Manifestacja zwolenników konopi.
"Sadzić, palić, zalegalizować" - będą skandować uczestnicy dzisiejszego Marszu Wyzwolenia Konopi. Od godz. 13 przejdą przez centrum Gdyni.
w Gdyni. Godzina rozpoczęcia marszu nie jest przypadkowa. O godz. 13 w gdyńskim Sądzie Rejonowym rozpocznie się rozprawa dwóch mężczyzn, którzy będą sądzeni za posiadanie przy sobie niewielkich ilości marihuany. Uczestnicy manifestacji zamierzają spacerować wokół ronda przy sądzie . 
2011-10-03 12:03
Właśnie o tym mówię. Zadziwiające jak ćpun może mówić kulturalnie i z sensem a "niećpun" obrażać i nie umieć się podpisać. Wolę zostać takim ćpunem.
2011-10-03 12:06
" Tu nie chcą naszego luzu ani rock&rollachcą chlać, śpiewać sto lat, robić hajs na banderolach"
2011-10-03 12:09
Zapaliłem gandzię dwa razy w życiu. Ostatni raz w 2006 roku. Czy ktoś mógłby mi wskazać miejsce gdzie pomogliby mi wyjść z nałogu?
2011-10-03 12:16
za chwile w tv pojawi sie przekaz ze wielki Janusz Moczymorda bedzie za legalizacja mietkich drugow... I WSZYSTKO sie wyjasni :-)
2011-10-03 13:06
że to Ruch Poparcia Palikota organizuje... Czytaj człowieku, czytaj...
2011-10-03 12:19
i glosowac beda na Biedronia i Palikota, to zero szacunku do was!
2011-10-03 12:19
bramach w czasie marszu?
2011-10-03 12:21
to nie przychodź
2011-10-03 13:01
A żona już Ci nie 'daje'? Czy jesteś zbyt ograniczony by zrozumieć idee tego marszu i genezę nazwy?
2011-10-03 13:02
2011-10-03 12:20
POdwyzki za POdwyżkami a to dopiero początek. Zobaczycie w 2012 roku! Palikot sam rządził nie będzie tylko w koalicji! Z kim?? Z PO i SLD, moze i z PSL? Palikot to pomysł PO na to aby nic się nie zmieniło. Palikot i Napieralski, może i Pawlak będą wicepremierami w rządzie Tuska. Ale nic sie nie zmieni. Nie przegłosują legalizacji marihuany bo PO się nie zgodzi a Palikot wam powie: chcialem ale wiecie ten Tusk i PO. ALe w sejmie będzie i kasę będzie brał a o to mu chodzi. Palikot - demagog wie jak was mamić. Za nim zaś stoi grupa ludzi z SB- wrogów kościoła.
2011-10-03 12:22
Zapraszam wszystkich niedowiarków do lektury raportu światowej organizacji zdrowia na temat marihuany, znajduje się tam piękne porównanie z innymi używkami m.in. z tytoniem i alkoholem, wystarczy wpisać w google: "raport who marihuana". "W 1995 r. Światowa Organizacja Zdrowia przygotowała raport pt. Implikacje zdrowotne używania konopi: Analiza porównawcza zdrowotnych i psychologicznych skutków używania alkoholu, konopi, nikotyny i opiatów. Brytyjski periodyk popularnonaukowy New Scientist ujawnił w numerze z lutego 1998 r. fakt zatajenia jednego z rozdziałów tego dokumentu. W ocenzurowanym rozdziale autorzy porównują naukowo udokumentowane zagrożenia płynące z używania marihuany z zagrożeniami, jakie niesie ze sobą stosowanie alkoholu i nikotyny oraz nielegalnych opiatów. Wykazują oni, że tam, gdzie ryzyko istnieje, jest ono w rzeczywistości o wiele poważniejsze w przypadku obydwu legalnych używek. Przeciwnikami raportu byli szef WHO Nakajima, który odszedł na emeryturę w czerwcu 1998 r. oraz dyrektor wydziału narkotyków dr Yoshida."Pozdrawiam.
2011-10-03 12:42
Dowiesz się wtedy, dlaczego alkohol jest legalny. Nie jest legalny dlatego, że jest zdrowy ale dlatego, że kontrola jego spożycia jest niewykonalna. Po prostu praktycznie nie da się tego uzyskać a próby walki a alkoholem kilkakrotnie przewyższają koszty jego używania. Było to już przerabiane ot i tyle.Co innego jest z narkotykami. Tutaj kontrola jest o niebo prostsza i bardziej egzekwowalna.
2011-10-03 12:53
kochany o prohibicji wiem wiele ale argument jest bez sensu... a koszty walki z tak zwana narkomania? patrz ile pieniędzy się marnuje przez penalizacje posiadania małych ilości substancji odurzających, zapraszam do zapoznania sie z jedna z ostatnich rezolucji ONZ na temat wojny z narkotykami, to odnosnie skali makro. nadto w odniesieniu do tego co piszesz to zwaz na to, ze alkohol jesteś w stanie zrobić ze wszystkiego co organiczne, więc skala jest nieporownywalnie wieksza.
2011-10-03 18:10
Twoja opiera się na porównaniu marihuany z alkoholem na zasadzie "skoro alkohol jest szkodliwy i może być legalny to dlaczego marihuana, która jest mniej szkodliwa nie może być legalna?"Moja argumentacja pokazuje, że nie tylko szkodliwość danego czynnika wpływa na jego legalizację czy tez nie ale też możliwość egzekwowania zakazu. Tak jak sam piszesz alkohol można prostym sposobem zrobić sobie samemu, Sam pamiętam jak za komuny co drugi sąsiad pędził :) Krótko mówiąc walka z alkoholem jest skazana na porażkę i mamy dodatkowo na to dowody w historii. Co innego narkotyki. Piszesz o kosztach walki z tzw. "narkomanią'. Zgoda ale ja się Ciebie spytam - jakie były by koszty legalizacji miękkich narkotyków i zwiększenia w związku z tym ilości osób zażywających twarde? Bo nie zaprzeczysz chyba, że legalizacja miękkich narkotyków przełoży się na wzrost spożycia twardych?
2011-10-03 20:01
Zaprzecze, bo wzrost spożycia piwa nie przekłada sie na wzrost spożycia wódki, Ci którzy będą chcieli ladować po kablach i tak będą to robić a zwykli palacze mj to nie tylko margines spoleczny i lemingi, które stwierdza, ze skoro teraz jest legalnie to może by spróbować czegoś mocniejszego, palenie to nie tylko historia i bogata kultura, ale również niesamowite przeżycie jeśli wiesz co robisz i nie uwalasz sie do nieprzytomnosci, przykładów można mnożyć ot nawet u mnie w domu, moja matka nigdy nie lubiła trawy, poleciala do Indii i jej sie spodobało, jest dyrektorem w dużej firmie, ojciec od młodzieńczych lat popala, jest prawnikiem, ja studiuje i mam stała pracę, pale dość często, znam jeszcze wiele przykładów ze swojego otoczenia, nie każdy palacz to cpun a 80 procent znanych mi palaczy nie sięgnęła albo nie ma zamiaru sięgać po twarde narkotyki są to ludzie przeważnie ustatkowani i dobrze wykształceni, więc nie zgadzając sie z postawiona na końcu tezą nie będę wypowiadał się na temat kosztów. pozdrawiam
2011-10-04 11:27
Połowa ludzi w tym kraju co najmniej raz w życiu wyjarała blanta. Wśród obecnej młodziezy to będzie jakieś 70%. I to jest egzekwowana kontrola? To tak jak z aborcją - dokonuje się jej 200 tys. razy w roku, co daje ponad 500 przypadków na dzień (!!!) ale oficjalnie jest zabroniona i kontrolowana
2011-10-03 12:26
nie, nie bylam w holandii.mam chlopaka ktory pali. zapalilam raz zeby sie przekonac czemu uwaza ze to takie super. i co? zawiecha... godzine gapilam sie w sciane i nic.. i to jest super? na serio prosze kogos kto pali zeby wyjasnil mi co w tym jest takiego fajnego i dlaczego traktujecie trawe jak jakies bostwo..czy pijacy alkohol organizuja jakies marsze? wiec dlaczego palacy tak sie afiszuja?przeciez cala masa nastolatkow jara.. co z nich bedzie? menele ze strzykawa gdzies pod mostem?
2011-10-03 12:41
ja np nigdy nie paliłam, a jestem w stanie zrozumieć, że na uzywkę każdy może reagować inaczej, ty się gapiłaś w ścianę, inny będzie w "lepszym" świecie.
2011-10-03 12:44
bo palić tak jak pić to trzeba umieć, palenie marihuany to nie tylko czynność czysto motoryczna, nie pali się tak jak zlopie wode czy browary.
2011-10-03 12:31
Jeżeli jesteś osobą wierzącą a w dodatku praktykującą - i jeżeli zażywasz narkotyki oznacza to że nie zgadzasz się z zasadami Bożymi, oznacza to że zgrzeszyłeś / zgrzeszyłaś i jesteś w sprzeczności ze swoim własnym postępowaniem - czy zamierzasz naprawić swój umysł swój rozum swoje ciało i swoją duszę ? Odpowiedz sam / sama przed sobą !
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
