• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyjątkowa inwestycja. Prywatny inwestor rozbuduje szpital w Gdyni

Elżbieta Michalak
3 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Problemy z obsadą lekarską w szpitalu w Gdyni

Zobacz, jak po rozbudowie wyglądać ma Szpital Św. Wincentego a Paulo w Gdyni.


70 mln zł będzie kosztować rozbudowa Szpitala św. Wincentego a Paulo w Gdyni zobacz na mapie Gdyni. Część pieniędzy wyłoży prywatny inwestor, który - w zamian za sfinansowanie rozbudowy i wyposażenie szpitala - będzie pobierał comiesięczną opłatę.



70 mln zł to dla większości polskich szpitali kwota nie do zdobycia. Dlatego lecznica św. Wincentego a Paulo w Gdyni, która także nie ma takich pieniędzy na rozbudowę, długo szukała pomysłu, jak zdobyć środki. W końcu się udało.

- Stworzyliśmy projekt niezwykle rzadko spotykany w ochronie zdrowia - przyznaje Lidia Kodłubańska, prezes Szpitala Wincentego a Paulo w Gdyni. - Pieniądze będą pochodzić z inicjatywy Jessica, czyli europejskiego wsparcia na rzecz trwałych inwestycji w obszarach miejskich, partnerstwa publiczno-prywatnego oraz zwrotnych środków unijnych, z tym, że to nasz partner sfinansuje nasz udział własny - tłumaczy szefowa szpitala, choć tę skomplikowaną strukturę zrozumieć mogą tak naprawdę tylko prawnicy i specjaliści od funduszy unijnych.

Kosztorys rozbudowy szpitala opiewa na 70 mln. Około 53 mln zł pochodzić będzie z nisko oprocentowanej pożyczki z programu Jessica, którą szpital będzie spłacał przez 20 lat. Pozostała kwota - ok. 17 mln zł - pochodzić będzie ze środków partnera prywatnego.

Jaka będzie wysokość miesięcznej opłaty, którą będzie musiał ponosić szpital? Jaką stopę zwrotu z kapitału osiągną partnerzy szpitala? Te szczegóły nie zostały jeszcze ustalone, są przedmiotem trwających negocjacji.

W budowę szpitala zainwestuje bowiem konsorcjum prywatnych firm. W zamian za to, będzie ono pobierało od szpitala comiesięczną opłatę - za eksploatację sprzętu i samego budynku.

Obecnie prowadzone są rozmowy z konsorcjami, które chcą stworzyć partnerstwo ze szpitalem.

- Szukamy przede wszystkim partnera doświadczonego, który będzie w stanie zaprojektować, wybudować i wyposażyć szpital w sprzęt medyczny, a następnie serwisować ten sprzęt - wylicza Lidia Kodłubańska.

Do konkursu zgłosiły się trzy konsorcja. Dwa z kapitałem austriackim, których liderami są odpowiednio firmy JP Weber DudarskiVAMED Standortentwicklung und Engineering oraz jedna z kapitałem polskim - Climatic z siedzibą w Michałowicach. Obecnie trwa omawianie kwestii finansowych, prawnych, a także technicznych, związanych z planem użytkowo-funkcjonalnym przyszłej dobudowy.

Gdy umowa z partnerem prywatnym będzie już gotowa, będzie ją musiał zaakceptować właściciel szpitala, czyli województwo pomorskie.

Czy to dobrze, że podmioty publiczne zawierają umowy z podmiotami prywatnymI?

Rozbudowa szpitala zakłada nie tylko dobudowę ośmiopiętrowego budynku o powierzchni 6,3 tys. m kw., ale też powiększenie istniejących oddziałów i utworzenie nowych. Powstać mają oddziały neurotraumatologii, chirurgii dziecięcej, gastroenterologii, chirurgii szczękowej oraz intensywnej opieki medycznej dla dzieci.

- Na oddziale ratunkowym chcemy dodatkowo wydzielić strefę dla dzieci i strefę detoksykacyjną. Planujemy też rozbudowę bloku operacyjnego i lepsze wyposażenie sal operacyjnych. Chodzi o zorganizowanie sali wybudzeniowej, opieki wczesnej pooperacyjnej i poszerzenie oddziału intensywnej opieki medycznej - mówi Kodłubańska.

W planach jest także budowa lądowiska dla helikopterów. Pierwotnie miało ono powstać na dachu szpitala, jednak nie pozwoliły na to przepisy, ze względu na znajdujące się w pobliżu sieć trolejbusową i liczne linie energetyczne.

Znaleziono jednak bardziej dogodne miejsce dla lądowiska - to teren będący własnością Urzędu Morskiego, tuż przy ul. Chrzanowskiego zobacz na mapie Gdyni w Gdyni. Zdaniem prezes szpitala, to jedyne miejsce, które spełnia wszystkie wymogi narzucone przyszpitalnym lądowiskom przez Ministerstwo Zdrowia, m.in. nie dłuższy niż 5 min. czas dojazdu karetki do SOR-u, czy oświetlenie lądowiska.

Przeciw budowie lądowiska w tym miejscu zaprotestowało kilku okolicznych mieszkańców. Odwołali się oni od pozwolenia na budowę lądowiska do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które jak dotąd nie podjęło jednak decyzji.

W środę, 2 października, odbyło się spotkanie zarządu szpitala ze wszystkimi zainteresowanymi tą sprawą.

- Osób oponujących jest zaledwie kilka, jednak chcieliśmy je uspokoić, wytłumaczyć, że helikoptery nie są głośne, lądowań nie ma wiele, a odległość od budynków jest wystarczająca - tłumaczy Kodłubańska.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (165) 3 zablokowane

  • pytanie jest tylko jedno....

    czy szpital obciążony dodatkowymi opłatami będzie w stanie funkcjonowac, czy znajdzie odpowiednie pokrycie kontraktami z NFZ. często jest tak, że pieniądze mozna znaleźć na inwestycje, która może okazac sie nierentowna. Inwestorzy maja zabezpieczenie, ponieważ w razie czego organ zalozycielski zaplaci dług z pieniedzy publicznych. Dlatego ważne jest aby szpital mógł uzasadnić mozliwości utrzymania sie podczas tzw. eksploatacji. Lekarze na to uwagi nie zwracaja, dla nich wazne jest aby wygodniej pracowac i kręcic lody na lepiej wyposazonym szpitalu a płacić jak zwykle nie beda oni tylko my.

    • 8 1

  • przecież szpital jest po remoncie (1)

    • 6 2

    • Znaczy się ktoś wziął pieniądze, ktoś je wydał.

      Reszta się nie liczy.

      • 0 1

  • ...

    A ciekawe czy pracownicy dostaną jakąś podwyżkę???

    • 2 0

  • Mam tylko nadzieję, że w środku również zostanie odnowiony,

    a nie tylko zewnętrzna fasada. Że chodzi również o dobro pacjenta i pracującego tam personelu a nie tylko o wygląd zewnętrzny.

    • 1 1

  • no, to dopiero wzrosną koszty działalności szpitala. taka inwestycja to powiększenie (1)

    wartości środków trwałych, a co za tym idzie amortyzacji. Ciekaw jestem jaki jest udział kosztów stałych szpitali do kosztów zmiennych. NFZ powinien rozliczać wyłącznie koszty zmienne (uzależnione od ilości pacjentów).

    • 1 2

    • Przecież zwiększenie powierzchni placówki ma na celu zwiększenie ilości i jakości świadczonych usług. Usługi przynoszą przychód. Naturalne, że większy przychód najczęściej zwiększa też koszty jego uzyskania, ale co w tym nagannego, żeby smarować od razu taką dramatyczną opinię jak powyżej?

      • 1 0

  • Pytam się "gdzie moje pieniądze z podatków i ZUSu ???!!!! (1)

    • 6 3

    • te grosze? poszły na karmę dla kotów przed zusem...

      • 0 1

  • błąd dziennikarski

    Znowu brak rzetelności w podawaniu informacji przez autora. Jeśli strona złożyła odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego to raczej od decyzji o warunkach zabudowy a nie od pozwolenia na budowę.Odwołanie od tej drugiej decyzji kieruje się do Wojewody. Trochę więcej rzetelności proszę.

    • 4 0

  • Modernizacja

    Po cholerę wydawać pieniądze na remont, przez to nie zmniejszą się terminy oczekiwania na miejsce w szpitalu.

    • 2 1

  • no ale wojtuś chciał przyca bydować szpital u siebie na Wiczlinie ...

    • 5 1

  • Co "konsorcjum" ma obiecane za dofinansowanie ?

    Może jakieś tereny w atrakcyjnym miejscu ? Bo w miesięczny abonament to nie wierzę. Urząd wydzwania w poszukiwaniu każdej stówki, to skąd raptem weźmie kilkaset tysięcy miesięcznie.

    • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane