabłuszka, gruszki, papryka, winogrona... Odpada burak, marchewka, sałata, kapusta.

              • 0 0

            • dla mnie zalosnym argumentem jest

              to co uprawiaja wegeterianie

              jakjesz miesoto zle
              ale nie przeszkadza im to w zzeraniu jaj (pomysl co czuje kazda kura jakjej zabierasz mlode)
              ale co czuje krowa jak codziennie jest molestowana?
              a najciekawsze jet ze tym niby obroncom zwierzatek milosc do zwierzat przechodzi kiedy trzeba pozbyc sie szczurow czy karaluchow a one tez czuja prawda?
              ale juz nie zasluguja na zycie bo przeszkadzaja w poczuciu estetyki

              • 2 0

    • Płaczę nad losem sarny i jestem wegetarianką. (3)

      Problem?

      • 1 2

      • Myślę o przejściu na wegetarianizm

        Nie z powodu miłości do zwierząt, lecz nienawiści do roślin. Kaktus mnie ukuł...

        • 2 0

      • Urzekla mnie twoja historia (1)

        • 3 2

        • Cieszy mnie to.

          • 0 0

    • Synku nie porównuj dzikiej przyrody do zmutowanego kundla przez kynologów... (9)

      To, że developer zajął teren sarny też kwestionujesz? W obronie człowieka bym nie stanął jeśli by nie był tego wart a w obronie dzikiego zwierzęcia tak, zawsze.

      Kundel w bloku to już początek tragedii a skundlony Yorczek w lesie to bestia. Proste.
      Jestem członkiem koła łowieckiego i między innymi do moich zadań należy odstrzał wolno biegających psów w określonych terenach leśnych. Szkoda, że ten staf nie trafił na mnie.
      Wojna z gddkia, wojna z urzędem, wreszcie po 20 latach założyli siatki na S6 nie dla bezpieczeństwa tych co smrodzą siarką i co2 tylko, żeby te biedne zwierzątka nie ginęły pod kołami rdzewiejących "karabinów". I co mamy? Statystyki: więcej dzikich zwierząt ginie podczas spacerów z kundlami niż na odcinku 221-215km S6.

      RDLP, nadleśnictwo Gdańsk odpowiednio wnioskowało o ukaranie właściciela.

      A w lodówce masz świnię tak samo sztucznie wyhodowaną jak twój kundel rasowy.

      • 94 8

      • Widzę, że nie lubisz dzieci. Bo wielką przykrość sprawisz im zabijajac członka ich rodziny.

        Tymczasem życie sarny jest superbezwartościowe. Jej przeznaczeniem jest bycie pokarmem dla psowatych.

        Bardzo się kurka, ucieszę, jeśli nie będziesz miał na co polować. Jesteś złym człowiekiem.

        • 0 1

      • Lubisz strzelac do zwierzat, co, mysliweczku? (5)

        • 9 33

        • Akurat w tej chwili obowiązuje zakaz strzelania do wałęsających się psów. Koleś więc na pewno do nich nie strzela. (4)

          A szkoda, bo taki amstaff z sarenką to jest mały pikuś w stosunku do tysięcy psów na wsiach, które nie są karmione lecz wypuszczane wieczorem luzem "na żer". Jak myślicie, czemu w Polsce prawie nie ma już zajęcy, kuropatw i innej drobnej zwierzyny. Gdyby takie psy i koty strzelać bez ograniczeń, problem by się rozwiązał. A kolesia z Moreny trzeba zwyczajnie ukarać dwoma czy trzema tysiącami grzywny i 200 godzin prac społecznych, to zaraz mu się światopogląd wyprostuje.

          • 33 3

          • Właściciel tego amstafa powinien utracić psa i dostać dożywotni zakaz posiadania psów. To że jest idiotą to nie wina psa, więc to właściciela powinno się ukarać i to srogo a nie psa. Pies wykonał tylko to na co przyzwolił właściciel. To samo dotyczy psów ze wsi. To właściciele są winni a nie psy. Uważasz że zabicie psa rozwiąże problem? Pojawią się nowe. Tu trzeba zacząć uświadamiać ludzi którzy w tak beztroski sposób traktują swoje zwierzęta. Może należało by podnieść stawki mandatów jakimi powinno się karać takich kretynów.

            • 6 1

          • (1)

            a może by wystrzelać ludzi którzy dopuszczają się znęcania nad zwierzętami?? To nie ich wina, że są nie karmiona a przeżyć jakoś muszą!!! Pies to obowiązek a nie zabawka!!! Jeżeli bierzesz, kupujesz dostajesz zwierzaka to go karm, wychowuj, szanuj a nie będzie z nim problemu!!! Na wioskach powinni zabrać się za wałęsające się psy a raczej za ich właścicieli!!! Co do puszczania psów bez smyczy, sama mam kochającego ludzi w szczególności dzieci psiaka, ale ręki sobie nie dam uciąć, że nikogo by nie nigdy nikogo nie ugryzł chociaż jestem prawie tego pewna, dlatego bacznie go pilnuję puszczając go bez smyczy!! Czemu wszędzie powstają zakazy wprowadzania psów!! skoro po nim sprzątam i to chyba ma prawo być wszędzie gdzie jest zielono i nie tylko!! Lubię z nim iść na plażę, na długą czy do lasu! Powinny być informację, że na danym terenie pies powinien być na smyczy a nie, że nie powinno go być wcale!!! Co za popieprzony kraj!! Ubój zwierząt w katastroficznych warunkach dozwolony bo jedna ustawa zaprzecza innej, brak tolerancji dla ludzi i zwierząt! A w dodatku doskonały hymn na Euro!!!ehhh

            • 13 4

            • bełkot

              ot co

              • 1 3

          • Zajęcy i kuropatw, czy innej "małej" zwierzyny..

            .. nie ma bo za dużo jest lisów i borsuków, których naturalne wyginięcie zostało zaburzone przez szczepionki na wściekliznę. Przez to stosunek np lisów do zajęcy jest obecnie 2:1, a powinien być 1:4...

            Zanim coś napiszesz bezmózgowcu, poczytaj trochę!

            • 8 3

      • tobie też się należy..... (1)

        czasem przez pomyłkę twój kolega myśliwy da tobie to czym ty częstujesz

        • 2 1

        • papierosy pewnie

          • 1 0

    • (9)

      To sie łajzo sam zastanów co masz w lodówce, bo przypuszczam ze saren w lodówce nie mamy

      • 32 7

      • (3)

        Nigdy nie jadłeś dziczyzny???

        • 9 17

        • a co ma piernik do wiatraka? dziczyzna ktora trafia do mięsnych jest zabijana przez mysliwych strzalem w łeb lub serce a nie zagryzana przez wolnobiegające kundle. Poza tym nie da sie wyeliminowac zabijania zwierząt w calosci ale to nie oznacza ze nie trzeba minimalizować szkod przy tym wyrządzanych.

          • 14 1

        • (1)

          nie

          • 11 2

          • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • (3)

        a co? prosiaczek to gorszy od sarny?

        • 17 8

        • tak, prosiak to gorsze mięso

          • 6 1

        • zalezy jak przyprawiony

          • 5 1

        • Guziec

          byłby lepszy

          • 7 1

      • Amstafy powinny sluzyc do wykrywania asocjalnych elementow...

        Jakimi sa ich obecni wlasciciele.

        Hyhy

        • 35 2

    • tuman

      nie widzisz różnicy między zabiciem zwierzęcia w celu zjedzenia a pozwoleniem by piesek się "pobawił" sarenką ?

      • 4 0

    • . (1)

      zwierzęta powinny być zabijane w sposób jak najbardziej humanitarny w celu późniejszego spożycia lub innego wykorzystania, a nie dla zabawy, łajzo

      • 1 1

      • Ale po co mają byc zabijane?

        Nie ma nic innego do jedzenia?

        • 1 2

    • właścicielowi kaganiec z drutu kolczastego

      A właściciel powinien mieć kolczatkę z drutu kolczastego na MORDZIE . Takie psy tylko d....e kupują

      • 6 0

    • gamoń (1)

      To w lodówkach mają sarny???

      • 1 1

      • oczywiście, ja mam

        mogę zjeść też konia, żabę, węża, strusia, wielbłąda, jeża nie próbowałem ale szczura zjadłbym z rozkoszą. Co tam jeszcze, małe ptaki typu wróbel, papuga, chomiki, wszystko jest dobre.

        • 3 0

    • A

      To chyba Ty wpier... sarenki. Pies jak pies, wychowany przez właściciela bez serca.

      • 2 1

    • szukałem , szukałem......

      szukałem w lodówce i zagryzionej sarny niestety nie znalazłem , i tyle w temacie

      • 3 1

    • Nie w tym rzecz

      Nie w tym rzecz, że zgnięła sarna, ale w tym, że taki pies do pary z bezmyślnym właścicielem może kiedyś zrobić krzywdę człowiekowi.

      • 7 1

    • otwórz lodówke.... (1)

      W lodówce może i mam wędliny, w zamrażarce mięso, ale zwierzęta z ubojni są zabijane raczej w godnych warunkach, najpierw ogłuszane a pozniej dopiero dzieje się...rzeźnia... a nie na żywca, to zwierze ma takie samo czucie ja Ty!!!

      • 3 6

      • Niestety nie we wszystkich:( bo jedna ustawa zaprzecza innej i jest możliwość uboju zwierząt "na żywca" ze względu na poglądy religijne" z tym, że według wyznawców tych wiar powinno to być wykonywane pojedynczo a nie ma masowa :/ jak to jest robione u nas w kraju.

        • 5 0

    • (1)

      wilekość psa nie ma żadnego znaczenia - psa trzeba wychować i tyle.

      • 21 0

      • a wystarczylo go na smyczy trzymac...ale nie niech sobie piesek pobiega. nie znosze was, wlascicieli psow. kiedys na chodniku probowal dorwac mi sie nieduzy pies do nogi, dostal kopa to byla wielka afera ze jak tak moge zrobic. pewnie niech mnie pogryzie. idioci.

        • 25 3

    • hej, za sarnę niech zapłaci kitas rąbany, sarna jest naszym, polskim dobrem

      i żadna kurka o mózgu wielkości orzeszka nie będzie nam dobra narodu zagryzać swoim obszczymurem. z****ńca uśpić, a pedałowi za sarnę kazać zapłacić!

      • 6 1

    • w lesie

      to WSZYSTKIE psy powinny chodzić na smyczy

      • 13 2

    • powinna być lista ras niebezpiecznych i jak ktoś chce takiego psa to musi przejść testy psychologiczne i uzyskać specjalne pozwolenie, a potem takie psy w kagańcach należy trzymać.

      • 6 2

    • Jestem wegetarianinem. W lodowce mam ser i lody. Ser dla mnie a lody dla panci.

      • 1 3

    • łajza...

      łajzą to jesteś ty, koleś...

      nie odróżniasz tematów...mięso i lodówka vs. znieczulica czy debilizm...



      ...szkoda, że masz neta...masz też n****ne we łbie...

      • 8 4

    • Duże psy powinny chodzić w kapeluszach!

      • 38 3

  • treż mam Amafa to mądre psy dla mądrych i rozważnychludzi!! (2)

    Mój jest łagodny dla ludzi, ale niestety nie lubi innych zwierząt i nigdy nie zdarzyło mi się puścić wolno mojego psa kiedy nie byłam pewna, że innych zwierząt nie ma w pobliżu, a już na pewno bez kagańca!!! Właściciel psa musi poniść karę. tym bardziej, że coraz częściej słyszy sie o krzywdzie zwierząt.
    Niech człowiek, który chce krztywdzić zwierzęta znajdzie równego sobie a nie bezbronne zwierzę! KONIECZNE JEST WPROWADZENIE WYSOKICH KAR ZA ZNCANIE SIĘ I NIE DOPILNOWANIE WŁASNCH.- I TO POZBAWIENIA OLNOŚCI A NIE GRZYWNA!!!!

    • 2 3

    • A co z kupami po piesku

      Sprzątasz ?

      • 0 0

    • A mnie ciekawi czy utrzymasz psa gdy temu zachce się kogoś zaatakować ?
      I co zrobisz jak zaatakuje Ciebie ?

      • 0 0

  • Wyprowadzający na spacer amstafa mężczyzna

    Nie mężczyzna tylko debil.
    Zdumiewające jest że :
    1. wyprowadzanie pasa bez smyczy
    2. nie sprzątanie odchodów - bo z całą pewnością nie sprząta :-)
    3. zabicie zwierzęcia
    wyceniono na 250 zł i dopiero po nagłośnieniu sprawy kara ma być dotkliwsza.

    • 2 0

  • amstaf ? (1)

    Kto stwierdził, że ten pies to był amstaf ?
    Czy ktoś widział jego rodowód ?
    Jesli nie ma rodowodu, to nie można jednoznacznie określić z jaką rasą ma się doczynienia.
    To, że wygladał jak amstaf to nie znaczy, że nim był.
    Zachowanie właściela jest niewybaczalne i co do tego nie ma wątpliwości.
    Ale nie można tak, że wszystko co złe to zaraz amstaf.

    • 4 5

    • Człowiek ?

      Czy ktoś stwierdził że jesteś człowiekiem ?
      Czy dowód osobisty świadczy o twoim człowieczeństwie ?
      Czy jak stracisz dowód to że wyglądasz jak człowiek oznacza że nim jesteś.
      Faktycznie pies nie jest winny w tym przypadku tylko jego właściciel.

      • 1 1

  • Miałam amstaffa przez kilkanaście lat... (1)

    był tak groźnym psem, że wszystkim okolicznym pijaczkom kładł się u stóp, wystawiając brzuch do głaskania.
    Nie można wrzucać wszystkich do jednego wora i kierować się stereotypami!
    Winę za zaistniałą sytuację ponosi wyłącznie prymitywny, pozbawiony empatii właściciel, który bezczynnie patrzył, jak jego pies zagryza bezbronne zwierzę!
    puścił psa luzem, bez kagańca, co jest niedopuszczalne!
    biedne stworzenie....jaka ona musiała być przerażona...:(
    i jeszcze jedno - sarna została odstrzelona...skoro i tak była już w agonii, to nie można było zaaplikować jej zastrzyku usypiającego? trzeba było giwery?

    • 7 4

    • Kobieto zastanów się

      Wiesz skąd wzięło się określenie pies rasy agresywnej ?
      Po co miałaś amstaffa ?
      Bo był taki milusi i piękniutki ?
      Pudelki lub inne pieseczki są bardziej milusie jeśli chodzi o głaskanie.
      Było już wiele przypadków że wcześniej spokojny pies zagryzł człowieka.
      Nigdy nie ma pewności że zadziała zwierzęcy instynkt i pies rasy agresywnej zamieni się z maszynkę do zabijania.

      • 1 1

  • sama mam dużego psa i nigdy nie puszczam go bez kagańca. Ma charakter myśliwego i nie chcę żeby zrobił krzywdę jakiemuś zwierzęciu. Trzeba zdawać sobie sprawę, że pies kieruje się instynktem.

    • 1 0

  • Ukarać dziada za to, jego oblleśny amstaf powinien być w kagańcu, to by nie doszło to tej sytuaji. A kto wogle trzyma takie bestie????????
    Chyba tylko niedowartościowane tumoki!!!!!!!!!!!!!!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane