- 1 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (87 opinii)
- 2 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (179 opinii)
- 3 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (369 opinii)
- 4 Jak zaprojektować centrum Południa? (268 opinii)
- 5 Zuchwała kradzież w sklepie budowlanym (135 opinii)
- 6 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (491 opinii)
Wybory się skończyły, ale część plakatów wyborczych jeszcze wisi
Jedni zaczęli je ściągać już w nocy po wyborach parlamentarnych, innym najwyraźniej się nie spieszy. Mowa o plakatach wyborczych, których na ulicach nadal nie brakuje. Urzędnicy apelują do komitetów o ich posprzątanie. Inaczej będą kary.
- Zwracamy się do komitetów wyborczych, aby z takim samym entuzjazmem, z jakim rozwieszały banery wyborcze, teraz je usunęły - mówi Magdalena Kiljan, rzeczniczka Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni
Jak sprawę sprzątania plakatów regulują przepisy?
Plakaty, które wiszą w pasach drogowych, czyli takie, na których rozwieszenie pozwolenie wydawał GZDiZ, powinny być zdjęte od razu po wyborach. Nie wszędzie jednak ich właściciele je posprzątali. Na usunięcie reszty plakatów, zgodnie z Kodeksem wyborczym, jest 30 dni od dnia wyborów. Termin mija więc 12 listopada. Dłużej niż 30 dni po wyborach plakaty mogą wisieć tylko na terenach prywatnych, choć pod jednym warunkiem.
- Reklamy, które są umieszczone na terenach prywatnych, mogą pozostać, jeśli jest na to zgoda właściciela. Interweniujemy, jeśli nośnik jest niezgodny z gdańską Uchwałą krajobrazową. Na tej podstawie wysłano już wezwania do usunięcia np. baneru przy UCK - wskazuje Magdalena Kiljan.
Zasada 30 dni na uprzątnięcie plakatów obowiązuje też w przypadku reklam wyborczych umieszczonych na terenach miasta (w tym pasach drogowych), ale gdy są to nośniki nieodpłatne - kilkanaście słupów, które wyznacza komisarz wyborczy. W Gdańsku takich słupów wyznaczono 13. GZDiZ w czasie kampanii wyborczej wydał w sumie 44 decyzje administracyjne dla pięciu komitetów wyborczych na łączną kwotę 54970 zł i 59 gr. Wspomniane decyzje dotyczyły udzielania zezwolenia na umieszczenie banerów wyborczych na przegrodzeniach oraz barierach w pasie drogowym. Lokalizacje dotyczyły niemalże całego Gdańska - najbardziej popularne miejsca to Podwale Przedmiejskie (Dworzec PKP oraz Brama Wyżynna) oraz al. Grunwaldzka (Galeria Bałtycka oraz Manhattan).
Straż Miejska w Gdańsku informuje, że jeśli plakaty i hasła wyborcze nie znikną w wyznaczonym przepisami terminie, pełnomocnikom wyborczym grozi kara grzywny w wysokości od 20 do 500 zł.
Od 1 września do 13 października do gdańskiej straży wpłynęło 31 zgłoszeń, które dotyczyły zagrożeń bezpieczeństwa z powodu niewłaściwego umieszczania plakatów i haseł wyborczych. Po wyborach zgłoszeń ws. plakatów dotychczas nie było.
Wyniki wyborów w okręgu gdańskim
- W sytuacjach gdy plakat wyborczy utrudniał widoczność, patrol informował o tym pełnomocnika wyborczego i właściwy komitet usuwał plakat. Z kolei plakaty, które rażąco utrudniały widoczność, w szczególności przy przejściach dla pieszych i na skrzyżowaniach, były natychmiast usuwane przez strażników. Wszelkie nieprawidłowości związane z plakatami wyborczymi mieszkańcy mogą zgłaszać do Straży Miejskiej lub do Gdańskiego Centrum Kontaktu - mówi Marta Drzewiecka, rzeczniczka Straży Miejskiej w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (155) ponad 10 zablokowanych
-
2019-10-24 14:06
A jesli je usunięto, to zostały trytytki
- 6 1
-
2019-10-24 13:57
Dla PO i lewakow
powinni zakazac ich plakatow, inne partie niech wywieszaja
- 15 14
-
2019-10-24 13:52
Plakaty wieszają
A przez 4 lata g.... robią dla obywateli .... układ Magdalenkowy!!!
- 12 5
-
2019-10-24 13:33
u nas w Gdyni mogliby wreszcie uchwalić uchwałe krajobrazową? może wtedy byłby porządek z plakatami (2)
- 67 4
-
2019-10-24 13:51
plakaty wyborcze
są ponad ustawa krajobrazową
- 4 3
-
2019-10-24 13:33
Nie da się ;)
- 7 3
-
2019-10-24 13:34
Mandat od 20 zł...śmiech na sali
- 79 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.