• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zawiadomienie do prokuratury ws. DPS-u w Koleczkowie

Rafał Borowski
1 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Do urzędu nie wejdziesz? "I dobrze!"
Spór wokół Domu Seniora Bryza w Koleczkowie znajdzie swój finał w sądzie. Zdjęcie ilustracyjne. Spór wokół Domu Seniora Bryza w Koleczkowie znajdzie swój finał w sądzie. Zdjęcie ilustracyjne.

Do Prokuratury Rejonowej w Wejherowie zostało złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w Domu Seniora Bryza w Koleczkowie, gdzie w ostatnich dniach pojawiło się ognisko koronawirusa. Zawiadomienie złożył wnuk jednej z podopiecznych, który zarzuca w nim, że do zakażeń mogło dojść w wyniku niezachowania procedur bezpieczeństwa. - Zarzuty w tej kwestii nie polegają na prawdzie - zapewnia właściciel placówki.



Czy obawiasz się zakażenia koronawirusem?

W niedzielę, 26 kwietnia, została przeprowadzona ewakuacja wszystkich 69 pensjonariuszy Domu Seniora Bryza w Koleczkowie. W prywatnym ośrodku wykryto bowiem podczas badań prewencyjnych ognisko COVID-19.

To efekt decyzji wojewody pomorskiego i lokalnego sanepidu, którzy w połowie kwietnia wspólnie postanowili o poddaniu testom na obecność koronawirusa podopiecznych wszystkich Domów Pomocy Społecznej i hospicjów w naszym województwie. Cel przedsięwzięcia jest oczywisty - to właśnie te grupy osób są najbardziej zagrożone skutkami zakażenia.

Koronawirus - wszystko na temat zakażenia.



Seniorzy zostali niezwłocznie przetransportowani do kilku trójmiejskich szpitali, zaś pracowników poddano kwarantannie. Ostateczny bilans testów okazał się fatalny. Zakażonych zostało aż kilkudziesięciu podopiecznych i pracowników. Niestety, jak poinformowaliśmy w środowy wieczór w naszym Raporcie sanepidu, dwoje podopiecznych zmarło. To 80-letni mężczyzna oraz 84-letnia kobieta, oboje mieli choroby współistniejące. Trzecia osoba zmarła w czwartek - to 78-letni mężczyzna.

Dopuszczenie osoby z zewnątrz



Z naszą redakcją skontaktował się pan Marcin (imię zmienione), wnuk jednej z ewakuowanych podopiecznych. Poinformował nas, że w środę złożył w Prokuraturze Rejonowej w Wejherowie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Jego zdaniem w Domu Seniora Bryza mogło dojść do niezachowania procedur bezpieczeństwa i tym samym popełnienia przestępstwa z art. 160 Kodeksu karnego, czyli narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

- Dopuszczono do powstania ogniska koronawirusa wśród osób starszych, będących w podwyższonej grupie ryzyka zachorowaniem i zgonem z powodu tej choroby. Uważam, że mogło do tego dojść poprzez dopuszczenie osoby z zewnątrz, tj. niezatrudnionej na stałe, a pracującej w innej placówce służby zdrowia, do wykonywania czynności pielęgniarskich na terenie domu wobec jednego z pensjonariuszy - napisał nasz czytelnik.

Kategoryczne zaprzeczenie zarzutom



O odniesienie się do tych zarzutów zwróciliśmy się do Domu Seniora Bryza. W nadesłanym naszej redakcji oświadczeniu właściciel ośrodka kategorycznie zaprzeczył wyżej sformułowanym zarzutom. Jego zdaniem zawiadomienie opiera się pomówieniach i zapowiedział obronę dobrego imienia swojej placówki na drodze sądowej.

- Zaprzeczam, że jakiekolwiek osoby zatrudnione w ośrodku mogły wykonywać pracę w innych placówkach służby zdrowia, bez względu na to, czy były to czynności pielęgniarskie, czy jakiekolwiek inne. Nasi pracownicy byli na podstawie wiążących nas umów zobligowani do zakazu pracy na rzecz innych podmiotów i mogę jedynie stwierdzić, że przedstawione zarzuty w tej kwestii nie polegają na prawdzie - tłumaczy Tomasz Jędrysiowicz-Jędrusik, właściciel Domu Seniora Bryza w Koleczkowie.

Nikt nie odszedł od łóżek pacjentów



Nasz rozmówca nie kryje żalu w związku z zaistniałą sytuacją. I nie chodzi wyłącznie o to, że w jego ośrodku miały obowiązywać restrykcyjne procedury bezpieczeństwa, które wykluczałyby zaistnienie sytuacji, na której oparto zawiadomienie do prokuratury. Pracownicy ośrodka mieli pozostać na swoich stanowiskach, mimo pojawienia się koronawirusa wśród pensjonariuszy.

- Ta nieprawdziwa informacja narusza dobra osobiste zarówno moje osobiste, jak również wszystkich moich pracowników, którzy pracując w naszym ośrodku, ofiarnie nieśli pomoc naszym pensjonariuszom, nawet po powzięciu wiadomości o ich zakażeniu koronawirusem. Podkreślenia wymaga fakt, że nasz ośrodek nie miał kłopotu z kadrą. Nikt z personelu nie odszedł od łóżka pacjenta, a wręcz przeciwnie - zadeklarowano pracę również z osobami zarażonymi COVID-19. W związku z powyższym za przykre, poniżające, a co najważniejsze nieprawdzie należy uznać zarzuty względem naszej placówki - podkreśla Tomasz Jędrysiowicz-Jędrusik.
Pełna treść oświadczenia właściciela Domu Seniora Bryza w Koleczkowie (plik PDF)

Opinie (275) ponad 20 zablokowanych

  • Lekarz (3)

    Od co najmniej 20 lat pracy nie widziałem aby wnuczki, wnukowie odwiedzali dziadków, większość starych ludzi trafia do domów opieki, i nikt nimi się nie interesuje. Najprościej, po co sobie robić kłopot. Teraz ocenia dom opieki, a to oni myją, karmią, opiekują się starymi ludźmi, których rodziny nie chcą i traktują jak niepotrzebne rzeczy. Nigdy nie widziałem, aby ktoś z rodziny nakarmił starsza osobę w szpitalu, nie mówiąc o tym aby zmienił pampersa. Przez brzydzą się starych ludzi. Zanim coś wnuczku zrobisz to sam opiekuj się starsza osoba, nakarm ja, umyj, zmień pampersa, wtedy masz prawo innych oceniać. Czy kiedykolwiek zrobiłeś dziadkowi herbatę czy pobyłeś z nim wieczorem i rozmawiałeś. . Na pewno nie, bo to robili inni ludzie.

    • 78 7

    • Zdziwiona (1)

      Robią to za co rodzina płaci min 4000 zł miesięcznie. Jakaś laska ???

      • 4 8

      • To nie psy a ludzie

        i nawet jak zapłacisz 6000 to wypada chociaż za rękę potrzymać babcię czy dziadka. W szpitalu rodziny z reguły mają rączki przyrośnięte do d....., nawet nie są w stanie napoić dziadka. Są też osoby bardzo zaangażowane w opiekę nad swoimi seniorami, ale to jest mniejszość mniejszości.....

        • 10 0

    • mało widziałeś, bo śpisz w pracy konowale

      • 3 1

  • Dobrze ze przedszkola nie zostaną otwarte, bo by więcej pozwów było .

    • 11 13

  • Dostawcy

    Może któryś z dostawców przechodził bezobjawowo

    • 13 5

  • Zaczyna sie

    Szukanie kozłów ofiarnych by zaspokoić rządze zemsty tłumu, przykładnie ukarać by tylko nikt nie skupial się na całości i zaniedbaniach systemowych, rządowych, społecznych.

    • 29 7

  • Panie Marcinie (6)

    1. W PL nie ma zakazu pracy na kilku etatach- może Pan to sobie obejrzeć na swoim PIT w odpowiedniej rubryce - z tego powodu prokuratura umorzy zawiadomienie
    2. W PL dopóki ktos nie ma decyzji sanepidu o kwarantannie, albo wyniku pozytywnego nadal ma pracować. Jeśli nikt z pracowników i dostawców towarów/uslug nie miał tej wiedzy to o co Panu chodzi? Mieli chodzic wokół Pana babci w googlach i kombinezonach?
    3. Ma Pan 60% szansy że zarazi się Pan COVID ( w tym lub przyszłym sezonie) - rozumiem że ludzie którzy będa uważali ze zostali przez Pana zarażeni (np w pracy, w sklepie, rodzina) - mogą złozyc na Pana zawiadomienie do prokuratury
    4. Bryza prosiła rodziny na poczatku kwietnia o zabranie podopiecznych - jest taki komunikat - nie skorzystał Pan z tego prawa
    5. Rozumiem, że wszyscy, krótych bliscy zarazili się w służbie zdrowia mogą składać pozwy/zawiadomienia - tak wynika z Pana logiki
    6. Czy ma Pan stwierdzone że Pana babcia zmarła w wyniku COVID czy z COVID- bo to dwie różne sprawy ( co i tak nie daje podstaw do żadnych roszczeń)

    • 44 5

    • (4)

      taki z ciebie prawnik ze nawet nie wiesz o tym ze w pomorskim jest zakaz pracy w kilku placowkach zdrowotnych na raz. reszty nie czytam bo polegles prawniku na 1 punkcie

      • 4 12

      • ten zakaz to juz na cala polske jest

        • 2 6

      • Taki z Ciebie ekspert

        że nie wiesz że zakaz dotyczy pracy w przypadku gdy 1 z placówek jest szpital zakaźny, a tak możesz sobie pracować i w 15 placówkach

        • 10 1

      • dom opieki to nie placowka medyczna

        dom opieki to nie placówka medyczna

        • 8 0

      • Nie ma takiego zakazu!!!!!

        • 1 0

    • nie dyskutuj z oszołomem

      on ma zabetonowany mózg. Nic go nie ruszy. Przykre, ale prawdziwe.

      • 0 0

  • Ten Marcin (imie zmienione) to kolejny oszołom

    niech się sam poda do prokuratury, że stwarza zagrożenie dla porządku publicznego, pomawia i poświadcza nieprawdę. Na to tez są paragrafy w KK. A tak przy okazji - ile łozy miesięcznie na Dziadka w DPSie?

    • 28 4

  • Testowanie (1)

    Przy tylu osobach bezobjawowych tylko testowanie na szeroką skalę ma sens.

    • 14 2

    • testowanie

      Testowanie oczywiście ma sens, tylko, że trzeba było zrobić w tym domku dużo wcześniej. Bo w taki sposób to wszystkie szpitale, będą miały pacjentów z takich domków. Gdzie będą łóżka dla innych chorych. Będą umierali.

      • 1 0

  • Odważny wnuczek

    - dla bezpieczeństwa nawet imię zmienił.

    • 28 5

  • (1)

    Niestety w dobie koronawirusa każdy rozsądny człowiek zabierze osobę starsza z dpsu. Opiekunka kosztuje tyle co miesiąc pobytu tam...

    • 28 3

    • To nie dps człowieku. Czytaj ze zrozumieniem. I nie wyrażaj opini na tematy o których nie masz pojęcia.

      • 1 1

  • Absolutny brak odpowiedzialności właściciela (6)

    Kasa zamroczyła i spowodowała ze pensjonariusze stali się narzędziem do robienia kasy. Żadnej troski i empatii.
    Wymiar sprawiedliwości powinien bezwzględnie ukarać za takie podejście. Ludzie to nie rzeczy .
    Obrzydliwe

    • 14 28

    • odważna córka (2)

      Obrzydliwy to jest Pański komentarz, zanim zdecydowałam się umieścićMamę w tym
      domu zweryfikowałam inne.
      Ten dom właśnie był bardzo zadbany i warunki sanitarne na wysokim poziomie.
      Właściciele nie zamieszczają ogłoszeń, że są wolne miejsca i prowadzą nabór chętnych,aby
      robić kasę bo nie muszą,cieszą się dużym zaufaniem pensjonariuszy i ich rodzin.
      Właściciele oraz pracownicy wykazują dużo empatii i troski o podopiecznych.Jestem
      spokojna o bezpieczeństwo mojej Mamy.
      bo nie muszą, cieszą się dużym zaufaniem pensjonariuszy i ich rodzin.Właściciele,oraz
      pracownicy opiekujący się podopiecznymi wykazują bardzo dużo troski i empatii, o naszych
      krewnych, jestem spokojna o Mamy bezpieczeństwo.

      • 6 3

      • Jestem spokojna o bezpieczeństwo mojej Mamy (1)

        Nie wiem kto to pisze-właściciel ?- ale na pewno nie ktoś kto ma Mamę co była w Koleczkowie.

        Jeśli wszyscy pacjenci są teraz zarażeni i w szpitalu, codziennie ktoś umiera a piszący jest... spokojny

        • 1 3

        • odważna córka

          Nie jestem właścicielem Domu Bryza, ani właścicielem Mamy jestem jej córką .
          Mama przebywała od początku swojegoprzybycia do tego Domu,aż do ewakuacji
          w naszym województwie jest ponad 400 zachorowań, i za to wszystko ponosi
          odpowiedzialność Dom Bryza ?

          • 3 1

    • Obrzydliwy,kłamliwy wpis.

      • 1 2

    • odważna córka

      Obrzydliwy to jest Pański komentarz,zanim zdecydowałam się umieścić moją Mamę w tym
      domu zweryfikowałam inne,Ten dom jest właśnie bardzo zadbany i warunki sanitarne na
      wysokim poziomie.Właściciele nie zamieszczają ogłoszeń że są wolne miejsca i prowadzą nabór żeby zrobić kasę, bo nie muszą cieszą się dużym zaufaniem i nie muszą zdobywać pensjonariuszy.Jestem spokojna o moją Mamęi jej bezpieczeństwo.Zrobiłam zdjęcie
      mojego wpisu zanim zostanie ponownie usunięty.

      • 6 1

    • OK

      100 procent racji!!!

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane