Na placu Przyjaciół Sopotu 
można przejechać się zabytkową karuzelą pochodzącą ze Śląska Cieszyńskiego. Zbudowano ją ponad sto lat temu.
tak, to dobra rozrywka niezależnie od wieku
52%
lubiłem, gdy byłem dzieckiem
27%
nie, nigdy nie przepadałem za takimi atrakcjami
21%
To nie jest zwykła karuzela, jakie stają w polskich miastach w przedświątecznym czasie.
- Powstała na przełomie XIX i XX wieku. Jest niemal pewne, że ostatni raz działała przed II wojną światową na Śląsku Cieszyńskim. Po wielu, wielu latach, niekompletna, została odnaleziona w stodole w gospodarstwie w województwie śląskim. Pasjonaci, których zachwyciły ozdobne elementy, postanowili odnowić i przywrócić karuzelę do życia - mówi Anetta Konopacka z Urzędu Miasta Sopotu.Dzięki pracy pasjonatów karuzela odzyskała oryginalny wygląd. Jej serce zostało jednak wymienione. Mający ponad 100 lat mechanizm wykonany z drewna zastąpiono bardziej niezawodnym i nowoczesnym. Dzięki temu karuzela może pojawiać się w kolejnych polskich miastach, a nawet w filmach. Zagrała nawet w dziele Jana Jakuba Kolskiego "Serce serduszko".
Na placu Przyjaciół Sopotu można bezpłatnie skorzystać z niej do 27 grudnia. Do 22 grudnia będzie czynna w godz. 12-20, 23 grudnia w godz. 10-20, w Wigilię w godz. 10-15, 25-26 grudnia w godz. 10-20, a 27 grudnia w godz. 12-20.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
