- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (35 opinii)
- 2 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (258 opinii)
- 3 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (113 opinii)
- 4 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (372 opinie)
- 5 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (86 opinii)
- 6 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (738 opinii)
Wzięli ślub na oddziale, teraz pan młody wrócił do domu
Po trzech tygodniach pan młody opuścił mury Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku i wrócił do domu - poinformowały Szpitale Pomorskie. W marcu mimo pandemii w placówce zorganizowano ślub pacjenta i jego narzeczonej.
Informację o wypisaniu pacjenta Szpitale Pomorskie podały w mediach społecznościowych.
- Mamy dla Was dobrą wiadomość, bo właśnie dzisiaj Pan Młody opuścił mury Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku i udał się do domu. Bardzo się cieszymy, że Małżonkowie mogą być już razem - napisano.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
Ślub na oddziale
Ślub w szpitalnej sali i w pełnych środkach ochrony, odbył się dzięki zaangażowaniu pracowników szpitala zakaźnego w Gdańsku w weekend 20-21 marca.
- Z uwagi na ciężki stan męża bardzo nam zależało, żeby odbyło się to możliwie najszybciej. Tym bardziej dziękujemy, że nastąpiło to w bardzo krótkim czasie. Przy okazji bardzo chcemy podziękować całemu personelowi za pomoc, bez tych osób na pewno by się to nie udało. Tak ważna dla nas chwila - z jednej strony bardzo radosna, a z drugiej przykra, że w takich okolicznościach - dzięki życzliwości wszystkich Państwa mogła się wydarzyć - napisała po uroczystości panna młoda, teraz żona jednego z pacjentów.
Personel przyozdobił salę balonami z jednorazowych rękawiczek, a świadkiem i fotografem zostały panie pielęgniarki.
Czytaj też: "COVID to czysty chaos i straszna choroba". Relacja pacjenta szpitala tymczasowego
Miejsca
Opinie (102) ponad 10 zablokowanych
-
2021-04-13 13:10
I co (11)
było cyrk robić ze ślubem w szpitalu?
- 58 75
-
2021-04-13 13:15
Mamy chore prawo w ktorym nawet jesli zostawisz testament i zostawilbys narzeczonej swoja wlanosc (5)
to rodzina i tak moze to w sadzie podwazyc, dlatego wzieli pewnie slub, calkiem realistyczne podejscie do sytuacji, tez bym tak zrobil w tej sytuacji, jak najbardziej warto
- 40 8
-
2021-04-13 14:52
(3)
No i? To ślub się dla spadki bierze czy z miłości??
- 5 14
-
2021-04-13 15:07
Jak kogoś kochasz i wiesz że możesz umrzeć w ciągu kilku dni (2)
To chyba raczej chcesz żeby ta osoba nie została "na lodzie"?
- 19 4
-
2021-04-13 22:37
na lodzie a to biedaczka była co bogatego przed smiercią zaciagneła pod ołtarz? (1)
- 4 4
-
2021-04-14 09:29
Może żyli ze sobą w kohabitacie kilka lat, łożąc wspólnie na dom, samochód i życie. Po śmierci partnera połowa byłaby do rozdysponowana po spadkobiercach, a nie należała do osoby, która zrzucała się na to. Kpw?
- 2 0
-
2021-04-14 10:03
OK, ślub ślubem, ale po co się od razu wycierać tym na prawo i lewo w Internecie.
- 0 1
-
2021-04-13 13:16
Cyrk ? (2)
Wielu ze szpitala nie wychodzi.....
- 24 7
-
2021-04-13 15:19
Nic nowego... (1)
Osoby zdrowe nie trafiają dla szpitali...ale też wielu wychodzi
- 5 1
-
2021-04-13 16:31
Nogami do przodu.
- 3 3
-
2021-04-13 13:32
"Miej serce i patrzaj w serce"
A wtedy nie bedzie pokusy zadawania tego typu pytań.
- 10 7
-
2021-04-14 08:35
Idź spać dalej
- 0 0
-
2021-04-13 13:22
Zdrowia i miłości WAM życzymy
- 42 5
-
2021-04-13 13:32
W tym całym ambarasie pozytywna wiadomość . Super , długich lat w zdrowiu .
- 42 9
-
2021-04-13 13:42
Duzo zdrowia
Super wiadomość. Teraz tylko nabrac sil i w podroz poslubna sie udac latem :-)
- 61 12
-
2021-04-13 13:43
(1)
Wszyscy płaczemy ze szczescia i klaszczemy
- 29 4
-
2021-04-13 15:18
Ty tak na poważnie ?
- 4 1
-
2021-04-13 13:48
Niby fajnie, ale (3)
ciekawe ile postronnych osób zostało zarażonych po drodze. Oddział zakaźny to nie jest bezpieczne miejsce na takie uroczystości.
- 18 57
-
2021-04-13 14:14
(2)
Przecież nie było gości, za świadków i fotografa wzięto personel, a młoda para była pacjentami
- 7 8
-
2021-04-13 17:15
(1)
a księdzem była pielęgniarka. Ta bardzo zapracowana, która nawet kanapki nie może sobie zrobić i trzeba ją ze zrzutki dokarmiać. Kończ Waść...
- 10 5
-
2021-04-13 18:47
Ksiądz to akurat ma etat w szpitalu.
- 3 0
-
2021-04-13 14:02
(1)
Pewnie chcieli tak zaoszczędzić hajs...
Bo wyszło za darmo- 17 29
-
2021-04-13 14:09
I bardzo dobrze. Ślub jest dla dwojga bliskich sobie osób. Ciotki i wujowie są potrzebni w takiej chwili jak drzwi w lesie. Żeby tylko zabawić się na cudzy koszt a potem i tak tyłki młodym obrobić. To istota polskiego wesela.
- 8 5
-
2021-04-13 14:15
Dobra, pozytywna wiadomość. Dużo zdrowia i wielu wspólnych lat.
- 28 3
-
2021-04-13 14:22
Więcej dobrych wiadomości
Proszę o więcej tak dobrych wiadomości.
- 20 4
-
2021-04-13 14:28
(2)
Kto na to pozwolił?! Zwykły obywatel nie może wejść odwiedzić bliskich a Ci sobie teatrzyk urządzają... Pseudo pandemia.
- 49 38
-
2021-04-14 06:51
Kasa
Misiu, kasa
- 2 2
-
2021-04-14 09:31
Przecież wszyscy byli z jednego oddziału. W uroczystości nie brały udziału osoby postronne
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.