• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wraca problem z paleniem na przystankach

Katarzyna Moritz
25 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Jest zakaz, ale i tak palą na przystankach
  • Problem z palącymi papierosy na przystankach powraca, mimo że grożą za to mandaty do 500 zł.
  • Na przystankach tramwajowych przy gdańskim dworcu PKP w koszach na śmieci jest pełno niedopałków.
  • Problem z palącymi papierosy na przystankach powraca, mimo że grożą za to mandaty do 500 zł.

13 lat temu Gdańsk był prekursorem w Polsce wprowadzając zakaz palenia na przystankach komunikacji miejskiej. Dziś mało kto go respektuje.



Czy widujesz palących na przystankach?

Już w lipcu 2006 roku, dzięki inicjatywie radnej Moniki Tomaszewskiej, Gdańsk wprowadził przepisy zakazujące palenia na przystankach autobusowych i tramwajowych w mieście.

Określają one wyraźnie, że każdy, kto zapali na przystanku albo w odległości 10 metrów po obu stronach słupka przystankowego oraz 15 metrów z tyłu i z przodu - zapłaci mandat. Informują o tym tabliczki ze strzałkami wskazującymi odległości i przekreślonego papierosa.

- Kiedy na przystankach komunikacji miejskiej w Gdańsku wprowadzono zakaz palenia, byłem pełen nadziei. Niestety w drodze do pracy, codziennie przesiadam się z autobusu na tramwaj przy dworcu PKP i praktycznie zawsze kiedy przebywam na przystanku tramwajowym Dworzec Główny (rano - między godziną 6 i 7), znajduje się na nim kilka palących osób, które nie robią sobie nic z oznaczeń "zakaz palenia na całym przystanku" i puszczają dymka, zatruwając powietrze wszystkim czekającym na swój środek lokomocji. Skąd tyle niedopałków na przystanku z całkowitym zakazem palenia? - denerwuje się nasz czytelnik, pan Tomasz.
Problem z palącymi widać też na przystankach autobusowych przy dworcu, choć faktem jest, że większość z nich stara się jednak palić w przepisowym oddaleniu.

- Być może palący dziś na przystankach nie pamiętają, lub po prostu nie wiedzą o zakazie wprowadzonym kilka lat temu. Możliwe, że wśród nich są osoby, które przyjechały do Gdańska już po dyskusji na ten temat. Szkoda, że straż miejska nie przypomina o tym przepisie - podkreśla pan Stanisław.
Przy Dworcu PKP jest wyznaczona specjalna strefa dla palaczy. Przy Dworcu PKP jest wyznaczona specjalna strefa dla palaczy.
Strażnicy miejscy przyznają, że interwencje z osobami łamiącymi zakaz palenia, nie należą do łatwych, bo często na widok mundurowych problem znika. Mimo to okazuje się, że interwencje SM w związku z paleniem tytoniu w miejscach objętych zakazem są jednymi z częstszych.

3,7 tys. mandatów za palenie rocznie, czyli ponad 10 dziennie



W 2018 roku na sprawców takich wykroczeń nałożyli 3709 mandatów (o łącznej wartości 124 548 zł). Udzielili też 1210 pouczeń, 17 spraw skierowali do sądu. W pierwszej połowie tego roku liczba nałożonych mandatów wyniosła 1693 (57 732 zł). Pouczeń było 685, wniosków do sądu - 5.

- Zdecydowana większość tych interwencji podejmowana była na przystankach komunikacji publicznej - zapewnia Wojciech Siółkowski, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.

Nie tylko uchwała, ale także ustawa zakazuje palenia



Przypomnijmy, że poza gdańską uchwałą o zakazie palenia na przystaniach, w 2010 roku wprowadzono ustawę o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Gdy przepisy wchodziły w życie, najwięcej obaw palaczy dotyczyło wprowadzenia ograniczenia w klubach, restauracjach i pubach.

E-papierosy zakazane w gdyńskiej komunikacji. Gdańsk zrobi to niebawem



Zakaz zaczął również obowiązywać na przystankach autobusowych, w taksówkach, zakładach pracy, szkołach, uczelniach, szpitalach, pociągach, autobusach, hotelach, na placach zabaw (w ogólnodostępnych miejscach przeznaczonych do zabaw dzieci) i wszystkich innych pomieszczeniach dostępnych do użytku publicznego.

Wcześniej wszędzie tam można było spotkać palące osoby. Jednocześnie weszły surowe kary. Za palenie w niedozwolonym miejscu wprowadzono karę od 20 do 500 zł. Sprzedawca, który sprzeda papierosy osobie nieletniej, może dostać do 2 tys. zł grzywny.

Opinie (411) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Skandal

    Sam dzisiaj byłem świadkiem jak pewien chłopak palił papierosa na przystanku. Kiedy podszedłem do niego i poprosiłem o zaprzestanie tej czynności powiedział, żebym spi... bo żadnego znaku nie ma. No nie powiem, podniósł mi ciśnienie na resztę dnia. Sprawdziłem ile kosztują takie znaki i co? Na stronie pol-poż.pl znalazłem je po 10 złotych...

    • 1 0

  • Palenie nie tylko na przystankach

    Najgorsze jest chyba palenie na balkonach, bo na przystanku, choć jest się ofiarą palaczy, można jeszcze iść dalej, ale domu, gdzie wpada ten smród, nie da się wziąć na barki i przenieść. Mam agresywnych sąsiadów, więc z nimi nie gadam. Palą tam wszyscy prócz małych dzieci. Gdy jeden kończy dymka, idzie na niego ktoś inny. Mieszkam w bloku, ci palacze mają balkon "wsunięty" w budynek, przez co jest tam nisza, gdzie nie dochodzi wiatr i dym swobodnie pnie się po sąsiednich balkonach. Cały rok nie mogę wywietrzyć mieszkania, nawet uchylić okna na lufcik. Co otworzę okno, to w 3 minuty całe moje mieszkanie cuchnie jak dom palacza. Nie można wynieść prania na balkon, odpocząć tam przy kawie, nawet podlanie kwiatów to droga przez mękę. I nic nie da się na to poradzić! Szczytem durnoctwa i egoizmu jest pisanie w takich sytuacjach, żeby kupić dom i się wyprowadzić na odludzie. Owszem, da się to zrobić, ale niech palacze sponsorują ten dom, skoro to z ich winy męczą się niepalący, dzieci, starsi i alergicy.

    Jak chcą palić, niech zamykają się we własnych domach. Ci podludzie (bo nie da się nazwać ludźmi egoistów, którzy przez swój słaby umysł (nałóg) trują siebie i otoczenie) tylko naruszają prywatność innych i niszczą ich zdrowie.

    Błagam więc rząd, niech zrobi coś z tymi bezkarnymi trucicielami z balkonów!!! W społeczeństwie ludzkim powinno zawsze bronić się ofiary, a nie pozwalać agresorom na wszystko!

    Post pisany z emfazą, ale jestem już bezsilny...

    • 1 0

  • problem z upadkiem naszego społeczeństwa (8)

    - palenie
    - śmiecenie
    - parkowanie (na trawnikach, chodnikach, przejściach)
    - jazda BEZ świateł
    - rozmowa przez telefon podczas jazdy
    - chamstwo, nietolerancja, agresja i 'faszyzm'
    - fundamentalizm religijny

    i wiele innych zachowań, które parę lat temu wydawały się wyeliminowane...

    • 93 12

    • upadek społeczeństwa

      Nieprzestrzeganie Dekalogu.

      • 0 0

    • Ty to chyba w swoim świecie żyjesz. Z jednej strony chcesz równości a z drugiej ją ograniczyć. To jak w końcu? Też jestem przeciwnikiem palenia. Kiedyś to paliło się nawet w biurach i miejscach pracy. Teraz jest to bardziej ukrócone. Jeżeli tak uważasz, to zaproś do sobie geja i niech zapali sobie u ciebie. Pogadacie o religii.

      • 0 0

    • I jeszcze lewacka agresja (1)

      • 1 5

      • Sprawdź nieuku co znaczy słowo lewacka

        • 2 0

    • (2)

      A najgorsze jest czepianie sie wszystkiego i wszystkich, oraz konfidenctwo wsrod ludzi.

      • 9 16

      • nie zauważyłem (1)

        • 4 4

        • To otworz oczy, czlowieczku..

          • 0 6

    • a szczytem chamstwa jest palenie przed wejściem do sklepów/centrum handlowego

      przez obsługę ze sklepów

      lub opieprzanie się w pracy na rozmowach telefonicznych, olewając klientów, lub ślęczenie przed ekranem laptopa

      • 17 0

  • (4)

    w Gdańsku ludzie palą wszędzie, zwykłe chamstwo

    - w Tunelach
    - w Tłumie ludzi idącym z przystanku
    - Przy wejściach/przejściach (często smród jest w budynku)

    to jest dramat, w Gdańsku wszędzie śmierdzi papierosami, a palacze mają innych gdzieś

    • 91 10

    • zwykłe chamstwo

      Jaki prezydent tacy mieszkańcy Gdańska

      • 0 0

    • W Gdyni jest chyba jeszcze gorzej, a na płazy miejskiej to już dramat, tu dzieci malutkie się bawią a tam palą i kiepy pchają w piach, przydałaby się jakaś petycja w tej sprawie, żeby zakazać palenia na plaży

      • 2 0

    • nie tylko w Gdańsku

      • 3 1

    • pół metra od wejść do centrów handlowych

      szkoda, że w ogóle nie jedną nogą za drzwiami, trzeba przejść przez chmurę smrodu, żeby wejść do środka :/

      • 19 0

  • równie fantastyczne jest wdychanie smrodów d**ili palących w blokach na balkonach (26)

    albo w otwartych drzwiach klatki schodowej. Jeśli tak lubicie smród fajek, to kiście się w nim sami w swoim domu, a nie raczcie innych!

    • 376 65

    • palenie w blokach

      Ci palacze nie szanujący swego zdrowia i co gorsze zdrowia sąsiadów - bierne palenie, osiągnęli poziom d**ilizmu z powodu niedotlenienia mózgu.

      • 0 0

    • Jeszcze tego brakowało... (20)

      byś ludziom mówił co mają robić na swoich balkonach. A jeśli przeszkadza Ci zapach dymka od sąsiadów, to przecież możesz się szczelnie zamknąć w domu, lub przeprowadzić się do własnego domu - wtedy będziesz panem całej posiadłości.

      • 39 140

      • Napewno! (1)

        Można też założyć sprawę w sądzie o reemisje i tyle cwaniaczku!

        • 4 1

        • Nowotworu?

          • 0 0

      • balkony są formalnie prawie zawsze częścią wspólną. (3)

        • 7 3

        • Skoro tak, to jutro wpadam na twój balkon postawić parę gratów z piwnicy, rower i powieszę sobie antenę satelitarną. Pasuje? (2)

          • 14 6

          • (1)

            Balkon to część wspólna ale do twojego własnego użytku. Tak samo jak komórka lokatorska czy miejsce parkingowe (wg nowych przepisów). Pal sobie we własnym mieszkaniu, nikt nie chce wąchać twoich smrodów papierosowych. Jak czegoś nie rozumiesz to wracaj do czworaków, tam sobie pal przed blokiem z kolegami

            • 3 1

            • Skoro jest "częścią wspólną do własnej dyspozycji"

              To zajmij się swoim balkonem i nie wtykaj nomen omen nosa w cudzy balkon.
              Co, może jak będę palił u siebie w domu (chociaż tego nie robię bo nie palę), to zabronisz otworzyć okno albo stać w oknie w czasie palenia?
              Ludzie, nie dajmy się zwariować, skoro fajki są legalne!

              • 5 0

      • (2)

        A od kiedy w blokach balkon jest twój? Remonty balkonu wykonuje spółdzielnia z funduszu remontowego,czy ty za swoje?

        • 7 7

        • (1)

          na fundusz remontowy płacę jednak

          • 8 4

          • Do ciężkiego d**ila

            Jakbyś miał remont tylko ze swojej części to byś nie miał na co wychodzić aby zapalić

            • 1 1

      • Balkon to cześć należąca do wspólnoty i nie możesz tam palić, bo cię wyrzuca

        • 2 2

      • To palący ćwok powinien się wyprowadzić na odludzie i tam sobie jarać ile wlezie!!

        • 13 2

      • też tak uważam:)

        • 0 1

      • to ty się w domu szczelnie zamknij i tam sobie pal (1)

        • 103 15

        • Na porządniejszych osiedlach są regulaminy, do których kulturalni ludzie się stosują. Nikt nie wdycha cudzych smrodów, ani nie ogląda reform sąsiadki czy skarpet sąsiada suszących się nad balustradami balkonów, oskrobanych szaf-spiżarni w korytarzach.

          • 26 3

      • A mzoe ty bys tak zamknal sie albo zamknela w swoim domu i trul/a siebie i swoich bliskich.Niestety patologia byla jest i bedzie.Pzrykladem jest fim pt.Dzien Swira.

        • 28 0

      • wyobraź sobie że w wielu budynkach (w całosci w tym wmieszkaniach) na zachodzie jest zakaz palenia (3)

        pisząc na zachodzie mam na mysli także lub przede wszystkim USA

        • 44 8

        • (2)

          W DE - to też "zachód" - nie ma zakazów palenia na przystankach, dworcach autobusowych itp.; oficjalnie stoją tam kosze z popielniczkami - ale też nie ma zwyczaju palenia w środku grupy ludzi i dmuchania im prosto w nos. Szkoda, że u nas trzeba wymuszać to zakazami i ganianiem się ze Strażą Miejską...

          • 27 1

          • bzdura, jest zakaz, a jak rzucisz peta to sąsiad na policję dzwoni

            • 17 1

          • Mieszkałem trochę w Niemczech zachodnich i nie tam ciągle smrodu papierosów. W Gdańsku czuję ciągle :( i papierosy są

            wszędzie

            • 27 3

      • A nie pomyślałeś, że to działa w dwie strony? Ty na swoim balkonie palisz ale smród leci do innych. Sam się zamknij w domu szczelni i w nim pal :P

        • 47 8

    • Wam się wszystkim w d..ch poprzewracało! (1)

      Nic wam nie pasuje! Do lasu z Wami!

      • 7 16

      • z palaczami? lepiej nie, bo jeszcze las spalą!

        • 6 0

    • zgadza się. d**ile. i co zrobić?

      • 5 0

    • A mój

      Sąsiad pali na klatce, ale drzwi nie otwiera. Środek na dwa piętra!

      • 13 0

  • I dlatego wolę własne auto (3)

    niż z bydłem bujać się środkami komunikacji miejskiej...

    • 26 5

    • jeżdżę komunikacją... (2)

      myje się staram się nie śmierdzieć i nie uważam się za bydło a ty to tak wszystkich do jednego wora?

      • 4 0

      • " staram się nie śmierdzieć " ;))))) (1)

        • 0 0

        • no cóż

          takiemu napisać? staram się jak mogę:)

          • 1 0

  • a najbardziej (10)

    przeszkadza tym co kiedyś palili śmiechu warte

    • 106 161

    • bzdury (7)

      • 22 14

      • To prawda (6)

        Ludzie co rzucili palenie dziś najczęściej upominają palących. Chyba jak czują zapach wraca im chęć zapalenia i dlatego tak ich to drażni.

        • 17 22

        • (2)

          Nigdy nie paliłem i co ty na to?

          • 3 1

          • I nie pal no to głupota. Żałuję dzień w którym zaczepem palić, bo pomimo że przestałem palić to całe życie będę palaczem, tak jak alkoholik nigdy nie wyleczy się z uzależnienia. I wiem że gdy zapale chociaż jednego to wrócę

            • 0 0

          • łżesz jak pies

            • 1 0

        • Bo tylko oni wiedza, jakiego kapcia z rana czyli w ustach, jak ciężko było rzucić, jak męczył kaszel i jak rzadko im stawał, chcą cię uchronić niewdzięczniku przed tym żebyś nie niszczył sobie życia i przy okazji nie narażał ich na bierne palenie

          • 4 0

        • (1)

          MNie to sie wymiotowac od razu chce, mam mdlosci i objawy choroby lokomocyjnej.
          To trucizna, idzcie do diabla ze swoim zalosnym tlumaczeniem, ze to przeszkadza tym co palili kiedys.
          A nawet jesli to co????

          • 13 11

          • Masz też objawy jakichś innych groźnych chorób - już na sam widok paczki papierosów? ;-)

            • 9 13

    • A tak.............

      Własnie dlatego juz nie palą, bo zmadrzeli

      • 0 0

    • Podobno palenie daje poczucie luzu. Widać po tobie "aluta" ześ nerwus i sztywniak.

      Dużo ludzi w ogóle nie paliło nigdy papierosów. A cci którzy palili ale teraz nie palą to co ? Gorsi? Dobrze, że sami poczuli jak to wdychać smród.

      • 5 2

  • Należy wprowadzić całkowity zakaz palenia. (57)

    Dlaczego idąc chodnikiem, stojąc w kolejce do piekarni mam wąchać ten smród. Dlaczego palacze rzucają niedopałki dosłownie wszędzie?! Po prostu mówię zdecydowanie NIE. Cóż ale to tylko marzenie, wpływy z akcyzy ...

    • 544 92

    • Zakaz wszystkiego

      To może zakażemy picia alkoholu, perfumowania sie, mycia silnymi żelami bo nie każdy lubi ten zapach.
      Zakaz palenia w miejscach publicznych jest dobry ale nie idźmy w kierunku zakazywania wszystkiego. Wszystko rozbija się o kulturę osobistą i nie atakujcie palaczy, jeżeli nie macie nałogów nto nie macie pojęcia co to znaczy.

      • 0 0

    • nawet okna we własnym mieszkaniu nie można otworzyć (33)

      bo zawsze się trafi ktoś kto wynajmuje i właściciel nie pozwala palić w lokalu, więc pali pety na balkonie i zatruwa innym życie śmierdziel jeden

      • 92 15

      • . (28)

        Problem masz z głową jak przeszkadza Ci dym z balkonu wyprowadzać sie do domku jednorodzinnego albo lasu tam w dychaj świeżość nie zapomnij zabrać innych środków co używasz co śmierdzą od domestosa przez farby itd.

        • 31 95

        • Niekonsekwencja (1)

          Jeżeli to takie smaczne, to pal w domu. Dlaczego wychodzisz na balkon/wywieszasz się przez okno i masz tylko chwilę przyjemności! Pal w domu, będzie cud atmosferka na bieżąco. Wystarczy, że taka popielnica usiądzie obok w komunikacji. Fuj!!! A jeżeli ktoś inny by nie mył zębów, albo puszczał gazy w miejscu publicznym, bo taki ma styl? No przecież mamy wolność!

          • 0 0

          • a mało takich?

            • 1 0

        • (13)

          No i czego się pienisz? Nie każdy ma ochotę wdychać papierochy i trzeba to uszanować. Jakaś kultura czy coś...takie dziwne słowo :P

          • 63 12

          • nienawidze smrodu cebuli (3)

            Zakazac sprzedazy?

            • 7 5

            • (1)

              Cebula nie szkodzi zdrowiu

              • 5 1

              • cebula bywa też groźna dla zdrowia.

                Wszystko jest zależne od dawki.
                Sama woda wypita na raz w ilości 5litrów też cię zabije.

                • 2 1

            • Glupek

              Cebula przyjemnie pachnie w porównaniu do tej chemii która wdychają głupki na swoje życzenie.

              • 7 5

          • Co ma do tego kultura??? (5)

            • 5 29

            • W naszej kulturze nie zabija się innych ludzi

              • 2 0

            • To że nie dymi się komuś do mieszkania (3)

              • 46 5

              • (2)

                Oj, biedne owieczki. Nie liczy się wasze zdrowie, tylko wpływ z akcyzy, jak to napisał któryś z przedmówców. Masz być na tyle zdrowy, by móc zarobić na następną paczkę papierosów. Jest tyle niezdrowych produktów, na które rząd przymyka oczy, bo z czegoś trzeba żyć: papierosy, alkohol, cukier, sól, pszenica, paraleki itp.

                • 13 1

              • pszenica? :D (1)

                • 7 6

              • Tak. Pszenica, pszenica. Obecnie jest tak modyfikowana jak kukurydza czy soja. Pszenna mąka to jeden z elementów "białej śmierci". Jedynie cię rozpulchnia. Co prawda zbawienna jest stosunkowo duża zawartość glutenu potrzebna w przewodzie pokarmowym.

                • 3 8

          • (2)

            A co powiesz na całoroczny lub wieloletni remont mieszkania. Palisz na balkonie, ja remontuję i nic ci do tego. Moje mieszkanie, moja ściana, moje wiertła i mój hałas. Nie lubisz hałasu, wyprowadź się do domku lub do lasu.

            • 15 20

            • Mnie denerwuje jak sąsiady robią kapustę (1)

              albo smażą śledzie.

              • 8 2

              • W sitałer ktoś smaży śledzie?

                • 7 0

        • To Ty masz problem z głowa, prawo do świeżego powietrza to prawo naturalne każdego człowieka, prawo do zabijania samego siebie to twoja indywidualna d**ilna decyzja, chcesz się truć to się wyprowadź, ale nie zabijaj innych!!!

          • 5 1

        • A może inaczej. (6)

          Palenie to nie życiowa konieczność, ale fanaberia, kaprys, szkodliwy nałóg. Coś z czym można się rozstać i bez czego można normalnie żyć. Więc może to Ty wyprowadź się do lasu, do jednorodzinnego domku i pal sobie do woli. I nie zapomnij jeszcze o jednym. Kiedy zachorujesz, to zapłać za Swoje leczenie, a nie czekaj, że to my je pokryjemy. Pozdrawiam.

          • 37 7

          • To samo można powiedzieć o cukrzykach (5)

            alkoholikach, otyłych na własne życzenie nie uprawiających sportu - niech leczą się sami. Dodam jeszcze tych co przekraczają prędkość lub łamią przepisy RD.

            • 12 8

            • (3)

              Tylko, że cukrzyk, otyły, alkoholik w przeciwieństwie do palacza zatruwa innych. Poza tym otyłość i cukrzyca nie zawsze są spowodowane trybem życia i niezdrową dietą. Twoje argumenty są dosyć żałosne. Jedyne z czym mogę się zgodzić, to z kwestią "tych co przekraczają prędkość" Poza tym, skoro palenie nie przeszkadza, to czemu palacze nie palą w swoich zamkniętych mieszkaniach...?

              • 12 6

              • Nie zgdzodzę się bo alkoholik niszczy rodzinę (1)

                psychicznie. Owszem otyłość i cukrzyca to czasami powikłania innych schorzeń ale przypadki wieńcówki, nadciśnienia i cukrzycy często są na własne życzenie. Bierne palenie jest szkodliwe ale jeżeli siedzisz z palaczem w jednym pomieszczeniu. Dym " z balkonu" wkurza i to chamstwo ale nie jest groźny. Nie dramatyzuj.

                • 6 3

              • Dowód?

                Z mojej wiedzy to bierne palenie jest bardziej szkodliwe od samodzielnego pociągania papierosów. Ale może Kolega ma na poparcie swoich teorii jakieś badania naukowe, które obalają tą teorię?

                • 7 2

              • I jeszcze ci co przekraczają przepisy bhp, i ci co nie biorą antybiotyków do końca. I i i, i jeszcze ci co nie sprzątają kup po swoich psach.

                • 6 2

            • Ale cukrzyk nie robi nikomu krzywdy.

              Porównanie zupełnie od czapy.

              • 8 4

        • ale ogarniasz w ogóle że twój smród leci do mojego mieszkania? (1)

          mieści ci się w tym pustym łbie, że ja sąsiedzi muszą wdychać twój syf siedząc w swoich własnych domach? trzymaj swoje smrody u siebie śmierdzielu

          • 17 4

          • A jak smażysz ryby, robisz bigos albo inne śmierdzące żarcie

            to myślisz że twoim sąsiadom smród nie przeszkadza? Sorry. Skoro fajki są legalne to...może jednak przeprowadź się do tego domku :)

            • 6 9

        • to ty jesteś uciążliwy, więc to ty się wyprowadź (1)

          • 19 5

          • Stare przysłowie pszczół mówi: nie dyskutuj z głupim, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

            • 23 2

      • ludziom sie w du.. poprzewracało... od tej wolności...

        a jak smażysz swoje śmierdzące śledziki na trzykrotnie przetworzonym oleju to zatruwasz innych i cały blok musi żyć z tym i wahać twoje jedzonko ....

        • 3 3

      • A ja bym wolał żeby sąsiedzi palili na balkonie.

        Wieczorami w lazience, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, nie da się przebywać bo przy wspólnych pionach ciągnie mi smród do mieszkania. Cwaniaki, mimo zakazu, pewnie mają podłączony wentylator do wentylacji...

        • 7 1

      • Zacznij grillować na swoim balkonie. Niech palacz też pozna obcy smród u siebie w domu np. w wywietrzonej niedawno sypialni.

        • 11 2

      • Oddychanie czystym powietrzem

        to nie jakiś przywilej, to jest właśnie norma. Palacze to nienormalność!

        • 39 5

    • Śmieszny jesteś (3)

      A smrody z rur wydechowych samochodów ci nie przeszkadzają? Pewnie nie, bo sam jeździsz jakimś gruchotem. Ja tam wolę czuć dym papierosowy niż smrody z aut. Co do rzucania petów: mam sobie wsadzić do kieszeni? Bo śmietników coraz mniej...

      • 7 13

      • Odezwała się chodząca pieszo... A peta proponuję zjeść. Kiedyś przecież żuli tytoń. Tylko znowu problem, gdzie spluwać...

        • 0 0

      • To akurat twój problem. Śmieci nie rzuca się od ta na chodnik czy w trawę. Chcesz palić, to się wysil i nie zaśmiecaj miasta. Tak samo ze sprzątaniem po psach: chcesz mieć zwierzaka, to się nim zajmuj i sprzątaj po nim.

        • 2 0

      • Zjedz go, przecież to lubisz

        • 5 2

    • Bądźmy konsekwentni (2)

      - należy wprowadzić całkowity zakaz wypuszczania spalin z rur wydechowych samochodów, emitowania pyłu z okładzin hamulcowych i ścieranego asfaltu, wylewania na ulice i chodniki płynów eksploatacyjnych cieknących ze starych trupów jeżdżących po drogach.

      • 20 35

      • Od ręki się nie da, ale konsekwentne ograniczanie ruchu samochodowego w centrach miast powinno być przeprowadzane. Protesty społeczne są jednak silne, bo każdy musi swoim własnym samochodem podjechać wszędzie a komunikacja miejska nie zawsze jest wystarczająco sprawna.

        • 0 0

      • mondrala

        Lubisz pisać dla zasady? Mieszkamy w mieszkaniach. Nie na przystankach i ulicach. To jest poważny problem a nie temacik na niedziele. Nie utrudniaj.

        • 7 6

    • Zgadzam się Panie Krzysztofie (4)

      Mam problemy astmatyczne i dla mnie dorga do pracy to jak slalom pomiędzy palaczami, wstrzymywanie oddechu, dosłownie walka o powietrze bez dymu. Problem nie jest tylko na przystankach, ale także na przejściach dla pieszych, pod wiaduktami, pod sklepami ... Utrudnia to życie, o czym niektórzy ludzie palący nawet nie pomyślą, bo przecież "im wolno"

      • 51 4

      • (2)

        Rany dla ciebie tylko wieś, przecieź w miescie prłni spalin, smog, smrody z róznych wysypisk a i ktos nawet czasem grilla rozpali.

        • 7 7

        • Tylko że kwestia miasto/wieś to nie jest wolny wybór - trzeba mieć pracę, mieszkanie i tak dalej.

          • 0 0

        • Po co w takim razie dokładać jeszcze smród z papierosów do tych wszystkich 'aromatów'?

          • 10 2

      • Pozdrawiam i cieszę się, że ktoś rozumie mój problem.

        • 16 3

    • Doprawdy?

      Przestan chodzic chodnikiem,zacznij ulica!

      • 0 1

    • palenie

      To w kolejce do piekarni też palą?

      • 2 1

    • A ile kosztow leczenoa raka pluc...

      • 3 1

    • zgadza się

      na deptaku w Brzeżnie , dramat, młodzi palą i pety rzucaja w krzaki

      • 4 1

    • Nie dla palenia (1)

      Nie można kulturalnie pić piwa na ławce, a można palić na ulicy i rozsiewać toksyny?! Przecież to jawne trucie, pozbawianie ludzi zdrowia. Powinno być karalne.

      • 36 10

      • Dym na wolnym powietrzu raczej nic ci nie

        zaszkodzi w przeciwieństwie do trujących diesli oraz palonych w piecu śmieci.

        • 7 12

    • (1)

      Mi przeszkadza jak świntuch spierdzi się między ludźmi i udaje że to nie on. Nie mam ochoty wąchać czyich smrodów. Przestańcie pierdzieć między ludźmi to inni przestaną wam smrodzić fajkami

      • 6 18

      • tylko że od wąchania piardów jeszcze nikt nie umarł, a od wąchania dymu tytoniowego umiera rocznie prawie 70 tys. Polaków

        (źródło: https://www.mp.pl/pacjent/pulmonologia/aktualnosci/153888,palenie-tytoniu-zabija-rocznie-blisko-67-tys-polakow)

        • 15 5

    • Wszystkiego dobrego z okazji imienin i więcej spokoju. Też masz wady które denerwują innych

      • 5 6

    • śmietnik

      A gdzie śmietniki ?- ile jest miejsc w Gdańsku, gdzie po horyzont nie widać śmietnika...

      • 12 4

  • Palacz

    Mam prośbę nie wyrzucajcie nas do jednego worka. Jestem palaczem i zawsze szanowałem to że nie każdy lubi wdychać dym. Na przejściach stałem daleko z tyłu gdy paliłem papierosa, na chodnikach nie paliłem jeżeli było tłoczno, jeżeli paliłem i ktoś za mną szedł a akurat wiatr wiał w jego stronę to zwalniałem i czekałem aż mnie wyprzedzi, nigdy nie paliłem na przystankach i w bliskiej odległości. Tak więc to jest kwestia wychowania i kultury. Teraz przerzuciłem się na elektryka, liquid używam już bez nikotyny i uważam że jeżeli komuś przeszkadza zapach który wydycham tj arbuz, pomarańcza itp to ma problem bo napewno przeszkadza tej osobie zapach perfum osób mijanych na ulicy.
    Mając elektryka nie koniecznie muszę używać z nikotyną.
    Ale kończąc jestem za karaniem palących na przystankach.

    • 1 0

  • Palaczu!!!

    Do Was palących to kieruję. Szanujcie innych i palcie z dala od nas. Ten dym przeszkadza i szkodzi. Zrozumcie że szacunek do drugiego to podstawa naszego wspólnego funkcjonowania. Niby to tylko jeden papieros. Ale pomnożony przez każdego palącego to robi się duża ilość. To jak chmura szkodliwego dymu. Udajecie że jest w porządku a wewnątrz wiecie że źle robicie. Palisz kolejnego papierosa i znowu odzywa się sumienie a ty udajesz że dalej jest ok.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane