- 1 Oddam drzewa na Spacerowej bez żalu (402 opinie)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (109 opinii)
- 3 Utwardzą prowizoryczny parking przy hali (27 opinii)
- 4 Nowy płot przy ul. Stolarskiej w Gdańsku. Kto go postawił i po co? (105 opinii)
- 5 3 miesiące prac na ulicy w Sopocie (47 opinii)
- 6 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (71 opinii)
Zapraszamy ogólnopolskie media, by promowały Trójmiasto
2 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Gdańsk w spocie reklamowym sieci sklepów
Spoty telewizyjne nudzą, billboardy giną w chaosie reklamowym naszych miast, w internecie jest ogromna konkurencja. Jak więc skutecznie wypromować miasto? Choćby współpracując z ogólnopolskimi mediami, które zwłaszcza w okresie letnim chętnie przenoszą swoje audycje w plener, w tym do Trójmiasta.
Telewizje wychodzą ze studia
- Media są coraz bardziej mobilne. Dyrektorzy w stacjach radiowych czy telewizyjnych wiedzą, że wyjście ze studia gwarantuje wyższą oglądalność lub słuchalność - opowiada Ewa Kosakowska, zastępca naczelnika Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości w Urzędzie Miasta w Gdyni.
Kto zwykle wychodzi z propozycją zorganizowania takiej akcji? - Nie ma reguły, co do inicjatora współpracy. Na listę przebojów Trójki, to my zaprosiliśmy radiowców. Poranny program telewizyjnej Jedynki z kolei był pomysłem pracowników TVP - wyjaśnia Kosakowska.
Przy okazji radiowej audycji została odsłonięta grająca ławeczka Trójki. Wymiar promocyjny, jak przekonują urzędnicy, jest dla miasta bezcenny, a samo przedsięwzięcie niedrogie, bo zamykające się w kwocie kilku tysięcy złotych. Składają się na to opłaty za patronat oraz pokrycie kosztów przejazdu i pobytu ekipy w Gdyni. Droższa okazała się ławka, której dostarczenie i montaż kosztował miasto ponad 16 tys. zł.
Więcej trzeba wyłożyć na obecność dziennikarzy i realizatorów przygotowujących wyjazdowe wydanie programu "Kawa czy herbata". Przy jednej z poprzednich wizyt ekipy telewizyjnej trzeba było zapłacić 40 tys. zł.
- Kampanie reklamowe w mediach planujemy z wyprzedzeniem i na pewno nie ma przypadku w doborze tego, gdzie Gdynia jest obecna. W radiu słychać o nas od kilku lat. Dwa lata temu lista była prowadzona z Daru Pomorza przy okazji Zlotu Żaglowców. Co roku pomaga nam festiwal Open'er i audycje na żywo w ramach patronatu nadawane nie tylko z Babich Dołów, ale tak jak w tym roku z Infoboxu - zaznacza Ewa Kosakowska.
Niewykluczone, że radiowcy z Programu Trzeciego Polskiego Radia przyjadą także do Gdańska.
- Uważam, że to ciekawa forma promocji miasta. Audycja ma oddanych słuchaczy, koszt organizacji przedsięwzięcia nie jest duży, dlatego warto byłoby spróbować - wyjaśnia Wojciech Błaszkowski, radny Platformy Obywatelskiej, autor interpelacji, która trafiła na biurka urzędników. Na razie czeka na rozpatrzenie.
Kolędy na dłużej w Gdańsku
W mieście liczą jednak na medialną promocję nie tylko w wakacje, ale także zimą. Koncert kolęd transmitowany przez telewizyjną Jedynkę przed zeszłorocznymi Świętami Bożego Narodzenia okazał się frekwencyjnym sukcesem. Przy okazji zaprezentował miasto na ogólnopolskiej antenie.
- Sami nie bylibyśmy w stanie sfinansować takiego wydarzenia. Mamy coraz mniej do wydania. W tym roku budżet jest okrojony o 50 proc. Z propozycją zorganizowania koncertu zwróciła się do nas telewizja. Zaakceptowaliśmy ją, zwłaszcza że otrzymaliśmy od niej wsparcie finansowe - wyjaśnia Grażyna Adamska z gdańskiego Biura Prezydenta ds. Promocji.
Razem na organizację zostało przeznaczonych 250 tys. zł netto. Już wiadomo, że w tym roku artyści polskiej estrady ponownie zawitają do Gdańska, by na scenie na Długim Targu śpiewać kolędy. Transmisja telewizyjna na żywo jest zaplanowana na 21 grudnia.
- Zwykle to telewizje zwracają się w takich wypadkach z propozycjami. Śledzimy, co robią inne miasta, w jaki sposób wykorzystują media. Oczywiście, ciekawie byłoby chociażby zorganizować koncert sylwestrowy transmitowany na całą Polskę, ale na to nas po prostu nie stać - dodaje Adamska.
Sopot atrakcyjny dla komercyjnych
Z podobnego założenia wychodzą w Sopocie. Na powtórkę "Sylwestra na lodowisku", który był transmitowany na ogólnopolskiej antenie kilka lat temu, nie ma co liczyć. Tak, jak w przypadku Open'era w Gdyni, swoją rolę w promocji odgrywają też umowy patronackie. Z Sopotu audycje kulturalne radiowej Trójki będą transmitowane chociażby przy okazji Festiwalu Literackiego.
Uroki kurortu doceniają jednak przede wszystkim komercyjne stacje telewizyjne, przenosząc nad morze swoje wakacyjne programy.
- Bywa różnie, ale zwykle nie musimy nic płacić. To telewizje decydują o lokalizacji, która musi być po prostu atrakcyjna. Wydania programów stacji TVN, która często u nas gości, są w całości pokrywane przez telewizję. My ze swojej strony zapewniamy wsparcie logistyczne, pomoc w zaproszeniu gości, czy noclegi dla niektórych dziennikarzy - wyjaśnia Magdalena Jachim, rzecznik prasowy sopockiego magistratu.