• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z uczniami do szkół wrócił też swędzący problem

Elżbieta Michalak
8 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wszawica? Najpierw poinformuj dyrekcję
Działania profilaktyczne przeciwko wszawicy w szkołach i innych placówkach oświatowo-wychowawczych powinny być realizowane systematycznie. Niezbędna do tego jest współpraca pomiędzy rodzicami, dyrekcją, nauczycielami oraz pielęgniarką szkolną. Działania profilaktyczne przeciwko wszawicy w szkołach i innych placówkach oświatowo-wychowawczych powinny być realizowane systematycznie. Niezbędna do tego jest współpraca pomiędzy rodzicami, dyrekcją, nauczycielami oraz pielęgniarką szkolną.

Za nami pierwszy tydzień roku szkolnego - wystarczająco dużo, by powrócił znów wstydliwy temat wszawicy. I choć problem ten powoli przestaje być kojarzony jedynie z ubóstwem i rodzinami dysfunkcyjnymi, wciąż nie do końca wiemy, jak go rozwiązać.



Czy dotknął cię kiedyś problem wszy?

Rozprzestrzenianiu się wszy sprzyjają duże skupiska ludzi, dlatego do przedszkoli czy szkół temat wraca jak bumerang. Zaniepokojeni rodzice rozkładają ręce, dopytując, co w takiej sytuacji powinni zrobić.

- Krew mnie zalewa, bo ledwo zaczął się rok szkolny, a córka wróciła do domu z głowa pełną wszy. Rok temu problem ten wystąpił cztery razy, teraz znów wrócił - mówi pani Karolina z Gdyni Dąbrowa, mama dwojga uczniów Szkoły Podstawowej nr 47 w Gdyni. - Co gorsza, nikt z tym nic nie robi, Sanepid twierdzi, że nie zajmuje się takimi sprawami, a szkoła umywa ręce. Byłam dziś osobiście u dyrektora, którego nie zastałam. Poszłam więc do sekretariatu, poinformowałam o problemie i usłyszałam, że o godz. 8 informacja zostanie przekazana dalej. Nic z tego, bo koleżanka, która poszła do dyrekcji o godz. 9 usłyszała, że po raz pierwszy ktoś zgłasza im ten problem. Pytam więc, co mamy zrobić? Chyba tylko przenieść dziecko do innej placówki?

- Udałam się dziś do szkoły mojego dziecka, żeby poinformować dyrekcję o wszawicy. Trochę się zdziwiłam, kiedy pielęgniarka uśmiechając się powiedziała, że wszy są wszędzie, a wicedyrektor nie znalazła chwili na rozmowę ze mną - informuje pani Joanna, mama ucznia SP 47 w Gdyni. - Co w takiej sytuacji robić? Jak pozbyć się insektów, skoro nikt nie chce z nami współpracować?

Czytaj również: Jest jej więcej niż kiedyś w przedszkolach i szkołach. Wszawica

Jako że wszawica nie jest zalicza się do chorób zakaźnych, wobec których istnieje ustawowy obowiązek informowania Państwowej Inspekcji Sanitarnej, dyrektorzy placówek nie mają obowiązku zgłaszania do sanepidu przypadków jej występowania. Mają jednak obowiązek podjęcia stosownych procedur - zwołania spotkania z rodzicami i poinformowania o problemie. Tak też, zdaniem dyrekcji Szkoły Podstawowej nr 47 w Gdyni, było w tym przypadku.

- Informacja o wszawicy dotarła do sekretariatu po raz pierwszy, telefonicznie, dziś rano. Od razu poinformowano o tym dyrektora, a rodzicowi przekazano informację, że niezwłocznie zostaną podjęte stosowne działania - mówi Grażyna Bojankowska-Zając, wicedyrektor szkoły. - Już dziś wychowawcom przekazaliśmy informację o tym, by rozmawiali z dziećmi o problemie podczas godzin wychowawczych, a w kolejnych dniach rozdamy oświadczenia, by uzyskać zgodę na sprawdzanie dzieciom głów przez szkolną pielęgniarkę. Dodatkowo 16 września odbędzie się zebranie z rodzicami i wówczas ponownie poinformujemy o działaniach profilaktycznych. Chciałabym jednak podkreślić, że wszawica to problem, który do szkoły przychodzi z zewnątrz. Będziemy więc apelować do rodziców o zwracanie uwagi na higienę i o współpracę ze szkołą w zakresie zapobiegania temu problemowi.

O występowaniu wszawicy stacje sanitarno-epidemiologiczne poinformować mogą sami rodzice. Po podaniu danych placówki przeprowadzona zostanie wówczas dodatkowa wizytacja i zweryfikowane zostaną procedury, które placówka powinna wdrażać w takiej sytuacji.

- Sprawa wszy powinna być załatwiona z dyrektorem szkoły - mówi Marian Piaskowski ze Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdyni. - Każdy przypadek należy zgłosić dyrektorowi, a ten niezwłocznie powinien podjąć stosowne działania - zwołać spotkanie z rodzicami, poinformować o problemie i sposobach zwalczania pasożytów. Sanepid w takich sytuacjach podejmuje również działania oświatowe - pracownicy spotykają się w szkole z rodzicami i tłumaczą, jak należy się zachować.

Jak walczyć z wszawicą? Ważna jest profilaktyka, czyli przeglądanie włosów dzieciom, zwracanie uwagi na takie objawy, jak świąd, czy przeczosy, czyli rozdrapana skóra głowy. Istota jest również współpraca rodziców ze szkołą - sprawy nie powinno się zamiatać pod dywan, dlatego w przypadku zauważenia problemu należy podjąć stosowne kroki. Dziecko do czasu usunięcia wszy powinno pozostać w domu, a działania higieniczne przeciw wszawicy jak najszybciej powinny zostać podjęte przez rodziców lub opiekunów dziecka.

Jak oczyścić głowę dziecka, które dotknięte zostało wszawicą?

- Wszy i gnidy należy usunąć ręcznie, za pomocą gęstego grzebienia, po uprzednim umyciu włosów ciepłym roztworem 6-procentowego octu. Mechaniczne ich usunięcie zdecydowanie ułatwi skrócenie włosów - mówi Michał Załęcki z Katedry i Klinik Pediatrii, Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci GUMed. - Stosowana w walce ze świerzbem permetryna jest użyteczna również w przypadku wszawicy. Stosuje się ją jednorazowo, a po tygodniu należy powtórzyć zabieg umycia głowy szamponem lub pianką z 0,2-1 - procentowym roztworem permetryny. Ponadto zastosowanie mają też dimetikon, simetikon oraz oleje roślinne (olej kokosowy), które są bezpieczne przy stosowaniu również u dzieci.

Informacje Departamentu Matki i Dziecka w Ministerstwie Zdrowia w sprawie zapobiegania i zwalczania wszawicy u dzieci

Wszawica głowowa

Wesz głowowa ma długość 2-3 mm, kolor brudnobiały lub szary, który może stać się jaśniejszy lub ciemniejszy zależnie od koloru włosów człowieka. Żyje około miesiąca, jednak poza głową człowieka może przeżyć 1-2 dni. Samiczka składa od 100 do 300 jajeczek dziennie nazywanych gnidami, które przylegają mocno do włosów dzięki substancji klejącej. W ciągu 6 do 10 dni rodzi się larwa, która przeradza się w dorosłego pasożyta w ciągu następnych 10 dni. Wesz głowowa umiejscawia się najczęściej w okolicy potylicznej i skroniowej. W tych okolicach zmiany są najbardziej nasilone. W wyniku drapania wytwarzają się powierzchnie sączące, pokryte strupami, z tendencją do wtórnych infekcji zmienionej skóry.

Jak manifestuje się wszawica?

Zazwyczaj zauważa się wszy gdy pojawia się dokuczliwy świąd skóry głowy. W wyniku drapania dochodzi do uszkodzenia skóry i w efekcie - wystąpienia strupów. Czasem swędzenie nie występuje, a wszy odkrywa się przypadkowo, czesząc się lub myjąc włosy. Na włosach mogą być też obecne tylko jajeczka (gnidy), które wyglądają jak malutkie (około 1mm) białe lub szare "skorupki", przyklejone tak silnie do włosów,że trudno je oderwać; białe płatki, które łatwo spadają z włosów to martwa skóra lub łupież. W tym wypadku osoba zakażona może nie czuć swędzenia. Miejsca, w których najczęściej gnieżdżą się wszy to kark, skronie i okolica za uszami. Aby je zobaczyć, trzeba podnieść włosy ruchem "pod prąd" i pozwolić im bardzo powoli opadać obserwując jednocześnie bardzo dokładnie.

Więcej informacji, np. o postępowaniu w przypadku stwierdzenia wszawicy w placówce znaleźć można na stronie MZ.
Elżbieta Michalak

Opinie (57) 8 zablokowanych

  • Rodzice

    Drodzy rodzice, wszy w szkołach będą tak długo, jak długo nie będziecie regularnie sprawdzać głów dzieciom i na bieżąco pozbywać się problemu.. Gdyby wszyscy o to dbali, nie było by problemu... To na prawdę nie jest trudne, tylko trzeba chcieć zająć się własnym dzieckiem...i trochę pomyśleć o innych...

    • 3 0

  • Jak zwykle, to szkoła (2)

    ma zająć się zwalczaniem wszawicy! A co robią tzw rodzice?! To jest ich obowiązek, żeby dbać o higienę dziciaka! Przestańcie zwalać wszystko na szkołę, bo aż mdło się robi od waszych roszczeń!!!

    • 40 9

    • (1)

      Jakby Twoje dziecko przynosiło nowe wszy z przedszkola regularnie caluteńki rok (fakty), mimo regularnego "odwszania" w domu, to inaczej byś śpiewał(a).

      • 8 1

      • Roszczenia tylko i wyłącznie należy kierować do innych rodziców, którzy nie sprawdzają głów...

        • 3 0

  • (1)

    Ta szkola to wyjatkowy przypadek... Wszawica na okraglo... Rece opadaja.

    • 19 7

    • Hmm

      Gwarantuję, że nie wyjątkowy. Tak na prawdę opanowanie wszawicy w szkole tylko i wyłącznie leży w rękach rodziców... Trzeba regularnie kontrolować głowy i przestrzegać zaleceń podanych na ulotkach środków przeciw wszom. Także drodzy rodzice problem nie zniknie dopóki nie potraktujecie go poważnie i nie zadbacie o głowy swoich dzieci..

      • 0 1

  • Wszy były zawsze, ale nie róbcie z tego problemu

    każde chyba dziecko miało " w swojej historii"
    potem "wyrasta się " z tego

    • 1 0

  • (2)

    Jestem pewien, że dzieci zaraziły się wszawicą od Nikoli, Dżesiki albo Brajana, Kewina lub Jonasza

    • 79 7

    • a także od Julki, Leny, Amelki, Kasi, Łukasza,

      • 1 3

    • Albo

      Stasia, Antosia czy Gerwazego

      • 13 28

  • Szkoła

    Powiem tak syn raz przyniósł wszy z szk.od tamtej pory włosy ścinam jemu na tzw.0,2-0,3.Córka kilka razy.Ocet nie pomoże.W aptece pianki lub specjalne szampony trzymać trochę dłużej na włosach.Polecam przy płukaniu włosów na końcu spłukiwać wodą z octem lub używać odrobinę przed wyjściem do szkoły lakieru do włosów firmy TAFT lub SUNSILK.Nie polecam szamponu do mycia włosów garniera Frutis zauważyłam że przyciąga wszy.

    • 0 0

  • wszawica nie chować głowy w piasek (1)

    Pan z Katedry i Klinik Pediatrii, Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci GUMed opowiada banialuki! Jakie skracanie włosów! Jaki ocet! Toż to przeżytek! Są w aptekach preparaty oparte na silikonach i wspomnianym dimetikonie, simetikonie. Włosow po jego zastosowaniu nie trzeba nawet wyczesywać. Moje dziecko ma długie, kręcone włosy i nie wyobrażam sobie strzyżenia, przecież to napiętnowanie dzieciaka! Kilkakrotnie walczyliśmy z problemem, jeszcze w przedszkolu, teraz jestem już podwójnie czujna i regularnie oglądam głowę. Sa też preparaty odstraszające wszy, w sprayu do spryskania głowy. I nie udawać, ze problem nas nie dotyczy drodzy rodzice|! Dotyczy każdego!

    • 4 3

    • A jakie to dokładnie preparaty?

      Możesz podać nazwy?

      • 1 0

  • I urzędnicy (których stale przybywa) (2)

    jak zawsze bezradni. A 13 pójdzie.

    100% opodatkowania wszystkich i wszystkiego !
    6000 brutto minimalna średnia krajowa płaca !

    • 29 6

    • (1)

      I teraz pan(i) EU rusza głową(mam nadzieję wolną od wesz) i z rozpaczy wali swą pustą głową w mur.

      • 0 6

      • i świerzb niedługo będzie oprócz wszawicy

        • 1 0

  • Niestety... (2)

    klasa średnia też ma problemy z utrzymaniem higieny.
    Wystarczy wsiąść do komunikacji, szczególnie pod koniec tygodnia, przed sobotnim myciem na niedzielę do kościoła.
    Jak ma być skoro spora część ludzi nawet nie nauczyła się myć łap po korzystaniu z toalety, trzymanie w paluchach oszczanego męskiego klejnotu i pójście po tym do stołu czy biurka jest tak naturalne że napomykanie o myciu łap jest nietaktem.

    • 20 0

    • czyli nauki w domu...

      nie były skuteczne, dobrze wpojone zasady pozostają.
      Uczyć trzeba od małego i żadnej taryfy ulgowej, tłumaczyć, tłumaczyć, wymagać ale również dawać przykład.
      Dzieci mają oczy i widzą więcej niż się to dorosłym wydaje.

      • 1 0

    • "higiena" w szkole

      Ktoś tej higieny musi najpierw nauczyć. W szkole podstawowej mojego dziecka, w toaletach nie ma ani papieru toaletowego, ani mydła. Dzieciaki z młodszych klas muszą w ramach wyprawki przynosić i trzymać w klasie, a w razie potrzeby dostają pod wydział 2 listki papieru i kroplę mydła w płynie na rękę. Dyrektor nie chce słuchać nawet propozycji rodziców o sfinansowaniu dystrybutorów, nie bo nie, bo dzieci i tak zniszczą/zużyją. W efekcie dzieciaki które z domu wyniosły dobre nawyki, teraz rodzicom odpowiadają "a po co mam w domu ciągle myć ręce, skoro w szkole wcale nie muszę".. brak słów..

      • 6 0

  • wszy (1)

    ten problem występuje nie tylko w Polsce.
    Od niedawna mieszkam w Irlandii. Znajoma uprzedziła mnie że w szkołach i innych placówkach często panuje wszawica. Poradziła abym dla swoich dzieci kupiła w aptece płyn przeciw wszom i codziennie przed wyjściem do szkoły spryskiwała tym preparatem włosy dzieci.
    Radze poszukać w aptekach. jak to się mówi: lepiej zapobiegać niż leczyć...

    • 6 0

    • podaj nazwę tego płynu

      w aptece twierdzili, że nie ma nic zapobiegającego

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane