- 1 Znamy stawki food hallu w Hali Targowej (235 opinii)
- 2 Nowa Opera w Gdańsku? Jest światełko w tunelu (93 opinie)
- 3 Oszukał na 1 mln euro i wpadł w Gdyni (43 opinie)
- 4 Trasa Kaszubska: półmetek ostatniego odcinka (217 opinii)
- 5 Skąd pochodzą mieszkańcy Trójmiasta? (407 opinii)
- 6 10 firm chce budować nowy basen w Gdyni (55 opinii)
Zmiany w pasie nadmorskim tylko po wysłuchaniu mieszkańców
Po naszym artykule, w którym Urząd Morski zdecydowanie odciął się od pomysłu renaturyzacji pasa nadmorskiego, urzędnicy z Gdańska pojechali z misją pojednawczą do Gdyni. Na wspólnej konferencji zapewniali, że oba urzędy będą współpracować.
W konsekwencji gdańscy urzędnicy bodaj pierwszy raz w historii zaprosili dziennikarzy na spotkanie do Gdyni, gdzie w siedzibie Urzędu Morskiego zapewniali, że współpraca obu instytucji układa się dobrze.
- Na dziś nie znam osoby ani instytucji, która mogłaby zaopiniować koncepcję renaturyzacji wybrzeża w Gdańsku. Powód jest prosty: tej koncepcji jeszcze nie ma - przekonywał Maciej Lorek, dyrektor Wydziału Środowiska UM w Gdańsku. - Naszym celem jest ograniczenie presji turystycznej i gospodarczej, z którą mamy do czynienia na całym wybrzeżu. Wszystko po to, by ratować chronione gatunki występujące jeszcze w tym obszarze.
W spotkaniu z mediami uczestniczyła też Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, dyrektor techniczny Urzędu Morskiego w Gdyni oraz Roman Kołodziejski, kierownik Inspektoratu Ochrony Wybrzeża w Urzędzie Morskim.
- To tylko zaczyn pomysłu rzucony przez naszych kolegów z Gdańska. Zdajemy sobie sprawę, że pas nadmorski wymaga zmian, ale naszym obowiązkiem i priorytetem pozostaje gwarancja bezpieczeństwa, które zapewniają nam wydmy. Możemy rozmawiać o kosmetycznych zmianach, upiększaniu tego miejsca, ale zmiany nie mogą być radykalne - zastrzegała Anna Stelmaszyk-Świerczyńska.
Bardziej dosadnie wypowiedział się kierownik Inspektoratu Ochrony Wybrzeża. Roman Kołodziejski przyznał, że podczas pierwszej konferencji prasowej w Gdańsku, do opinii publicznej poszedł zły przekaz.
- Można było odnieść wrażenie, że pas nadmorski jest w złym stanie, Urząd Morski nad nim nie panuje i potrzeba daleko idących zmian. A tak nie jest - podkreślał. - Każdej zmianie, która mogłaby spowodować wzrost bezpieczeństwa mówimy: tak. Taką zmianą mogłoby być stworzenie drewnianych kładek wejściowych na plażę, które zostałyby poprowadzone nad wydmami. W ten sposób zachowana zostanie ciągłość wydm. To ważne, bo każde wejście przecinające wydmę staje się miejscem, przez które woda może wdzierać się w głąb lądu.
Jak usłyszeliśmy, na wycofanie się z opracowania koncepcji renaturyzacji wybrzeża nie ma szans, bo procedura przetargowa już ruszyła.
- Dokument ma zostać opracowany w trzech etapach: programowym (inwentaryzacja przyrodnicza połączona ze społeczną identyfikacją problemów i ich rozwiązań), weryfikacji, czyli sprawdzeniu, na ile wskazane rozwiązania są bezpieczne i funkcjonalne. Ostatnią fazą będą uzgodnienia pomiędzy instytucjami odpowiedzialnymi za wprowadzenie ewentualnych zmian - tłumaczy Maciej Lorek.
Konsultacje społeczne ruszą we wrześniu i prawdopodobnie odbywać się będą w szkołach położonych najbliżej pasa nadmorskiego. Mieszkańcy w formie głosowania wybiorą, które problemy dotyczące pasa nadmorskiego są najistotniejsze i wymagają natychmiastowego wprowadzenia.
Urzędnicy zdają sobie sprawę, że mogą usłyszeć o problemach najbardziej prozaicznych, takich jak niewystarczająca liczba ławek, koszy na śmieci czy toalet.
- I właśnie dlatego chcemy usłyszeć to od mieszkańców. Bez ich wiedzy i zgody nie zostaną wprowadzone żadne radykalne i budzące ich wątpliwość zmiany, np. wycinka drzew - podkreślał Maciej Lorek. - Zdajemy sobie sprawę z mocy sprzeciwu mieszkańców. Było to widać, gdy w Brzeźnie miała powstać wysoka zabudowa, a społeczeństwo jednoznacznie dało do zrozumienia, że tego nie chce i trzeba było odstąpić od zmian w planach zagospodarowania przestrzennego.
Koncepcja ma kosztować 95 tys. zł. Środki mają pochodzić z budżetu Wydziału Środowiska.
Opinie (144) 3 zablokowane
-
2015-07-24 16:25
(1)
może w końcu będzie więcej toalet,bo te co są to starch tam wejść a i ja nie bedę zmuszona sikać do morza tudzież piasku :)...
- 10 7
-
2015-07-24 16:52
henia masz tyle zwojów mózgowych co kura - walisz pod siebie
swoją drogą przykre, że rodzice cię nie wychowali i wydalasz na piasek na plaży
- 4 0
-
2015-07-24 16:46
Głos (1)
Głos powinni mieć tylko mieszkańcy do 100 m od morza
- 3 12
-
2015-07-24 16:50
do 2 metrów od morza !
- 1 2
-
2015-07-24 17:10
Sensowna ankieta!
Brawo: )
- 4 4
-
2015-07-24 17:25
procedura przetargowa już ruszyła - znaczy swoi muszą dostać kasę (2)
tylko gdy w ubiegłym roku przetarg na obsługę centrum hewelianum wygrał gdynianin to wstrętny budyń uniważnił już rozstrzygniety prawomocnie przetarg.
Znaczy musicie urzędasy i obecne przetargi- przekrętry wstrzymać. Bo MOŻNA- 25 1
-
2015-07-24 19:53
procedurę przetargową można wstrzymać...
Raczej każdy przetarg można unieważnić, więc to kolejna zasłona dymna, że procedura na koncepcję już ruszyła i nic nie można już zrobić...
Od razu można przecież założyć, że koncepcja będzie musiała być korygowana, jeśli to mają być rzeczywiste konsultacje, a nie tylko wentyl na odreagowanie niezadowolonych...- 4 0
-
2015-07-24 23:32
a umowa już podpisana?
Urząd może wycofać się z podpisania umowy i unieważnić przetarg. Chyba, że umowę już podpisano.
- 1 0
-
2015-07-24 17:28
Paweł Budyniowicz kombinuje dla deweloperów
Już zaczyna brakować miejsca w okolicach dla deweloperów to cwaniaki a to chcą sprzedać zajezdnie i zabudować 8 ha a tto usunąć wydmy i coś wcisnąć a to wygonią Gedanię z Kościuszki a i takwiadomo że deweloperka to komuchy i tw jak mąż Pieńkowskiej
- 24 1
-
2015-07-24 17:39
Niech urzędnicy naprawią bałagan, który sami zrobili najpierw dzierżawiąc a później sprzedając (już nie wiadomo jakie tam były krętactwa) teren w Brzeźnie, nazywany następną w Gdańsku "dziurą wstydu". Chyba ze 30 lat nic tam się nie dzieje, oprócz coraz to nowego płotu, który ciągle złodzieje kradną. I tak w kółko kilkadziesiąt lat. Ktoś z ich świty widocznie wziął niezłą łapówkę i teraz nie wiedzą jak to odkręcić.
- 17 0
-
2015-07-24 17:52
Lorek i spółka (1)
Niech ten p. Lorek zaglądnie do trzy tomowego opracowania Polskiego Klubu Ekologicznego pod egidą J. Kopeć w .którym zawarto ekspercką koncepcję zagospodarowania Pasa Nadmorskiego. W takich sprawach nie pyta się społeczeństwa tylko ekspertów.Pytanie społeczeństwa to ściema .To opracowanie p. Lorka przerasta . Niech chwyta się przyziemnych spraw jak "dziura wstydu"w Brzeznie, gdzie zdewastowano teren przyplażowy przy czynnym udziale urzędasów z Urzędu Miasta zamiast wybudowania Hali Plażowej.,
- 27 0
-
2015-07-24 19:12
Polski Klub Ekologiczny pytał się nie tylko ekspertów
ankiety wypełniali ludzie odwiedzający pas nadmorski. Dokumentacja projektu jest zachowana.
- 3 0
-
2015-07-24 18:28
brzeźno plaża
powinni zająć się dziurą w brzeźnie i właśicielami
- 13 0
-
2015-07-24 18:43
Nad morzem to najbardziej ucieszyła by nas zmiana władzy. (1)
- 21 1
-
2015-07-25 08:37
Ale na jaką?
- 0 0
-
2015-07-24 18:46
Wybetonować plaże i ustawić leżaki z parasolami,dlaczego w Gdańsku jest tylu skorumpowanych idiotów w urzędach?
- 11 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.