- 1 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (157 opinii)
- 2 Remont przed budową Drogi Zielonej (117 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (358 opinii)
- 4 Oszukane "30 stopni" w majówkę (40 opinii)
- 5 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (289 opinii)
- 6 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (26 opinii)
Właściciel działki rozebrał tory i zablokował pociągi
Miasto sprzedało prywatnej firmie działkę w Kokoszkach , po której kursowały pociągi towarowe m.in. transportujące stalowe elementy wytwarzane przez inną firmę. Nowy właściciel zablokował możliwość przejazdu i rozebrał tory. Według gdańskich urzędników linia miała być nieczynna.
Gdy 7 listopada kolejny transport miał wyjechać z terenu firmy, znajdującego się przy ul. Budowlanych 42 na jego przeszkodzie stanął kontener stojący na torach. Wyszło wówczas na jaw, że rok wcześniej miasto sprzedało grunt firmie HMT Polska spółce zależnej od firmy Toi Toi Polska, która posiada tam również teren przy ul. Budowlanych 50 , sąsiadujący z działką kupioną od Gdańska.
Niedługo potem grunt został ogrodzony, rozpoczęły się prace ziemne, a cześć szyn została zdemontowana.
Jak miasto tłumaczy się ze sprzedaży działki z działającą linią kolejową?
- Na sprzedanej nieruchomości znajdowały się fragmenty nieużywanej infrastruktury kolejowej. Przed sprzedażą zwróciliśmy się z zapytaniem do PKP i otrzymaliśmy odpowiedź, że linia nie stanowi własności PKP SA ani żadnej ze Spółek Grupy PKP - wyjaśnia Wyborczej Trójmiasto Dariusz Wołodźko z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Firma Toi Toi Polska sprawy nie chce komentować.
Z kolei spółka AMDS musiała odstawić zablokowane wagony stojące na jej terenie do PKP Cargo, przerzucając je na ciężarówki. Koszty takiej operacji wyniosły ok. 0,5 mln zł. Kolejne transporty również będą musiały docierać i wyjeżdżać z terenu firmy "na kołach".
Miejsca
Opinie (305) ponad 10 zablokowanych
-
2018-12-20 20:50
Dd
To się acerol zdziwił taka firma światowa a tu polska jak w Wąchocku sołtys zwija asfslt a tojtoj tory dobre
- 7 0
-
2018-12-20 21:20
W Pisiackich łapach jest PKP
hehehe, i to wszystko wyjaśnia. Tate, my nic nie wiemy, my umyjemy rączki i jest ok.
- 2 3
-
2018-12-20 21:22
Za prezesa Canowieckiego takie rzeczy były nie do pomyślenia
- 2 0
-
2018-12-20 21:22
Budyn i jego banda nawet nie wie co ma w miescie. Sprzedadza wszystko byle kasa wpadla do kiermany.
- 5 0
-
2018-12-20 21:35
dlaczego miasto sprzedaje tereny obcym firmom? my gdanszczanie na to nie pozwalamy!
- 1 0
-
2018-12-20 21:36
Gazeta zabójcza przeciw budynków toć to siok
- 2 0
-
2018-12-20 21:40
Adamowicz będzie siedział kwestia czasu!! (2)
- 12 2
-
2018-12-21 06:57
Budyń Lufthansa na Kurkowej ci przeczyszcza
- 1 1
-
2018-12-21 11:09
Chyba na tronie
a na to czekać nie trzeba
- 0 0
-
2018-12-20 21:44
0,5mln? To chyba taniej było ponownie zainstalować tory.
- 2 1
-
2018-12-20 22:06
Do rozebrani dworzec i tory
w Gdańsku. I postawić tam mieszkanka np. budyńland. A pasażerowie niech wysiadają na Oruni, Ci do Gdyni i Szczecina też.
- 1 0
-
2018-12-20 22:12
zaraz sie dogadają specjalnie rozebrał
wie ze bez tych torów tamta firma liczy straty i wykupi ten teren po stawce z kosmosu
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.