- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (429 opinii)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (86 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (282 opinie)
- 4 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (72 opinie)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (123 opinie)
- 6 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (34 opinie)
Wojenne hity przy Wartowni nr 1 na Westerplatte
Rekonstruktorzy ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej "Fort", przy wsparciu Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, uruchamiają na Westerplatte plenerowe kino, w którym zobaczymy wszystkie najważniejsze wojskowe evergreeny polskiego kina. Start w sobotę.
- Chcieliśmy robić coś więcej. Stąd pomysł na wieczorne seanse filmowe. Tym bardziej, że okazało się, iż bardzo wielu odwiedzających nas turystów nie zna tak podstawowych filmów jak "Westerplatte" Tadeusza Różewicza, czy "Orła" - mówi Joanna Minczykow. - W zorganizowaniu przedsięwzięcia wsparło nas Muzeum Historyczne Miasta Gdańska.
- Wybrane przez nas materiały będą dotyczyć okresów dwudziestolecia międzywojennego oraz drugiej Wojny Światowej nawiązując w ten sposób do historii Wartowni. Chcemy edukować, ale jednocześnie pozwolić poczuć niepowtarzalny klimat tego ważnego dla tożsamości każdego Polaka miejsca. Nasi widzowie będą mogli skosztować także przygotowanych dla nich specjałów kuchni polowej. Naszej karty dań, w przeciwieństwie do programu plenerowego seansu kinowego, na razie nie zdradzimy - mówi Wojciech Minczykow z SRH "Fort".
W ramach każdego pokazu, na widzów czekają niespodzianki. W każdy weekend lipca i sierpnia zwiedzający będą mogli zapoznać się z ekspozycją organizowaną przez Muzeum Saperskie "Explosive" z Dąbrówki. Dodatkowo w weekend 20-21 sierpnia odbędzie się tu pokaz, w ramach którego będzie można zobaczyć punkt medyczny z 1939 r., szpital polowy z 1939 r., punkt poborowy (wybijanie nieśmiertelników, pisanie na maszynie do pisania, pisanie stalówką), budkę wartowniczą i kuchnię polową. Wszystkie te atrakcje obsługiwać będzie 8-10 rekonstruktorów Wojska Polskiego.
Od 9 lipca do 21 sierpnia, przy Wartowni nr 1, będzie można zobaczyć między innymi "Westerplatte" Stanisława Różewicza, "Orła", "Śluby Ułańskie", czy "Rapsodię Bałtyku", a także filmy dokumentalne, związane z historią Gdańska i Wojskową Składnicą Tranzytową.
9 lipca, godz. 21:00 - "Westerplatte" z 1967r.
16 lipca godz. 21:00 - "Wolne Miasto"
6 sierpnia, godz. 21:00 - "Orzeł"
13 sierpnia, godz. 22:00 - "Hubal"
20 sierpnia, godz. 21.00 prezentacja filmu, który zwycięży w konkursie facebookowym
Jedna z sześciu wartowni zbudowanych w latach 30. XX wieku. Dzięki przesunięciu w roku 1967 na obecne miejsce, uniknęła rozbiórki.
W 1924 roku decyzją Rady Ligi Narodów od 1926 roku półwysep Westerplatte został przekazany Polsce na bazę przeładunku broni i amunicji. Zabezpieczeniem magazynów i całego terenu Wojskowej Składnicy Tranzytowej zajmował się 88-osobowy oddział polskich żołnierzy. Jego skład zmieniany był co pół roku.
W celu lepszego zabezpieczenia terenu składnicy, w latach 1933 - 1934 zbudowano cztery żelbetonowe wartownie, a w dwa lata później budynek koszar.
Latem 1939 wobec wzrostu napięcia w stosunkach niemiecko-polskich załoga placówki wzmocniona została do około 217 żołnierzy i rezerwistów zmobilizowanych spośród pracowników cywilnych.
- Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (65)
-
2016-07-07 14:06
Przed obejrzeniem "Westerplatte" Różewicza
koniecznie trzeba przeczytać "Westerplatte jako miejsce pamięci" właśnie wydaną książkę. O tym filmie jest tam chyba z 50 stron - otwiera oczy.
- 1 0
-
2016-07-10 12:11
Fantastyczna inicjatywa!
Wczoraj byliśmy na pokazie filmu "Westerplatte". Po bardzo miłym przywitaniu przez organizatorów wraz ze sporą grupą widzów mieliśmy możliwość obejrzeć fantastyczny film. Dodatkowo atmosfera tego miejsca pozwoliła jeszcze lepiej wczuć się w klimat. Po pokazie Rekonstruktorzy oprowadzili nas po Westerplatte, opowiadając historię tego miejsca.
Dziękujemy za zorganizowanie takiego pokazu i wierzymy, że spotkamy się tam ponownie za tydzień :)- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.