- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (50 opinii)
- 2 Masz interes? Zostaw kartkę (122 opinie)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 4 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (194 opinie)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 6 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (109 opinii)
Wyrzucił kota z szóstego piętra
Pijany 51-latek z Żabianki wyrzucił kota z szóstego piętra bloku. Zwierzę odniosło tak poważne obrażenia, że weterynarzom nie udało się go uratować. Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia.
Sprawca był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Zatrzymano go, a gdy w poniedziałek wytrzeźwiał, przedstawiono mu zarzut znęcania się nad zwierzętami.
On sam nie przyznał się do winy i nie chciał składać wyjaśnień. Nie wiadomo więc, co pchnęło go do tego, by w pewnym momencie chwycić zwierzę, wyjść z nim na balkon i zrzucić je z szóstego piętra.
Kot co prawda przeżył upadek, a policjanci od razu przewieźli go do weterynarza. Ten jednak, po zbadaniu zwierzęcia, uznał, że doznało ono tak rozległych wewnętrznych obrażeń, iż nie ma szans na jego uratowanie. Podjęto więc decyzję o jego uśpieniu.
Według polskiego prawa za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Opinie (342) ponad 10 zablokowanych
-
2016-08-02 14:07
do pierdla z ....
Pokazać ryj tego sk... publicznie, by każdy mógł mu po 3 latach napluć w jego parszywy ryj. Bo tyle bez łaski powinien dostać - chociaż i to mało dla tego buraka.
- 11 3
-
2016-08-02 14:12
Sku**iel!!!!
- 7 2
-
2016-08-02 14:13
Oby Kara bez zawiasow
- 9 2
-
2016-08-02 14:16
mój kot spadł z balkonu z siódmego piętra i nic mu się nie stało, możliwe że pan wcześniej coś kotu zrobił, a potem wyrzucił, jak ten już się nie ruszał
- 2 4
-
2016-08-02 14:26
Najgorsze jest to, że nie pójdzie siedzieć. Póki co w Polsce nikt za to nie siedzi :(
- 2 3
-
2016-08-02 14:27
jako biegły stwierdzam (1)
że ten kot nie umiał latać - zatem to jego wina, że dał się wyrzucić. Kot, który zdaje sobie sprawę z tego, że nie umie latać, powinien się wpić pazurami w ciało właściciela i nie dać się wyrzucić. Takim zachowaniem - pomimo obrażeń widocznych na ciele właściciela - kot nie przekroczyłby granic obrony koniecznej i nie podlegałby oskarżeniu.
- 6 9
-
2016-08-02 21:12
zbadałbym kota alkomatem
może też był pijany. Pijacka bójka kota z właścicielem tez powinna być brana pod uwagę
- 2 0
-
2016-08-02 14:38
Do pijackiego śmiecia
Ludzie z Żabianki powinni cię PADLINO znależć,obić twój parszywy ryj,rozwalić kolano tak bys PADLINO do końca życia zapamiętal że zwierząt się nie krzywdzi.
- 13 2
-
2016-08-02 14:38
Ku*wa
Wieźniowie na taką ku*we czekaja .Zawiezdz ku*we do lasu dać mu łopate niech sobie wykopie dołek i wtedy kula w leb.
- 6 3
-
2016-08-02 14:43
giń ścierwiarzu w mękach!
- 7 3
-
2016-08-02 14:46
kiedys kot to był kot
a nie teraz nie potrafi wylądować z szóstego piętra. Kiedyś w kosmos zwierzęta latały, a teraz wszędzie popierdułki. Nie żal mi kota mógł uczyć się skakać.
- 7 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.