• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zwłoki na tyłach kościoła św. Jana w Gdańsku

Rafał Borowski
20 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

W środę około południa, w Zaułku Zachariasza Zappio zobacz na mapie Gdańska, przy kościele św. Jana w Gdańsku, odnaleziono zwłoki mężczyzny w wieku ok. 60 lat. Obecny na miejscu lekarz wstępnie wykluczył, aby do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie.





Aktualizacja, godz. 16:15 Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić od świadków zdarzenia, zwłoki mężczyzny nosiły ślady pozostawione przez zwierzęta. Głowa i dłonie miały zostać pogryzione najpewniej przez szczury.

Aktualizacja, godz. 13:20 Wbrew wcześniejszym doniesieniom, obecny na miejscu patomorfolog wykluczył wstępnie, aby do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Mimo to, zwłoki zostaną poddane autopsji w Zakładzie Medycyny Sądowej GUMed przy ul. Dębowej w Gdańsku.

- Odnaleźliśmy zwłoki mężczyzny w wieku ok. 60 lat. Prawdopodobnie był osobą bezdomną. Ekipa dochodzeniowo-śledcza wciąż przeprowadza oględziny miejsca zdarzenia. Wstępnie wykluczyliśmy, aby do zgonu mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Zgodnie z decyzją prokuratora, zwłoki zostały zabezpieczone do badań sekcyjnych - informuje asp. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Film naszego czytelnika




Zwłoki mężczyzny w nieustalonym wieku znajdowały się przy samym budynku kościoła św. Jana, w części zaułka Zacharisza Zappio, od strony ul. Szerokiej. Do godz. 13 policjanci udzielili jedynie lakonicznych informacji na temat zdarzenia.

- Na chwilę obecną mogę jedynie przekazać, że nasi funkcjonariusze zostali wysłani na miejsce zdarzenia ok. pół godziny temu temu - mówił ok. godz. 12:30 sierż. Emil Marchewka z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, zwłoki nosiły prawdopodobnie ślady pobicia. Zostały one ujawnione przez uczestników spotkania, które od rana odbywa się we wspomnianej świątyni.

Cały Zaułek Zachariasza Zappio został ogrodzony taśmą policyjną. Oprócz stróżów prawa, na miejscu są już obecni technicy kryminalistyczni, prokurator oraz pies tropiący. Więcej informacji wkrótce.

Miejsca

Opinie (109) ponad 10 zablokowanych

  • redaktorek pisze

    na początku ze nie przyczyniły się do śmierci osoby trzecie a potem ze ma slady pobicia , to co w końcu jest grane

    • 9 0

  • Nowa Świętokrzyska

    Super informacja ; ) Czy o Nowej Świętokrzyskiej nic nie wiadomo?
    Na stronie DRMG jest informacja, że "Termin realizacji projektu został wydłużony do końca listopada 2017 r.". Wiadomo czy projekt został zrealizowany szczególnie, że został już raz przełożony z października?

    • 3 12

  • wiadomo

    miał za mało na tace

    • 7 6

  • Hmmmmm

    Na Gdańsk nasze miasto jest wypowiedź świadka zdarzenia że zwłoki były zmasakrowane a twarz cała we krwi a tutaj nagle brak udziału osób trzecich ? Aż tak leniwa jest nasza policja ?

    • 12 8

  • Mimo że bezdomny, to zawsze człowiek.

    Jakie to przykre, umrzeć pod kościołem. Tam nikt nie zaglada,nie ma jakiejś zakrystii, monitoringu chociaż? Gdzie my żyjemy?

    • 20 4

  • patrzę na ten ekskluzywny błyszczący samochód pogrzebowy (mówię to bez pretensji czy oskarżeń) i tak sobie myślę że to pewnie jedna z nielicznych okazji gdy ten człowiek mógł takim autem się "przejechać"
    koszmarnie to nasze społeczeństwo (kraj) jest zorganizowane
    nikt nie myśli o chorych, starych czy tym którym się coś w życiu nie udało
    XIX wieczny kapitalizm... jak w ziemi obiecanej...
    umierasz nikogo to nie obchodzi, rano może cię znajdą...

    • 21 4

  • Ach, ta rzetelność dziennikarska

    Raz, że osoby trzecie, bo się nieoficjalnie dowiedzieli. Teraz już żadnych osób trzecich. Oj redaktorzy, redaktorzy, nie róbcie z tego portalu większego brukowca niż już jest.

    • 4 4

  • Zgon

    Wszędzie można umrzeć, nawet przy kościele...
    Nie znamy Dnia i godziny :-(

    • 11 3

  • może to kolejny sędzia dubler?

    • 7 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane