- 1 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (190 opinii)
- 2 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (25 opinii)
- 3 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (53 opinie)
- 4 Coraz więcej domów pływających na wodzie (48 opinii)
- 5 Tylko w 7 dzielnicach Gdyni wybrano radnych (64 opinie)
- 6 Powinny być alerty RCB o sinicach? (57 opinii)
Zarzuty dla syna gdyńskiego biznesmena
Aleksander K., 31-letni syn znanego gdyńskiego biznesmena, został zatrzymany w piątek wieczorem przez policję i doprowadzony do prokuratury. Przedstawiono mu trzy zarzuty, dotyczące pobicia operatora TVP. Sąd nie przychylił się do wniosku śledczych o tymczasowe aresztowanie 31-latka.
Aktualizacja, godz. 14:40 Sąd nie uzwględnił wniosku prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztowania, ale zadecydował o zastosowaniu innych środków zapobiegawczych.
- Sąd zastosował wobec podejrzanego trzy środki wolnościowe: dozór policji dwa razy w tygodniu, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zakaz zbliżania się do niego na odległość poniżej 50 m - uzupełnia prok. Duszyński.
Jak wynika z relacji operatora, miał on zostać zaatakowany i pobity podczas wykonywania swojej pracy przez syna biznesmena, 31-letniego Aleksandra K.
Czytaj więcej: Gdyński biznesmen Ryszard K. zatrzymany przez CBA
- Wraz z producentem telewizyjnym staliśmy pod samochodem, mieliśmy schowany już cały sprzęt. Syn zatrzymanego wyszedł i w dość mocnych słowach powiedział, że mamy odejść, po czym wrócił i zaczął popychać naszego producenta. Poprosiłem go, by odszedł i każdy robił swoje, po czym mnie pchnął, uderzył. Leżałem na chodniku, nogą tak kopnął w głowę, że uderzyłem w chodnik - relacjonował w mediach pobity operator.
W piątek, ok. godz. 21, syn biznesmena został zatrzymany przez policję, a następnie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Gdyni. Śledczy przestawili mu zarzuty, za które grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
- Aleksandrowi K. zostały przestawione trzy zarzuty: kierowania gróźb karalnych, naruszenia nietykalności cielesnej oraz spowodowania obrażeń naruszających czynności narządów ciała na okres poniżej siedmiu dni. Podejrzany został przesłuchany, złożył wyjaśnienia i przedstawił inną wersję zdarzenia. Generalnie nie przyznaje się. Przyznał się jedynie do spowodowania uszkodzenia ciała pokrzywdzonego - informuje prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Prokuratura skierowała do sądu wniosek zastosowanie wobec 31-latka tymczasowego aresztowania. Posiedzenie w tej sprawie odbędzie się jeszcze dziś, a decyzja sądu powinna zostać podana do wiadomości publicznej wczesnym popołudniem.
Opinie (438) ponad 50 zablokowanych
-
2020-10-17 15:02
Jak staliście pod samochodem to z prezesem czy sami? (1)
- 19 11
-
2020-10-17 17:03
Z Donaldem, który też jest krasnalem
- 1 1
-
2020-10-17 17:01
Szkoda ze nie jestem dziennikarzem, by był kontra gong na miejscu, piąchopiryna od reki
Tylko może w sumie dobrze, nie mam bogatego taty, nie głosuje na peło, więc już bym pierdział w prycze, 100%!!!
- 8 8
-
2020-10-17 16:18
(1)
Bardzo dobrze cwaniak jak tatus
- 13 7
-
2020-10-17 16:55
Skąd wiesz? W Wyborczej przecież o tym nic nigdy nie pisali.
- 1 0
-
2020-10-17 12:52
(3)
Wielki księciu trojmiasta na każdego złego przyjdzie czas
- 98 29
-
2020-10-17 13:21
Na tych z PiSu też ? (2)
- 10 13
-
2020-10-17 16:53
Ale najpierw na was POcmołuchy.
- 2 4
-
2020-10-17 16:49
Też.
- 1 3
-
2020-10-17 16:32
No i dobrze, bo od kiedy za szarpaninę się kogoś sadza do ciupy? Dziennikarz sam szukał guza włażąc na cudzą posesję
- 9 16
-
2020-10-17 12:48
To ten co kiedyś z ochroną pobił kogoś pod krzywym domkiem w Sopocie? (4)
Był artykuł na tym portalu.
- 125 14
-
2020-10-17 16:30
To ten typek
Szukał bójki wszędzie i zawsze. NadPObudliwy.
- 14 2
-
2020-10-17 15:13
to ten sam bandyta.
- 24 1
-
2020-10-17 13:49
Aleksander K.
To jest najgorszy możliwy typ: czuł się bezkarny dzięki pieniądzom starego, silny bo łaził z ochroną. Rzucił się za gościem na monciaku. Tam zaczął go tłuc ale trafił na takiego co nie da sobie krzywdy zrobić i tamten wyciągnął nóż. Dziwnym trafem zapisy z kamer monitoringu zniknęły żeby ściemniać ludziom jaką ofiarą jest A. K.
- 40 4
-
2020-10-17 13:02
Typowa propaganda tvpisss opłacana z kasy podatników,nie kłam.To on został napadnięty i dźgnięty nożem.Tak pisali o tym na tym portalu.
- 10 33
-
2020-10-17 14:54
To pracownik Tvpis powinien mieć postawione zarzuty (2)
Za to że nachodzi ludzi, zakłóca im spokój. Raczej przez przypadek tam ich nie było
- 16 20
-
2020-10-17 16:21
TVN-u i Polsatu też tam nie było? ;)
- 4 2
-
2020-10-17 16:16
Przechodzili z tragarzami
- 3 1
-
2020-10-17 15:43
Pomrocznosc Jasna? (1)
Przyjmuje zaklady ze nie odsiedzi ani dnia. Klade stowke. Kto chetny?
- 14 1
-
2020-10-17 15:48
Typowe ku******o bez zasad. Tatuś się nachapał kasy w "czasach biznesmenów",więc myśli frajer,że jest bezkarny. Znalazł się pan na włościach.
- 7 2
-
2020-10-17 15:45
Niech ten dziennikarz się cieszy, że Go nie zabili.
A synkowi Pana Ryszarda wlos z głowy nie spadnie.
- 14 5
-
2020-10-17 15:44
Kurski mu rany
Opatrzy
- 9 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.