• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Złodziejskie żniwa na jarmarku

Ilona Truszyńska
7 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Urszula i Czarno-Czarni na zakończenie Jarmarku
Taki tłum, jak na Jarmarku św. Dominika to wymarzone miejsce pracy dla złodziei. Taki tłum, jak na Jarmarku św. Dominika to wymarzone miejsce pracy dla złodziei.
W ciasnych jarmarkowych uliczkach kieszonkowcy z powodzeniem stosują metodę „na krawca”. W ciasnych jarmarkowych uliczkach kieszonkowcy z powodzeniem stosują metodę „na krawca”.
Największa impreza handlowo-rozrywkowa w Europie - Jarmark św. Dominika to nie tylko znakomita okazja do zakupów. Impreza przyciąga do Gdańska także złodziei, głównie kieszonkowców, którzy od początku jarmarku zdążyli już okraść kilkadziesiąt osób.

Tylko w ciągu pierwszego tygodnia trwania Jarmarku św. Dominika na policję zgłosiło się ponad trzydzieści poszkodowanych osób. Ukradziono im pieniądze, dokumenty lub aparaty fotograficzne. - Były to kradzieże na jarmarku, w okolicznych lokalach oraz na dworcu - mówi sierżant Dominika Przybylska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Wśród okradzionych turystów zagranicznych byli głównie Niemcy.

Okradane są nie tylko osoby odwiedzające jarmark. Złodzieje nie oszczędzają też sprzedawców. - Stałem przy swoim stoisku i poczułem, że z bocznej kieszeni spodni wypadły mi na ziemię dokumenty, odwróciłem się, a w tym momencie złodziej uciekł - mówi Henryk Suszek z Gdańska. - Na szczęście szybko zareagowałem.

W czwartek policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy ze stoisk kradli bursztynową biżuterię. Funkcjonariusze zauważyli, że mężczyźni wykorzystując nieuwagę sprzedawcy, przekazują sobie jakiś przedmiot. Po interwencji policjantów jednym z mężczyzn wyjął z kieszeni biżuterię i wyrzucił ją do Motławy. Przy drugim policjanci znaleźli biżuterię ze srebra z bursztynem.

Telefony, pieniądze, aparaty fotograficzne. Z tego najczęściej są okradane osoby odwiedzające Jarmark św. Dominika. Co roku policja robi co może i na ten czas wysyła maksymalną liczbę patroli policyjnych, które mają wyłapywać lub choćby odstraszać kieszonkowców.

W tym roku na dodatkowe patrole w trakcie jarmarku miasto przeznaczyło 100 tys. zł. Dzięki temu jednocześnie miasto patroluje kilkudziesięciu policjantów.

- Są to patrole umundurowane i cywilne, piesze i zmotoryzowane - mówi Dominika Przybylska. - Staramy się typować kieszonkowców operacyjnie, jednak jarmark ściąga do Gdańska złodziei z całej Polski. Nie ma charakterystycznego wyglądu kieszonkowca.

Kradzieże kieszonkowe wynikają często z lekkomyślności turystów, którzy np. oglądając towar, zostawiają portfel na ladzie. - Ważne jest, by od razu reagować - dodaje Przybylska. - W tłumie złodziej jest anonimowy, więc jeśli przechodzień widzi, że ktoś jest okradany, powinien zareagować np. wszczynając alarm.

Taką postawą wykazał się jeden ze sprzedawców staroci. - W niedzielę po południu policjanci zatrzymali dwóch 16-latków, którzy ukradli zabytkową strzelbę myśliwską z XIX wieku sprzedawcy z Poznania - mówi Przybylska. - Chcieli ją sprzedać innemu sprzedawcy antyków.

Ten okazał się znajomym pokrzywdzonego. - Powiedziałem im, że nie jestem zainteresowany, bo to nie moja branża - opowiada kolekcjoner. - Coś mnie jednak tknęło, że to może być broń kolegi. Jak tylko zacząłem do niego dzwonić, to chcieli wyrwać mi broń, ale im się nie udało i uciekli. Zacząłem krzyczeć "łapać złodzieja" i koledzy ze stoisk obok ich złapali.

W dzień najczęściej okradani są przechodnie i sprzedawcy staroci, natomiast nocą złodzieje okradają stoiska. - Poza kradzieżą zabytkowej broni i klaseru odnotowaliśmy też np. nocną kradzież 250 płyt CD i 80 sztuk baloników reklamowych - dodaje Dominika Przybylska.

Bywa, że sprzedawcy nie są w stanie upilnować własnych stoisk także w dzień. - Jeśli jest duży ruch, to wystarczy chwila nieuwagi, by coś zniknęło ze stoiska - mówi Anna Dyrgoń-Białowąs, sprzedawca ze stoiska przy ul. Szerokiej.

Jak kradną złodzieje

sztuczny tłok - kieszonkowcy tworzą sztuczny tłok (stają bardzo ciasno wokół potencjalnej ofiary), jeden z nich kradnie np. portfel i przekazuje innemu koledze (w razie gdyby okradziona osoba coś wyczuła, ma on czyste ręce)

zza parkanu - złodziej przewiesza przez rękę płaszcz lub trzyma gazetę, zakrywa czymś ręce

na gołą rękę - podchodzi jak najbliżej potencjalnej ofiary, wyczuwa relację - jeśli dana osoba zareaguje, to kieszonkowiec wie, że musi być ostrożny, jeśli nie reaguje, to wie, że ma łatwą ofiarę

na krawca - złodziej używa żyletki lub nożyka, by zrobić cięcie w kształcie litery L, które daje mu łatwy dostęp do zawartości okradanej torby czy plecaka.

Jak ustrzec się kieszonkowca

- dobrze zabezpiecz noszone przy sobie dokumenty i pieniądze, nie trzymaj pieniędzy razem z dokumentami i kartami kredytowymi
- nie wkładaj wartościowych rzeczy do zewnętrznych kieszeni kurtki lub spodni
- torebkę lub saszetkę trzymaj zawsze przy sobie
- nie demonstruj zawartości swojego portfela
- portfel noś na dnie torebki lub plecaka
- zachowaj ostrożność przy nawiązywaniu nowych znajomości
- obserwuj otoczenie, zwracaj uwagę na osoby, które tworzą sztuczny tłok
- jeżeli jesteś świadkiem próby dokonania kradzieży, podnieś alarm, to skutecznie odstraszy złodzieja, następnie wezwij policję.
Echo MiastaIlona Truszyńska

Opinie (40) 3 zablokowane

  • po złapaniu powinni odcinać im ręce - za 2 lata w Gdańsku nie byłoby ani jednego kieszonkowca.................

    • 0 1

  • popieram

    • 0 0

  • Jak ustrzec się kieszonkowca:
    - portfel noś na dnie torebki lub plecaka

    A Jak kradną złodzieje:
    -na krawca – złodziej używa żyletki lub nożyka, by zrobić cięcie w kształcie litery L, które daje mu łatwy dostęp do zawartości okradanej torby czy plecaka.

    Coś tu nie pasuje ;-)

    • 0 1

  • ja też popieram.. poucinać łapska.. w jakimś tam kraju tak robią- efekt taki, ze żadko ucinają bo złodzieji nie ma prawei wogóle

    • 0 1

  • Obcinac rece - sa kraje gdzie ten rodzaj kary skutkuje, wystarczy 10 obciąc i kradzieze derastycznie spadna.

    • 0 1

  • zlodzieje kradli przed jarmarkiem jeszcze - to sezon wakacji sprzyja

    dobrze nam sie zyje podczastego jarmarku..

    • 0 0

  • Wydali 100 tys zł na dodatkowe patrole... i co z tego jak złapią takiego złodzieja i co najwyżej mogą go spisać, chwilę poźniej jest dalej wolny, ma gdzieś to, że w kartotece widnieje jako złodziej.

    • 0 0

  • powinni postawic dyby na targu węglowym acha i pręgierz. i tam ich ustawiac, i niech tak stoja , o chlebie i wodzie. nie ma to jak dawne czasy

    • 0 0

  • Ściągnąć do Gdańska szeryfa Notinghama, już on zrobi porządek!!!

    • 0 0

  • Pokazać publicznie zdjęcia

    Wystarczyło by w panoramie gdańskiej lub w wiadomościach pokazać publicznie takiego złodzieja i już by mu troche szczena spadła. Dla złodzieja to jedna z bardziej drastycznych kar. Oczywiscie obcinanie rąk jest też dobrym sposobem.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane