Audi Q7, BMW X5 czy Mercedes G 500. To tylko niektóre z sześciu aut o łącznej wartości blisko 2 mln zł, jakie udało się odzyskać stróżom prawa. Wszystkie pojazdy zostały wyłudzone przez 34-letniego gdańszczanina na podstawie fikcyjnych umów leasingowych. Wiele wskazuje na to, że mężczyzna ma na swoim koncie również wyłudzenie kredytu na kwotę 1,5 mln zł oraz odszkodowań za rzekomo skradzione pojazdy.
2018-06-02 17:30
ja bym Redakckę przy takich okazjach prosił o publikację sędziów...
za parę lat okaże się że to są sędziowie do tzw. umorzenia spraw.
Nic tylko kraść...
2018-06-02 22:07
trzeba zmienić Konstytucję i przewietrzyć bo śmierdzi
2018-06-03 11:11
Damian:)
2018-06-03 15:06
2018-06-04 23:08
Lubo ?
2018-06-05 18:29
Auta na 100% dostał od bezdomnych. Powinni wziąć się wreszcie za tego pasibrzucha toruńskiego, Dyzmę XXI w, a nie za takie płotki bo jak dla mnie to żaden wynik proszę naszej uczciwej władzy!
2018-06-07 08:11
Kalosz
2018-08-31 12:00
Wszystkim widze dał d*pa ściska że banki i banksterzy stracili troche tego co Od nas wyłudzili...ludzi nie krzywdzi, a policja to powinna ganiać zagraniczne banki i ludzi co tam pracują... to zawsze pracownik banku jest głową... każdy to wie ale takiego złapać to już za ciezko
2018-09-23 23:39
Jednym słowem ziom zarabiał na nadchodzące podwyżki. Brawo BRAWO pis na jesień szykują się wykopki
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
