W środę rano zatrzymano sprawcę pobicia Brytyjczyka egipskiego pochodzenia. Do ataku na mężczyznę doszło w centrum Gdańska pod koniec kwietnia. Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu zatrzymanemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
Pod koniec kwietnia, 38-letni obywatel Wielkiej Brytanii został pobity pod jednym z klubów w centrum Gdańska. Mężczyzna otrzymał cios w twarz, po którym przewrócił się i uderzył głową o chodnik. Kilkanaście minut po zdarzeniu, poszkodowany w ciężkim stanie został przetransportowany do jednego z trójmiejskich szpitali.
- Przy wsparciu policjantów z komendy wojewódzkiej tożsamość sprawcy została ustalona. Pomimo tego, że mężczyzna ukrywał się, kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku ustalili, gdzie przebywa i w środę rano zatrzymali 34-latka - mówi Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
2
W czwartek policjanci doprowadzili zatrzymanego do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Tego rodzaju przestępstwo jest zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Jak dowiedzieliśmy się, zdecydowanie zaprzeczył, że do zdarzenia doszło w związku z motywem rasowym. Powodem miała być zwykła sprzeczka, do której doszło przez przypadek.
Jeszcze dziś sąd ma wydać decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Tymczasem ofiara pobicia wciąż przebywa w szpitalu. Niestety, Brytyjczyk do tej pory nie odzyskał przytomności.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
