- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (33 opinie)
- 2 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (38 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (276 opinii)
- 4 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (56 opinii)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (267 opinii)
- 6 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (895 opinii)
Zamknięte sklepy 1 listopada
31 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat)
Uwaga: zmiana prawa. 1 listopada, w dzień Wszystkich Świętych, nie kupimy chleba, mleka czy masła. Chyba, że na stacji benzynowej, bo one będą czynne. Otwarte będą także dyżurne apteki.
Przyzwyczailiśmy się do tego, że także w czasie świąt możemy robić zakupy. Ustawa, która właśnie wchodzi w życie, określa jednak, w jakie dni pracownicy sklepów mają mieć wolne na równi z innymi. Dlatego zarówno 1, jak i 11 listopada sklepy, supermarkety, hurtownie i stragany będą zamknięte. Jeśli zabraknie nam wody mineralnej czy pasty do zębów, będzie je można kupić jedynie na stacjach benzynowych. Otwarte będą też dyżurne apteki.
Postanowiliśmy sprawdzić, jak do nowego przepisu podchodzą handlowcy. We wszystkich dużych hipermarketach usłyszeliśmy, że sklep 1 i 11 listopada będzie nieczynny.
Z zakazu handlu podczas świąt bardzo cieszą się sprzedawcy.
- Co ludzie kupują w takie święta? Zupki chinskie, ziemniaki, płyny do zmywania, papier toaletowy czy dziecięce zabawki - takie rzeczy spokojnie można kupić przed świętami - mówi pracownica jednego z trójmiejskich sklepów spożywczych.
- Nasz kiosk będzie zamknięty. Cieszę się, że spokojnie będę mógł pójść na groby - mówi z uśmiechem Jerzy Bojanowski, pracujący w kiosku przy ul. Świętojańskiej w Gdyni.
Czy Państwowa Inspekcja Pracy będzie sprawdzała, czy sklepy są zamknięte? - Nie będziemy - przyznaje Jolanta Zydlewska, rzecznik prasowy PIP w Gdańsku. - Ale 1 listopada będzie działać specjalna linia, pod którą można zgłaszać nieprawidłowości. Jej numer to 695 422 695.
Za złamanie przepisów grozi grzywna od 1 tys. do 30 tys. złotych.
Postanowiliśmy sprawdzić, jak do nowego przepisu podchodzą handlowcy. We wszystkich dużych hipermarketach usłyszeliśmy, że sklep 1 i 11 listopada będzie nieczynny.
Z zakazu handlu podczas świąt bardzo cieszą się sprzedawcy.
- Co ludzie kupują w takie święta? Zupki chinskie, ziemniaki, płyny do zmywania, papier toaletowy czy dziecięce zabawki - takie rzeczy spokojnie można kupić przed świętami - mówi pracownica jednego z trójmiejskich sklepów spożywczych.
- Nasz kiosk będzie zamknięty. Cieszę się, że spokojnie będę mógł pójść na groby - mówi z uśmiechem Jerzy Bojanowski, pracujący w kiosku przy ul. Świętojańskiej w Gdyni.
Czy Państwowa Inspekcja Pracy będzie sprawdzała, czy sklepy są zamknięte? - Nie będziemy - przyznaje Jolanta Zydlewska, rzecznik prasowy PIP w Gdańsku. - Ale 1 listopada będzie działać specjalna linia, pod którą można zgłaszać nieprawidłowości. Jej numer to 695 422 695.
Za złamanie przepisów grozi grzywna od 1 tys. do 30 tys. złotych.
Oprócz 1 listopada zakaz handlu będzie obowiązywał także 25 i 26 grudnia, w Nowy Rok, Wielkanoc (niedziela i poniedziałek), 1 i 3 maja, Zielone Świątki (zawsze przypadają w niedzielę), Boże Ciało i 15 sierpnia.
Opinie (305) 7 zablokowanych
-
2007-10-30 23:44
ZAKAZ PRACY W SWIETA W MOLOHACH
ZAKAZ ZAKAZ
LUDZIE TEZ CHCA ODPOCZAC W SWIETA CO W NICH PRACUJA DO JASNEJ CIASNEJ TO TEZ SA LUDZIE- 0 0
-
2007-10-30 23:38
POPIERAM
ludzie nie wiedzą jak to jest pracować w święta...nie mają za grosza rozsądku!!!
niech ruszą swoje "tyłki" dzień prędzej to nie będzie problemu!!!!- 0 0
-
2007-10-30 23:37
ja bym pozamykał...
markety, a mali niech sobie, jak maja ochotę, w tym czasie zarabiają.
A co tam...- 0 0
-
2007-10-30 23:36
Spadek po PISOOBRONIE
Bolszewizm czystej wody...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.