Sąsiedzi są różni - z jednymi trzymamy się blisko, innych wolimy unikać. Gdy jednak dochodzi do włamania do mieszkania, bywają oni raczej poza podejrzeniem. To w końcu do nich się zwracamy z prośbą, aby uważali na osoby kręcące się po klatce, gdy nas akurat w domu nie ma. Okazuje się jednak, że nie zawsze sąsiadom można ufać. Przekonała się o tym jedna z mieszkanek Gdańska.
2021-10-31 09:00
Zainstalowałem atrapę kamerki na klatce schodowej dla wspólnego bezpieczeństwa,ale moja
niezbyt rozgarnięta i złośliwa sąsiadka kazała mi ją zdjąć.No cóż głupich nie sieją....
2021-10-31 16:10
Nie napisali, czy sąsiad sędzia, bo jak tak to na pewno nie kradzież, a zwykłe roztargnienie i pomylił drzwi bo ma akurat ten sam klucz co w swoim mieszkaniu, a że się okazało, że to pomyłka to zawrócił.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
