- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (146 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (329 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (292 opinie)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (97 opinii)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (855 opinii)
- 6 Napad na bank miał być żartem (147 opinii)
Adamowicz dla trojmiasto.pl: Brama to symboliczny powrót do Sierpnia
Byłem dziś pod Drugą Bramą Stoczni Gdańskiej. Chciałem zobaczyć jak wygląda teraz, po rekonstrukcji. A tam kilka stacji telewizyjnych i grupka protestujących. Niewielu, może z osiem osób. Ale za to bardzo krzykliwa i z Karolem Guzikiewiczem na czele - pisze prezydent Gdańska Paweł Adamowicz specjalnie dla portalu trojmiasto.pl.
Trudno rozmawiać, gdy na każde zdanie, na każdy argument jedyną odpowiedzią są krzyki. Więc może tutaj, na spokojnie, przypomnę genezę pomysłu [by nad historyczną bramą stoczni pojawił się napis "im. Lenina", ale także postulaty z Sierpnia 80, obraz Jana Pawła II i Matki Boskiej - przyp. red.].
Chodziło mi o to, by przywrócić stoczniowej Drugiej Bramie wygląd z Sierpnia '80 - z czasów największej chwały stoczni i pracujących w niej ludzi. Wrócił więc napis "Stocznia Gdańska im. Lenina" i replika Orderu Sztandaru Pracy. Ale także wywieszone przez strajkujących wówczas transparent "Proletariusze wszystkich zakładów łączcie się" i tablice z 21 postulatami. Ma też pozostać portret papieża Jana Pawła II i Matki Boskiej.
Główną motywacją mojej decyzji była chęć przypomnienia, że system wprowadzony przez Lenina obalili robotnicy z zakładu jego imienia. Aby to było jasne dla wszystkich. A szczególnie dla młodych pokoleń, a więc ludzi, którzy Sierpnia pamiętać nie mogą.
Druga Brama to zabytek. A w opinii dr hab. Małgorzaty Omilanowskiej, historyka sztuki, specjalizującej się w opiece nad zabytkami "(...) idea podjęcia przez Urząd Miasta Gdańska (...) inwestycji zmierzającej do zabezpieczenia i odtworzenia historycznej formy zespołu bramy nr 2 wraz z portiernią jest ze wszech miar godna poparcia. Dbanie o zabytek jest wręcz obowiązkiem ustawowym jego właściciela".
Karol Guzikiewicz zapowiedział dziś, że ma zamiar złożyć zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa. Czyli, że prezydent Gdańska propaguje symbole komunizmu. Przypomnę więc panu Guzikiewiczowi, że to już było. Takie zawiadomienie nie tak dawno złożyli posłowie PiS Fotyga, Łopiński i Jaworski. Prokuratura jednak odmówiła wszczęcia postępowania.
Wszystkim, którzy nie do końca rozumieją pobudki, które mną kierowały, proponuję wczytanie się w tekst, który będzie widniał na tablicy informacyjnej [zostanie ustawiona tuż przy zrekonstruowanej bramie - przyp. red.].
"Tu druga brama, druga brama.
- Czy bramy w kraju mnie słyszycie?
Mówię co widzę, co widziałam. (...)"
(Maciej Kraiński "Komunikat specjalny - Gdańsk piątek 29 sierpnia 1980 roku)
Gdańsk jest miastem bram. Wśród nich jest ta wydawałoby się niepozorna, ale najsławniejsza - stoczniowa Druga Brama.
Tu 16 grudnia 1970 roku, w trzecim dniu strajku, padły strzały. Zginęło dwóch stoczniowców, jedenastu zostało rannych. By zachować pamięć o nich działacze opozycji demokratycznej i mieszkańcy Gdańska co rok składali tu kwiaty i palili znicze.
Tu w sierpniu 1980 roku zbierali się mieszkańcy miasta i całego kraju by demonstrować poparcie dla strajkujących robotników. Tu 31 sierpnia Lech Wałęsa ogłosił powstanie pierwszego w bloku komunistycznym Wolnego Niezależnego Związku Zawodowego "Solidarność".
Tuż obok w 1980 roku stanął pomnik poświęcony ofiarom grudnia 1970 roku.
16 grudnia czołg staranował Drugą Bramę i do stoczni wkroczyło wojsko.
Tu w latach 80. działacze podziemnej Solidarności organizowali demonstracje.
Tu w maju i sierpniu 1988 roku doszło do kolejnych strajków.
W grudniu 1999 roku Druga Brama, wraz z Placem Solidarności, Pomnikiem Poległych Stoczniowców oraz salą BHP, została wpisana do rejestru zabytków.
1 stycznia 1990 roku Stocznia Gdańska im. Lenina zmieniła nazwę na Stocznia Gdańska S.A. Robotnicy zdjęli z Drugiej Bramy nazwisko dawnego patrona zakładu.
Dziś, 32 lata od wielkiego zrywu sierpniowego, by przypomnieć Polsce i światu, że zbrodniczy system wprowadzony przez Lenina obalili robotnicy z zakładu jego imienia, postanowiono przywrócić Drugiej Bramie historyczny wygląd z sierpnia 1980 roku. Oprócz znaku Stoczni Gdańskiej im. Lenina, przywrócono replikę Orderu Sztandaru Pracy, transparent "Proletariusze wszystkich zakładów łączcie się", tablice z listą 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz portret papieża Jana Pawła II i Matki Boskiej.
Imię Lenina Stocznia Gdańska otrzymała 15 kwietnia 1967 r. Lenin Włodzimierz Ilicz (1870-1924) - przywódca rewolucji bolszewickiej w Rosji w 1917 r., pierwszy przywódca Rosji Sowieckiej. Współtwórca ideologii komunistycznej, która doprowadziła do wymordowania wielu milionów ludzi.
Order Sztandaru Pracy I klasy Rada Państwa PRL nadała stoczni 21 lipca 1974 r. za zasługi dla przemysłu.
Tablicę z 21 postulatami MKS spisali Maciej Grzywaczewski i Arkadiusz Rybicki w sierpniu 1980 r.
Opinie (434) ponad 10 zablokowanych
-
2012-05-14 16:47
jestem ciekawy ile gdańszczanie jeszcze zniosą.
sądziłam że już dawno granice zostały przekroczone a jak widze żydzi i kaszuby wschodniego pochodzenia dalej siedzą we wspulnym smrodzie.
- 18 2
-
2012-05-14 16:47
Robert
A mi się podoba ta brama,to kawł dobrej historii!!!!!!!!!!
- 4 16
-
2012-05-14 16:48
bardzo przesłodzony budyń.
- 6 0
-
2012-05-14 16:49
śmieszne pomysły gdańskiej władzy są pośmiewiskiem już nie tylko polaskiego narodu ale i całej europy.
- 18 2
-
2012-05-14 16:57
na taczkę z nim !!!!
to tylko z wdzięczności za "trafne" samowolne decyzje!
- 15 2
-
2012-05-14 16:57
pamietam jak ten buc panoszyl sie w nowej pesie na chelmie,niech teraz wezmie za fraki Skorupko z GIKu i won do tramwaju rano!!!
niech zobaczy jak sie zyje w tym syfiacym miescie!!!
- 13 1
-
2012-05-14 16:58
Kompletny brak logiki (1)
Dbanie o zabytek jest wręcz obowiązkiem ustawowym jego właściciela - tyle że brama jako zabytek do rejestru została wpisana - bez napisu - "im. Lenina". Jest to na pewno bardzo dobrze udokumentowane w tzw. białej karcie rejestru zabytków. Jej wartość zabytkowa wynika z roli jaką odegrała w sierpniu'80 oraz z faktu likwidacji tegoż napisu przez Stoczniowców. Przywrócenie napisu jest więc bezprawną ingerencją w prawdę historyczną i materialną i ma się nijak do rzekomej jego zabytkowości czy prawdziwości. Tym bardziej, że oryginalna brama została zniszczona przez pacyfikujący stocznię czołg. Stan obecny jest rodzajem fałszywej dekoracji teatralnej dla turystów.
- 19 6
-
2012-05-14 18:37
Rozumując w ten sposób kościól Sw Jana wpisany do rejestru w stanie kompletnej ruiny też powinien być rozwalony bo odrestaurowanie go było zabiegiem "pod turystów" ?
- 3 3
-
2012-05-14 16:58
A jak na pomysl Adamowicza zareagowal katarski wlasciciel stoczni?
Ja z mojego mieszkania jestem bardzo zadowolony.
A jak tobie, drogi lemingu, jezdzi sie po 3 tysiacach kilometrow autostrad i drog ekspresowych, ktore wybudowal donek?- 0 0
-
2012-05-14 17:04
sprzeciw
Moim zdaniem to karygodne przywracać takie nazwy znanym miejscem zawsze była to stocznia gdańska i niech tak pozostaje
- 17 4
-
2012-05-14 17:09
Wiem na kogo na pewno nie zagłosuję . (1)
- 24 2
-
2012-05-14 17:25
on to pieprzy, już sobie stanowicho zalatwił!
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.