Zwierzęta z gdańskiego ZOO przemówiły głosami pracowników portalu Trojmiasto.pl. Rozpoznajesz kogoś?
Według ludowych wierzeń w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia zwierzęta potrafią mówić ludzkim głosem. Pracownicy Trojmiasto.pl postanowili jednak trochę pomóc zwierzętom i... użyczyć swoich głosów mieszkańcom gdańskiego ZOO. Zapraszamy na nasz dubbingowany świąteczny materiał TV.
tak, bo kto wie, czy nie przemówią ludzkim głosem30%
tak, choć za bardzo nie liczę, że usłyszę, jak mówią coś do mnie23%
nie, bo to ludowe bajanie24%
nie,z innych powodów4%
nie, bo nie mam zwierząt19%
- Leż gospodarzu w żłobie, a wkrótce będzie po tobie - odezwał się ludzkim głosem wół, po czym podsłuchujący zwierzęta gospodarz wyzionął ducha. W prasłowiańskich czasach wierzono bowiem, że w nocy z 24 na 25 grudnia przez zwierzęta przemawiają pogańskie bóstwa. Próby podsłuchiwania ich karane miały być natychmiastową śmiercią.
Opowieści o zwierzętach mówiących w Wigilię można usłyszeć jeszcze we współczesnych czasach. Związane są one z pogańskimi Godnymi Świętami, które przypadały w okresie zimowego przesilenia słońca od 25 grudnia do 6 stycznia. Czas ten obchodzono jako święto obfitości i plonów. Jednym ze zwyczajów było karmienie gospodarskich zwierząt biesiadnym jadłem. Ponadto Godne Święta były świętami zmarłych. Wierzono, że wędrujące wtedy duchy przodków mogą przemawiać przez zwierzęta.
Z kolei z tradycji chrześcijańskiej wywodzi się zwyczaj dzielenia się ze zwierzętami opłatkiem. Po wieczerzy wigilijnej gospodarze często udają się do obór i stajni. Zgodnie ze zwyczajem opłatki dla zwierząt są kolorowe. W niektórych rejonach Polski przykłada się do tego szczególną wagę: dla krów powinien być żółty, dla koni czerwony. Jednak w przeciwieństwie do opłatków dla ludzi, te dla zwierząt nie są poświęcone. Podzielenie się opłatkiem ze zwierzętami ma uchronić je od zarazy i sprawić, że będą zdrowo się chowały. W niektórych regionach kraju silna jest także wiara w to, że zwierzęta w wigilijną noc mówią ludzkim głosem.
Pracownicy Trojmiasto.pl postanowili jednak nie czekać aż spełnią się lub nie ludowe wierzenia o mówiących zwierzętach. Dlatego użyczyli swoich głosów podopiecznym gdańskiego ZOO.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
