Wyleciała ze szpitala, bo zapaliła papierosa

Alicja Katarzyńska

13 marca 2008 (artykuł sprzed 16 lat)

Opinie (142)

aktualizacja: godz. 21:03 (13 marca 2008)

Czy chory palący w szpitalu zasługuje na karę? I czy może nią być skrócenie jego pobytu w lecznicy? Tak stało się z chorą na nowotwór mieszkanką Gdańska, która musiała opuścić wcześniej szpital z powodu wypalonego papierosa.

Barbara Lachowska choruje na raka piersi, do Kliniki Ginekologii Onkologicznej w szpitalu "Kliniczna" w Gdańsku trafiła, kiedy nowotwór zaatakował inne narządy. Po ciężkiej operacji ginekologicznej skrócono jej pobyt w lecznicy, bo... złapano ją na paleniu papierosa. Sprawę opisała w czwartek "Polska Dziennik Bałtycki".

- Lekarze wiedzieli, że palę - opowiada pani Barbara. - Nawet wpisali mi w karcie, że wypalam 15 papierosów dziennie. Jestem uzależniona od papierosów, palę od 25 lat. Wiem że to źle, ale tak po prostu jest. W szpitalu palić nie wolno, dlatego pierwszy raz wyszłam przed budynek, bo szanuję osoby niepalące i nie chcę narażać nikogo na wdychanie dymu. Za drugim razem zachowałam się chyba jeszcze rozsądniej, bo zapaliłam w swoim samochodzie, kiedy przyjechał do mnie mąż. Właśnie wtedy zobaczyła mnie pielęgniarka.

Pielęgniarka przekazała wiadomość zastępcy ordynatora kliniki, który kazał pacjentce - z powodu złamania szpitalnego regulaminu - opuścić wcześniej szpital.

- To było bardzo upokarzające - mówi kobieta. - Przy innych paniach z sali musiałam się spakować, dostałam wypis, chociaż jeszcze brałam dwa antybiotyki. Mógł mi doktor zwrócić uwagę, nakrzyczeć, ale wyrzucić ze szpitala?

- Dla mnie decyzja ordynatora o wypisaniu pacjentki jest przede wszystkim decyzją medyczną - mówi Michał Mędraś, dyrektor szpitala "Kliniczna", należącego do Akademickiego Centrum Klinicznego. - Jeśli lekarz skrócił chorej pobyt, to znaczy, że jej stan na to pozwalał. W pewnym sensie polepszył jej warunki, bo w domu może palić bez przeszkód. Ta sytuacja jednak wywołała bardzo potrzebną dyskusję o palących pacjentach - problemie istniejącym od lat, na rozwiązanie którego cały czas nie ma sposobu.

We wszystkich polskich szpitalach obowiązuje całkowity zakaz palenia, lub palić można tylko w wyznaczonych miejscach. Takie miejsce jednak musi spełniać wymogi unijne, czyli być np. odizolowane od reszty szpitala, posiadać specjalny system klimatyzacyjny itp. Większości szpitali nie stać na takie inwestycje, więc pali się przed budynkiem, czasem potajemnie w ubikacjach, rzadko w szpitalnych palarniach. Wielu lekarzy cały czas przymyka oko na palących chorych. Z drugiej strony - coraz więcej szpitali nie pozwala pacjentom na palenie podczas pobytu w lecznicy.

- Palić nie wolno na całym terenie ACK - mówi Marzena Wełnicka-Jaśkiewicz, wojewódzki konsultant ds. onkologii w Pomorskiem, pracownik Kliniki Onkologii i Radioterapii ACK. - W mojej klinice palenie jest w ogóle niedopuszczalne, bo nasila odczyn popromienny po naświetlaniu. Ale chorzy potrafią niweczyć swoje szanse na wyzdrowienie. Nasi pacjenci palą w toalecie. Żebyśmy ich nie złapali, klękają i wdmuchują dym do ubikacji. Są też tacy, którzy po operacji nowotworu krtani wciągają dym przez rurkę do tracheotomii. To są zachowania niedopuszczalne, ale się zdarzają. My jednak nie wypisujemy z tego powodu wcześniej chorych.

Mariusz Szymański, rzecznik Narodowego Funduszu Zdrowia w Gdańsku: - O szkodliwości biernego palenia nie ma już co dyskutować. Ale w przypadku pacjentki z Gdańska wypisanie jej z kliniki wydaje się przesadą. Nie zapaliła w szpitalu, na sali czy korytarzu, ale w samochodzie, poza budynkiem. To powinno ją usprawiedliwić. O wypisaniu chorego ze szpitala powinny decydować tylko względy medyczne. Wypis nie powinien być karą za jakieś przewinienia pacjenta.

Alicja Katarzyńska

Opinie (142) 1 zablokowana

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-03-14 22:41

Raka sutka będziemy leczyli ale za raka płuc to sama zapłacisz??

Wydra
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-03-14 23:18

Nie wiem czy NFZ daje pieniądze na pobyt w szpitalu osób leczonych antybiotykiem.

16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Nie wiem czy NFZ daje pieniądze na pobyt w szpitalu osób leczonych antybiotykiem.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-03-14 23:21

Z artykułu wynika, że potrzeba leczenia szpitalnego na szczęście minęła.

e.
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Z artykułu wynika, że potrzeba leczenia szpitalnego na szczęście minęła.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-03-14 23:22

wyleciała ze szpitala ,bo zapaliła papierosa (3)

Czy to ten sam ordynator,który kilka lat temu,zamiast mięśniaka usunł zywy 4 miesięczny płód? I to bez zadnych konsekwencji prokuratorskich i zawodowych?No,prosze,a dla tej biednej przerazonej kobiety nie miał litości.Może warto było wesprzeć tę Pania w walce z nalogiem?Ale jak kogoś pycha rozsadza,ze jeno siebie widzi,to cóż.A tak poza tym,czy ten Pan juz dawno nie powinnien iść na emeryturę i zrobić miejsce młodszym,mądrzejszym??

kobieta
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Czy to ten sam ordynator,który kilka lat temu,zamiast mięśniaka usunł zywy 4 miesięczny płód? I to bez zadnych konsekwencji prokuratorskich i zawodowych?No,prosze,a dla tej biednej przerazonej kobiety nie miał litości.Może warto było wesprzeć tę Pania w walce z nalogiem?Ale jak kogoś pycha rozsadza,ze jeno siebie widzi,to cóż.A tak poza tym,czy ten Pan juz dawno nie powinnien iść na emeryturę i zrobić miejsce młodszym,mądrzejszym??
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2008-03-14 23:26
  
  (1)
  
  może warto wesprzec w walce z nałogiem, ale do tego potrzebna jest poradnia antynikotynowa a nie szpital
  
  16 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  może warto wesprzec w walce z nałogiem, ale do tego potrzebna jest poradnia antynikotynowa a nie szpital
  Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2008-03-15 14:20
    
    To była antynikotynowa terapia awersyjna
    wobec osoby nie potrzebującej już pobytu w szpitalu.
    
    A panu rzecznikowi nfz całkiem się już po..myliło.
    
    16 lat
    
    0 0
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    To była antynikotynowa terapia awersyjna wobec osoby nie potrzebującej już pobytu w szpitalu. A panu rzecznikowi nfz całkiem się już po..myliło.
    Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2008-03-14 23:28
  
  z litości ile czasu ma trzymac pacjentów w szpitalu?
  
  16 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  z litości ile czasu ma trzymac pacjentów w szpitalu?
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-03-14 23:30

bicie piany

ukochany temat: lekarze

16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

ukochany temat: lekarze
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-03-15 02:55

taaaak

"Mariusz Szymański, rzecznik Narodowego Funduszu Zdrowia w Gdańsku: - O szkodliwości biernego palenia nie ma już co dyskutować."

Właśnie że jest wiele powodów do dyskusji. Choćby taki że nikt nigdzie nie udowodnił że bierne palenie szkodzi. Rozmawiał zresztą o tej sprawie pan Najsztub z byłym ministrem zdrowia w którymś numerze Przekroju.

Basajdaj
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

"Mariusz Szymański, rzecznik Narodowego Funduszu Zdrowia w Gdańsku: - O szkodliwości biernego palenia nie ma już co dyskutować." Właśnie że jest wiele powodów do dyskusji. Choćby taki że nikt nigdzie nie udowodnił że bierne palenie szkodzi. Rozmawiał zresztą o tej sprawie pan Najsztub z byłym ministrem zdrowia w którymś numerze Przekroju.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-03-15 09:28

popieram

ta Pani leczy się również za moje pieniądze i jeżeli nie zależy jej niech odda miejsce komuś kto pragnie żyć

danka
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

ta Pani leczy się również za moje pieniądze i jeżeli nie zależy jej niech odda miejsce komuś kto pragnie żyć
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-03-15 10:42

"- Palić nie wolno na całym terenie ACK - mówi Marzena Wełnicka-Jaśkiewicz" - a to ciekawe jakie lekarza widziałam przed którymś z budynków z papierosem w gębie?

A poza tym teraz chyba każdy powód jest dobry do wyrzucenia ze szpitala - moją babcię wypisano ze szpitala w Tczewie po 2 dniach, bo rzekomo terroryzowała salę. Chyba na podstawie wyobraźni sąsiadek z sali, bo nie lekarza, który był u babci może ze 2 razy...

Marta
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

"- Palić nie wolno na całym terenie ACK - mówi Marzena Wełnicka-Jaśkiewicz" - a to ciekawe jakie lekarza widziałam przed którymś z budynków z papierosem w gębie? A poza tym teraz chyba każdy powód jest dobry do wyrzucenia ze szpitala - moją babcię wypisano ze szpitala w Tczewie po 2 dniach, bo rzekomo terroryzowała salę. Chyba na podstawie wyobraźni sąsiadek z sali, bo nie lekarza, który był u babci może ze 2 razy...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-03-15 12:56

Jedna podstawowa zasada ZERO TOLERANCJI.

TASAK
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-03-15 17:01

Ale rozgorączkowany naród!

Dać im brzytwy,to się nawzajem powyrzynają!Znam gościa który palił 40 lat.Rzucił palenie w dniu,w którym lekarz powiedział mu,że jest po zawale i nawet o tym nie wie,i że każdy następny papieros to gwóżdż do trumny.Można?Można!

Spec
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Dać im brzytwy,to się nawzajem powyrzynają!Znam gościa który palił 40 lat.Rzucił palenie w dniu,w którym lekarz powiedział mu,że jest po zawale i nawet o tym nie wie,i że każdy następny papieros to gwóżdż do trumny.Można?Można!
Regulamin dodawania opinii