• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabytkowy młyn z XVII w. zostanie zabezpieczony

Katarzyna Moritz
8 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Nieodbudowany po II wojnie światowej XVII-wieczny młyn wodny, doczeka się zabezpieczenia, a następnie odbudowy. Prace sfinansuje miejska spółka, Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna.
  • Główne prace zabezpieczające pozostałości młyna skupią się na podparciu wszystkich ścian budynku przy pomocy konstrukcji drewnianej.
  • Ramy wspierające ściany młyna zostaną ustawione wewnątrz budynku. Wzmocnione zostaną również nadproża i fragmenty spękanego muru nad otworami okiennymi.
  • Dawny młyn w przyszłości zostanie zaadaptowany do współczesnych celów. Wcześniej zostanie ogłoszony konkurs architektoniczny na projekt odbudowy.

Ruiny XVII-wiecznego młyna na Dolnym Mieście zobacz na mapie Gdańska zostaną wreszcie zabezpieczone przed dalszym niszczeniem, a w przyszłości odbudowane i zaadaptowane. Niestety, ciągle nie ma 5 mln zł na remont sąsiadującego z nim zespołu Kamienna Grodza i naprawę koryta Motławy.



Czy bywasz w rejonie bastionów i śluzy?

W zeszłym roku alarmowaliśmy, że unikatowe dzieło hydrotechniczne z XVII wieku, czyli stopień wodny Kamienna Grodza, pilnie potrzebuje remontu. Od trzech lat gotowa jest dokumentacja techniczna prac, w ramach których naprawione i odmulone ma być koryto Motławy od ujścia Raduni do granicy morskich wód wewnętrznych na długości 5,8 km, wyremontowane nabrzeża przy Świńskich Głowach i odbudowane "cztery dziewice" (lub panny), które niegdyś zabezpieczały kamienne groble przed wdarciem się na nie obcych wojsk szturmujących miasto.

Jednak w kasie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW), która administruje obiektem, do tej pory nie znalazło się na to 5 mln zł.

Czytaj też: Potrzeba 5 mln zł na ratowanie śluzy Kamienna Grodza

RZGW zgłosił inwestycję pod nazwą "Przebudowa obiektu Kamienna Grodza na rzece Motławie w Gdańsku wraz z remontem ubezpieczeń brzegowych rzeki Motławy" do aktualizacji w strategicznym planie gospodarowania wodami w Polsce oraz do planu robót utrzymaniowych.

- Dwa miesiące temu skończyły się konsultacje społeczne do planu gospodarowania wodami, jego aktualizacja ma być zatwierdzona w grudniu 2015 r. Jeśli projekt zostanie uwzględniony to te prace zostaną zrealizowane - zapowiada Bogusław Pinkiewicz, rzecznik RZGW w Gdańsku. - Elementy stopnia Kamienna Grodza o znaczeniu przeciwpowodziowym, czyli wrota i jaz młyński, zostały wyremontowane w 2009 r. za 1,5 mln zł. Praktyka jest taka, że dotacje dostajemy wyłącznie na remonty obiektów o znaczeniu przeciwpowodziowym.
To oznacza, że są niewielkie szanse, na remont tych elementów Kamiennej Grodzy, które mają wartość przede wszystkim historyczną.

Czytaj także: Bastiony, które broniły Gdańska od południa

Młyn wodny będzie zabezpieczony i adaptowany

Pojawiła się jednak nadzieja dla zabytku sąsiadującego ze śluzą Kamienna Grodza, czyli pozostałości młyna wodnego z XVII wieku. Figuruje on w rejestrze zabytków jako część zespołu Śluzy Kamiennej.

  • Wieżyczki zwane "pannami" i grodze na których stoją od dawna nie mogą doczekać się prac konserwacyjnych.
  • "Panny" czy też "dziewice" - kamienne kolumny ustawiane na grodzach, zagradzające drogę do miasta maszerującym po nich wojskom wroga.
  • W planach prac jest m.in. naprawa koryta Motławy od ujścia Raduni do granicy morskich wód wewnętrznych na długości 5,8 km oraz odmulenie rzeki.
  • W 2009 r. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej wyremontował wrota śluzy i jaz młyński. Ne remont innych fragmentów Kamiennej Grodzy już nie starczyło.
Po młynie zostały jedynie zewnętrzne mury wzniesione z cegły ceramicznej, które - niezabezpieczone - od wielu lat niszczeją.

W celu ich zabezpieczenia, miejska spółka Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna
zleciała wykonanie dokumentacji projektowej na roboty zabezpieczające.

- Posiadamy komplet tej dokumentacji wraz z pozwoleniem na budowę na wykonanie tych robót. W najbliższym czasie ogłosimy przetarg na wykonanie prac zabezpieczających mury obwodowe budynku młyna - zapowiada Anna Nawała, rzecznik GIWK.
Główne prace zabezpieczające będą polegały na podparciu wszystkich czterech ścian młyna przy pomocy drewnianych ram wsporczych, które przejmą obciążenie wywołane przez wiatr. Ramy wspierające usytuowane zostaną wewnątrz budynku. Wzmocnione zostaną również nadproża i fragmenty spękanego muru nad otworami okiennymi. Zabezpieczone zostaną otwory okienne i drzwiowe w ścianach młyna.

Działania te mają charakter doraźny i zabezpieczą budynek do czasu jego odbudowy. GIWK bowiem planuje zaadoptować dawny młyn i w związku z tym planuje też ogłosić konkurs na jego koncepcję architektoniczną.

- W tej chwili prowadzimy rozmowy ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich w celu ustalenia procedury przeprowadzenia konkursu. Wiemy już jednak, że będzie miał on charakter otwarty - wyjaśnia Nawała.
Konkurs na koncepcję, która obejmie również istniejące obiekty zlokalizowane przy ul. Grodza Kamienna 2, zostanie przeprowadzony w pierwszej połowie przyszłego roku.

Kamienna Grodza

W 1619 roku Rada Miasta Gdańska wynajęła dwóch holenderskich budowniczych z Alkmaar - Wilhelma Jansena BenningaAdriana Olbrandsa - i zleciła im budowę śluzy w miejscu przecięcia się Motławy z fosą umocnień miejskich. Obaj inżynierowie pod nadzorem gdańskiego architekta Jana Strakowskiego w latach 1622-1623 zbudowali Śluzę Kamienną - unikatowe dzieło hydrotechniczne ówczesnej epoki i jedno z nielicznych, które przetrwało w znacznej części do dziś.

Znaczenie Śluzy Kamiennej dla Gdańska i jego obrony było nieocenione. Dzięki śluzie można było regulować poziom wody w fosach miejskich, zaopatrywać młyn w wodę, a poprzez jej zamknięcie zalać obszary przyległe uniemożliwiając dostęp najeźdźcom do miasta od południa. Najazd na Gdańsk miały dodatkowo utrudniać wybudowane w latach 1668 i 1672 dwie niewielkie lunety, nazwane następnie Świńskimi Głowami, które połączono ze śluzą kamiennymi, długimi na 100 m grodzami. Są one zakończone czterema niedostępnymi wieżyczkami, nazywanymi "pannami" lub "dziewicami", dzięki którym żołnierze nie mogli przejść po grodzach.

Z młyna zostały tylko mury, nie odbudowano go po wojnie. Grobla po wschodniej stronie jest niemal całkowicie zalana przez wodę i widać jedynie jej resztki, a z "panien" odpada kamieniarka i wyglądają tak, jakby wkrótce miały się rozpaść. Na dodatek w wielu miejscach widać działalność pseudograficiarzy.

Miejsca

Opinie (41) 4 zablokowane

  • (2)

    Strach tam chodzić , byłem z dziećmi tam na spacerze w sobote .Siedząca grupa nastolatków była bardzo wulgarna i piła tanie wina . Rozbite szkło , krzyki i libacja alkoholowa. Więcej tam się nie wybiore .

    • 23 36

    • Jesteś super tatą

      Po pierwsze, skąd wiesz ile lat mieli ci zgromadzeni w grupce , może to byli studenci z Anglii, których na Dolnym Mieście jest teraz wielu, po drugie skąd wiesz że pili tanie wino (no chyba że znasz ich ceny) ,po trzecie co robisz o tej porze przy komputerze jak jesteś super tatą? no chyba że jesteś kobietą, a mąż usypia pociechy.................... Proszę nie wypowiadaj się więcej ty nudny ludziu,.... i na tym zakończę szkoda słów pisanych........

      • 0 0

    • bylem wiele razy. Bardzo fajne miejsce

      Bezpiecznie

      • 13 3

  • (4)

    będzie dobra pijalka i mocarzownia dla żurów z Dolnego. ale z ilości kasy ładowanej w dzielnię wnoszę, że wkrótce zaczną się tam pojawiać urocze apartamentowce, wśród których znajdzie się i (trudne do policzenia) miejsce dla dysponenta naszych pieniędzy, Pawła A. (nazwisko znane prokuraturze.)

    • 42 25

    • Na czwartym zdjęciu jest pierwsza chatka Budynia :) w tle

      • 0 0

    • (2)

      Nie pisze się żurów tylko ŻULÓW! Kto cie j.polskiego óczył? Powiadomie profesora
      Miodka o profanacji pisowni języka :-D

      • 8 10

      • (1)

        Gon sie

        • 3 3

        • Przeprasam poprostu... :-D

          • 4 0

  • po

    zeby nie było jak z wyspą spichrzów tak wzamocnili ją że połowa spichrzów robrana i nie ma juz po co wzmcniac , chyba tylko pusty plac :( a przeciez w rządzie było 2 historyków jeden napisał nawet ksiazkę o starym Gdańsku.

    • 2 0

  • Jest sposob na ratunek......

    wydac te "panny " dobrze za maz

    • 0 0

  • Ja tam bym wolał

    Żeby GIWK, za moje pieniądze za wodę, zajmował się tym, czym powinien się zajmować, czyli infrastrukturą wodociągową. Bez festynów, otwarć, zamknięć, trasów widokowych i sponsorowania wszelkich pierdół jakś odbiorcy przeżyją...

    • 1 1

  • Dla bogatych

    Tak dziwnie się składa, ze z publicznych pieniędzy rewitalizuje się zabytki i tereny w otoczeniu apartamentowców budowanych dla bardzo bogatych ludzi.
    Dopóki mieszkają biedacy nic się nie dzieje.
    Znowu dziwny zbieg okoliczności ?

    • 4 1

  • (1)

    Super wiadomość ale miasto musi zadbać o bezpieczeństwo w tym rejonie. Nie da się przejechać tam na rowerze bo same policzone butelki i pełno patologii

    • 23 8

    • Jakie miasto? Ty ze wsi? A na rowerze sie najpierw naucz jeździć.

      • 0 3

  • Może prezydent da ?

    Może prezydent co tak chce rozdawac mieszkania komunalne dla obcych da na to pieniądze jak tak dużo ma ?

    • 1 0

  • No jak mają tam postawić daszek i dalej będzie miało robić za "ogród botaniczny" wewnątrz to niech się w ogóle za to nie

    • 1 0

  • (3)

    Zróbmy w tym młynie Biedronkę albo Lidla. A co tam.

    • 13 15

    • (1)

      Albo dom odosobnienia dla kopacz :-D

      • 5 5

      • wipraszam sobie mieszkam obok nie chce takiej szlory za sąsiadke!

        • 2 1

    • Cokolwiek, byle obiekt żył i miał opiekę.

      Lepsza choćby Biedronka, niż pustostan. Tak trudno to zrozumieć?

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane