- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (88 opinii)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (105 opinii)
- 5 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (229 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (404 opinie)
Ciąg dalszy powyborczych zmian w gdańskim Urzędzie Miejskim. Po nowym zastępcy prezydenta, przestawiono wczoraj kandydata na nowego skarbnika miasta. Andrzej Bojanowski jest specjalistą od bankowości i zarządzania. Nie należy do żadnej partii. - I nie mam takich planów - dodaje.
Kandydat na skarbnika Gdańska nie ma jeszcze 35 lat, ale doświadczenie w bankowości kilkakrotnie dłuższe, niż kandydat na prezesa Narodowego Banku Polskiego. Jeżeli zyska aprobatę radnych, rozpocznie pracę w gdańskim magistracie z końcem stycznia.
Andrzej Bojanowski przez siedem lat pracował w bankach. Przez pięć lat był związany z Pekao SA, gdzie doszedł do stanowisk dyrektora ds. klienta korporacyjnego oraz dyrektora oddziału ds. bankowości indywidualnej.
Od jednego z byłych współpracowników Andrzeja Bojanowskiego prezydent usłyszał, że ma on opinię - tu cytat - "dziobaka". - Niezmiernie mnie to ucieszyło, gdyż stanowisko skarbnika miasta wymaga ogromnego zaangażowania i sumienności. Trudno chyba o lepsze rekomendacje dla człowieka, który ma trzymać pieczę nad miejskimi finansami.
Andrzej Bojanowski zastąpi Włodzimierza Pietrzaka, który piastował funkcję skarbnika przez osiem lat. Teraz co prawda kończy pracę w magistracie, ale odchodzi do jednej z miejskich spółek. - To zbyt doświadczony człowiek, żebym pozwolił mu tak do końca odejść - zapewnia Paweł Adamowicz.
Włodzimierz Pietrzak był znany jako przeciwnik zadłużania budżetu miasta i zwolennik finansowania inwestycji ze środków pozabudżetowych. Jaką drogą pójdzie jego następca? - Miejskie finanse są w bardzo dobrym stanie, w dużej mierze dzięki działalności pana Pietrzaka. Sadzę, że będę postępował podobnie jak on - twierdzi Andrzej Bojanowski.
Opinie (52) 6 zablokowanych
-
2007-01-10 00:09
Dziobak
Prowadzi samotniczy tryb życia. Jest znakomicie przystosowany do pływania – ma płaski, szeroki ogon, oraz błonę pływną pomiędzy palcami wszystkich kończyn. Stopień jego zagrożenia wyginięciem nie został ustalony, być może jest znaczny.- 0 0
-
2007-01-09 23:43
mam nadzieje ze przechytrzy chytrych
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.