Po długiej i ciężkiej chorobie, w wieku 61 lat, zmarł Sławomir Łuba, animator kultury i sceny muzycznej w Trójmieście. O śmierci poinformował jego syn.
2021-10-15 10:58
Lub strzelają do nich
2021-10-15 14:03
Sławek to mój pierwszy pracodawca. Pilot rajdowy i fascynat motosportu. Miał białą mazdę 4x4 z atomowym przyspieszeniem ;) wymagał ode mnie. Zwolnił niesprawiedliwie. Ale człowieka wspominam wspaniale! Dużo nauczył mnie. Teraz mogę przyznać, że byłem ciężko (platonicznie) zakochany w jego pięknej (przepięknej!) żonie ;)
2021-10-15 18:53
2021-10-15 19:27
Mile wspominam czas spędzony na Pokładzie..Sławek Łuba był profesjonalistą i wizjonerem..Klub za jego czasów stał na wysokim poziomie..Wspaniałe koncerty,spotkania..muzyka..
Żal..
2021-10-15 20:27
Był też bardzo dobrym pilotem rajdowym który wraz z Maciejem Kołomyjskim walczyli o wysokie lokaty w latach 90
2021-10-15 21:28
Nowotwór prostaty za późno zdiagnozowany, rozsiany, już atakujący i penetrujący narządy wewnętrzne. Sławek porzucił leczenie konwencjonalne (chemioterapię i radioterapię) na rzecz "naturoterapii". Jeździł do tzw. kliniki terapii naturalnej w Poznaniu, która powinna być dawno zamknięta, ze względu na szkodliwość i oszukiwanie chorych. Sławek dał się omamić znachorom. Mógł jeszcze żyć, może nie byłby wyleczony, ale by jeszcze z nami teraz był. Rodzina też go wspierała w tym złym, szkodliwym wyborze terapii, choć on sam również bardzo napierał na "alternatywne" terapie.
Koncert charytatywny '19 zbierał pieniądze nie na klasyczną terapię p/nowotworową, a właśnie na tych znachorów z Poznania. Efekt widzimy - nie ma człowieka, a mógł jeszcze być.
Piszę te słowa z przykrością, ale i z ostrzeżeniem dla innych...
Żegnaj Sławku, żyłeś jak chciałeś, umarłeś jak wybrałeś.
2021-10-16 13:56
lekarze nie dawali mu żadnych szans, a te szamańskie metody jednak spowodowały, że oszukał przeznaczenie
2021-10-16 17:56
Myślę, że w tych dniach powinniśmy ograniczyć się do pożegnania Sławkach w kilku słowach a nie oceniać jego wybory leczenia. Ale nie mogę powstrzymać się od skomentowania Twojego wpisu Janie ponieważ w Twojej ocenie brakuje ważnego elementu: Po diagnozie w styczniu 2019 r w szpitalu gdyńskim powiedziano mu, że ma 2-3 m-ce życia i zaproponowali mu terapię paliatywną. To właśnie Ci jak ich nazywasz "znachorzy" dali mu nadzieję i właśnie dzięki tej nadziei miał siłę walczyć z chorobą i przeżył wśród nas kolejne dwa lata. I nie mam tych informacji z FB. Sam wiozłem go swoim kombi na jedną z tych terapii do Poznania i widziałem go po kilku dniach pełnego sił i nadziei.
2021-10-18 16:48
Pracowalem dla P. Slawka i dobrze go wspominam jako czlowieka. Szkoda go, zawsze byl bardzo mlody duchem.
Wyrazy wspolczocia dla rodziny.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
