• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: zamknięto drogę, objazdu brak

Maciej
8 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Zakaz wjazdu i kino samochodowe zablokowały legalny przejazd rowerem przy Hali Gdynia.
  • Zakaz wjazdu i kino samochodowe zablokowały legalny przejazd rowerem przy Hali Gdynia.
  • Zakaz wjazdu i kino samochodowe zablokowały legalny przejazd rowerem przy Hali Gdynia.
  • Zakaz wjazdu i kino samochodowe zablokowały legalny przejazd rowerem przy Hali Gdynia.
  • Zakaz wjazdu i kino samochodowe zablokowały legalny przejazd rowerem przy Hali Gdynia.

Remonty i budowy zazwyczaj utrudniają nam poruszanie się w miejscach, gdzie są prowadzone. Ale pan Maciej opisuje przypadek inny - droga przy hali Gdynia ArenaMapka została zamknięta, a objazdu nie ma. W jego miejsce stanęło kino samochodowe. Oto list naszego czytelnika.



Co robisz, gdy nie ma możliwości legalnego przejazdu np. z powodu budowy?

Pan Maciej to nasz czytelnik na co dzień dojeżdżający do pracy rowerem. Przemierza m.in. odcinek przy hali Gdynia Arena, gdzie właśnie powstaje duża prywatna inwestycja. Wykonawca wieżowca musi też przebudować pobliski układ drogowy, co zawsze wiąże się z uciążliwościami. Tylko że tym razem nie jest to mniejszy komfort, a całkowity brak przejazdu. Oto list pana Macieja, który o sprawie poinformował już gdyński Zarząd Dróg i Zieleni:

W związku z budową przy ul. Kazimierza GórskiegoMapka i rozkopaniem drogi dla rowerów oraz udostępnieniem parkingu na kino samochodowe zapomniano o zapewnieniu tymczasowej organizacji ruchu rowerów w ciągu ul. Górskiego. Ze smutkiem trzeba przyznać, że Gdynia kolejny raz pokazuje, że pomimo górnolotnych deklaracji włodarzy miasta zapewnienie sprawnego ruchu pieszego i rowerowego po mieście jest daleko w skali priorytetów.

Normalnym jest, że z budową wiąże się konieczność wykonania przyłączy do instalacji znajdujących się w ciągu chodnika i drogi dla rowerów. Z uwagi na konieczność prac ziemnych skutkujących rozkopaniem części jezdni, chodnika i drogi rowerowej zapewniono tymczasową organizację ruchu: pieszym - przez chodniki przy samej hali sportowej, rowerzystom - jezdnią za halą sportową oraz przez miejski parking. Samochody mają do dyspozycji jeden pas ruchu i objazd przez Drogę Gdyńską. Pomimo lekkich niedogodności wszystko działało w miarę sprawnie.

Do czasu, gdy na miejskim parkingu przy hali sportowej uruchomiono kino samochodowe. Parking ogrodzono, na wjeździe pojawiły się bramki, przejazd całkowicie zamknięto. Moje interwencje do ZDiZ przynosiły skutek mizerny, a niektórzy rowerzyści, z braku alternatywy, próbowali przejechać odcinek jezdnią pod prąd.

Obecnie sytuacja jest niewiele lepsza. Piesi i rowerzyści omijają hałdy piachu lub człapią po błocie. A wystarczyłoby pozostawić objazd skrajem parkingu pasem szerokości ok. 2,5 metra i umożliwić wjazd i wyjazd rowerom. Jestem przekonany, że kino, które wedle moich codziennych obserwacji cieszy się wątpliwym zainteresowaniem, w żadnym stopniu by na tym nie ucierpiało.

W deklaracjach gospodarzy miasta "jazda na rowerze w Gdyni jest coraz przyjemniejsza i bezpieczniejsza, a to wszystko dzięki skutecznie realizowanej polityce rowerowej". Rzeczywistość jest jednak inna.
Brak oznakowania sprawia, że niektórzy rowerzyści jadą jezdnią pod prąd - nawet o tym nie wiedząc. Brak oznakowania sprawia, że niektórzy rowerzyści jadą jezdnią pod prąd - nawet o tym nie wiedząc.
Maciej

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (199) ponad 20 zablokowanych

  • Mieszkańcy wynocha! (13)

    Inwestorzy i turyści mają zostawiać pieniążki, a mieszkańcy głosować. Tak od kilkunastu lat wygląda maszynka do rządzenia w Gdyni. Gdynianie marsz na księżyc, albo do rowów, mostów czy innych wiczlin.

    • 70 23

    • (7)

      A teraz wyobrazmy sobie, ze nie ma inwestycji i turystow. Kto wtedy bedzie finansowal twoje eskapady do MOPSu?

      • 6 15

      • Inwestować w uczelnie, port, stocznię i terminale kontenerowy i pasażerski (3)

        Gdynia miastem ludzi morza, ludzi młodych, konstruktorów, a nie spasłej deweloperki i podchmielonych turystów. Nie wystarczyło spie*rzyć Sopot?

        • 13 4

        • spie*rzyć Sopot? (2)

          a co Ci się w Sopocie nie podoba?

          • 3 8

          • że jest między Gdańskiem i Gdynią

            i tłumy żądne alkoholu płynące SKM w każdy piątkowy wieczór. Którym często tej podrózy nie wytrzymują układy pokarmowe...
            Bo już w samym Sopocie, publiczne wydalanie każdym otworem ciała to norma i przeciętność.

            • 4 0

          • Inaczej. Co w Sopocie się podoba poza centralną lokalizacją między GD a GA?

            • 9 0

      • inwestycja - działalność mająca na celu stymulację rzeczywistosci (2)

        w celu osiągnięcia przyszłych zysków.

        Nie widzę takiej aktywności na terenie miasta Gdyni.

        To co widać, to próby wyszarpania szybkiego pieniądza z gruntów. A jak perspektywa szybkiego pieniadza się oddali, to grunt będzie leżał. Kapitał spekulacyjny ciśnienia nie ma, grunt jeść nie woła. Turystyka to również działalność nastawiona na szybki pieniądz po minimalnych kosztach na niewyszukanej i taniej ofercie. Działalność dewastująca rynek nieruchomości, bo terenu potrzebuje. W zamian dostarcza tanich miejsc pracy, dla stosunkowo niewielkiej liczby "support-people" w enklawach turystycznych. Chętnie dla studentów, bo odpada socjal a oni lubią "elastyczne godziny pracy". Zyski transferowane poza miejsce ich powstawania. Domena krajów, które mają tylko krajobrazy...

        • 6 4

        • A co spełnia tą definicję? (1)

          Lanie asfaltu? Nie - generuje przyszłe koszty, nie zyski.
          Rozbudowa bazy turystycznej jak najbardziej jest inwestycją.

          • 5 2

          • "rozbudowa bazy turystycznej jak najbardziej jest inwestycją"

            w bardzo niewłasciwym kierunku.
            To jest kierunek działania dla Władysławowa, Łeby czy Mielna a nie dla miasta o 250 tysiącach mieszkańców.

            A już na pewno nie w wariancie obranym przez Gdańsk i również Gdynię.

            Lanie asfaltu czy betonu samo w sobie nie jest złe. Jak zwykle, trzeba to robić z głową i z sensem a nie w imię partykularnego interesu wąskiej grupy interesariuszy, którzy upatrzyli sobie drobny wycinek miasta i "mają pomysła".

            • 2 5

    • (4)

      Tez tak odczuwam i od października przenoszę sie do Gdańska, podatki oczywiscie tez

      • 2 3

      • Nie oszukujmy sie nie do Gdanska tylko na Szadolki i z powodu, ze tylko tam cie bylo stac na mieszkanie.

        • 4 3

      • Jako osoba, która spierdzieliła w drugą stronę - będzie bolało ;) (2)

        • 3 3

        • A co ma boleć? (1)

          Parę stówek rocznie więcej na OC?

          • 0 3

          • Mieszkałem we Wrzeszczu, mieszkam w gdyńskim śródmieściu

            Co mnie boli mniej? Niech pomyślę. Piechotą do morza (rodzina zachwycona), niezłych restauracji w pobliżu na pęczki, ten wyśmiewany park centralny jest super, do parku krajobrazowego też mam bliżej, paradoksalnie ciszej (a tego się nie spodziewałem), zamiast 2 samochodów jeden i to używany nie na co dzień (komunikacja miejska jest absolutnie nieporównywalna), brak specyficznego sąsiedztwa, opłaty miały być wyższe - są niższe, galerii handlowych nie trawię - ale w sumie do Riviery mam tyle samo co miałem do Bałtyckiej. Wyjazd do teatru muzycznego (regularny!) przestał być wyprawą, zaczał być spacerem. Co było zmianą na gorsze? Gorszy wylot na Warszawę, więc się przesiadłem do Pendolino.

            • 6 2

  • Jak nie ma objazdu? (4)

    w kierunku wzgórza można albo lasem albo kładką nad torami i potem aleją zwycięstwa do samego wzgórza. Wielka afera, że trzeba 200m na rowerze nadrobić.

    • 10 10

    • (3)

      w kierunku wzgórza pajacu sie jedzie po jezdni problem jest gdy suię jedzie od riviery w stronę stryjskiej i łużyckiej

      • 2 1

      • (2)

        To odwróc co napisał @mm , jak nierozumiesz co napisał. Czyli w obydwie strony ten objazd działa

        • 2 2

        • (1)

          a co to kogo interesuje

          • 0 1

          • A wogóle co ciebie interesuje

            • 1 0

  • Współczuje. To dramat jakiś i trauma. Jestem zrozpaczony. Może jakiś protest zrobimy?

    • 5 2

  • Po co nam kino jak mamy cyrk.

    • 10 2

  • Coś innego

    Jak się chwalimy już naszym miastem to warto by było zainwestować w Urząd Pracy bo tam to najlepiej przyjść że swoją ofertą pracy a panie owszem przedstawiają oferty ale są to oferty które widnieją na każdym portalu i każdy sam może sobie je obejrzeć a jak się dostanie ofertę by przyjść z pieczątką to pracodawca mówi już nieaktualne więc o co tu chodzi. Dużo innych rzeczy też ostro szwankuje w Gdyni owszem remonty są potrzebne ale jak mówią starsze osoby lepiej pewnych rzeczy nie ruszać bo śmierdzą i tak też unas jest nic nie widzę nic nie słyszę i oby dalej.

    • 2 2

  • Jakoś nie widziałem, żeby gdziekolwiek przepisy ruchu drogowego (2)

    uniemożliwiały rowerzystom jazdę niezgodną z przepisami. Po chodnikach, po przejściach, pod prąd, na czerwonych światłach, po jezdni mimo, że wzdłuż jest droga dla rowerów, na ekspresówkach można ale tutaj te 100 m na czas przebudowy to tragedia ludzka po prostu?

    • 10 5

    • nie ma skandalu, jest okazja

      pod prąd się da poechać rowerem, a nie da się samochodem,
      więc samochód policyjny nie pojedzie za złodziejem na rowerze

      są tam jakieś banki, lub sklepy z dużym utargiem? jaki utarg ma to kino?

      • 1 0

    • W przypadku samochodów to jakoś się pofatygowali, żeby wyznaczyć objazd

      Na te 100 metrów właśnie. Jak widać są równi i równiejsi.

      • 3 1

  • Wydumany problem. (1)

    Można hale sportową objechać od strony lasu, albo pan ped**arz niech Aleją Zwycięstwa jedzie i przez kładkę nad torami.

    • 10 5

    • Ciekawe jakby się uśmiechało kierowcom, gdyby się dowiedzieli tuż przed samą budową, że mogą sobie co najwyżej zawrócić

      Wtedy byłby dopiero kwik, że złe oznakowanie, że brak informacji o objeździe, że marnowanie czasu kierowców, bo ich czas jest najważniejszy...

      • 5 3

  • (12)

    A ciężko objechac drogą leśną wzdłuż parkingu ? Bez przesady rower to nie ciężarówka :)

    • 141 52

    • (2)

      Al zwycięstwa i potem kładką w redłowie, to jest druga opcja objazdu, ale po co wytężać mózg, lepiej popłakać się w mediach jak nieudolnie wychowywane dziecko.

      • 21 22

      • Dokładnie to samo miałam napisać. Znając życie na łużycką do pracy jeździ.

        • 2 2

      • Najbliższy taras widokowy

        We Wrocławiu.

        • 11 6

    • (3)

      Pan kolarz szosówką nie pojedzie bo mu te kółka szerokosci kabanosa się wygną.

      Dlatego uważam że póki nie ma się w pobliżu toru kupowanie takiego roweru to jak jazda bolidem f1 po normalnej drodze. Czyli kompletny nonsens.

      • 6 6

      • rower do jazdy po asfalcie i wyścigowy bolid no porównanie godne i**oty

        • 3 3

      • I jeszcze jadą takie pod górkę spacerową i takie tam (1)

        • 2 9

        • Latać mają?

          • 8 2

    • rowery sa rozne

      Nie kazdy rower nadaje sie na lesna sciezke...dokladnie tak jak nie kazdy samochod

      • 5 3

    • zamknijmy miasto dla samochodów

      Tak ciężko objechać miasto obwodnicą? Bez przesady samochód to nie łódka :)

      • 23 4

    • Albo przez Witomino...
      A może by tak samochody puścić tą drogą pod lasem? Dadzą radę

      • 25 9

    • Teraz nastały takie czasy, że bez znaków i sygnalizacji świetlnej wszyscy się gubią :(

      • 27 11

    • Słusznie - to są jakieś bzdury i urojenia kolejnego malkontenta :)

      • 41 19

  • "jedyna nadzieja - w złodziejach"

    Informacja Informacja Informacja

    dla kiesznkowców, doliniarzy, kolekcjonerów lusterek samochodowych, oraz chętnych do napadów rabunkowych na niewielkie instytucje finansowe, np. kasy sklepowe.

    W artykule opisano okazję. Oto droga, w którą da się wjechać rowerem w obie strony (bo umówmy się, że rowerem fizycznie się da jechać pod prąd i ryzyko potącenia jest minimalne, a innym pojazdem zaraz się robi scena jak z Matrix), zaś samochodem, lub motocyklem tylko w jedną stronę. Policyjnym też. Bo pojazd silnikowy ryzykuje czołówkę, żadne pierwszeństwo na sygnale tego nie zmieni. Jest więc tamtędy idealna, pewna, bezpieczna droga ucieczki z miejsca akcji.

    Kłaniam się. Polecam się na przyszłość. W formie wdzięczności proszę przekazać 2 % łupów na PAH. Albo Caritas. Ale bez napinki, dobrowolka.

    • 1 1

  • Typowe (2)

    Witamy w Polsce, przy okazji robienia jednego zrobić burdel z drugim i najlepiej to jeszcze tak zostawić. Przecież jakoś to będzie...

    • 148 19

    • najlepszy to był remont chylońskiej (1)

      już tydzień po skończeniu - facie przeryli w poprzek asfalt rurą CO... a potem był jeszcze lepszy kabaret - wysepki powstawały i znikały... dobudowywano prawo i lewoskręty na sermater bo ktoś przy remoncie zapomniał, że mamy już XXIw i 30x więcej samochodów itd itd itd

      • 2 4

      • 30x więcej powiadasz? ;P

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane