• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabił szesnaście lat temu, posiedzi teraz

Michał Stąporek
15 lipca 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przed sąd za zabójstwo sprzed 26 lat
Kiedy zamordowano Mariannę P. był 15 września 1989 r., od trzech dni premierem Polski był Tadeusz Mazowiecki, istniały dwa państwa niemieckie i nikt jeszcze nawet nie myślał o Unii Europejskiej. Kiedy zatrzymano mordercę był 11 lipca 2005 r. Nic dziwnego, że 50-letni obecnie mężczyzna mocno się zdziwił.

Marianna P. była osobą zamożną i znaną w Słupsku. Przez wiele lat kierowała miejską apteką. Podający się za pracownika gazowni człowiek, który zapukał do mieszkania, dzielonego przez nią wraz z siostrą, musiał o tym wiedzieć. Wtargnął do mieszkania z dwoma innymi mężczyznami. Obie kobiety - 76-letnia Marianna p. i jej 81-letnia siostra Józefa G. - zostały zakneblowane i skrępowane. Cały czas je bito, straszono nożem, przypalano, żądano wydania kosztowności. Oprawcy pastwili się nad ofiarami przez wiele godzin. Mieszkanie opuścili na drugi dzień, spędziwszy w nim wcześniej noc. Marianna P. zmarła w skutek odniesionych obrażeń.

Pomimo tego, że sprawcy zostawili na miejscu zbrodni ponad 70 (!) śladów - m.in. 30 śladów linii papilarnych, niedopałki papierosów i nóż, którym maltretowano ofiary, nie udało ich się zidentyfikować. Śledztwo dwukrotnie umarzano.

Zimą tego roku sprawą sprzed szesnastu lat zajęli się policjanci z tzw. Archiwum X, zespołu powołanego w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku do rozpracowywania dawnych, nierozwiązanych spraw. Dzięki nieistniejącym przed laty, a dziś powszechnie używanym technikom, takim jak komputerowe archiwizowanie i przeglądanie śladów linii papilarnych oraz rozwojowi badań nad śladami DNA mogli liczyć na sukces.

W kwietniu doszli do wniosku - w dużej mierze dzięki pomocy Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Gdańsku - że pomimo upływu lat uda się ustalić sprawców. Jednym z nich miał być Jerzy U., wielokrotny recydywista, utrzymujący się głównie z przestępstw. Pół roku przed zabójstwem Marianny P. wyszedł z więzienia.

- Zatrzymania dokonaliśmy na ulicy - opowiada nadkomisarz Marcin Piotrzkowski z grupy Archiwum X. - Jerzy U. był bardzo zdziwiony, może nie tyle widokiem policjantów, ponieważ miał z nami wielokrotnie do czynienia, ale postawionymi mu zarzutami.

- Jego pierwszą reakcją była całkowita odmowa współpracy. Przez półtorej doby nie chciał z nami w ogóle rozmawiać. Dopiero później się przełamał i zaczął zeznawać. Przyznał się do udziału w tej zbrodni - dodaje nadkomisarz Ewa Pachurza, również pracująca nad tą sprawą.

Policjanci wiedzą już, że drugi ze sprawców nie żyje - popełnił samobójstwo. Trwają poszukiwani trzeciego z nich.

- Ktoś mógłby zadać pytanie o sens tropienia sprawców przestępstw sprzed lat - mówi nadinspektor Janusz Bieńkowski, szef pomorski Policji. - Odpowiedź jest prosta: dzięki takim akcjom, żaden przestępca nie może być pewny swego losu. Po prostu nie zna dnia, ani godziny.

Policjanci z Archiwum X pracują nad kolejnymi podobnymi sprawami. W tej chwili priorytetowo traktują sprawę morderstwa z początku lat 90.

Opinie (28)

  • eeeeeeeeeeee

    prawo polskie i tak jest do DUPY

    • 0 0

  • "Jednym z nich miał być Jerzy U., wielokrotny recydywista, utrzymujący się głównie z przestępstw. Pół roku przed zabójstwem Marianny P. wyszedł z więzienia."
    recydywistom tez nie pobieraja odcisków jak ich zamykają?
    moim zdaniem spartolili sprawe te 16 lat temu
    teraz pora żeby się zrechabilitowali i wzieli na warsztat wszystko to co wetkneli do szafy z adnotacja o niewykryciu sprawców

    • 0 0

  • Mylisz się Bolo...

    polskie prawo w niczym nie odbiega od wypracowanych przez te pare tysięcy lat standardów.
    W Polszce problem tkwi nie w tworzeniu,czy stosowaniu a w wykonaniu(egzekwowaniu - jak zwał tak zwał).
    Przykład?
    Proszę bardzo!
    Jeździsz w Bory Tucholskie, prawda?
    Popatrz sobie na domki letniskowe! 90 % z nich to samowole budowlane, na które własciciele, posiadacze, dzierżawcy dostali prawomocne nakazy rozbiórki...
    Widziałes keidys buldożera rozpieprzającego takie cus?

    • 0 0

  • zamiast dołować pół portalu podalibyście jakies pozytywy...
    o np. informator miejski "trójząbik" podaje, że wykryto sprawce nielegalnego zdjęcia legendarnego bono owiniętego w pasie z powodu lumbago flagą solidarności
    flaga wykonana była z dobrego polskiego lnu co dobitnie świadczy o słusznym kierunku polityki rolnej naszej parti
    przewiduje sie, że odtąd każden artysta raz do roku bedzie sie musiał oflagować jedną z podanych mu do wyboru flag symboli

    • 0 0

  • Otóż to, Rzeźniś. Trafiłeś w sedno.
    A wracając do tematu: dobrze, że taki wydział powstał i wraca do starych spraw. Zaniedbanych, spartaczonych lub faktycznie trudnych do rozwikłania bez aktualnych możliwości technicznych. Przyznam, że zaimponowały mi policajty, które wyłapali bombowych żartownisiów (we Wrocławiu prawie pod budką tel. ich capnęli). I cieszę się, że policja dysponuje coraz nowocześniejszymi metodami kryminalistycznymi. TAK TRZYMAĆ!

    • 0 0

  • nie cierpie 50-letniego mezczyzny mordercy.....

    • 0 0

  • oj najcierpisz ty sie nacierpisz

    • 0 0

  • Rzeźniś!

    - fakt samowolki budowlane to "standard" w obliczu "prawa", tylko gorzej gdy gostek w domku oddalonym o circa 400 metruf! od jeziora "rekfiruje" sobie dostęp do owego jeziora wyłącznie dla siebie! miałem z tym pewne sprawy, ale! w końcu mam taki "swój" kawałek ziemi nad jeziorem prywtnym głęboko w Borach a z właścicielem jeziora i ziemi wypijam słuszne piwo i jest OK
    Wilk syty i owca cała a żona zadowolona że może się opalać w toplesie bo ludzi ni ma!
    tylko nie podglądaj!

    • 0 0

  • bolo
    moim zdaniem moze zdjąć ten toples cały, ale tak żeby wiekszych szkód w przyrodzie nie spowodować...

    • 0 0

  • Tego Ci Bolo...

    obiecać nie mogę:))
    Ale tak swoją drogą to bądź kolega i zapros na tę działeczkę, to i moja zona sie poopala, a my po 3 zimne specjalki i na rybki, na rybki, a co?!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane