- 1 Napad na bank czy głupi żart? (49 opinii)
- 2 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (87 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (582 opinie)
- 4 Były wiceprezydent Gdańska skazany (173 opinie)
- 5 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (207 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (93 opinie)
Znany gdański bursztynnik zamordowany
Jarosław N., współwłaściciel pracowni jubilerskiej przy Długim Targu w Gdańsku, został znaleziony martwy w swoim domu. Początkowo jedną z hipotez było utonięcie, ponieważ ciało odnaleziono w basenie. Jednak po sekcji zwłok prokuratura nie ma wątpliwości: to było zabójstwo. Podejrzani są żona i syn zamordowanego: Dorota i Aleksander N.
Czytaj także: Haracz za bursztyn. Zły PR dla Gdańska
Po przesłuchaniu świadków i oględzinach miejsca zdarzenia prokuratura zdecydowała wnioskować o areszt dla członków rodziny Jarosława N.
- Sąd przychylił się do tego wniosku i zastosował trzymiesięczny areszt - informuje Lucyna Rekowska, rzecznik komendy miejskiej policji w Gdańsku.
Ze względu na dobro śledztwa ani policja, ani prokuratura nie chce nawet ujawnić treści zarzutów.
- Ujawnienie każdego szczegółu może nam tylko zaszkodzić - mówi Trojmiasto.pl Renata Klonowska, szefowa prokuratury Gdańsk-Śródmieście, która prowadzi śledztwo. Jednak jej zdaniem: - Prokuratura nie ma wątpliwości, że doszło do zabójstwa.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, zarzut zabójstwa postawiono 20-kilkuletniemu Aleksandrowi N., synowi ofiary. Grozi mu za to dożywocie. Jego matka, żona Jarosława, Dorota N. oskarżona jest o nieudzielenie pomocy.
Do zbrodni doszło najprawdopodobniej na tle finansowym.
Rodzina N. wspólnie prowadziła firmę, która specjalizuje się w tworzeniu artystycznej biżuterii z bursztynu. Jarosław N. był pasjonatem bursztynu, nie tylko nim handlował, ale i wytwarzał bursztynową biżuterię.
To nie pierwsza tragedia, jaka w ostatnich latach wydarzyła się w rodzinie N. W ubiegłym roku w tragicznym wypadku zginęła Małgorzata, bratowa Jarosława, która wypadła z okna swojego mieszkania.
Miejsca
Opinie (383) ponad 20 zablokowanych
-
2013-05-08 23:48
Prochem straszył i w proch się obrócił.
Jednego korumpującego przewodników mniej.
- 9 4
-
2013-05-12 01:35
Pani Doroto prosze sie trzymac. (2)
Dorota i Jarek pomogli wielu. Szczególnie młodym ludziom, którzy nie mieli łatwego startu w życiu. Zawsze szanowali ludzi o niższym statusie. Dali zarobić, nie przeszkadzali. Potrafili zatrudnić w swoim sklepie, pomoc finansowo czy wyświadczyć przysługę. Fajnie się siedziało na ławce przed sklepem :). To takie niesprawiedliwe, ze to się tak skończyło.
- 3 6
-
2013-05-23 00:13
Kim oni są? (1)
Szydło na mydło, a Dorotę na Julkę! Bawiła się własnymi imionami jak bursztynkami. Własnej córce też imiona zmieniała i nazwiska bo młoda była ścigana też!!!! Pomagali młodszym? Rzekomo, cudzoziemców u siebie meldowali. Już nie wspominam jakiego syna wychowali! Kto wie czemu własnym dzieciakom nie pomogli i dobrze je nie wychowali? Nigdy więcej na ławce przed sklepem......niech posiedzą ba-a-ardzo długo!!!
- 1 3
-
2013-05-31 20:40
Bzdura
Skad wiesz,ze corka miała problemy z prawem?!
Zajmij się ważniejszymi sprawami,a nie rozglaszasz głupie plotki na temat tej biednej dziewczyny.
Na pewno jesteś zazdrosna dziewczyna lub chłopakiem,ktory balby się umowic z domniemana corka.- 1 2
-
2013-05-27 16:11
:(
Smutno
- 2 0
-
2013-06-04 10:20
Pani Dorotko, jak się Pani czuje w więzieniu??? (2)
- 1 3
-
2013-06-04 18:03
:( (1)
Jak żyć bez chłopa oj ciężko .
- 0 1
-
2013-06-04 21:26
chłopów miała dużo więc ma co wspominać:)
- 1 0
-
2013-06-12 18:15
Niech żyje wolność ... (1)
Wolność i swoboda Pani Dorota free ! ...tymczasem ....
- 2 3
-
2013-06-13 20:55
wiedziałem, że nie jest winna
łyso co niektórym?
- 1 1
-
2013-06-14 11:58
Cała prawda (1)
Wiem wszystko o rodzinie jarosław był niepoczytalny, już wielokrotnie usiłował popełnić samobójstwo! Uprzykrzał rodzinie życie ale oni go wspierali wiedzieli że jest chory kochali go jako żona i dzieci zmarłego. Narobił długów i nie wiedział jak to będzie dalej wiec sami wiecie jak to wyszło. Bardzo współczuje rodzinie trzymajcie się jesteście bardzo dobrymi ludźmi jego żona wraz z synem i córka nie jesteście sami jestem w sześciu set miliardach pewna że sa nie winni jeszcze się przekonają!!!!! Jestem z wami.
- 5 2
-
2013-06-20 12:39
No tak a zmarły sam się udusił a potem jeszcze "jakoś doszedł" do basenu, zeby wszyscy myśleli że jednak sie utopił. Wyborny samobójca.Na 100% zrobił to sam. zastanówmy się najpierw dlaczego pił? Co było tego przyczyną? Kochająca rodzina potrafi wspierać a nie rozwiązywac w ten sposób problemy. Kto z nas wytrzymałby wieczną krytykę ze strony współmałżonka i obojetność ze strony dzieci? Rodzina kochała pieniądze i luksus a nie meża i ojca.
- 1 2
-
2013-06-19 13:28
nastepny (1)
wlasnie wczoraj zmarl nastepny z rodziny Ninard nestor rodziny Stanislaw,zawsze zdrowy i energiczny co sie dzieje z ta rodzina? jakies fatum czy wyrok? co wy na to?
- 2 0
-
2013-06-21 13:16
Re: nastepny
kiedy pogrzb/to straszne
- 0 0
-
2013-06-22 16:21
bum
to jest po prostu niedowyobrazenia co sie dzieje w tej rodzinie niech kazdy pamieta,ze pieniadze szczescia nie daja.znam ta rodzine po czesci i ubolewam nad ich losem.szkoda mi p.mari przez co musi przechodzic jej depresja bardziej sie poglebi.naprawde wspolczuje.
- 2 0
-
2013-06-28 18:50
a oskarek od kilku free!
to jadnak Jaro sam ,po uduszeniu doczolgal sie do basenu?- 1 4
-
2013-07-01 14:19
Żyłam z tym człowiekiem. (2)
Wypuścili go... strach po ulicy chodzić,nie ukrywał nigdy,że jest chory....
- 4 1
-
2013-07-24 01:13
To dlaczego go nie zostawilas ?:O
- 1 0
-
2013-07-24 01:15
yyu
Zylas z nim, a teraz takie rzeczy piszesz??
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.