- 1 Oszukane "30 stopni" w majówkę (17 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (341 opinii)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (253 opinie)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (97 opinii)
- 5 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (361 opinii)
- 6 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (65 opinii)
Zmarła kobieta podejrzewana o wyprowadzenie ze spółdzielni 900 tys. zł
Przez 10 lat z gdyńskiej Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej wyprowadzane miały być pieniądze, a jej pracownicy straty szacują na około 900 tys. złotych. Postępowanie dotyczące możliwego oszustwa wszczęła właśnie prokuratura. Wyjaśnienie sprawy komplikować może jednak fakt, że osoba z działu księgowego, która - zdaniem prezesa zarządu spółdzielni - miała stać za nielegalnym procederem, zmarła.
Nasz rozmówca podkreśla, że po odkryciu brakujących kwot o sprawie powiadomiona została prokuratura.
- Złożyłem zawiadomienie jako prezes zarządu, oprócz tego służby poinformowane zostały przez radę nadzorczą spółdzielni oraz związek zawodowy, pod który podlega kasa zapomogowo-pożyczkowa - mówi Wiesław Wawer.
Zmarła miała wyprowadzić ze spółdzielni pieniądze
Prezes zarządu spółdzielni zastrzega, że utracone około 900 tys. złotych nie mają wpływu na płynność finansową spółdzielni.
- Dla porównania, mamy w tej chwili dłużników, którzy zalegają z opłatami na łączną sumę 4 mln złotych, a nasze finanse są w bardzo dobrej kondycji. Oczywiście wspomniane zaległości są sukcesywnie windykowane - zapewnia Wiesław Wawer.
Nagrania działań trójmiejskich służb
Spółdzielnia "w ramach prawa i w zależności od wyniku śledztwa" będzie podejmować dalsze kroki, które umożliwią odzyskanie straconych 900 tys. zł. Może to być jednak trudne, ponieważ - jak przyznaje jej prezes - osoba, która pieniądze miała wyprowadzić, zmarła.
Prokuratura analizuje sprawę pod kątem oszustwa
Prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, poinformowała, że postępowanie dotyczące oszustwa wszczęto 5 grudnia. Sprawa toczy się w Prokuraturze Rejonowej w Gdyni.
- Jesteśmy na początku postępowania - mówi prokurator Grażyna Wawryniuk, tłumacząc, że w sprawie zgromadzono obszerną dokumentację, która wymaga przeanalizowania.
Czytaj też: najważniejsze informacje o SM Ujeścisko
Rzeczniczka "okręgówki" informuje, że spółdzielnia wskazywała na byłą pracownicę działu księgowego. Jeżeli ta informacja znajdzie odzwierciedlenie w ustaleniach śledczych, to sprawa najpewniej zostanie umorzona - w związku ze śmiercią sprawcy.
Nie jest to jednak jedyny możliwy scenariusz. Prokuratura musi bowiem ustalić dokładne okoliczności procederu i nie tylko potwierdzić ewentualne sprawstwo wskazywanej osoby, ale też m.in. zbadać, czy w możliwe oszustwo mógł być np. zamieszany ktoś jeszcze.
Opinie (231) ponad 50 zablokowanych
-
2020-01-10 10:53
Możeta jej teraz skoczyć, buuuuuuhahahhahaha
- 0 0
-
2020-01-10 20:23
RSM - oszukali moich rodziców na gigantyczne pieniądze!
Długa historia. Nie będę zanudzał. W skrócie - rodzice wybudowali zakład na terenie skarbu państwa, umowa dzierżawy z prawem do wykupu ziemi po 15 latach. Bez informowania ich, miasto/skarb państwa oddali teren RSM w wieczyste użytkowanie jak tylko budynek dostał odbiór techniczny. RSM nie zgadza się odsprzedać ziemi na której jest usytuowany moim rodzicom i tym sposobem płacą oni od ponad 20 lat około 2000zł miesięcznie czynszu za 130 m2. RSM to banda oszustów i tyle, Ten wałek na 900 tys zł - bankowo się dzielili między sobą.
- 2 0
-
2020-01-10 22:06
Wawer jak śmiesz w ten sposób komentować ten proceder.
To do twoich obowiązków należy kontrola wydatków dlatego albo jesteś ostatnim i**ota albo mózgiem tego procederu.
- 2 0
-
2020-01-10 22:11
Wawer i ta cała sitwa to banda złodziei.. CBŚ zapraszam do gry.
- 1 0
-
2020-01-11 12:20
Zmarła już się nie obroni.... Kozioł ofiarny?
- 2 0
-
2020-01-12 23:18
Haha
To dowód na to że przeznaczenia nie da się oszukać.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.