- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (222 opinie)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (103 opinie)
- 3 Napad na bank czy głupi żart? (87 opinii)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (688 opinii)
- 5 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (60 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (108 opinii)
Zajrzyj do krypty z jedyną gdańską mumią
16 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat)
Na co dzień nie można jej zwiedzać. Znalazła jednak już swoje miejsce w historii, literaturze i filmie. Zapraszamy do odwiedzin krypty kościoła Bożego Ciała w Gdańsku. W jednej z kilkunastu drewnianych trumien spoczywa prawdopodobnie dawny opiekun świątyni...
Okolice kościoła Bożego Ciała to miejsce tętniące historią. Tu znajduje się Cmentarz Nieistniejących Cmentarzy i grobowiec rodziny Klawitterów. Kilkadziesiąt metrów dalej zaczynają się fortyfikacje Grodziska. Tuż obok kościoła stoją jedne z najstarszych domów w Gdańsku. Jeden z nich pochodzi z 1786 roku. W budynkach znajdował się niegdyś szpital, początkowo dla trędowatych, później służył bogatszym mieszkańcom, którzy szukali spokojnego miejsca, w którym mogliby dożyć starości. Prof. Andrzej Januszajtis podaje, że pensjonariusze szpitala potrafili zjeść nawet 40 wołów rocznie.
Zeszliśmy do krypty w gdańskim kościele.
Najciekawszy jest jednak sam kościół Bożego Ciała. Data budowy świątyni ginie już w mroku dziejów. Początkowo prawdopodobnie była świątynią przyszpitalną, kilkakrotnie palono ją i odbudowywano.
Obecny kształt kościół zyskał w XVII i XVIII wieku. Ciekawostką jest, że zbudowano go na planie litery "T". Przez to kościelne organy znajdują się z boku głównego ołtarza. Niegdyś były chlubą kościoła, do czasów dzisiejszych zachował się jedynie prospekt instrumentu. Mechanizm, w którym znajdowały się 34 piszczałki, ewakuowano w 1945 roku. Ślad po nim urywa się w okolicach Bytowa.
Z każdego miejsca przed kościołem widać też kazalnicę, którą umieszczono nietypowo właśnie na zewnątrz budynku. Kazania na zewnątrz kościołów zapoczątkowano w czasach reformacji w 1552 roku. Zewnętrzna kazalnica na murach kościoła Bożego Ciała pojawiła się jednak dużo później, bo w roku 1707. Niegdyś znajdowały się na niej figurki apostołów i figurka pelikana, symbolizująca Chrystusa. Dziś można je oglądać w kościele.
Prawdziwa gratka dla miłośników historii kryje się jednak pod posadzką świątyni. Wystarczy zdjąć kilka desek w podłodze pomiędzy ławkami, by pokazały się kamienne schody, prowadzące do niewielkiej krypty.
W niej wieczny spokój (zakłócony tuż po wojnie) znaleźli najprawdopodobniej byli opiekunowie świątyni i członkowie gdańskich rodów. Do czasów dzisiejszych przetrwało jedynie kilkanaście trumien. Niegdyś krypty znajdowały się praktycznie pod całą powierzchnią świątyni, zostały jednak zasypane po wojnie.
Wystarczy uchylić wieko jednej z trumien, by ujrzeć spoczywającą w niej, zmumifikowaną postać w czepku, w niegdyś prawdopodobnie szarej szacie, ze złożonymi rękami, otoczoną drewnianymi wiórami. Najprawdopodobniej jest to pastor z kościoła. Z tablicy na trumnie można było odczytać jedynie imię Teodor i dwie daty: 1771-1813.
Pozostałe trumny zabite są gwoździami. Czy i w nich do dziś przetrwały zmumifikowane zwłoki? Sam kościół przetrwał wojenną zawieruchę - oprócz niego spalenia uniknął tylko kościół św. Mikołaja. Trumny z krypt wyciągnięto i splądrowano w poszukiwaniu kosztowności. Czy jedynym, którego ciała nie zbezczeszczono, był pastor Teodor? Krypta i trumny z kościoła Bożego Ciała wciąż czekają na badania naukowców...
- Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl
Opinie (80) 2 zablokowane
-
2009-11-16 08:11
myslalem (1)
ze to bedzie tekst o Budyniu. WYKOPAC
- 7 3
-
2009-11-16 08:31
Ale beka!!!
- 0 2
-
2009-11-16 08:09
wybieram kremację
- 1 2
-
2009-11-16 07:45
Opowieści z krypty.
- 18 0
-
2009-11-16 07:42
Uwaga!
Kryptoreklama ;)
- 54 1
-
2009-11-16 07:23
Ksiądz Michalak przypomina trochę Ireneusza Sekułe.
- 10 2
-
2009-11-16 07:16
W sumie trupowi i tak to obojętne.
- 37 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.