• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za darmo przeszkolą rowerzystów

Michał Sielski
18 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 13:02 (26 września 2019)

Przedstawiciele jednej z gdyńskich szkół jazdy proponują darmowe szkolenia dla rowerzystów. To efekt kolejnej spornej sytuacji, która miała miejsce na przejeździe rowerowym.



Kto popełnia najwięcej wykroczeń drogowych?

Aktualizacja, 26.09.2019. Wiadomo już, że szkolenie dla rowerzystów odbędzie się 6 października o godz. 14:30.



O sporach na trójmiejskich drogach regularnie piszą nasi czytelnicy w Raporcie. Dostajemy też mnóstwo filmów z niebezpiecznymi sytuacjami, których sprawcami są zarówno kierowcy, jak i rowerzyści oraz piesi.

Ostatni nadesłany film wzbudził jednak wyjątkowo dużo emocji. Na filmie widać jak samochód nauki jazdy zatrzymuje się na przejeździe rowerowym, by włączyć się do ruchu z ul. Komierowskiego na ul. Morską. Na tym skrzyżowaniu kłopoty mają nawet kierowcy z dużym doświadczeniem. Widoczność zasłaniają zaparkowane wzdłuż jezdni pojazdy, a kierowcy często myślą, że nie mogą skorzystać z pasa wjazdowego na przystanek (to nie jest buspas). Dlatego część z nich zatrzymuje się na przejeździe rowerowym, by upewnić się czy mogą wjechać na ul. Morską. Zdarza się, że w ten sposób utrudniają przejazd rowerzystom. Tak też było tym razem, a na filmie publikowanym powyżej widzimy rowerzystę, który ma pretensje do kierowcy (a raczej instruktora).

Konstrukcja skrzyżowania wymusza zatrzymanie na przejeździe



Po publikacji filmu, który obejrzało już ponad 72 tys. osób i zamieszczono pod nim ponad 400 komentarzy (ponad 20 musieliśmy zablokować), skontaktowali się z nami przedstawiciele Ośrodka Szkolenia Kierowców Elka School w Gdyni, którzy tłumaczą, że zachowanie kursanta i instruktora było prawidłowe.

- Pojazd nauki jazdy, zbliżając się do przejścia dla pieszych i przejazdu dla rowerzystów, poruszał się z adekwatną do warunków prędkością, zachowując szczególną ostrożność. W chwili gdy dojeżdżał do przejścia, nie znajdował się na nim żaden pieszy ani rowerzysta. Warto zauważyć, że linia P11 - wyznaczająca drogę dla rowerów - bezpośrednio koreluje z prawym pasem ruchu ul. Morskiej i aby można było bezkolizyjnie wjechać na drogę z pierwszeństwem, trzeba zatrzymać pojazd na przejeździe dla rowerzystów - taka jest konstrukcja skrzyżowania - podkreśla Radosław Surała z Elka School.
Wylicza także błędy, jakie popełnił rowerzysta:
  • wjechał na skrzyżowanie, mimo, że widział, że nie będzie mógł go zgodnie z przepisami opuścić,
  • przejechał po przejściu dla pieszych i chodniku,
  • nie zasygnalizował manewru omijania,
  • uderzył ręką w samochód nauki jazdy.

Rowerzyści bywają zagrożeniem także dla siebie



Zapisz się na bezpłatne szkolenie



Na podstawie tej sytuacji, a także codziennych obserwacji, instruktorzy zdecydowali więc, że chętnie przeprowadzą darmowe szkolenia dla gdyńskich rowerzystów. Zwłaszcza, że przepisy w Polsce nie wymagają od dorosłych rowerzystów posiadania prawa jazdy. To do takich osób, a także tych, które chcą przypomnieć sobie przepisy ruchu drogowego oraz poznać wprowadzone w ostatnich latach nowości, skierowane jest szkolenie.

- Dążymy do tego, by na drogach było bezpiecznie, a piesi i kierowcy - niezależnie od tego czy jadą samochodem, rowerem czy motocyklem - wzajemnie pomagali sobie na drodze. Jazda zgodnie z przepisami na pewno pomoże w budowaniu wzajemnego zaufania i szacunku - podkreśla Radosław Surała z Elka School.
Chętni mogą zgłaszać się do Elka School (ul. Świętojańska 38/10, Gdynia) lub pod numerem telefonu 58 621 15 15.

Miejsca

Opinie (534) ponad 20 zablokowanych

  • Rowerzyści przeczytać i zakuć na pamięć komentarz dotyczący wyjeżdżania prze auto na drogę z pierszeństwem (4)

    A cebula w niebieskiej koszulce powinna dostać mandat

    • 26 20

    • Zakuj na pamięć

      że od przepisów to masz Prawo o Ruchu Drogowym a nie czyjś komentarz wprowadzający w błąd. Art 27 ust 1 mówi wyraźnie, że rowerzysta ma pierwszeństwo na przejeździe (ale wczesniej też na drodze rowerowej - nie nabywa go dopiero na przejeździe jak twierdzi rzesza kierowców).

      • 2 0

    • Tyle ze to w artykule to bzdura. Auto nauki jazdy wjechalo na skrzyzowanie i je zablokowalo. To fakt i tyle

      • 15 3

    • przecierz rowerzysci mają wszędzie pierwszeństwo (1)

      • 2 7

      • Nawet przed pociągiem.

        • 1 3

  • Kto popełnia najwięcej wykroczeń (6)

    Ile dziennie jest stłuczek z powodu kierowców a ile z winy rowerzystów? Ile kierowców zabija się przez swoją własną głupotę a ilu rowerzystów? Sama ankieta już mówi czemu tak jest. Jesteście po prostu głupi i samolubni sardyniarze.

    • 12 13

    • Nie lubię wyzwisk w komentarzach, ale to co napisałeś potwierdza każda statystyka (5)

      Czas spojrzeć prawdzie w oczy, drodzy kierowcy. Wyniki ankiety pokazują bardzo wysoki poziom hipokryzji

      • 7 1

      • Trudno prowadzić statystki o rowerach, bo często (4)

        Kiedy doprowadzą do niebezpiecznej sytuacji lub po prostu spowodują wypadek to potrafia odjechać w siną dal. A skoro nie mają żadnych tablic rejestracyjnych to winnych szukać można jak wiatru w polu

        • 5 5

        • (2)

          a kierowcy nie odjeżdżają?

          • 3 1

          • (1)

            Może i tak, ale zawsze możesz spisać numery rejestracyjne. Jest to chociaż jakiś ślad po sprawcy

            • 0 1

            • zwłaszcza w nocy poza terenem zabudowanym typ potrąca śmiertelnie człowieka odjeżdża zostawiając często rannego człowieka aż umrze chowa gruchota do szopy w stóg siana i udaje głupka ile to już razy tak było że tylko drobiazg który odpadł od gruchota i znajdzie go policja naprowadzi ich do mordercy ale mimo wszystko mordercy i tchórze dalej próbują potrącić i uciec

              • 2 0

        • Jest statystyka rannych i zabitych z udziałem rowerzysty.

          W porównaniu z kierowcami to 2-3 rzędy wielkości mniejsze liczby, a do tego w 99% przypadków ofiarami są sami rowerzyści.

          • 4 1

  • Ludzie opanujcie się (5)

    Przecież kierujący pojazdem MUSI wjechać na drogę rowerową aby zobaczyć co się dzieje na drodze z pierwszeństwem, co ważniejsze, zapewne musi też się tam zatrzymać aby ustąpić pierwszeństwa. Trochę logiki. Gdzie ma się zatrzymać aby upewnić się czy można bezpiecznie włączyć się do ruchu? Rowerzysta jeśli chce być pełnoprawnym użytkownikiem drogi musi wykazać się podstawową wiedzą o ruchu drogowym i zdroworozsądkowym myśleniem. Jeszcze jedno, wyjmijcie te druty z uszu bo nie słyszycie co się wokół was dzieje. Pozdrawiam wszystkich myślących.

    • 20 14

    • (2)

      Kierujący pojazdem tak samo MUSI ustąpić na przejeździe rowerowym i dopiero gdy się upewni, że nie wymusi na nikim pierwszeństwa to może podjechać do krawędzi jezdni.

      • 10 5

      • (1)

        Czy tak było?

        • 0 0

        • tak nie było ponieważ samochód ruszył kiedy rowerzysta był już bardzo blisko i uniemożliwił mu przejechanie przejazdem rowerowym po jego krawędzi najbliżej skrzyżowania

          • 1 0

    • Ale ddr jest częścią drogi z pierwszeństwem. Skrzyżowanie nie zaczyna się na krawędzi jezdni poprzecznej.

      • 5 1

    • to wy samochodowe ch..je też nie trąbcie jak d**ile bo po lewej stronie właśnie z pola zaczęła się mająca bite 200m długości ścieżka rowerowa ja latać nie ma obowiązku i w miejscu się teleportować rowerzyści po prostu się za wasze sk..syństwo odpłacają wtedy kiedy to oni są na prawie

      • 2 3

  • kogo wlasciwie trzeba przeszkolic?

    na filmie to kierowcazapoczatkowal niebezpieczna sytuacje bo zignorowal nadjezdzajacego rowerzyste i ewidentnie zajechal mu droge

    • 7 1

  • Rowerzyści święte krowy na chodnikach

    • 0 5

  • Opinia wyróżniona

    Z ankiety wynika, że przepisy łamią głównie rowerzysci (38)

    Tymczasem ja, jako jeżdżący codziennie kierowca widzę, że praktycznie każdy samochód przekracza w mieście prędkość. Nieważne gdzie, strefa 30, 50, 70 na grunwaldzkiej, zawsze te 20-30 km szybciej. Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych. Na co drugim czerwonym widzę że ktoś przejeżdża. Rowerzyści oczywiście nie są bez winy, ale skutki ich niesubordynacji są przynajmniej mniej dotkliwe. Ale widzę, że w naszym społeczeństwie widzi się najbardziej cudze przewinienia.

    • 260 66

    • A teraz policz ile samochodów dziennie mijasz a ile rowerów i zastanów się nad czymś takim jak statystyka.

      • 1 2

    • Prędkość nie jedyny przepis prawny. (5)

      Rowerzyści łamią go nagminnie, gdy poruszają się po chodnikach. Poza tym tylko nieliczni kierowcy przejezdżają skrzyżowanie na "późnym" pomarańczowym, podczas gdy duża grupa rowerzystów nawet nie zwalnia wjeżdżając na czerwonym świetle na jezdnię lub przejście dla pieszych, nagminnie przejeżdżają po pasach zamiast prowadzić rower, nie ustępują pierwszenstwa pieszym, chcącym przejść przez ddr. Żadna grupa uzytkowników nie jest bez winy, ale rowerzysci się tu wyróżniają na tle innych użytkowników zdecydowanie negatywnie..

      • 15 11

      • Tylko nieliczni, duża grupa - rozumiem, że sam te statystyki wyliczyłeś

        • 1 0

      • (2)

        rowerzysta po wydzielonej infrastrukturze ma prawo jechać z prędkością określoną na jezdni. Pieszy tak samo jest zobowiązany do zachowania bezpieczeństwa i niewłażenia pod koła.

        • 4 6

        • (1)

          Nie. Generalna zasada jest taka, że jedziemy z prędkością bezpieczną. Poruszając się z dużą prędkością tam gdzie są piesi, narażasz ich na niebezpieczeństwo, a zatem nie masz prawa tak jechać.

          • 4 3

          • Czy samochody na ulicy przy chodniku jadą 10 na godzinę?

            • 5 1

      • A jakie ograniczenie obowiązuje rowerzystę w miejscu zaprezentowanym na filmie?

        Ok. 2x większe, niż jego faktyczna prędkość. Trzeba być teoretykiem dróg, aby powoływać się na casus zmotoryzowanego i świateł. Od jakiegoś roku spotkałem dokładnie 2 sytuacje, w których kierowca zatrzymałby się na strzałce warunkowej (bez zatrzymania to przejazd na czerwonym). Dlaczego pamiętam dokładną liczbę? Bo w obu przypadkach (raz wylot z Wielkopolskiej, drugi raz wjazd na Różową) skończyło się to zaparkowaniem jadącego za poprawnie poruszającym się kierowcą w bagażniku.

        • 11 1

    • widzisz ile warte są te ankiety

      • 2 0

    • (6)

      Zgadzam się. Zaczynając od szkoły jazdy Elka, z premedytacją parkującą swoje auta na skrzyżowaniu lub niezgodnie z prawem na chodniku pod sklepem. Ich propozycja szkoleń dla rowerzystów brzmi szlachetnie, ale w kontekście powyższego jest po prostu bezczelna.

      • 41 12

      • Bum (5)

        Gdyby zamiast rowerzysty jechał tir...

        • 17 14

        • A gdyby (1)

          zamiast L-ki jechał TIR ???

          • 3 4

          • o dziwo kierowcy ciężarówek potrafią się zatrzymać tak, żeby rower puścić

            • 6 1

        • (2)

          Po drodze rowerowej ?

          • 15 1

          • a to madka+ brajanka - musiała do szkoły podwieźć

            • 1 6

          • No i dlatego, że to rowerowa, to można bezkarnie wymuszać.

            • 14 8

    • No skoro tak ich uczą jak pan instruktor z artykułu to czego się spodziewać?? (17)

      "... aby można było bezkolizyjnie wjechać na drogę z pierwszeństwem, trzeba zatrzymać pojazd na przejeździe dla rowerzystów - taka jest konstrukcja skrzyżowania - podkreśla Radosław Surała z Elka School."

      Temu Panu widocznie nawet w głowie się nie mieści, że droga dla rowerów i pieszych jest również częścią drogi i na przejazd rowerowy nie wolno wjeżdżać jeżeli zmusiłoby to nadjeżdżającego rowerzystę (cytuję prosto z ustawy) "do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości".
      Ewidentnie kierowca miał rowerzystę w polu widzenia a mimo to wjechał na przejazd na którym powinien był ustąpić pierwszeństwa czyli znowu za ustawą "powstrzymać się od ruchu".
      Pan instruktor najwidoczniej jest święcie przekonany że samochodom jezdnia po prostu się należy ;)
      Należy tępić mit że pierwszeństwo to się ma dopiero gdy się fizycznie jest na przejściu lub przejeździe. Tak samo wjeżdżając na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej należy ustąpić pierwszeństwa nie tylko samochodom, które już na nim są tylko a nawet zwłaszcza samochodom, które na nie wjeżdżają, a które mogłyby zostać zmuszone cyt. "do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości".
      Ze zrozumieniem tego prawa kierowcy problemu nie mają to i z prawem na przejazdach nie powinni.
      Więc niech się pan instruktor pierwszy doszkoli, najlepiej też niech pojeździ na rowerze drogami z pierwszeństwem zanim zacznie pouczać rowerzystów...

      • 43 24

      • (2)

        To co napisałeś nie jest zgodne z prawdą - przynajmniej wg egzaminatorów oraz w interpretacji policji.

        • 3 0

        • Optyka Policji szybko uległaby zmianie gdyby przynajmniej raz w miesiącu patrol odbywał się na rowerze zamiast w radiowozie. (1)

          • 12 2

          • zrobiłoby im to na kondycję

            • 6 0

      • Już kiedyś podobny problem był opisany. (4)

        Wg egzaminatorów i policji w podobnym przypadku rowerzysta powinien zwolnić/zatrzyma ć się aby umożliwić kierowcy pojazdu blokującemu przejazd bezpieczne opuszczenie przejazdu.
        https://rozrywka.trojmiasto.pl/Kto-zawinil-na-skrzyzowaniu-we-Wrzeszczu-n97816.html?strona=13&vop=w

        • 11 4

        • A gdzie wyczytałeś, że rowerzysta miał się zatrzymać? (3)

          Ja tam widzę, że policja nie stwierdziła, kto jest winny i sprawa poszła do sądu.

          • 5 6

          • (2)

            Najpierw przeczytaj stwierdzenia egzaminatora a później wypowiedź policjanta:
            "- Gdy kierujący samochodem widzi wjeżdżającego lub już jadącego przez przejazd rowerzystę powinien umożliwić mu pokonanie jezdni. Ale działa to też w drugą stronę. Gdy rowerzysta zauważy samochód przejeżdżający przez przejazd dla rowerów, nie powinien mu utrudniać opuszczenia przejazdu - mówi mł. asp. Tomasz Latusek z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku."

            Policja nie stwierdziła winnego gdyż nie ma ogólnego obrazu sytuacji z nagrania - w obecnej sprawie jest nagranie rowerzysty gdzie wyraźnie widać jak dużo czasu ma rowerzysta na reakcję (czyt. zmniejszenie prędkości/zatrzymanie się do czasu gdy pojazd opuści przejazd).
            Stwierdzenia zarówno egzaminatora jak i policjanta wyraźnie opisują, że manewr taki jak Lki na powyższym nagraniu jest dozwolony.

            • 7 1

            • Nawet przyznając rację rowerzyście twierdzisz że nie ma racji. (1)

              Otóż jeżeli mówisz, że rowerzysta miał dość czasu aby zmniejszyć prędkość lub nawet się zatrzymać w sytuacji gdy jeszcze na 20 metrów przed skrzyżowaniem samochód nie zagradzał przejazdu tzn. że dałeś mu 20 metrów na całkowite zatrzymanie się z prędkości około 25km/h na:
              - ocenę sytuacji i podjęcie decyzji
              - wykonanie hamowania
              Jedno z drugim zajęłoby minimum 10 metrów, a raczej dłużej bo faza podejmowania decyzji przy tak niezdecydowanym zachowaniu ELki trwałaby dłużej niż jedną sekundę.
              Jeżeli hamowanie do zera na większości dostępnego dystansu nie jest istotną zmianą prędkości (wypełniająca ustawową definicję ustąpienia pierwszeństwa) to nie wiem co nią jest....

              • 5 3

              • bo wszystkie te poglądy wpisują się w ogólną teorię o łatwiejszej jeździe rowerem niż samochodem.

                • 0 1

      • (2)

        L-ka wjechała na skrzyżowanie, ale roweżysta był na tyle daleko, że na spokojnie mógłby zachamować. Nawet jeśli Twoim zdaniem był to jej błąd, to nie trzeba się od razu zachowywać jak buc, jeszcze przyspieszać żeby pokazać, że to ja mam rację i walić komuś pięścią po samochodzie, chociaż to już bardziej kwestia kultury niż książkowej zjamomości przepisów...

        • 19 11

        • Zrób to samo, wjeżdżając na drogę.

          Ciekawe, jaka będzie reakcja nadjeżdżającego kierowcy, który mógł spokojnie zahamować...

          • 10 4

        • Ano znajomość książek to by Ci się przydała

          2 ortografy już w pierwszym zdaniu...

          • 9 7

      • Dodam jeszcze bezczelność w wytykaniu rowerzyście niby błędów: (5)

        "Wylicza także błędy, jakie popełnił rowerzysta:

        wjechał na skrzyżowanie, mimo, że widział, że nie będzie mógł go zgodnie z przepisami opuścić,
        przejechał po przejściu dla pieszych i chodniku,
        nie zasygnalizował manewru omijania,
        uderzył ręką w samochód nauki jazdy."

        Pierwszy najbardziej bezczelny bo to właśnie samochód nauki jazdy wjechał na przejazd nieustępując pierwszeństwa bez możliwości jego opuszczenia.
        Przejechanie na pasach było już wymuszonym zachowaniem zmierzającym do uniknięcia kolizji (w pierwszej chwili rowerzysta sądził że będzie mógł przejechać przed samochodem), co tym bardziej wymagało pełnego panowania nad rowerem wobec czego oczekiwanie sygnalizowania w takiej sytuacji jest kolejną bezczelnością.
        No i na koniec uderzenie ręką w blachę czyli argument z gatunku zbliżonego do "obrazy uczuć religijnych". No jak on mógł dotknąć ten boski pojazd!
        Na miejscu instruktora paliłbym się ze wstydu...

        • 41 24

        • ale żeś się wypróżnił

          • 4 7

        • PoRD (2)

          Pierwszeństwo masz znajdując się już na skrzyżowaniu, nie 50m od niego o_O

          • 22 20

          • Pierwszeństo masz jadąc droga z pierwszeństwem (tak jak ten rowerzysta) (1)

            • 21 12

            • Dla uściślenia w tym miejscu pierwszeństwo wynika również z obecności przejazdu dla rowerzystów

              • 15 4

        • Połowa tych "instruktorów" ma takie samo pojęcie, jak połowa kierowców.
          Nikt, kto nie jeździ rowerem nie rozważa przepisów od strony uprawnień rowerzysty na drodze, bo to nie jest w jego interesie. Tak samo nie jest w jego interesie rozróżniać między ddr, a ddrip, a już w kierunku jazdy lub zgodnie z zamiarem skrętu przez rowerzystę, to przecież nie wiadomo o co chodzi.

          • 10 6

    • (3)

      Roweżyści też nagminnie łąmią przepisy - typowe zachowanie roweżysty - przejeżdzanie po przejściach dla pieszych - bo po co zsiąść z roweru i zgodie z przepisami go przeprowadzić, jak mogę potrącić pieszych, albo co gorsza władować się pod samochód Bogu ducha winnemu kierowcy...

      • 15 15

      • Czy kierowcy też będą wysiadać z samochodu i je przepychać przez przejście dla pieszych?

        No bo robią dokładnie to samo

        • 8 5

      • Tu musisz mieć pretensje do kierowców, którzy wypchnęli rowerzystów na chodniki. To właśnie ci, co ze strachu jadą chodnikiem - przejeżdżają często przez przejścia.
        Z mojego punktu widzenia kuriozalne chamstwo kierowców polega na tym, że pomimo niezgodnego z przepisami zachowania rowerzystów ustępujących im drogi wskutek niestosowania się kierowców do obowiązkowej odległości wyprzedzania itd. ci bezczelnie dopominają się jeszcze zachowania przepisów na przejściu!!!
        Tyle, że tu nie chodzi o przepisy, a o zwykłą bezczelność i okazję do poniżenia innego człowieka, udowodnienie przewagi nad ludźmi mającymi obawę przed psychopatami jakich jest u nas pełno.
        Chodzi o to, że jak już zepchnąłeś kogoś na chodnik, to jeszcze żądasz, by przed tobą się poniżył całkowicie, prawda?
        Wtedy będziesz miał spazmy i skichasz się w swoje luźne gacie za kierownicą szeryfie z koziej d.

        • 19 8

      • Wiesz, co właśnie napisałeś/aś? Że ewentualne potrącenie pieszego, któremu faktycznie można zrobić rowerem krzywdę, jest mniejszym złem niż władowanie się pod samochód, gdzie co najwyżej można uszkodzić samochód. Ale to kierowca, który w tych wszystkich możliwych sytuacjach pozostałby jedyną nieposzkodowaną osobą, jest "Bogu ducha winny". Przy takim rozumieniu priorytetów nie dziwię się, że wyniki ankiety są tak absudalne. PS Zsiadanie z roweru co kawałek, zwłaszcza przy braku ciągłości DDR oraz przy jakichkolwiek kłopotach z wsiadaniem/zsiadaniem, dla niektórych jest piekielnie trudne (zobacz, ilu emerytów jeździ rowerami i w jakim tempie - zbliżonym do tempa zdrowego pieszego - wjeżdżają na pasy).

        • 13 8

    • Święta prawda!

      Jestem kierowcą i rowerzystą. Obie grupy nagminnie łamią przepisy. Jednak tak jak napisałeś: znacznie poważniejsze skutki takiego postępowania rodzą działania kierowców. Jednak co by nie mówić to rowery nie osiągają takich prędkości, ważą kilkaset razy mniej, zajmują znacznie mniej przestrzeni. No i dysproporcja w ew. skutkach zderzenia się tych dwóch pojazdów jest kolosalna.

      • 10 1

  • Idioci... (10)

    Jeżeli takich mamy instruktorów to faktycznie,
    Rowerzysta musiał być zauważony przez pojazd,było miejsce na ścieżce,a pomimo tego podjechał i zablokował całą ścieżkę, co spowodowało błędy rowerzysty,gdyby zatrzymał się to rowerzysta przejechalby prosto i ok,dlatego często rower pędzi ulica zamiast ścieżką,tam był na drodze i nie byłoby problemu....ścieżki często zamiast pomoc są zagrożeniem...

    • 13 5

    • (9)

      Instruktor nie prowadzi samochodu tylko kursant ale skąd ma to wiedzieć ktoś kto nie robił Prawa Jazdy. Prawda.
      Dlatego właśnie na samochodzie jest duża litera L. Ta litera nie jest ozdobą tylko informacją żeby uważać bo kierowca się uczy i może popełnić błąd a instruktor nie jest w stanie zareagować w każdej sytuacji.
      Rowerzysta ma o wiele lepszą widoczność, a tym przypadku wystarczyło żeby zwolnił i spokojnie ominął samochód, takie sytuacje zdarzają się często i nie są jakimś większym problemem jeśli rowerzysta widzi z daleka co się dzieje.

      Podstawowe pytanie gdzie rowerzyście się tak śpieszy ?
      Bez plecaka, bez sakwy, bez kasku, czyli chłopek roztropek wyszedł sobie pojeździć bez celu.
      Niestety tacy niedzieli rowerzyści sprawiają najwięcej problemów

      • 4 6

      • (4)

        " instruktor nie jest w stanie zareagować w każdej sytuacji." Ty tak serio? Instruktor posiada prawo jazdy, jest też dodatkowo przeszkolony, by móc uczyć innych. Jeśli kursat popełnia błąd to właśnie instruktor jest od tego, by ten błąd naprawić, w porę zareagować. Jeśli tego nie robi to albo śpi, albo gapi się w telefon. Nie powinien wówczas być instruktorem.

        "Podstawowe pytanie gdzie rowerzyście się tak śpieszy ? (...) wyszedł sobie pojeździć bez celu." - a co cię to obchodzi? Jego prawo do jazdy rowerem bez celu czy z nim. I nic ci do tego z jaką prędkością jedzie o ile jej nie przekracza. Wiesz, że rowerzystę obowiązują te same ograniczenia prędkości co kierowców? Jak dla kierowcy jest 70km/h to dla rowerzysty również.

        • 4 3

        • (3)

          Tak ja tak na serio. Instruktor nie jest Duchem Świętym dlatego właśnie zdarzają się wypadki z udziałem nauki jazdy.
          Ciekawe geniuszu jak miał naprawić błąd w tym konkretnym przypadku. Masz chyba problem z logiką bo w porę zareagować to nie jest naprawa błędu tylko jego zapobiegnięcie. Zdajesz sobie sprawę że rowerzysta ma pierwszeństwo na przejeździe ale ten był daleko przed przejazdem gdy wjechał samochód więc na Twoim miejscu nie upierałbym się że kierowca popełnił błąd. Na ogół kierowcy dla świętego spokoju puszczają rowerzystów co nie oznacza że mają oni pierwszeństwo chociaż może się tak niektórym wydawać.

          I znowu problem z logiką. Mam głęboko co ten człowiek robi na rowerze ale jeśli ktoś nigdzie się nie śpieszy, jedzie relaksacyjnie a mimo to się spina i wykazuje agresję drogową a potem jeszcze się chwali filmikiem który za jego plecami kręci tak samo rozgarnięty kolega to on stanowi zagrożenie a nie kierowca.
          Jest duże prawdopodobieństwo że gdyby w pobliżu DDR znalazło się małe dziecko to ten nieogarnięty kolo też by nie zwolnił a o tragedię w takim przypadku bardzo łatwo.

          • 1 0

          • (2)

            miał wytłumaczyć temu osobnikowi którego uczy żeby się zatrzymał przed przejściem i przejazdem i dobrze sprawdził czy nikt nie dojeżdża tam elki gdzie instruktorami są zapatrzone w telefon barany wymuszają kiedy rowerzysta nadjeżdża z prawej strony i jest praktycznie na przejeździe tak uczą kursantów i jak w soczewce widać to na drogach

            • 4 0

            • (1)

              Skoro jesteś taki mądry to zacznij uczyć kursantów na PJ. Raz coś powiesz i każdy zapamięta do końca życia. Zarobisz fortunę i każdy będzie chciał żebyś go uczył.
              Oczywiście miał stanąć i czekać aż każdy rowerzysta który pojawi się na horyzoncie dojedzie i przejedzie. Rowerzysta był daleko tylko zapindalał na złamanie karku. Przed każdym przejazdem dla bezpieczeństwa należy zwolnić. Dlaczego ten rowerzysta nie zwolnił ? Trzeba być niezłym deklem żeby pędzić po DDR bo przecież ma się pierwszeństwo. Gdybym tak robił byłbym już kilka razy potrącony.

              • 0 0

              • to nie jest każdy rowerzysta ślepaku nie widzisz że rowerzysta z przodu zjeżdża do lewej strony ponieważ chcce przejechać wolnym skrawkiem przejazdu z lewej strony w momencie kiedy jest mniej niż 10m od przejazdu typ w samochodzie podsuwa się do przodu blokując możliwość objechania go przodem co tu jest więcej do komentowania widząc rowerzystów powinien stać w miejscu tym samochodem a nie kombinować.Co to znaczy pędzi 25 na godzinę to jest pędzenie?Pędzenie dla mnie to jest 45 55 na godzinę to jest pędzenie a nie zwyczajna jazda na wolnych obrotach

                • 0 0

      • (3)

        ja np często używałem roweru w pracy ośle tak w pracy często szybciej mi było coś potrzebnego załatwić na hutniczej jadąc rowerem a nie stojąc w tych pierd..nych korkach czy w kolejce na 40 minut przed szlabanami i czas był dla mnie ważny i nie zawsze miałem plecach a sakw nie używam nigdy bo są duże i szpecą rower

        • 1 1

        • (2)

          Człowieku codziennie przez cały rok śmigam do pracy oraz załatwiam różne sprawy po mieście ale to nie ma nic do rzeczy w tym przypadku.
          Miałem wiele sytuacji podobnych do tej z filmu i nie miałem z tym żadnego problemy, takie pojazdy się spokojnie omija.
          Kolo w "berecie", krótkich gaciach i poszarpanej koszulce na ramiączkach śmiga bez celu i przy tym chamsko się zachowuje. Uważasz że warto bronić zachowania kogoś takiego?

          • 1 2

          • a potem się obudziłeś (1)

            • 1 0

            • Zabrakło argumentów.
              Inwencji zresztą też bo tekścik jest oklepany.

              • 0 0

  • Lepiej zabierzcie się porządnie za szkolenie kierowców, bo z roku na rok jest coraz gorzej...

    • 2 0

  • Każdy rowerzysta powinien przejść szkolenie bo to jest masakra co oni wyprawiaja twierdzą że wszędzie maja pierwszeństwo. Nie wiem po co miasto gdynia robi im drogi rowerowe jak jeżdżą ulicą a obok jest droga rowerowa i jeszcze pretensje maja że uwagę im wrócisz że źle jadą.

    • 2 6

  • Kiedy szkolenie kierowców? (32)

    Szczególnie z kultury wobec rowerzystów.

    • 186 285

    • hahahah (1)

      niezła reklama a kiedy szkoly jazdy beda szkolic kierowcow?? wg mnie kierowca wjechal blokujac przejazd rowerowy nie upewniajac sie ze komu zajechal droge mimo ze nie mial [pierwszenstwa. Takie szkoly jazdy mamy

      • 8 2

      • Tylko

        Zobacz gdzie był rowerzysta gdy samochód wjechał na pasy w takim wypadku rowerzysta powinien się zatrzymać i poczekać aż samochód odjedzie.

        • 1 2

    • Doucz się przepisów kalesoniarzu (6)

      kierowca nie popełnił błędu

      • 26 29

      • Tak, Janusz, tak. (4)

        Jakby pojechał jeden pas dalej i stanął w poprzek drogi, też by go nie popełnił, nie?

        • 17 7

        • (3)

          Jest podana podstawa prawna dlaczego kierowca nie popełnił błędu.

          • 6 13

          • No właśnie sęk w tym, że nie jest (1)

            Jest tylko zbiór wynurzeń instruktora, równie zgodny ze stanem prawnym co ostatni szlagier od innego instruktora ("kontrapasem rowerzysta może jeździć w obie strony"

            • 10 1

            • instruktor może nawet wysiąść na przejeździe kolejowym

              • 1 0

          • ała we łbowe

            Jak instruktor może popełniać błąd? Oni są bezbłędni?

            • 5 3

      • bo kto, broniący się instruktor tak powiedział, jestem ciekaw zdania kogoś obiektywnego

        • 25 13

    • Ciekawe, że.. (7)

      Przy artykułach około drogowych w komentarzach następuje wojna słowna :
      Kierowcy vs rowerzyści.
      Kierowcy vs piesi.
      Piesi vs kierowcy.
      Piesi vs rowerzyści.
      Rowerzyści vs kierowcy.
      Rowerzyści vs piesi.
      Rowerzyści vs inni rowerzyści!
      Rowerzyści vs rolkarze.
      Rowerzyści vs biegacze.
      Rowerzyści vs matki z wózkiem dziecięcym.
      Rowerzyści vs psy na smyczy i bez.
      Rowerzyści vs rikszarze.
      Rowerzyści vs...

      • 12 9

      • Wyp***rz rowerzystów z drogi na chodnik durnym rozporządzeniem (4)

        Dziw się, że przeszkadzają wszystkim na chodniku.
        A kierowcy na biegaczy, rykszarzy, psy, rolkarzy i matki klną tak samo, jeżeli tylko śmią zbliżyć się do ich świętego asfaltu.

        • 9 7

        • ale przepis wykonawczy nie jest źródłem "obowiązku" drogowego (3)

          "§ 1.1. Rozporządzenie określa znaki i sygnały obowiązujące w ruchu drogowym, ich znaczenie i zakres obowiązywania."
          W ustawie (art.7.2) też nie ma żadnej dyspozycji dla ministra, by "obowiązki" zawarte w ustawie rozszerzać ani wobec kierowców, ani wobec rowerzystów. Nie mieści się to w zakresie dyspozycji ustawowej.
          Dlatego żaden sąd nie weźmie pod uwagę tych bredni wpisanych bezprawnie przez urzędnika do rozporządzenia. Oczywiście zapisy te będą cały czas źródłem konfliktu, bo kierowcy będą się na nie bezzasadnie powoływać.

          • 5 0

          • A z ciekawości, przeszło to już kiedyś przez sąd? (2)

            • 0 0

            • (1)

              mnie niestety policja zrezygnowała z nałożenia mandatu. bo poczuli się niekompetentni i pouczyli abym jechał dalej zgodnie z przepisami, a chciałem się poświęcić.
              Policja trochę omija temat i jeżeli chodzi o kierunek jazdy, to raczej trudno liczyć na mandat, bo art. 1 lit. z konwencji zamyka temat.
              "określenia "kierunek ruchu" oraz "odpowiadający kierunkowi ruchu" oznaczają prawą stronę, jeżeli zgodnie z ustawodawstwem krajowym kierujący pojazdem jest obowiązany wymijać inny pojazd po swojej lewej stronie; w przeciwnym razie określenia te oznaczają lewą stronę;"
              Nikt jednak nie rozgłasza prawa rowerzystów do zachowania ciągłości jazdy prawą stroną jezdni, bo wtedy więcej rowerzystów będzie z tego korzystać.

              • 2 0

              • ale to prawo jest bardzo logiczne rower jako pojazd poruszający się po ziemi nie musi lewitować by przefrunąć nagle przez pas zieleni czy ekran akustyczny na lewą stronę jezdni a kierowczyki jak tylko zacznie się malutki kawałek ścieżki są gotowi zepchnąć z drogi pobić zwyzywać ich nie obchodzi jak rowerzysta ma się dostać na ścieżkę nawet gdyby chciał a bardzo często nie może

                • 5 0

      • brodaci vs ogoleni
        rudzi vs szatyni
        grubi vs chudzi

        • 2 0

      • Sam swoim podpisem takie wywołujesz

        • 9 7

    • (5)

      Wtedy kiedy rowerzyści przestaną łamać prawo i skończą z jazdą po chodnikach.

      • 5 14

      • (2)

        ależ rowerzyści chętnie pojadą jezdnią tylko d**ilu jeden z drugim nie spychaj z drogi nie wyprzedzaj na gazetę nie trąb jak kretyn bo musisz pas zmienić przy wyprzedzaniu i masz z tego powodu ból d... nie przekraczaj jak wariat prędkości jeśli jest w mieście 50 nie jedź 99 bo za 100 odbierają prawo jazdy nie wyprzedzaj baranie dłuższym prawoskrętem rowerzysty jadącego środkowym pasem skrzyżowania prosto w chwili gdy inny palant wyprzedza tym samym pasem rowerzystę z lewej strony dość częste przy skręcie do auchanu w rumi gdzie d**ilowi jednemu z drugim brakuje wyobraźni by przewidzieć że bycie jednocześnie wyprzedzanym z prawej i lewej strony jest cholernie niebezpieczne i irytujące.Tego się pacany nauczcie a będzie dobrze a i jeszcze jedno jak skręcasz w prawo baranie podjedź kilka m za rowerzystą i nie próbuj go lewą stroną wyprzedzać zabierając go tylnymi drzwiami ze sobą

        • 10 4

        • To zjedź do prawej by ułatwić wyprzedzenie cię szybszemu. (1)

          A nie jedź celowo środkiem pasa żeby to wyprzedzanie utrudnić (jak większość obcisłogaciowych). Problem ped**arzy polega na tym, że widzą tylko własne prawa i kompletnie nic poza tym (nie widzą też własnych obowiązków)

          • 4 10

          • jak mam chory człowieku zjechać i komu jak jeden d**il wyprzedza mnie z prawej strony bez odstępu pasem do prawoskrętu i drugi i**ota próbuje to zrobić z mojej lewej strony jadąc tym samym pasem co ja także bez odstępu? Odbierać prawa jazdy takim i**otom i kierować na badania psychaitryczne

            • 9 4

      • Jak tylko kierowcy zaczną przestrzegać ograniczeń prędkości i odstępów przy wyprzedzaniu. (1)

        Większość jadących po chodniku robi to z powodu zagrożenia życia przez samochody.

        • 20 6

        • czyli masz pretensje o łamanie prawa przez jedną grupę, a jednocześnie jesteś za łamaniem tego prawa przez drugą grupę. Hipokryta.

          • 5 4

    • Hmmm.. (3)

      Patrząc na ilość rowerzystów względem kierowców, to Ci drudzy są oazą spokoju.

      • 9 13

      • I to ci pierwsi atakują kierowców rowerami na drogach? (2)

        • 5 2

        • My tu rozmawiamy o kulturze, nie o fizycznym ataku. (1)

          Kultura rowerzystów to : urwać lusterko, kopnąć w drzwi, zwyzywać i pokazać środkowy palec.

          • 5 9

          • i znów wypadł ci cewnik

            • 9 4

    • Ale przeciez (3)

      Ale przecież szkolenie dla kierowców jest i musisz z wlasnej kasy za to zapłacić, a pot egzamin państwowy. A rowerzysta to co? Gdzie dla niego jest dostepne szkolenie z kultury jazdy na rowerze?

      • 35 19

      • (2)

        ale co to jest za szkolenie w temacie rowerzystów ja miałem na kursie teoretycznym dosłownie 2-3 slajdy przy opisie tego czym jest droga i co wchodzi w jej skład i omówienia znaków drogowych dosłownie kilka zdań co to jest przejazd rowerowy i że może po nim rowerzysta jechać żadnych szczegółów 30 godzinna teoria to jest za mało by dokładnie ludzi nauczyć a w czasie jazd to tylko kiedy się coś wydarzy stykowego to wtedy ewentualnie pan instruktor coś więcej powie.

        • 6 3

        • (1)

          Instruktor, to taki sam cep we większości jak reszta. Nie będzie cię uczył twoich praw jako rowerzysty, a będzie wpływał, by ci prawa odebrać, wmawiając brednie.
          Ostatnio dyskutowałem ze znajomym "instruktorem" na temat rowerzystów i nie wiedział nawet, że w przepisach jak wół ma napisane, że rowerzysta może nie jechać infrastrukturą nie wyznaczoną w kierunku jazdy, a jak w końcu doszliśmy, że może jechać obok niej, gdy ma zamiar np. pojechać prosto, a infrastruktura skręca lub sam rowerzysta zamierza skręcić, to się przyznał, że nie rozumiał tego w ten sposób.(???)
          Sam oczywiście nie rozróżniał ddr od pasa dla rowerów, czy drogi pieszej i rowerowej. Wszystko było "ścieżką". szkoda gadać.

          • 9 5

          • najgorsze że na te kursy przychodzą młodzi ludzie tuż przed 18-tką bo sam kurs trwa nawet 4 czy 5 miesięcy zwłaszcza młode panny które nie miały nigdy większego zainteresowania ruchem drogowym i tacy im kładą bzdury do głów uczą od początku olewania ludzi na rowerach ja robiłem prawo jazdy później kiedy uznałem że dorosłem na tyle że nie będę szalał samochodem po ulicy a wcześniej zjeździłem trójmiasto na rowerze wzdłuż i wszerz ale kompletne olanie zagadnienia przejazdu rowerowego na kursie z teorii mnie zdziwiło

            • 7 2

    • z kultury wogóle

      pozdrowienia dla czopów które nie dziękują

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane