• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znowu oszustwa "na policjanta". Wyłudzili 30 tys. zł

Piotr Weltrowski
17 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Policjanci przypominają, że gdy ktoś podaje się za stróża prawa i zarazem żąda od nas pieniędzy (nie licząc rzecz jasna np. pieniędzy w ramach wystawionego mandatu), to prawdopodobnie nie jest żadnym stróżem prawa. Policjanci przypominają, że gdy ktoś podaje się za stróża prawa i zarazem żąda od nas pieniędzy (nie licząc rzecz jasna np. pieniędzy w ramach wystawionego mandatu), to prawdopodobnie nie jest żadnym stróżem prawa.

Dwie starsze kobiety próbowano w środę w Gdańsku oszukać metodą "na policjanta". W przypadku jednej z ofiar - 79-latki - fortel przestępców okazał się skuteczny, kobieta przekazała im oszczędności swojego życia - ponad 30 tys. zł.



Rozmawiasz ze starszymi osobami ze swojej rodziny o niebezpieczeństwach związanych z oszustwami?

Tzw. oszustwo na policjanta to zmodyfikowana wersja oszustwa na wnuczka. Schemat działania przestępców jest za każdym razem podobny - najpierw ofiara odbiera kilka dziwnych połączeń z prośbą o pożyczkę pieniędzy od rzekomej rodziny bądź też zwyczajnie "głuchych telefonów", później zaś dzwoni osoba, która przedstawia się jako policjant i prosi o przekazanie mu pieniędzy w celu zatrzymania oszustów.

Takie właśnie telefony odebrała w środę 79-letnia mieszkanka Gdańska. Mężczyzna, który zadzwonił jako ostatni, przedstawił się jako policjant pracujący nad sprawą oszustw "na wnuczka" i poprosił, aby starsza kobieta wyciągnęła z banku swoje oszczędności i przekazała mu, żeby mógł użyć ich jako przynęty, na którą złapie "prawdziwych oszustów", którzy dzwonili wcześniej.

Kobieta uwierzyła mu i poszła do banku, skąd wyciągnęła ponad 30 tys. zł. Pieniądze... zostawiła na ulicy, miejscu, które wcześniej wskazał fałszywy policjant. Dopiero później zaczęła się zastanawiać, czy przypadkiem nie padła ofiarą oszustwa. Niestety było już za późno.

Policja nie może prosić o pieniądze

W identyczny sposób, tego samego dnia, próbowano oszukać także inną, o 10 lat młodszą gdańszczankę. W tym przypadku przestępcy mieli jednak mniej szczęścia - 69-latka po kilku zdaniach przerwała połączenie i od razu zadzwoniła na policję.

- W obu tych sprawach trwają czynności, które zmierzają do ustalenia sprawcy bądź sprawców - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjanci podkreślają, że druga z kobiet, ta, której przestępcom nie udało się oszukać, zachowała się prawidłowo, gdy usłyszała, że rzekomy policjant chce, aby przekazała mu pieniądze.

- Kiedy ktoś przedstawia się jako policjant i zarazem prosi o pieniądze, to można być pewnym, że taka osoba policjantem nie jest. O każdym takim przypadku powinno się od razu poinformować prawdziwych policjantów - mówi Rekowska.

Opinie (75) 1 zablokowana

  • zlodzieje to szmaty generalnie...ale jaką trzeba być łajzą, żeby starszych ludzi łupać z kasy :( (11)

    • 148 3

    • A mało się o tym trąbi w mediach?

      Jak ktoś jest głupi to da..

      • 13 20

    • rozumiem że młodzież wolno?

      • 8 16

    • ilu jest sprawiedliwych (3)

      Ilu z was okrada swojego pracodawe?? chodzi na fałszywe zwolnienia l4?

      • 12 24

      • Ja okradam mojego pracodawce uczciwie!

        Nie jestem zadnym oszustem. Po prostu wynosze rzeczy i je sprzedaje.
        Brzydze sie oszustwem!. Jestem uczciwym zlodziejem!

        • 12 2

      • A (1)

        Ilu pracodawców nie płaci za nadgodziny i łamie wszelkie normy bhp?. Pomijam już kwestię 1700 brutto bo to w Polsce legalne jest

        • 9 1

        • Taaaa... okradaj swojego pracodawcę, bo jakiś inny janusz biznesu oszukuje swoich pracowników. To ma sens.

          Nie trzeba pracować za 1700. Zawsze masz wybór. 1700 dostają ci co chcą tyle dostawać.

          • 1 4

    • (1)

      A jak nazwiesz tych co księdza zrobili metodą "na wnuczka"?

      • 19 4

      • dobre !

        • 6 0

    • no tak

      to też ale brawa dla starszej Pani która dobrowolnie oddała 30 tyś,

      • 8 3

    • Od razu łajzą wystarczy ojcem dyr.

      • 3 0

    • wolność ludziom i złodziejom śmierć k****m i f******m !

      • 1 1

  • poucinać łapy! (2)

    • 62 1

    • Najpierw palce ! Sprawy oszustw na wnuczka muszą być w dużym stopniu ukartowane przez rodzine lub znajomych ofiar . Oszust musi wiedzieć ,że ofiara posiada oszczedności . Teoretycznie pracownicy banku mają dostęp do zawartosci kont starców .Oszust działając na chybił trafił nie może ustalić wieku potencjalnej ofiary po głosie , numer telefonu i adres też musi zdobyć! Oszust teoretycznie musi wiedzieć ,że ofiara nie utrzymuje kontaktów z rodziną.Chyba ,że oszust działa po cynku kogoś z rodziny lub banku . Nie zmienia to faktu ,że starcy są zwyczajnie naiwni!

      • 8 0

    • racja ! przynajmniej starsze osoby nie będa miały jak dac pieniędzy

      • 0 0

  • By wyłudzać na policjanta to trzeba mieć tępy wyraz twarzy, i szeroką szczękę (1)

    • 34 13

    • taa

      I bardzo łatwo te cechy zweryfikować. Zwłaszcza przez telefon...

      • 1 0

  • (2)

    Założę się, że ten policjant vel wnuczek to jakiś cygan :)

    • 26 5

    • tylko jeden wiedział co nalezy robic z cyganami....... (1)

      • 1 4

      • i polakami......

        • 3 1

  • tyle mowią o tej metodzie a jeszcze się znajdują naiwni i glupi (4)

    • 45 9

    • będziesz miał 70-80 lat, to wtedy będziesz się wymądrzał.

      ciemna maso z pokolenia androida. Poznaj najpierw trochę życia.

      • 13 14

    • Dokładnie

      Jak można być takim tępym, żeby dać się okraść w taki sposób buahahahaha

      • 4 5

    • już pojawia się trzecia modyfikacja tego oszustwa

      - Dzwonią telefony z wnuczkiem, ale czujna babcia nie da się już oszukać.
      - Więc tym razem dzwoni "policjant" i każe przekazać pieniądze, żeby złapać oszustów. Babcia już się douczyła, że to też oszuści.
      - Wtedy przychodzi do domu "specjalna nieumundurowana jednostka policji" i żąda wydania pieniędzy, żeby złapać przebieranych policjantów, do ekspertyzy za pokwitowaniem i zwrotem z odsetkami po zakończeniu czynności do 30 dni.

      • 4 0

    • jedna z odpowiedzi w ankiecie brzmi conajmniej dwyznacznie :)

      "starsze osoby w mojej rodzinie wiedzą o oszustwach znacznie więcej niż ja"

      LOL

      • 4 0

  • (2)

    Normalnie zapier.lić takich oszustów...

    • 32 1

    • ale czym się to różni od akwizytorów Netii, Philipiaka, czy innych Badań Zdrowotnych?

      to też oszustwa, masowe i na niższe kwoty, ale zrabowane sumy są znacznie większe niz w Amber Gold, to są miliardy!

      i co? i nic? spróbujcie zglosić policji kant typu sprzedaż usług telefonicznych osobie głuchej...

      prawo nie działa. trzeba pozaprawnie. zaprosić i wpuścić oszusta. poczęstować herbatką z ciasteczkiem. a potem cichutko zakopać w ogródku.

      • 3 1

    • każdy orze jak może a że staruchy są naiwne to za to płaco - swoją drogą po kiego czorta im te pieniądze, młody bardziej potrzebuje

      • 0 4

  • Zgodzę się, że oszuści i złodzieje to patałachy (3)

    ale jakim tępakiem trzeba być, a by komuś oddać kilkadziesiąt tyś bez zastanowienia.

    • 39 9

    • (1)

      Poczekaj, aż kogoś ze starszego pokolenia w Twojej rodzinie dotknie demencja. Zobaczysz wtedy, że nie trzeba by tępym. Człowiek staje się naiwny jak dziecko. Da się przekonać do wszystkiego.

      • 6 3

      • Nie muszę czekać bo już jest, co nie oznacza, że ot tak sobie może pójść do banku wypłacić pieniądze.

        • 3 4

    • poczekaj 70 lat to się dowiesz

      jak dożyjesz

      • 3 1

  • "My house is my castle" (3)

    Zgodnie z tym hasłem wpuszczam do domu tylko i wyłącznie po uprzednim uwiarygodnieniu.

    • 23 2

    • a ja nie wpuszczam, nikogo obcego, przepytanie przed furtką i dowidzenia

      • 2 0

    • (1)

      haha ciekawe co byś zrobił w przypadku odwiedzin kominiarzy o 6.00 rano

      • 4 0

      • Nic, sami by sie wpuscili.

        • 4 0

  • Co za naród

    • 14 1

  • zysk duzy

    kara smieszna

    • 27 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane