• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaniedbana wieża widokowa w Gdyni

Michał Sielski
2 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Dawna wieża widokowa nieopodal ul. Kieleckiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni to pordzewiała i niebezpieczna konstrukcja. Urzędnicy nie zlecą jednak jej rozebrania, bo to za drogie. Na razie przed wejściem na wieżę ostrzegać mają tabliczki.



Wieża na Wzgórzu św. Maksymiliana czasy świetności ma dawno za sobą. Wieża na Wzgórzu św. Maksymiliana czasy świetności ma dawno za sobą.
Wieża widokowa powstała na Wzgórzu św. Maksymiliana w latach 70. XX wieku. Początkowo cieszyła się sporym zainteresowaniem, bo podobnych obiektów na całym Pomorzu było niewiele. Można z niej było bez problemu podziwiać panoramę Gdyni, był ładny widok na Zatokę Gdańską, a przy dobrej pogodzie nawet na Półwysep Helski.

Z czasem okoliczne drzewa przerosły jednak metalową konstrukcję, przez co straciła ona na atrakcyjności. Od lat odwiedzają ją jedynie miłośnicy sportów ekstremalnych i mocnych wrażeń. Wieża nie ma już bowiem praktycznie żadnych stopni, a sama konstrukcja jest niebezpieczna.

- Mimo to nie brakuje chętnych, by udowodnić sobie i znajomym, że da się tam wejść. Często widuję tam młodzieńców z alkoholem, którzy popisują się przed sobą i koleżankami. Do tragedii nie jest daleko - podkreśla nasz czytelnik, pan Marek, który mieszka nieopodal.

Czytaj także: Odwiedź dostępne wieże widokowe.

Urzędnicy już przed laty próbowali zainteresować potencjalnych reklamodawców, którzy na szczycie wieży mogliby umieścić swój baner. Odzewu nie było i nie ma do dziś. Rozbiórka wieży okazała się natomiast zbyt kosztowna - wstępne wyceny sięgnęły 100 tys. zł.

- Remont wieży to również syzyfowa praca i szkoda na nią publicznych pieniędzy, bo nie brakuje tam wandali. W lesie czy górach też jest mnóstwo niebezpiecznych miejsc, a nikt tam ochroniarzy nie stawia. Pozostaje nam jedynie apelować o rozsądek i rozwagę oraz ustawiać informujące o zagrożeniu tablice - mówi Joanna Grajter, rzecznik prasowy gdyńskiego magistratu.

Zobacz relację wędrówki po gdyńskich wieżach widokowych.

Opinie (189) 7 zablokowanych

  • Byłem nie raz nie dwa u góry po kilka osób (1)

    Bzdura że jest w złym stanie. Urzędników zapraszam na Pachołek aby zobaczyli jak można ładnie odrestaurować i ilu ludzi takie miejsca odwiedza. Wiem, że na tym nie będzie jak wałka zrobić ale czasem warto zrobić coś bezinteresownie dla innych.

    • 34 3

    • lepiej niech tam nie idą wszak koszty wycieczki pokryli by znając życie gdynianie a rezultatem byłoby podejrzewam i tak zbudowanie jakiejś lokalnej odmiany ecs dla ziomali

      • 1 0

  • (5)

    Swego czasu spotkałem Panią Grajter osobiście, przy okazji wspólnego projektu.

    Ona do dziś nie zdaje sobie sprawy że uścisnęła dłoń mężczyzny, z dziada pradziada gdańszczanina....
    Gdyby tylko wiedziała...

    • 15 6

    • Greiter wpadla w taki zachwyt na

      twoj widok ze moze dlatego do tej pory nie zdaje sobie sprawy że uścisnęła dłoń "mężczyzny"

      • 2 1

    • stchórzyłeś, nie przyznałeś się hahahaha

      • 4 0

    • kazałaby sobie ją odrąbać, albo w najlepszym wypadku wymoczyłaby ją w domestosie (2)

      • 8 3

      • a niby dlaczego? (1)

        czytałem niedawno w Dzienniku Bałtyckim, że ona urodziła się w Gdańsku i ma do tego miasta sentyment. Robicie siarę nie wiadomo po co.

        • 3 4

        • No i to własnie jej bruździ w papierach najbardziej ;)

          To miejsce urodzenia

          • 10 1

  • fakt. (2)

    ale dać milion złotych na pomnik emigrantów - na to jest kasa - niedługo wybory samorządowe - czas na zmiany!

    • 27 7

    • (1)

      A co masz do pomnika realniaku?

      • 4 8

      • to już nie peowcy są wrogami?
        teraz to pisowcy?
        kto jutro?
        kosmici?

        • 3 2

  • ja mam taką wizję w Gdyni w ogóle mieszkańcy są nieopłacalni
    czy nie można ich gdzieś wyprowadzić a zostawić tylko mędrców z urzędu?
    byle tylko ci wyprowadzani płacili wszelkie opłaty by nie zabrakło na pensyjki i odrobinę radości dla Jaśnie Panów i Pań władzuchny to myślę że wszystko byłoby ok

    • 5 2

  • żadne Wzgórze świętego Maksymiliana tylko Wzgórze Nowotki (3)

    tak to się kiedyś nazywało. A redakcja niech nie tworzy prawdziqwej historii

    • 7 11

    • To się naucz sam historii (2)

      Nazwy historyczne tego miejsca to
      - Święty Jan do 1920 (stąd ulica Świętojańska - do kapliczki św Jana Nepomucena)
      - Wzgórze Focha do 1945

      • 4 1

      • Wzgórze Focha bylo do poczatku lat 50tych.

        Pamietam, bo tam mieszkalem na Batalionow Chlopskich do 1955 roku.

        • 0 0

      • ale gdzie to wzgórze?

        wskaź tego swietego maksymiliana. jesli pogajesz rok 1920 to chyba masz na mysli Maksymiliana Habsburga tego pobotego pod Byczyną

        • 1 0

  • Niedługo w Gdyni zostanie kilka "sztandarowych" obiektów (2)

    /infobox /niedługo rozbierany/, kolejka linowa na Kamienną Górę /pewnie skończy jak ta wieża/, a za to wyrośnie las tabliczek
    "przeznaczone do remontu"
    "przeznaczone do rozróbki"
    "przeznaczone do demontażu" i tak sobie będą wisieć przez lata.

    Ale będzie airport i nowy budynek Szkółki Filmowej.

    • 22 3

    • no i niezbędne i perspektywiczne oraz dochodowe (zresztą tak samo jak wyżej wymienione) muzeum emigracji...

      • 3 0

    • airport też przeznaczony do rozbiórki ;)

      • 5 0

  • Pachołek jakoś odremontowali (2)

    Nie widać też, żeby co chwilę trzeba było dokonywać jego remontu. Da się?

    • 10 1

    • bo Pachołek jest dość daleko od miasta i (1)

      pijaczkom się nie chce tak daleko chodzić, a ta wieża przy Kieleckiej jest prawie w środku miasta. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby sie okazało, że wielu pijaczków, to...studenci z pobliskiej uczelni hehehehe. Jest trzy kroki od niej.

      • 0 4

      • pachołek daleko od miasta??? ty chyba z Warszawy nie wyjeżdżasz topografie...

        • 1 0

  • Pan Marek... (2)

    Pewnie młody emeryt, któremu nudzi się w domu i szuka miejsca, żeby móc zaistnieć, więc pisze takie farmazony. Teraz pewnie chwali się całej rodzinie, że na Trójmiasto.pl opublikowano jego prokonfidencki tekst.

    • 2 7

    • Co robia emeryci to ich wlasny byznes.

      • 1 0

    • racja kto przeciwko jedynej słusznej samorządności ten konfident i pisowiec
      no ew peowiec
      zależy jak pasuje...

      • 2 0

  • Wyglada jak centrum jakiegos zlomowiska.

    Zdemontowac to paskudztwo bo psuje krajobraz i opinie o Gdyni jako miescie nieposzlakowanie dobrze zarzadzanym.

    • 0 6

  • Ta wieża to obraz urzędniczej niemocy w gdyńskim magistracie. (2)

    łatwo dostępna (rzut beretem od węzła Wzgórze), ze świetnymi widokami na gdyńskie śródmieście, potencjalnie magnes dla turystów i mieszkańców, ale urzędnicy zdecydowali, że ma zardzewieć i czekają od lat na pierwszą ofiarę (a każdego roku na szczyt wchodzi pewnie ze sto osób).
    Małe (kilku- kilkunastotysięczne) miasteczka w całej Polsce pobudowały dla celów turystycznych wyższe wieże, ale w Gdyni rządzą "niedasie", więc trzerba drałować na zawsze zamkniętą (więc niedostępną) wieżę na górę Donat albo na Kolibki, skąd widać wyłącznie Orłowo i kawałek Sopotu.
    Najciekawszy punkt Gdyni miasto skazało na niebyt, bo szkoda kilkuset tysięcy (jednorazowy wydatek) na remont/rozbudowę (to wydatek jednorazowy, bo konserwacja to już grosze). Miasto "starało się", bo chciało te koszty zrzucić na chętnego, który powiesi tam swoją antenę, ale tak głupiego inwestora (de facto sponsora) nigdzie na świecie nie ma, więc trwają ruchy pozorowane w temacie.

    • 22 3

    • piszesz głupstwa (1)

      W Gdyni są dwie wieże widokowe, które mają swoich właścicieli i oni o nie dbają (na górze Donas i w Kolibkach).
      Ale to nie jest Miasto, tylko firmy telekomunikacyjne, które udostepniaja je zwiedzającym na okreslonych warunkach ( tylko w sezonie, tylko w okreslonych godzinach, nie wolno wprowadzać na nie psów itd.)
      Pilnują ich opłacani ludzie.
      Wieża przy Kieleckiej nie jest atrakcyjna jak widać dla takich firm. Dlaczego? Ano właśnie, tego bym się chciał dowiedziec np. z artykułu, ale nie chciało się autorowi o to zapytać, albo specjalnie ograniczył się tylko do dwóch komentatorów jakiegoś pana Marka i rzeczniczki urzędu.
      Gadanie, ze z niej rozpościera się wspaniały widok, to bzdura. Wieża przy Kieleckiej, żeby z niej można było podziwiać panoramę jest za niska - drzewa już dawno ją przerosły. Przekonać sie o tym mozna nawet patrząć na nią z oddali.
      Zimą, kiedy na drzewach nie ma liści, widok może być faktycznie super. Ale zima wchodzenie na teakie budowle jest podwójnie ryzykowne. Pamietam, jeszcze kilkanaście lat temu były podesty i można było na nią wchodzić.Tylko, że te podesty padały ofiarą głupków, którzy je wielokrotnie podpalali. Wcale się nie dziwię, że w końcu miasto odpuściło.
      Ale może po tym artykule ktoś się o niej dowie i zechce wieżę wykorzystać jako maszt np. reklamowy firmy. Są tu chętni, czy tylko malkontenci? A moze jakis klub wspinaczkowy otoczy ją opieką? Bo bez opiekuna, to zajmą się nia wandale.

      • 3 5

      • najwięksi wandale siedzą od lat na stołkach i dzięki nim takie perełki rozpadają się
        a specyfiką tych wandali jest szukanie winnych wokoło
        oni sami zawsze są niewinni pokrzywdzeni i biedni

        • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane